Marka Fenty po raz drugi zdeklasowała konkurencję. Po świetnym podkładzie występującym w ponad 50 odcieniach, przyszła pora na korektory. Chyba żadna inna marka nie może się poszczycić tak ogromnym wyborem kolorystycznym.
Od dnia premiery marki Fenty w polskich Sephorach miałam okazję wypróbować wiele kosmetyków z ich asortymentów i muszę przyznać, że jestem pod ogromnym wrażeniem. Bardzo odpowiadają mi ich formuły, nieoczywiste odcienie i świeżość, którą wnoszą do świata beauty. Podkład Pro Filt’r podzielił blogosferę. Jego oddane miłośniczki wychwalają go pod niebiosa, a przeciwniczki ogłaszają, że nie jest on wart wypróbowania. Ja zdecydowanie zaliczam się do pierwszej grupy i mimo upływu czasu mojego zdania nie zmieniam. Jest świetny i zdecydowanie wart wypróbowania. Rok 2019 przyniósł nam od dawna wyczekiwanego młodszego brata, czyli korektor Pro Filt’r Instant Retouch Concealer. Jesteście ciekawi jak się u mnie sprawdził?

Rekordowa ilość dostępnych odcieni
Korektor Pro Filt’r Instant Retouch Concealer (109 zł/8 ml), podobnie jak sam podkład, ponownie wzbudził ogromne emocje w blogosferze. Już na wstępie zdradzę Wam, że należę do grupy zwolenniczek, które nie potrafią zrozumieć za co mu się tak obrywa. Zacznijmy jednak od początku, czyli od gamy kolorystycznej. Dostępnych jest aż 50 odcieni, wśród których odpowiedni kolor znajdą dla siebie zarówno bardzo jasne karnacje, jak i ciemne – hebanowe. Podzielone są na dwie tonacje – ciepłą i zimną. Łososiowe ładnie przykryją przebarwienia pod oczami, a żółte drobne krostki i zaczerwienienia. Co ważne Pro Filt’r Instant Retouch Concealer nie ciemnieje w ciągu dnia. Opakowania korektorów nawiązują do buteleczek podkładów i wyposażone są w gąbeczkowe aplikatory, które zapewniają precyzyjną, ale niezbyt higieniczną aplikację.

Formuła i krycie
Formuła Pro Filt’r Instant Retouch Concealer jest dosyć wyjątkowa. Jest bardzo treściwa lecz łatwo się rozsmarowuje przy pomocy opuszków palców lub Beauty Blendera. Nakładam go głównie w okolice oczu i z łatwością przy pomocy czubka gąbeczki rozprowadzam wokół oka, jak i na powiece aż pod linię brwi. Nałożony w rozsądnych ilościach nie zbiera się w załamaniach powiek czy drobnych zmarszczkach. Jeżeli jednak przesadzicie i nałożycie go za dużo lub go nie przypudrujecie, to jak w przypadku wszystkich korektorów, odrobinę się zwałkuje. W tej kwestii nie znalazłam wyjątków. Jego krycie można budować i moim zdaniem łatwo osiągniemy nim dobre wyrównanie cieni pod oczami, ale nie możemy liczyć na pełen kamuflaż. Bardzo mocne przebarwienia czy krostki nadal będą prześwitywać.

Co z trwałością?
Wiemy już, że przy dobrym wklepaniu w skórę i przypudrowaniu nie zbiera się w zmarszczkach. A jak z porami i podkreślaniem suchości? U mnie tego nie zaobserwowałam. Starałam się wnikliwie śledzić jego wygląd przez dwa tygodnie i nie pojawiły się najmniejsze przesuszenia w okolicy oczu, a także korektor nie uwypuklił suchości czy porów. Przypominam jednak, że najważniejsza jest dobra pielęgnacja i jeżeli o nią nie zadbamy to nawet najdroższy kosmetyk kolorowy nie będzie się dobrze prezentować na naszej skórze. Nie mam również najmniejszych zastrzeżeń do jego trwałości. Praktycznie przez cały dzień wygląda równie dobrze, nie ściera się i nie tworzy plam. Tworzy też świetną bazę pod cienie, które zachowują na nim swoją pigmentację oraz połysk i łatwo się blendują.

Nie ma kosmetyków idealnych, które sprawdzą się u każdego, ale uważam, że Pro Filt’r Instant Retouch Concealer niesłusznie spotkał się z krytyką w blogosferze. Jest to bardzo porządny korektor, który nawet na suchej skórze nie zbiera się w zmarszczkach oraz nie podkreśla suchości. Ładnie stapia się z cerą, zapewnia dobre krycie i jest bardzo trwały. Jest to idealny wybór do dziennego makijażu, gdy zależy nam naturalny, ładnym wyglądzie bez uczucia oblepienia czy ciężkości. Kosmetyki Fenty są na wyłączność dostępne w Perfumeriach Sephora.
29 komentarzy
Mnie się wydaje, że dziewczyny są często niezadowolone z tego korektora, gdyż zwyczajnie nakładają go za dużo;/
Świetnie, że jest tak wiele odcieni. Z reguły ciężko mi znaleźć coś odpowiednio jasnego 🙂
Ten środkowy by mi pasował.
Chętnie sięgnęłabym po jakiś jeden z najjaśniejszych odcieni..
Mam ochotę sprawić sobie jeden z tych korektorów, żeby wypróbować na swojej skórze. Zawsze ktoś będzie marudził 😉
Na zdjeciach kryje naprawde prxyzwoicie 🙂
Krycie ma świetne 🙂
Muszę w końcu wybrać się do tej Sephory.
ładny efekt, może coś wybiorę dla siebie 🙂
Fajny ten korektor i nawet pod oczami prezentuje się u mnie nieźle.
Bardzo ciekawi mnie ta firma☺
Fenty Beauty jest ostatnio wszędzie 😉 Ja żadnego kosmetyku tej marki nie próbowałam i jakoś szczególnie mnie ona nie interesuje 😉 Korektor z pewnością nie dla mnie, bo ja szukam pełnego krycia 😉
podoba mi się efekt, fajnie kryje nie robiąc maski
O obok pracy mam sklep natura, a tam chyba je widziałam. Muszę kupić, bo mój akurat się konczy
Nie miałam go ale chętnie go kiedyś kupię 🙂 Pozdrawiam 🙂
Bardzo fajnie się prezentuje, a ilość odcieni, to zdecydowanie jego mocna strona. Ja tego typu produktów używam rzadko i bardzo wolno zużywam 😛
Czytałam właśnie różne opinie o produktach tej marki ale…jedno jest pewne- tak szerokiej gamy kolorystycznej próżno szukać gdzie indziej…
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Trocvhę mnie przeraża ten róż… ;p
Ładny efekt. 🙂
Widać, że spełnia swoje zadanie 🙂
Te 110 ideał 🙂
Ale piękny efekt, słyszałam akurat o nim dużo dobrego ;p ależ ma odcieni, jestem pewna, że znalazłabym w końcu swój idealny odcień <3
Sprawdzę je sobie w perfumerii Sephora przy najbliższej okazji 🙂
Rewelacyjne odcienie
Według mnie korektor warty uwagi, wygląda super na skórze!
wiktoriadrawska.blogspot.com
50 odcieni, to naprawdę sporo
Wow, ale krycie :O
Ja jeszcze nie znam tej marki, ale 50 odcieni naprawdę robi wrażenie 🙂
Ja jeszcze nie miałam kosmetyków z Fenty Beauty. Na razie zastanawiam się czy coś kupić.