Inspiracją do powstania najnowszych palet marki Sephora była kawa. Jej nasycone barwy zostały odzwierciedlone w cudownych kompozycjach kolorystycznych, a także kuszących nazwach.
W każdej kosmetyczce powinna się znaleźć uniwersalna paleta cieni w kolorach beżów i brązów. Taka gama kolorystyczna świetnie się sprawdza zarówno w prostych dziennych makijażach, jak i wieczorowych smoky eye. Pasuje do wszystkich karnacji, kolorów włosów czy oczu. To baza, którą możemy wzbogacić pięknymi kolorowymi cieniami albo linerami. Zapewni nam elegancki i ponadczasowy efekt.
Palety na wynos!
Palette To take away (65 zł/8 x 1,5g) marki Sephora to rewelacyjne, kompaktowe palety cieni, które zwracają już uwagę swoimi oryginalnymi opakowaniami. Dzięki niewielkim rozmiarom świetnie się sprawdzą zarówno na co dzień, jak i w czasie podróży. Zostały wykonane ze stabilnego, dobrego jakościowo kartonika, który zapewnia odpowiednią ochronę cieniom, a także jest ekologiczny i mało waży. W każdej paletce znajdziemy 8 dużych cieni (każdy z nich odpowiada rozmiarem pełnowymiarowemu cieniowi marki MAC) ozdobionych uroczymi tłoczeniami, wygodne lusterko oraz dwustronny, syntetyczny pędzelek. Został on wykonany z przyjemnego, elastycznego włosia i jest bardzo miękki w dotyku, ale niestety nie jest w stanie mi zastąpić pełnowymiarowych pędzli. Jest to jednak dobre rozwiązanie w kryzysowych sytuacjach lub w czasie wyjazdów. Palety są zamykane na gumkę, dzięki czemu przypominają swoją stylistyką podręczne książkowe kalendarze.
Ciepło czy zimno?
Palety dostępne są w dwóch tonacjach kolorystycznych; ciepłej – Intense coffee collection oraz w zimnej – Spicy latte collection. Każda z nich ma niezwykle uniwersalne zestawienia barw, które przypadną do gustu większości kobiet. To rewelacyjna propozycja na nadchodzącą jesień i zimę. Mimo swojej neutralności są bardzo inspirujące i z przyjemnością będziecie nimi tworzyć liczne makijaże. Sięgam po nie praktycznie każdego ranka, a także wybrałam je do stworzenia mocnego makijażu na ślub przyjaciółki. To ten typ cieni, który nie wymaga większej pracy czy wyobraźni. Wszystkie odcienie świetnie ze sobą współpracują i nawet laik bez problemu jest oswoi i stworzy piękny makijaż. Ogromne brawa należą się Sephorze za odpowiedni balans między matami i perłami, dzięki czemu paleta daje nam nieograniczone możliwości.
Jedwabista formuła i mocna pigmentacja
Cienie wyróżnia niezwykle aksamitna, miękka formuła, która z powodzeniem mogłaby konkurować z dużo droższymi kosmetykami. Na bardzo wysokim poziomie jest również sama pigmentacja, która zachwyca nasyceniem. Cienie są dobrze widoczne na skórze, a w czasie blendowania nie pojawiają się prześwity czy smugi. Jestem pod ogromnym wrażeniem matów, które zazwyczaj są piętą achillesową tańszych palet. Te praktycznie same się blendują, nie wyglądają pudrowo na skórze i nie osypują się. W przypadku cieni perłowych zauważyłam małą różnicę pomiędzy paletami. W Intense coffee collection są delikatniejsze i bardziej jedwabiste w dotyku. W Spicy latte collection mają wyczuwalne drobinki, a także odrobinę słabszą pigmentację. Efekt jaki dają na oku możecie stopniować w zależności od sposobu aplikacji. Nałożone pędzlem wyglądają najdelikatniej, zaaplikowane palcem zyskują na pigmentacji i połysku, a najmocniejszy efekt osiągniemy nakładając je na mokro.
Przepis na trwały makijaż
Cienie nie tylko mają dobrą pigmentację oraz łatwą w aplikacji formułę. Ich ogromną zaletą jest również trwałość. Na bazie wytrzymują w nienaruszonym stanie przez cały dzień i długą noc. Tak jak wspominałam, postanowiłam pomalować się nimi przed weselem i bez problemu przetrwały zabawę do samego rana oraz lekki deszcz. Aby trochę lepiej pokazać Wam jak się sprawdzają, przygotowałam dwa makijaże. Pierwszy (po lewej) stworzyłam z użyciem Intense coffee collection. To bardzo prosty makijaż z użyciem zaledwie czterech cieni. Matowymi brązami podkreśliłam zewnętrzne i wewnętrzne kąciki powiek, a środek rozświetliłam dwoma najjaśniejszymi perłowymi cieniami. Dodatkowo w załamaniu pojawił się srebrny liner, a wzdłuż rzęs czarna matowa kreska. Drugi makijaż to delikatne fiolety z palety Spicy latte collection. Podobnie jak w poprzednim makijażu zastosowałam tylko cztery cienie. W załamaniu pojawiły się maty, a na ruchomej powiece dwie najjaśniejsze perły. Postanowiłam lekko zaszaleć z kreską łącząc czerń i złoto. Dajcie znać jak Wam się podobają takie propozycje.
Bardzo polubiłam palety cieni Palette To take away i serdecznie Was zachęcam do wypróbowania ich. Zachwyciły mnie zestawienia kolorystyczne, jedwabiste formuły oraz łatwość pracy. Jeżeli myślicie już o świątecznych prezentach to koniecznie weźcie je pod uwagę. Palety znajdziecie tylko w Perfumeriach Sephora.
44 komentarze
O łooł chcę 😀 Piękne są 🙂
Sama paleta wygląda ciekawie, na oku wygląda pięknie.
O jej! Jakie te palety piękne! Kolory oczywiście perfekcyjnie dobrane, wszystkie w moim guście, kolory ziemi – cudo 🙂 Bardzo ładne zdjęcia 🙂
Mojej siostrze takie odcienie by się na bank spodobały, dzięki za podpowiedź bo faktycznie niedługo trzeba myśleć nad prezentami:)
Nie znałam tych paletek, ale naprawdę mają ciekawe odcienie 🙂
Śliczne kolory
Nie znam ich, ale bardzo mi się podobają 🙂 Kolorki obłędne 🙂
Tęsknie za produktami Sephora, niestety w uk nie mają 🙁
O nie! Teraz chcę mieć obie! Piękne makijaże 🙂
Piękne są te cienie 🙂
Szkoda, że nie używam, bo z chęcią bym kupiła 🙂
śliczne te kolorki 😉
po pierwsze przepiękne opakowanie 😉 po drugie ekstra kolory 😉 Pozdrawiam
PIĘKNIE 🙂
o proszę, nawet swatche cieni na oku! to mi się podoba 🙂
sama nie wiek, która paleta bardziej do mnie przemawia, jakbym je miała obie to byłoby fajnie!
Pozdrawiam i życzę miłego weekendu 🙂
Zdecydowanie jestem za brązami 😀
Hmm nigdy nie próbowałam palet marki Sephora, ta chłodna mi się podoba 🙂
piekne sa te palety! 🙂 wybralabymm jednak cieplejsza
jeeeejuu, przepiękna paleta i jakie te kolory intensywne :O
jestem pod wrażeniem
pozdrawiam i zapraszam ♥
stylowana100latka.blogspot.com
Pięknie się prezentują, już same opakowania są niezwykle zachęcające, ale widzę, że środek też mają piękny 🙂
obie paletki bardzo przyjemne dla oka 😉
Prezentują się pięknie 🙂
Bardzo ładnie prezentuje się na oczach:*:) Pozdrawiam!
Świetne kolory, bardzo uniwersalne i w zasadzie dla każdego, a możliwości zestawień jest mnóstwo. Z cieniami z Sephory mam tylko ten problem, że dotychczasowe okazywały się słabo bądź średnio napigmentowane w porównaniu z innymi, i trochę mam uraz do tej marki – ale na swatchach widzę, że tutaj jest raczej nieźle. Może dam im jeszcze szansę 😉
O matulu cudowne są te palety :D.
Naprawdę świetne.
Ale cudowna pigmentacja 😮
Ale piękne te kolorki! Pigmentacja także cudna!
Piękne zrobiłaś makijaże oka, aż trudno się zdecydować, który lepszy, bo obydwa robią niesamowite wrażenie!
Jak za taką cenę i jakość to myślę, że jak najbardziej 🙂
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Super, dawno nie widziałam takich pięknych cieni 🙂
mi również opakowania skojarzyły się z kalendarzem kieszonkowym 😀
a kolory świetne 🙂
Fajne te paletki, cudny makijaż ci z nich wyszedł 🙂
Widziałam już na insta…jakie piekne i jaka pigmentacja! Boskie:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
świetna pigmentacja i bardzo ładny makijaż 🙂
Muszę przyznać, że paletki prezentują się bardzo zachęcająco 😍 a Twoje makijaże petarda ❤️
Uwielbiam takie kolory. Zwłaszcza odcienie brązu:) Pozdrawiam
Piękne kolory, bardzo lubię takie i jak pięknie pokazane na oku 🙂 rewelacja
Obie prezentują się świetnie chociaż pewnie wybtalabum ta w ciepłej tonacji
Przepiękna kolorystyka – można się zakochać już od samego patrzenia 🙂
fajne
Przyznam, że fajnie się prezentują te cienie 🙂
Cudne te makijaże zrobiłaś 🙂 Kusząco 😀
Piękności jeszcze nie miałam okazji oglądać tych cieni!
piękne są 🙂
intense coffe to mój faworyt. Kolorystyka idealnie trafia w mój gust 😉