Moja sucha skóra kocha treściwe konsystencje. Nie spodziewałam się, więc że tak mocno polubię lekki jak chmurka krem od Mario Badescu. Hyaluronic Dew Cream to rewelacyjna propozycja dla każdego kto szuka mocnego zastrzyku nawilżenia oraz złagodzenia podrażnień i zaczerwienień.
55 – letnie doświadczenie
Mogąca się pochwalić ponad 55-letnim doświadczeniem marka Mario Badescu tworzy kosmetyki z wykorzystaniem naturalnych wyciągów oraz witamin. Każdy produkt jest opracowywany z myślą o indywidualnych potrzebach i problemach skóry. Dostępne są wyspecjalizowane linie do cer trądzikowych, suchych, dojrzałych czy wrażliwych, gdyż każda skóra zasługuje na uwagę i najwyższej jakości opiekę. Marka powstała w 1967 roku w jednopokojowym studiu w Nowym Jorku, gdzie założyciel własnoręcznie miksował kremy i maseczki. Jego produkty szybko zyskały uznanie wśród Amerykanek i w ulepszonej formie dostępne są do dnia dzisiejszego.
Hyaluronic Dew Cream to jeden z bestsellerów marki Mario Badescu. Dzięki swojemu niezwykle uniwersalnego działaniu sprawdzi się na większości skór. To niezwykle lekki żelowo-kremowy kosmetyk o silnym działaniu nawilżającym. Szybko się wchłania pozostawiając ledwie wyczuwalny film, który zapewnia komfort skórze na cały dzień. Oferuje skórze mocne odświeżenie, łagodzi podrażnienia oraz ją zmiękcza. Dzięki niemu jest miła w dotyku, ma ładny koloryt i piękny, naturalny blask. Hyaluronic Dew Cream świetne się sprawdza pod filtrami przeciwsłonecznymi, jak i makijażem. Producent poleca go do cer mieszanych i tłustych, jednak zachęcam aby sięgnęły po niego również posiadaczki cery suchej. Świetnie się u mnie sprawdził w trakcie kuracji retinolem.
Jakich składników możemy się spodziewać w Hyaluronic Dew Cream?
W składzie Hyaluronic Dew Cream znajdziemy kojący aloes oraz unikalny kompleks nawilżający. To połączenie skwalanu z hialuronianem sodu o dwóch masach cząsteczkowych. Zawiera także regenerującą zieloną herbatę, oczyszczający tymianek i bogatego w minerały ogórka, które wzmacniają cerę i nadają skórze młodzieńczego, świeżego wyglądu.
Skład: Aqua (Water, Eau), Aloe Barbadensis Leaf Juice, Pentylene, Glycol, Neopentyl Glycol Diheptanoate, Glycerin, Isododecane, Caprylic/Capric Glycerides, Squalane, Sodium Hyaluronate, Hydrolyzed, Sodium Hyaluronate, Camellia Sinensis Leaf Extract, Cucumis Sativus (Cucumber) Extract, Thymus Vulgaris (Thyme) Extract, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Silica, Propylene, Glycol, Phenoxyethanol, Isohexadecane, Polyacrylate-13, Polyisobutene, Ammonium Acryloyldimethyltaurate/VP Copolymer, Chlorphenesin, Caprylyl Glycol, Polysorbate 60, Sorbitan Isostearate, BHT, Polysorbate20, Citric Acid, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate
Podsumowując moje pierwsze spotkanie z marką Mario Badescu oceniam niezwykle pozytywnie. Hyaluronic Dew Cream sprawdził się u mnie wyśmienicie i chętnie sięgnę po kolejny słoiczek. Znajdziecie go m.in. w Perfumeriach Sephora w cenie 149 zł/42 g.
Nie zapomnijcie odwiedzić mnie na Instagramie, gdzie czeka na Was mnóstwo recenzji!
5 komentarzy
Bardzo lubię Mario Badescu, ale głównie za ich mgiełki i serum ♥
Nie znam ani marki ani kremu.
No ja miałam wiele kosmetycznych odryć:
Włosy:
– odżywki do włosów z Anwen,
– drożdżowa maska do włosów od Babuszki,
– szampon, który jako jedyny przedłuża mi świeżość włosów od firmy Yappco,
– peeling do skóry głowy od Mawawo,
– dbanie o równowagę PEH
Twarz:
– kosmetyki do twarzy i ciałą z Resibo (szczególnie niezastygająca maseczka z glinką! jak również ten balsam https://www.cocolita.pl/balsamy-do-ciala/resibo-mastertouch-body-balm-rozswietlajacy-balsam-do-ciala-100ml
– zamiana płynu micelarnego na masełka do demakijażu, szczególnie lubię to od Mawawo, – stosowanie dwuetapowego oczyszczania twarzy,
– odkrycie matującego SPF – nivea luminous (w końcu nie się nie świece po kremie z filtrem) i ma substancje aktywne działające na przebarwienia
– plasterki na wypryski od Purito,
– maski w płacie od Bentona,
– krem na noc z ceramidami od Bielendy
– toniki żelowe (uwielniam ten z firmy Uzdrovisco),
– zrezygnowanie z peelingów mechanicznych i używanie enzymatycznych (ulubiony 3 enzymy z tołpy)
widzę że warto sie bliżej przyjrzeć marce Mario Badescu
Świetna konsystencja. Nie słyszałam o tym kremie, z chęcią bym wypróbowała