Sięgając po kosmetyki do makijażu zazwyczaj w pełni stosujemy się do zaleceń producenta, nie wykorzystując ich pełnego potencjału.
Na pewno większość z Was słyszała o stosowaniu szminki w roli kremowego różu. To trik, który używało się już wiele lat temu do dodania policzkom dziewczęcego, naturalnego rumieńca. A co powiecie na zastosowanie zbyt ciemnego pudru w roli bronzera i cieni do powiek? Takie rozwiązanie może się wydawać średnim pomysłem, ale zdecydowanie warto wypróbować. W tym poście wyjaśnię Wam nie tylko dlaczego taka metoda ostatnio świetnie się u mnie sprawdza, ale również pokrótce przedstawię Wam nowość w asortymencie Fenty Beauty, czyli puder Pro Filt’r Instant Retouch Setting Powder.
Puder jako bronzer
Zacznijmy od korzyści płynący ze stosowania pudrów w roli bronzera czy produktu do konturowania. Przede wszystkim pudry mają delikatniejszą pigmentację, więc zapewniają nam większą kontrolę nad końcowym efektem. Możemy z łatwością nakładać je warstwowo, aż otrzymamy odpowiednie natężenie koloru. Ponadto pudry łatwiej się blendują, bez tworzenia plam i pięknie stapiają się ze skórą. Zazwyczaj mają w sobie także właściwości wygładzające skórę, a ich odcienie lepiej odpowiadają naturalnym kolorom skóry, dzięki czemu efekt jest bardziej naturalny. Ciemne pudry możemy także z powodzeniem stosować do delikatnego wymodelowania powieki czy nosa. Jeżeli chociaż jedna za ciemna dla Was sztuka zalega w Waszej kosmetyczce to koniecznie musicie ją wypróbować w tej roli. Możliwe, że odkrycie nowego ulubieńca.
Jak wygląda na skórze?
Pro Filt’r Instant Retouch Setting Powder (139 zł/28 g) to niezwykle drobno zmielony puder o lekkiej jedwabistej formule. W przeciwieństwie do moich ulubieńców, czyli Marc Jacobs Beauty Finish Line Coconut Finishing Powder oraz Translucent Loose Setting Powder Laura Mercier wydaje się być bardziej suchy i mocniej się pyli. Na skórze tworzy bardzo matowe, lecz nie przesadnie pudrowe wykończenie. Podejrzewam, że powinien sobie poradzić ze zmatowieniem nawet bardzo tłustych cer, ale nie polecałabym go do stosowania w okolicy oczu. Na policzkach sprawdza się bardzo ładnie, optycznie wygładza drobne linie mimiczne i nie podkreśla porów. Zaskoczyła mnie jego bardzo dobra pigmentacja, na zdjęciach swatchy przygotowałam Wam specjalnie dwa. Pierwszy został wykonany pędzlem (możecie zobaczyć jak ładnie i równo kryje), a drugi palcem. Puder nie robi plam i ładnie stapia się ze skórą. Jest bardzo trwały i niezwykle wydajny.
Kolorystyka i opakowanie
W ostatnim poście opisywałam Wam korektory z linii Pro Filt’r, które dostępne są w aż 50 odcieniach, w przypadku pudru mamy do wyboru 8 kolorów. Od bardzo jasnego Lavender, przez żółty Banana, aż po piękny, ciemny Coffee. Odcienie mają lekko ciepłą tonację, dzięki czemu powinny ładnie korygować zaczerwienienia. Na uwagę zasługuje również opakowanie pudru. To nawiązujący do całej stylistyki marki, ośmiościan, który prezentuje się pięknie na toaletce. Wewnątrz zostało umieszczone sitko w kształcie inicjałów marki, które przykrywamy dołączoną zatyczką. Wygląda to bardzo ładnie, ale niestety je mało praktycznym rozwiązaniem. Puder mocno się pyli przy otwieraniu, a także sporo się go wydobywa, gdy nieuważnie zamkniemy opakowanie.
Mam nadzieję, że tym postem zachęciłam Was do małych eksperymentów z ciemnymi pudrami i chociaż raz wypróbujecie mój trik. Dzięki temu sposobowi macie szansę na znalezienie nowych ulubieńców, a także oswojenia trudnej sztuki konturowania. Jeżeli jesteście zainteresowani samym pudrem Fenty to polecam go w szczególności cerom mieszanym i tłustym. Podejrzewam, że u Was sprawdzi się najlepiej, oferując dobre zmatowienie oraz wygładzenie. Jego cena jest bardzo rozsądna, jak na perfumeryjny kosmetyk, a pojemność ogromna. Marka Fenty jest na wyłączność dostępna w Perfumeriach Sephora.
21 komentarzy
Mam próbaska w kolorze Butter i bardzo mi się ten puder podoba.
Ładnie wygląda na skórze 😊
Muszę kupić sobie puder, ale jasny 🙂
Przepiękny makijaż!
Już wiem do czego wykorzystam za ciemny puder 😀 może jako bronzer się sprawdzi 🙂
Pozdrawiam,
Fantastic Chapter
Pięknie wyglądasz. Za tę cenę można było by wypróbować.
Piękne opakowanie <3
A Twója rada – dla mnie bomba! Świetny sposób na wykorzystanie zaciemnego pudru.
wow ale ciemny ten puder, też wykorzystywałabym go jako bronzera, bo mam bardzo jasną karnację, ps. pięknie wyglądasz w takim delikatnym makijażu, a usta robią wrażenie! 🙂
korygowanie zaczerwienień to coś dla mnie:)
chętnie wypróbuje ten trick 😀 Ale piękny makijaż, wyglądasz prześlicznie
Piękny makijaż na pięknej dziewczynie 🙂 ładnie to wygląda
Ładnie wygląda na buzi 🙂 i ogólnie super pomysł! Na pewno go wypróbuję 🙂 Pozdrawiam 🙂
Śliczny makijaż 🙂
nie podoba mi się ten konkretny odcień…
Pięknie wyglądasz, puder w połączeniu ze szminką daje super efekt 🙂
i tym sposobem nagle okazuje się, że wcale nie potrzebujemy tyle kosmetyków, ile potrzebujemy 😉 a każdy produkt może mieć też inne przeznaczenie 🙂
Puder w roli bronzera to świetny pomysł, nie raz zdarzało mi się wykorzystywac za ciemny kosmetyk do konturowania twarzy.
mega kobiecy makijaż, już Ci to pisałam ale jeszcze raz napisze pięknie w nim wyglądasz!!!
Zawsze można znaleźć inne, czasem nawet lepsze niż proponowane przez producenta, rozwiązanie na stosowanie danego kosmetyku, warto więc eksperymentować 🙂 Przepiękny makijaż! <3
Ja to poluje na ten podkład jest świetny i jak na razie zbieram finanse by móc go zakupic 🙂
buziaki:*
Nowy post -> http://WWW.KARYN.PL
Zawsze tak robie z ciemnym pudrem przecież nie wrzucę