Gdyby ktoś mnie zapytał o mój
ulubiony zimowy kosmetyczny zapach, bez wahania wskazałabym na pomarańcz z
czekoladą. Do tego połączenia mam słabość od dawna i każdy balsam lub żel pod
prysznic o tym aromacie zachęcają mnie do zakupu. Próbowałam kilka udanych
kompozycji, a także te dużo mnie trafione. Moim faworytem pozostaje seria Cacao
& Orange ze świątecznej oferty Yves Rocher, a dzisiaj chciałam Wam pokazać
jeden z najciekawszych produktów z całej gamy, czyli Olejek do ciała z
drobinkami rozświetlającymi.
ulubiony zimowy kosmetyczny zapach, bez wahania wskazałabym na pomarańcz z
czekoladą. Do tego połączenia mam słabość od dawna i każdy balsam lub żel pod
prysznic o tym aromacie zachęcają mnie do zakupu. Próbowałam kilka udanych
kompozycji, a także te dużo mnie trafione. Moim faworytem pozostaje seria Cacao
& Orange ze świątecznej oferty Yves Rocher, a dzisiaj chciałam Wam pokazać
jeden z najciekawszych produktów z całej gamy, czyli Olejek do ciała z
drobinkami rozświetlającymi.
Opakowanie olejku jest urocze. W
małej okrągłej buteleczce z brązowym korkiem znajduje się bardzo płynny
przeźroczysty olejek, w którym zostały zatopione miliony złotych drobinek. Opakowanie
zostało zaopatrzone w stoper z
niewielkim otworem, który ułatwia dozowanie kosmetyku. Tak jak
wspominałam we wstępie zapach olejku jest piękny. Nie czuję w nim ani odrobiny
chemii i jak go wącham mam chęć sięgnąć po tabliczkę pysznej czekolady. W
buteleczce znajduje się 150ml olejku, który kosztuje 35 zł. Na stronie
internetowej niestety jest już wyprzedany, ale mam nadzieję, że odnajdziecie go
jeszcze w sklepach stacjonarnych.
małej okrągłej buteleczce z brązowym korkiem znajduje się bardzo płynny
przeźroczysty olejek, w którym zostały zatopione miliony złotych drobinek. Opakowanie
zostało zaopatrzone w stoper z
niewielkim otworem, który ułatwia dozowanie kosmetyku. Tak jak
wspominałam we wstępie zapach olejku jest piękny. Nie czuję w nim ani odrobiny
chemii i jak go wącham mam chęć sięgnąć po tabliczkę pysznej czekolady. W
buteleczce znajduje się 150ml olejku, który kosztuje 35 zł. Na stronie
internetowej niestety jest już wyprzedany, ale mam nadzieję, że odnajdziecie go
jeszcze w sklepach stacjonarnych.
Olejek ma za zadanie nawilżać i odżywiać
skórę pozostawiając delikatne wykończenie mieniące się złotymi drobinkami. Po
zastosowaniu tego produktu skóra ma być delikatna, gładka i satynowa. Jak się
mają obietnice do rzeczywistości? Całkiem dobrze! Odczuwalne jest dosyć dobre
nawilżenie i odżywienie, chociaż w tym przypadku olejek nie jest w stanie
dorównać bogatym masłom. Skóra jest przyjemnie wygładzona i aksamitna w dotyku.
Olejek wchłania się bardzo szybko i pozostawia bardzo subtelny połysk, drobinki
są praktycznie niewidoczne.
skórę pozostawiając delikatne wykończenie mieniące się złotymi drobinkami. Po
zastosowaniu tego produktu skóra ma być delikatna, gładka i satynowa. Jak się
mają obietnice do rzeczywistości? Całkiem dobrze! Odczuwalne jest dosyć dobre
nawilżenie i odżywienie, chociaż w tym przypadku olejek nie jest w stanie
dorównać bogatym masłom. Skóra jest przyjemnie wygładzona i aksamitna w dotyku.
Olejek wchłania się bardzo szybko i pozostawia bardzo subtelny połysk, drobinki
są praktycznie niewidoczne.
Olejek jest niezwykle udanym
produktem, który jest świetną alternatywą dla balsamów. Jego stosowanie nie
przysparza najmniejszych problemów, szybko się wchłania, a dzięki bardzo
płynnej konsystencji nie pozostawia tłustej warstewki. Nawilżanie jest na
bardzo przyzwoitym poziomie, a urocze opakowanie i migoczące drobinki
uprzyjemniają aplikacje. Jego zaletą jest niezwykła wydajność, która
rekompensuje cenę.
produktem, który jest świetną alternatywą dla balsamów. Jego stosowanie nie
przysparza najmniejszych problemów, szybko się wchłania, a dzięki bardzo
płynnej konsystencji nie pozostawia tłustej warstewki. Nawilżanie jest na
bardzo przyzwoitym poziomie, a urocze opakowanie i migoczące drobinki
uprzyjemniają aplikacje. Jego zaletą jest niezwykła wydajność, która
rekompensuje cenę.
118 komentarzy
Wygląda niesamowicie. Pięknie by się prezentował w mojej łazience 🙂
Osobiście uwielbiam olejek z drobinkami Nuxe i na żaden inny go nie zamienię, jestem uzależniona od jego efektu i zapachu:)
Olejek Nuxe znam, ale wersję bez drobinek. Działanie jest bardzo fajne, ale fenomenu jego zapachu nie rozumiem 😉
Gdyby dostępna była jakakolwiek inna wersja zapachowa, chętnie bym się z nim zapoznała 🙂
Obawiam się, że powstała tylko ta. Szkoda, że nie przepadasz za tą kompozycją zapachową 😉
wygląda świetnie!!! jak nie przepadam za olejkami tak ten bym z chęcią wypróbowała
Też nie jestem miłośniczką olejków i większość jest dla mnie zbyt tłusta i nie chce się wchłaniać w ciało. Ten ma dosyć rzadką konsystencję i nie pozostawia tłustej warstwy, a sam zapach jest boski!
wygląda uroczo!Kojarzy mi się ze świętami,bo przypomina banieczkę:)
Genialny 🙂 Właśnie wybieram się po tusz do stacjonarnego YR i zapytam o tą złotą kulę 🙂
Zapytaj koniecznie! Mam nadzieję, że jeszcze uda Ci się go dostać 🙂
boszzzz jak on ślicznie wygląda
na pewno jest przepiękną ozdobą łazienki, a jeśli przy tym się sprawdza na ciele to już w ogóle rewelacja
Zdecydowanie walory wizualne idą w parze z pielęgnacyjnymi 🙂 Kuleczka jest piękną ozdobą łazienki, świetnie się prezentowała w parze z żelem pistacjowym, który było opakowany w taką samą kuleczkę.
Piękne zdjęcia!
Mam ten żel, ale czeka na swoją kolej.
Zapach i mnie bardzo się podoba, jest apetyczny! 🙂
Dziękuję bardzo 🙂
Kuszący jest ten olejek. Lubię olejki po kąpieli zamiast balsamu, ten mnie kusił ale cena odstraszyła, a że miałam zapasy produktów to nie skusiłam się na niego. Żałuję.
Może jeszcze uda Ci się go kupić w sklepach stacjonarnych. Ogromnie pasuje mi jego konsystencja i łatwość wchłaniania. Nie lubię tłustej warstwy, które pozostawiają po sobie niektóre olejki.
Zajrzę do sklepu stacjonarnego 😉
nie miałam produktów tej firmy. Ten się fajnie prezentuje, ale pewnie nie używalabym go 🙂
Wygląda wspaniale! Jednak te drobinki do mnie nie przemawiają, nie przepadam za takimi błyskotkami na ciele.
Na ciele drobinki są praktycznie niewidoczne. Pozostaje tylko satynowa powłoczka, która sprawia, że skóra wygląda na świetnie nawilżoną i zdrową.
oprawa wizualna jest świetna, przyciąga uwagę 🙂
Ślicznie wygląda! Jak drogocenny klejnot. Lubię olejki z drobinkami 🙂
To mój pierwszy, ale czuję, że będę musiała wypróbować jeszcze wersję P&R, na lato będzie idealna 🙂
Już sam wygląd zachęca do wypróbowania 🙂
jejku ale ślicznie wygląda 🙂
Kusiły mnie te świąteczne serie YR, ale w końcu niczego nie kupiłam. Mam nadzieję, że pojawią się za rok. Teraz powoli odchodzę od typowo zimowych zapachów w kosmetykach.
Piękne zdjęcia 🙂
YR zmienia swoje świąteczne kolekcje, ale wersja pomarańczowo-czekoladowa pojawia się po raz kolejny. Mam nadzieję, że za rok też pojawią się te kosmetyki, bo ich zapach jest cudowny!
Dziękuję 🙂
Wygląda bardzo ciekawie ten olejek 🙂
Ale wspaniale się prezentuje , myślę że byłby super na prezent 🙂 do tego zrobiłaś świetne zdjęcia 🙂
Oj tak, na prezent jest idealny! Dziękuję bardzo 🙂
nie przepadam za yves rocher, ale olejek całkiem fajny. zastanawiałam się nad takim olejkiem ze złotymi drobinkami na lato i mój wybór akurat padł na olejek w sprayu z sephory, ale jak będę gdzieś niedaleko yves rocher to na pewno przyjrzę się jemu bliżej 😉
Olejek Sephory prezentuje się cudownie w opakowaniu, jestem bardzo ciekawa jak wygląda na skórze. Kusi mnie także olejek P&R, może sprawię go sobie na lato 🙂
I tak samo cudownie prezentuje się na skórze :). Ja już nie mogę się doczekać słońca, żeby oglądać swoją skórę i te delikatne drobinki odbijające się w słońcu haha ;). A o tym z P&R też myślałam, ale w mojej sephorze niestety go nie mają.
znowu kusisz 🙂
Pięknie się prezentuje! Jeżeli tak lubisz to połączenie zapachowe to polecam Ci wypróbowanie budyniu do ciała Skarbu Matki – rewelacyjny produkt, smakowity zapach i idealne nawilżenie skóry.
Dzięki za polecenie, będę musiała go poszukać, bo tej wersji mojego ukochanego zapachu jeszcze nie znam 🙂
ach to Yves Rocher 😉 ja akurat nie przepadam za tym połączeniem (to znaczy może i pachnie ładnie, ale nie lubię jeść takiej czekolady, więc nigdy nie wybieram takiego aromatu w kosmetykach), kupiłam za to ich czekoladę z pistacjami – bardzo mi się spodobała. opakowanie rzeczywiście piękne i takie na bogato, no i bardzo ładne zdjęcia zrobiłaś 🙂
Czekolada z pistacjami też jest ładna, ale w moim rankingu pomarańczy nie przebija 😉 Opakowanie jest bardzo pomysłowe, z jednej strony bardzo proste, ale w raz z olejkiem tworzy efektowne połączenie. Świetna dekoracja łazienki 🙂
Rewelacyjnie wygląda w opakowaniu, choć ja za olejkami nie przepadam 🙂
Z chęcią bym ją przygarnęła !:D
jak bardzo skóra po nim się mieni?
Bardzo delikatnie i subtelnie, nie mam mowy o efekcie dyskotekowej kuli 🙂 Daje satynowe wykończenie, które sprawia, że skóra wygląda na świetnie nawilżoną i zdrową.
kusi już samym cudownym wyglądem 🙂
Opakowanie faktycznie urocze:) Jeśli za rok się pojawi, to chętnie wypróbuję:)
Zastanawiałam się nad nim, tyle że te drobinki świetnie sprawdzą się latem, zwłaszcza na opalonej skórze, chętnie sobie go sprawię 🙂 Z tej linii zapachowej miałam krem do rąk i zapach również mi przypadł do gustu, działanie fajne 🙂
U mnie drobinki są zarezerwowane na karnawał i lato 🙂 Niestety o tym pierwszym już możemy zapomnieć, więc pozostaje nam czekać na pierwsze promienie słońca. Sądzę, że będzie się pięknie prezentować na opalonej skórze. Kremy do rąk z tej serii są przyjemne, ale dla mnie mają odrobinę za rzadką konsystencję 🙂
robiłam w nocy zamówienie w YR, i zastanawiałam się nad tym olejkiem, ale w ostateczności zrezygnowałam, bo nie przepadam, za zapachem czekolady w kosmetykach, a nie wiem, jak bardzo jest intensywny ten zapach i był dostępny w sklepie internetowym. Chyba, że już nie jest. 🙂
Niestety teraz jest już niedostępny, na szczęście fanki tej wersji zapachowej mogą się jeszcze załapać na krem do rąk i spray do wnętrz 🙂 Zapach zdecydowanie jest intensywny, ale wydaje mi się, że nie będzie przeszkadzać nawet wrażliwym nosom!
Jest piękny 🙂
Nie lubię kosmetyków z brokatem, ale ten olejek uroczo się prezentuje 🙂
Też nie jestem ich zagorzałą fanką, ale tej kuli nie mogłam się oprzeć 🙂
wyglądem kusi!
Bajecznie wygląda to opakowanie i zapewne każda kobietka rzuci na nie okiem;)
Z chęcią bym go wypróbowała gdyby nie ten brokat za którym osobiście nie przepadam;/
Jej jak on ładnie wygląda, chyba miałam kiedyś coś podobnego z Nuxe? 🙂
Nuxe ma w swojej ofercie bardzo podobny olejek, niestety nie wiem czy daje podobny efekt 🙂
opakowanie naprawdę zachwyca 🙂 mogłabym go powiesić na choince 😉
Uwielbiam olejki do ciała i uwielbiam połączenie czekolady z pomarańczą. Że też przegapiłam ten olejek 🙁
Może w przyszłym roku uda Ci się go dorwać 🙂
Przypomina Nuxe, tylko tańszą wersję 🙂 Ciekawe, czy jest jeszcze dostępny, bardzo chętnie bym go kupiła 🙂
Opakowanie przypomina mi nic innego jak bombkę choinkową 🙂 Połączenie czekolady z pomarańczą to jedno z moich ulubionych połączeń zapachów, ale ja skusiłam się na czekoladę z pistacją z YR i niestety się rozczarowałam. Olejku nie próbowałam, ale te drobiny muszę przepięknie rozświetlać skórę 😀
Wersja pistacjowa moim zdaniem jest ładna, ale nie umywa się do pomarańczki. Dla mnie jest za słodka i trochę zbyt sztuczna.
Opakowanie jest przepiękne,ale właśnie się zastanawiałam jak z wydajnością,super,że jest wydajna 🙂 Cudo.
Ale pięknie wygląda 🙂
piekna kula
Już sam wygląd zarówno opakowania jak i zawartości jest cudowny 😉 Szkoda, że go nie widziałam w sklepie stacjonarnym, ale poszukam jeszcze w innych skoro nie ma w internetowym 😉
Szukaj, szukaj mam nadzieję, że jeszcze się uchowały w niektórych salonach 🙂
super pachnie ta seria Delicjami 🙂
a ja za olejkami nie przepadam, wolę balsamy 🙂
Też dużo chętniej sięgam po balsamy, ale olejek YR przekonał mnie do tej formy nawilżania skóry. Tworzy piękne satynowe wykończenie 🙂
W opakowaniu prezentuje się przepięknie 🙂
sam wygląd kusi
Ale świetnie wygląda, szkoda że wyprzedany w sklepie internetowym, bo przymierzam się tam do zakupów 😉
To opakowanie przypomina mi sporą, piękną bombkę świąteczną, trafili z nim w dziesiątkę. Jest śliczne 🙂
On nie tylko jest fajny, ale jak pięknie wygląda! <3
Świetny kosmetyk 🙂 uwielbiam takie słodkie zapachy 🙂
Podoba mi się wszystko co błyszczące. Opakowanie jak i sam produkt wyglądają ślicznie. Szkoda, że nie miałam okazji przekonać się o zapachu.. 🙁
Może jeszcze uda Ci się go powąchać w sklepach stacjonarnych 🙂
Jakos mnie nie kusi, wole balsamy.
ZAINTERESOWAŁ MNIE 🙂
życzę miłego wieczorku i oczywiście zapraszam do siebie 🙂
http://www.nataliamajmonroe.blogspot.com
o wow rewelacyjna jest ta kula 🙂
Wygląda niesamowicie elegancko :)) Jakoś w sklepie nie zwróciłam na niego uwagi, na Twoich zdjęciach mnie urzekł :))
Wygląda pięknie!
Ojej, jak ja mogłam go przeoczyć?! Jutro akurat się wybieram do YR, mam nadzieję, że się jeszcze jakieś resztki uchowały.
Trzymam kciuki!
zdjęcia są przepiękne:) a olejek i jego opakowanie są tak cudowne, że u mnie robiłby chyba za element dekoracyjny łazienki 😀
Cieszę się bardzo, że przypadły Ci do gustu 🙂
Miałam go w wersji bez drobinek i był to zdecydowanie najlepszy zapach z tej serii. Kojarzył mi się z delicjami mmm…
Ten żel jest piękny! Idealny do fotografowania. A sam zapach uwielbiam 🙂
To nie jest żel tylko olejek 🙂
hehe
wygląda bajecznie! uwielbiam takie rozświetlające balsamy! a pomarańcza z czekoladą… mniaaaaam
Z olejkami raz jestem zaprzyjaźniona a raz nie ale ten kupiłabym nawet dla ozdoby 😉
Też nie wszystkie do mnie przemawiają. Przyznam, że ten przede wszystkim mnie zauroczył swoim wyglądem 😉
Opakowanie pięknie wygląda, naprawdę olejek cieszyłby moje oko stojąc w łazience, ale nie lubię połysku i drobinek na skórze, więc nie kupię tego produktu 🙂
Na skórze drobinki są praktycznie niewidoczne, pozostawia po sobie przede wszystkim delikatną satynową powłoczkę.
Samo opakowanie bardzo mi się podoba i przyciąga oko, na początku nie wiedziałam co to jest. Strasznie mnie tym kosmetykiem zaciekawiłaś!
Świetnie wygląda, chciałoby się rzec magicznie <3 Wyjątkowy olejek, świetne opakowanie 😛 Kusi
Pięknie wygląda, rozglądałam się za nim w sklepie internetowym, ale nie było – teraz już wiem dlaczego 🙂
Niestety teraz może być w większości sklepów wyprzedany 🙁
Wygląda niesamowicie, ja jednak nie przepadam za olejkami do ciała.
Miałam krem do rąk z tej serii, zapach obłędny ale właściwości marniutkie. Namówiłaś mnie na ten olejek. Dzisiaj składam zamówienie w YR więc i on trafi do koszyka.
Kremy do rąk dla mnie też są odrobinę za słabe, mają za mało skoncentrowaną konsystencję.
Uwielbiam olejek Nuxe z drobinkami i Patkowy ! ale ta kula jawi się pięknie !
Patkowy mam ochotę wypróbować 🙂
Kochana przepiękne zdjęcia!
Dziękuję :*
Teraz żałuję, że nie kupiłam. A jak się obudziłam później, że chcę to już nawet w sklepach stacjonarnych nie było 🙁
Też tak często mam 😉
ale fajne cudeńko, nie miałam okazji poznać 🙂
Muszę się za nim rozejrzeć przy najbliższej wizycie w sklepie stacjonarnym YR 🙂
Trzeba się spieszyć, bo niedługo pewnie zniknie z półek 🙂
już sam wygląd jest niesamowity !:)
Sam wygląd zachęca do zakupu:)
a moim ulubionym ziomowym zapachem jest cynamon 😉 olejek wygląda olśniewająco i baaardzo luksusowo 😉 dobrze, że fajnie się sprawuje 😉 pooozdrawiam! =)
Zapach cynamonu mi nie przeszkadza, ale jego smak kompletnie mnie nie przekonuje 😉 Opakowanie i drobinki wyglądają cudnie 🙂
Ślicznie, bardzo elegancko wygląda w opakowaniu 🙂
Za sam wygląd nie chciałabym go wypuścić z rąk!
O jej opakowanie cudo 🙂
Z serii świątecznej z YR zakupiłam tylko żel pod prysznic o zapachu pistacji i kakao. I przyznam, iż zakochałam się w nim! Pachnie cudownie! 🙂