Marka Pixi Beauty to moje odkrycie 2018 roku. Od ponad pół roku testuje ich kosmetyki i jestem pod ogromnym wrażeniem ich formuł, składów, jak i działania.
Marka Pixi Beauty została założona ponad 20 lat temu przez Petrę Strand w Anglii. Jej misją jest zapewnianie nam pięknego wyglądu w zaledwie kilka minut. To marka dla kobiet, które potrzebują skutecznych, szybko działających kosmetyków, które nie zrujnują portfela. Dzięki nim nasza cera ma wyglądać jak po 8 godzinach dobrego snu – naturalnie, pięknie i młodo! Marka ma bardzo bogaty asortyment, który stopniowa pojawia się w Perfumeriach Sephora. Do sprzedaży najpierw wszedł kultowy tonik Glow Tonic, a w tej chwili dostępne są aż 32 produkty. W dzisiejszym poście przedstawię Wam cztery kosmetyki tej marki, które podbiły moje serce.

Oczyszczenie na medal!
Dosyć niepozornym kosmetykiem, który na pierwszy rzut oka wydawał mi się być wręcz nudny jest Glow Mud Cleanser (99 zł/135 ml). Nic jednak bardziej mylnego, to delikatna, błotna pasta do oczyszczania skóry. Kluczowymi składnikami są złuszczający 5% kwas glikolowy, głęboko oczyszczająca ziemia okrzemkowa, łagodzący aloes, nawilżający, uelastyczniający skwalan oraz imponujący mix naturalnych olei i wyciągów np. z nasion krokosza barwierskiego, z rumianku czy awokado. Tak przemyślany skład zapewnia nam nie tylko dokładne i dogłębne oczyszczenie oraz złuszczenie skóry, ale także jej rozświetlenie i odżywienie. Pastę aplikujemy dwa razy dziennie na wilgotną skórę i wykonujemy około półminutowy masaż. Jest ona odpowiednia do stosowania nawet w przypadku suchej i wrażliwej cerę. Jest to jeden z najlepszych kosmetyków oczyszczających, jakie do tej pory stosowałam. Uwolnił mnie w 100% od drobnych wyprysków, a także świetnie oczyścił wiecznie przytkane pory na nosie. Jest przy tym faktycznie bardzo delikatny i nie podrażnia moich naczynek ani nie powoduje uczucia ściągnięcia. W przypadku mojej cery wystarczy stosowanie raz dziennie.

Kultowy Glow Tonic
Kosmetykiem, którego chyba nikomu nie muszę przedstawiać jest Glow Tonic (99 zł/250 ml), czyli tonik rozświetlający z 5% kwasem glikolowym. Ponadto jego formuła została wzbogacona o aloes, żeń-szeń, hydrolat z liści oczaru, wyciąg z kory kasztanowca, fruktozę, mocznik i wiele innych aktywnych składników. Co ważne nie znajdziemy w nim wysuszającego alkoholu! Tonik możemy stosować raz lub dwa razy dziennie na umytą skórę, po nałożeniu zaleca się aplikację serum lub/i kremu. W przypadku mojej wrażliwej cery zdecydowanie najlepiej sprawdzają się aplikacje raz dziennie – wieczorem. Przez noc kosmetyk może spokojnie działać, a skóra nie jest narażona na ewentualne przesuszenia. Jakiego działania możemy się spodziewać? Zgodnie z nazwą przede wszystkim bardzo ładnego rozświetlenia skóry. Cera zyskuje zdrowy koloryt, pory są ładnie oczyszczone i zwężone, a my możemy się cieszyć skórą gładką jak pupa niemowlaka.

Rozświetlenie i nawilżenie w formie mgiełki
Największym zaskoczeniem jest dla mnie Rozświetlająca mgiełka do twarzy Glow Mist (89 zł/80 ml). Wyróżnia ją dwufazowa formuła. Warstwa olejowa składa się z mieszanki naturalny olei m.in. z oliwek, arganowego, awokado, z wiesiołka, różanego, a wodna została wzbogacona o kwas hialuronowy, aloes, propolis, witaminę B3 i pantenol. Przed aplikacją należy dobrze wstrząsnąć buteleczkę. Mgiełkę możemy stosować zarówno do pielęgnacji twarzy, dekoltu, jak i włosów. Świetnie sobie radzi z utrwalaniem makijażu i odświeżaniem skóry, ale ja najbardziej polubiłam ją w roli serum. Spryskuję nią twarz po przetarciu skóry tonikiem, ale jeszcze przed kremem. Mgiełka oferuje genialną dawkę nawilżenia i odżywienia bez uczucia obciążenia czy oblepienia. Ładnie wchłania się pozostawiając skórę ukojoną, rozświetloną i niezwykle miękką. Glow Mist to moje uzależnienie o czym najlepiej świadczy zużycie! Za kilka dni będę musiała kupić kolejne opakowanie!

Dotlenienie w formie bąbelków!
Na deser pozostawiłam bardzo modną w ostatnich miesiącach maseczkę bąbelkującą Glow O2 Oxygen Mask (26£/50 ml). To lekki żel, który pod wpływem tlenu i masażu przemienia się w delikatne bąbelki, które przyjemnie łaskoczą i masują skórę. Nakładamy go cienką warstwę na czystą, suchą skórę i zmywamy już po 3 minutach. Maseczkę możemy stosować raz w tygodniu lub tak często jak potrzebujemy. Jej skład opiera się na kompleksie tlenowym, witaminach, żeń-szeniu, kofeinie oraz kwasie mlekowym. Głównym zadaniem maski jest przywrócenie skórze ładnego, zdrowego kolorytu, usuwając widoczne oznaki zmęczenia. Z tym zadaniem radzi sobie wyjątkowo dobrze. Już po kilku minutach skóra staje się ładnie rozświetlona, gładka i miękka w dotyku. Maska perfekcyjnie przygotowuje skórę pod makijaż, dzięki niej podkład ładniej się rozprowadzania i dobrze stapia się z cerą. Jest to bardzo fajny kosmetyk przed większymi wyjściami.

Jeżeli jeszcze nie używaliście kosmetyków Pixi Beauty to koniecznie musicie to zmienić! To produkty, które wywiązują się z obietnic producenta przynosząc natychmiastowe efekty. Dzięki nim skóra jest w dobrej kondycji, promienieje zdrowiem i energią. Z nimi oswoicie kwas glikolowy, który umiejętnie stosowany jest równie skuteczny, jak i bezpieczny dla skóry. Tak jak wspominałam, od niedawna kosmetyki Pixi są dostępne w Perfumeriach Sephora. Dajcie znać w komentarzach czy mieliście już okazje je testować, a jeżeli tak, to jakie wrażenie na Was zrobiły!
59 komentarzy
Uwielbiam ten zestaw! 🙂
Jego działanie jest rewelacyjne! Niestety większość z nich już mi się kończy 🙁
Nie używałam i pierwsze słyszę o nich. Dobrze do Ciebie wpadać 😉
Cieszę się bardzo, że mogę przedstawić coś nowego 🙂
Od dawna mam ochotę na ich kosmetyki, szczególnie na Glow Tonic, którym wszyscy kuszą 😉
O Glow Tonic faktycznie jest bardzo głośno i kompletnie mnie to nie dziwi, świetny kosmetyk rozświetlający!
Glow Mud Cleanser bardzo mnie zaciekawił, ponieważ mam problem z przytkanymi porami w okolicach nosa.
U mnie z tym problemem poradził sobie wyśmienicie, więc istnieje szansa, że Ty też będziesz zadowolona z jego działania 🙂
Glow Tonic jest naprawdę fajny:)
musze się w końcu skusić na ich kosmetyki 😀
Może kiedyś i do mnie te produkty trafią.
z tej marki nie miałam jeszcze niczego:)
Są już bardzo znane i chwalone, ale ja jeszcze ich nie miałam. Pewnie to kwestia czasu;).
Zachęcam! Czuję, że polubisz je tak mocno jak ja 🙂
Na pewno się skuszę ☺
Mnie teraz kusi retinol z tej marki 😀
Też jestem bardzo ciekawa jego działania!
Po składzie widzę, że Glow Mud się u mnie sprawdzi. Bo sam tonik niestety strasznie mnie szczypie 🙁
Buuu, mam wrażliwą cerę z naczynkami i u mnie kompletnie nie powoduje podrażnień.
Tak jak piszesz na końcu – jeszcze nie używałam Pixi Beauty i muszę to zmienić.
Nie używałam jeszcze nic tej marki i bardzo mnie kusi. Chyba na początek rozpocznę swoja przygodę z nimi od kultowego toniku, chociaż bardzo mnie zainteresowało też oczyszczające "błotko" 😉
Błotko jest super! Przyznam szczerze, że błotko i mgiełka to moi ulubieńcy z tej czwóreczki i do nich wróciłabym w pierwszej kolejności. Reszta też jest fajna i dobrze wywiązuje się ze swoich zadań, ale nie zrobiły aż takiego efektu wow!
Miałam tonik i kurczę to nie dla mnie, ale może coś nowego na dniach wypróbuje i się przekonam do innych produktów, przyznam że ta nowa seria z witaminą C mnie kusi 🙂
Przykro mi, że tonik się u Ciebie nie sprawdził. Wypróbuj mgiełkę albo pastę błotną – są super! A witamina C też mnie ciekawi 🙂
Właśnie czytałam u Dorotki ochy i achy o toniku 😛
Zasługuje na te ochy i achy 🙂
Nie miałam okazji używać tych kosmetyków, ale wyglądają obłędnie! 🙂 Piękne zdjęcia! :*
Dziękuję bardzo 🙂
Marka Pixi, a dokładnie tonik jest na mojej liście 🙂 Tyle dobrego słyszałam, że nie mogę przejść obojętnie.
To prawda, o toniku ostatnio dużo się słyszy!
Złożyłam zamówienie na zestaw miniatur <3 Mam nadzieję, że będę zadowolona 😉
Super! Mam ogromną nadzieję, że będziesz zadowolona! Daj znać jak będziesz już po pierwszych testach!
składy cudne to trzeba przyznać, ja bardzo polubiłam się z Pixi Glow tonik i powoli nabieram ochoty na inne produkty 🙂
Polecam, na razie marka Pixi nie zawodzi!
Kusi mnie od dawna, ale nie mogę się zmotywować do zakupu.
Hahaha, też tak mam z wieloma kosmetykami! Serdecznie polecam markę, ich kosmetyki są warte swojej ceny.
Mam tonik i mega polecam.
kusisz tymi produktami!
fajna nazwa 😀 na pewno coś wypróbuję
Pięknie!
Pewnie, że znam markę. Toniku kiedyś używałam. Był naprawdę super.
Ładne mają opakowanka. Fajne zestawienie kolorków.
Pozdrawiam
To prawda, opakowania są bardzo ładne, ale trudne do fotografowania 😉
Bardzo ciekawe produkty, ale chętnie bym je wyprobowała
Dużo ostatnio słyszę i czytam o toniku tej marki, ale nie miałam jeszcze okazji go sprawdzić. Ani też żadnego innego kosmetyku od Pixi 🙂
Na pewno jeszcze będziesz miała okazję je poznać, są coraz łatwiej dostępne w Polsce, a Sephora lubi nas rozpieszczać różnymi promocjami 🙂
Uwielbiam PIXI 🙂 wspaniale kosmetyki 🙂 polecam Hydrating Milky Mist 🙂 moja ulubiona 🙂
Na pewno ją wypróbuję! Glow Mist zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie!
mam tę markę na celowniku 🙂
Masz ją na wyciągnięcie ręki, więc zdecydowanie warto się skusić 🙂
Kolejny interesujący zestaw 🙂 kiedy ja wypróbuje te wszystkie kosmetyki które mnie interesują 🙂
Hahaha, to zdecydowanie nie lada wyzwanie! Sama nie mam czasu i możliwości przetestowania wszystkich kosmetyków, które mnie kuszą 🙂
świetnie piszesz 🙂
Nie znam marki ,ale wydaje się być super 🙂
Jest zdecydowanie warta poznania 🙂
mnie mud cleanser zaskoczyl! na poczatku go nie lubilam, ale teraz kocham za ten efekt 🙂
U mnie efekty pojawiły się bardzo szybko, więc właściwie była to miłość od pierwszych użyć 🙂
Muszę wypróbować 🙂
hmmm gdzie je kupię
W Sephorze 🙂
Całkiem niedawno dowiedziałam się o tej marce. Strasznie kusi mnie ta pasta do oczyszczania skóry i tonik 🙂