W swojej kosmetyczce trzymam grono
sezonowych kosmetyków, które pomagają nad zapanowaniem nad skórą i włosami w
ekstremalnych warunkach. Zima wysusza, ściąga i poszarza cerę. Włosy także
wyglądają kiepsko, nie dość, że często brakuje im nawilżenia to dodatkowo
utrzymanie fryzury utrudniają czapki i kaptury. Dzisiaj chciałam Wam
przedstawić dwójkę przydatnych zimą kosmetyków i jednego ulubieńca.
sezonowych kosmetyków, które pomagają nad zapanowaniem nad skórą i włosami w
ekstremalnych warunkach. Zima wysusza, ściąga i poszarza cerę. Włosy także
wyglądają kiepsko, nie dość, że często brakuje im nawilżenia to dodatkowo
utrzymanie fryzury utrudniają czapki i kaptury. Dzisiaj chciałam Wam
przedstawić dwójkę przydatnych zimą kosmetyków i jednego ulubieńca.

Serum korygujące z Bandi to
kosmetyk niezwykle luksusowy. Piękna biała buteleczka ozdobiona nadrukiem
imitującym koronkę ucieszy oko każdej kobiety. Elegancja idzie w parze z
wygodą, pompka starannie dozuje produkt, umożliwiając wydobycie dokładnie
takiej ilości jaką potrzebujemy na jednorazową aplikację. Serum należy do serii
Gold Philosophy i ma za zadanie wypełnić zmarszczki i wygładzić niedoskonałości
skóry, zwęzić pory, a także pielęgnować, uelastyczniać i nawilżać. Ma bardzo
lekką, delikatnie silikonową konsystencję, która z łatwością sunie po skórze,
dając jej uczucie wygładzenia. Sprawdza się zarówno stosowane po kremie, w roli
bazy, jak i mieszane z podkładem. Dzięki niemu podkład nie pozostawia smug, nie
wchodzi w zmarszczki i pory, a jego trwałość jest odrobinę wydłużona. Oferuje
także dodatkową ochronę przed zimnym, suchym powietrzem. Niestety wypełnienia zmarszczek
serum nie zapewniło. Ze względu na wysoką zawartość silikonów może być
nieodpowiedni dla osób z cerą skłonną do zapychania. Za 30 ml serum
korygującego zapłacimy 115 zł.
kosmetyk niezwykle luksusowy. Piękna biała buteleczka ozdobiona nadrukiem
imitującym koronkę ucieszy oko każdej kobiety. Elegancja idzie w parze z
wygodą, pompka starannie dozuje produkt, umożliwiając wydobycie dokładnie
takiej ilości jaką potrzebujemy na jednorazową aplikację. Serum należy do serii
Gold Philosophy i ma za zadanie wypełnić zmarszczki i wygładzić niedoskonałości
skóry, zwęzić pory, a także pielęgnować, uelastyczniać i nawilżać. Ma bardzo
lekką, delikatnie silikonową konsystencję, która z łatwością sunie po skórze,
dając jej uczucie wygładzenia. Sprawdza się zarówno stosowane po kremie, w roli
bazy, jak i mieszane z podkładem. Dzięki niemu podkład nie pozostawia smug, nie
wchodzi w zmarszczki i pory, a jego trwałość jest odrobinę wydłużona. Oferuje
także dodatkową ochronę przed zimnym, suchym powietrzem. Niestety wypełnienia zmarszczek
serum nie zapewniło. Ze względu na wysoką zawartość silikonów może być
nieodpowiedni dla osób z cerą skłonną do zapychania. Za 30 ml serum
korygującego zapłacimy 115 zł.

Hydro-aktywny krem do twarzy do
cery suchej, odwodnionej i wrażliwej od Oillan to produkt idealny na zimowe
przesuszenia. W zgrabnej tubce z minimalistyczną, charakterystyczną dla marki
grafiką znajduje się gęsty, praktycznie bezzapachowy krem. Jego aksamitna
konsystencja sprawia, że mimo swojej treściwości szybko wchłania się w skórę
pozostawiając ją miękką i bardzo dobrze nawilżoną. Likwiduje uczucie
ściągnięcia, dając cerze ukojenie i niezwykle delikatną, ochroną warstewkę.
Wbrew moim obawom skóra nie świeci się i nie jest tłusta. Bardzo dobrze
współgra z podkładami. W składzie znajdziemy mieszankę dobroczynnych
składników. Między innymi kwas hialuronowy, olej z ogórecznika lekarskiego,
masło shea, witaminę E i D-pantenol. Świetny zimowy krem za grosze. Za 50ml
tubkę zapłacimy tylko 19zł.
cery suchej, odwodnionej i wrażliwej od Oillan to produkt idealny na zimowe
przesuszenia. W zgrabnej tubce z minimalistyczną, charakterystyczną dla marki
grafiką znajduje się gęsty, praktycznie bezzapachowy krem. Jego aksamitna
konsystencja sprawia, że mimo swojej treściwości szybko wchłania się w skórę
pozostawiając ją miękką i bardzo dobrze nawilżoną. Likwiduje uczucie
ściągnięcia, dając cerze ukojenie i niezwykle delikatną, ochroną warstewkę.
Wbrew moim obawom skóra nie świeci się i nie jest tłusta. Bardzo dobrze
współgra z podkładami. W składzie znajdziemy mieszankę dobroczynnych
składników. Między innymi kwas hialuronowy, olej z ogórecznika lekarskiego,
masło shea, witaminę E i D-pantenol. Świetny zimowy krem za grosze. Za 50ml
tubkę zapłacimy tylko 19zł.

Zima to czas, gdy ciężko jest nam
utrzymać fryzurę w ryzach. Podmuchy wiatru, opady śniegu i kaptury zniszczą
nawet najbardziej pracochłonną fryzurę. Na pomoc przychodzi lakier do włosów
zwiększający objętość od Marc Anthony. Nie jest to jednak produkt dla
początkujących. Atomizer rozpyla dosyć mocny strumień lakieru, więc trzeba go
stosować o ogromną ostrożnością i najlepiej psikać z dużej odległości.
Działanie utrwalające jest imponujące, fryzurze nie są straszne żadne warunki
atmosferyczne, zauważalne jest także nadanie obiecywanej objętości. Niestety
nie unikniemy efektu kasku, włosy są dosyć mocno sklejone, ale po całym dniu
możemy go z łatwością wyczesać. Wadą jest bardzo intensywny zapach, który
części osób może uprzykrzać stosowanie produktu. Opakowanie sprayu jest
wygodne, a jego pomarańczowy odcień nadaje mu pozytywnego wyglądu. Cena lakieru
nie należy do najniższych, za opakowanie zawierające 240ml zapłacimy około 45
zł.
utrzymać fryzurę w ryzach. Podmuchy wiatru, opady śniegu i kaptury zniszczą
nawet najbardziej pracochłonną fryzurę. Na pomoc przychodzi lakier do włosów
zwiększający objętość od Marc Anthony. Nie jest to jednak produkt dla
początkujących. Atomizer rozpyla dosyć mocny strumień lakieru, więc trzeba go
stosować o ogromną ostrożnością i najlepiej psikać z dużej odległości.
Działanie utrwalające jest imponujące, fryzurze nie są straszne żadne warunki
atmosferyczne, zauważalne jest także nadanie obiecywanej objętości. Niestety
nie unikniemy efektu kasku, włosy są dosyć mocno sklejone, ale po całym dniu
możemy go z łatwością wyczesać. Wadą jest bardzo intensywny zapach, który
części osób może uprzykrzać stosowanie produktu. Opakowanie sprayu jest
wygodne, a jego pomarańczowy odcień nadaje mu pozytywnego wyglądu. Cena lakieru
nie należy do najniższych, za opakowanie zawierające 240ml zapłacimy około 45
zł.

Miałyście okazję używać, któryś z przedstawionych
kosmetyków?
kosmetyków?
76 komentarzy
Serum z Bandi jest bardzo dobre dla moich kłaków ;D Jak na wymagania moich włosów sprawdziło się świetnie 🙂
Oillan mnie zainteresował dobry krem za male pieniądze I przydatny zimą 🙂
niestety nic nie miałam ale te serum z Bandi brzmi ciekawie tylko szkoda, że taka wysoka cena 😛
Nie znam nic 😉
Bandi ma piękne te opakowania, ale nic nie znam z tych kosmetyków, jedynie Oillan używam dla dzieci i jest świetne.
Krem mnie zainteresował 😉 Może spróbuję przyszłej zimy 😉 A serum z Bandi ma śliczne opakowanie 😉
To serum z Bandi wygląda przepięknie 🙂
bandi ma bardzo ładne opakowanie 🙂
Żadnego z nich nie używałam, ale z tej serii Oillan obecnie stosuję żel pod oczy i zapowiada się bardzo fajnie 🙂
Nie znam żadnego, ale myślę, że polubiłabym się z kremem Oillan, bo ostatnio jestem bardziej przesuszona.
Myślałam nad tym lakierem do włosów, wydaje się ciekawy 🙂
Nie znam żadnego z tych produktów ale chętnie naprawię ten błąd 🙂
Oillan brzmi jak coś czego potrzebuję 🙂
gdyby nie cena pewnie bym się skusiła na Bandi 🙂
Mi Bandi bardzo przypadło do gustu, jednak cena przeważa..
Spodobał mi się Oillan .. ale zimy już nie ma i nie będzie… przynajmniej nie teraz :o)
Bandi prezentuje się wspaniale, mimo ceny, skusiłabym się na niego :)) trzeba czekać na wypłatę !
Obawiam się, że to serum z Bandi by mnie zapchało, bo moja skóra jest bardzo na to podatna…
Ale opakowanie ma świetne!
bandi pieknie wyglada ale cena i silikon powala
Żadnego z nich nie miałam , ale myślę że ten z Bandi przyjemniaczek mógłby pojawić się u mnie na stałe !:D
Nie znam nawet tych firm, Bandi dla mnie niebespieczny
Bandi kiedys mnie uczulil, wiec musze odpuscic. Oillan mam w wersji pod oczy, ale chetnie wyprobuje kremu do twarzy:-)
Żadnego nie miałam..
Miałam próbki tego serum z Bandi, rzeczywiście cera jest po nim super gładziutka 🙂
Nie znam żadnego z tych produktów. Mam tłustą cerę, która nie wymaga zimą jakiejś szczególnej ochrony. Lakieru też nie używam, bo włosy zimą mam zawsze związane:)
pierwszy produkt ma cudowne opakowanie, ale całkowicie nie na moją kieszeń 🙂
no no cena serum powala 🙂
teraz mi przypomniałaś,że mam próbkę tego serum z bandi:D
Nie używałam ale kremy Oillan jakoś ostatnio wpadły mi w oko; moją uwagę zwrócił krem nawilżający pod oczy, a cena zdecydowanie zachęca aby je wypróbować:)
serum z Bandi mnie zaciekawiło 🙂 czasem trzeba mieć coś takiego w kosmetyczce, co dodatkowo wygładzi skórę na większe wyjścia 🙂
Serum i lakier to nie moja bajka ale ten krem do twarzy mnie zainteresował 🙂
Serum z Bandi bym sobie zafundowała, troszkę luksusu by się przydało 🙂 I jakie gustowne opakowanie ma 🙂
Zaciekawiło mnie to serum z Bandi, wygląda świetnie i rzeczywiście to taka namiastka luksusu 😉
Nie miałam okazji używać tych kosmetyków, ale serum z Bandi mnie zaciekawiło:) Gdyby tylko było troszkę tańsze:)
Oillan prezentuje się interesująco!
Ojj, to serum korygujące z Bandi wpadło mi w oko 🙂
Krem do twarzy mnie zainteresował 🙂 Zawsze chętnie czytam co polecasz do suchej skóry 🙂
Ten lakier do włosów od razu zwrócił moją uwagę. Wiedziałam, że to musi być coś skutecznego.
Hydro aktywny krem mnie kusi 😉 a jeszcze nie używałam kosmetyków Bandi 🙂
Pozdrawiam
Żadnego z tych kosmetyków nie znam 😉
Czytam o tym Bandi i się nakręcam, ale ostatnie zdanie sprowadza mnie na ziemię, te o możliwości zapychania skóry…
serum korygujące z Bandi bardzo kusi i spodobałaby się nam z pewnością konsystencja, ale cena wysoka:(
Ten spray strasznie mnie zainteresował!! Muszę go poszukać, bo właśnie takiego kosmetyku potrzeba mi od dawna! 🙂
o serum bandi czytałam już wcześniej, bardzo mnie kusi, ale ta jego cena…:/
Nie używałam żadnego, ale fakt moje włosy w trakcie zimy przechodziły horror.
Każdy zaprezentowany kosmetyk jest dla mnie zupełną nowością.
Choć wcześniej chyba o serum Bandi słyszałam jakąś bardzo pochlebną opinię na YT.
naszczęście póki co w tym roku zima nie jest mocno mroźna
Nie stosowałam żadnego z kosmetyków, choć Bandi mnie kusi. Mam nadzieję, ze będzie już tylko wiosennie i mrożna zima nie powróci.
krem do twarzy mnie zaciekawił 🙂
Zainteresowałaś mnie tym serum do twarzy z Bandi. Lubię produkty tej firmy. Ale cena trochę nie na moją kieszeń – może uda mi się dorwać go na jakiejś promocji 🙂
Zaciekawiłaś mnie serum z Bandi 😉 nigdy z tej firmy nic nie miałam, ale bardzo ciekawie się prezentuje 🙂
chyba wypróbuję ten krem do twarzy,bo mam teraz strasznie przesuszoną cerę…
http://pear-up.blogspot.com/
Szkoda, że to serum to taka bomba silikonowa, ciekawe czy wszystkie produkty z tej serii takie są?
Zarówno ja jak i moje dziecko mamy uczulenie na produkty Oillan 🙁
Reszty produktów nie znam, ale lakierów do włosów używam nod święta 😉
Akurat żaden z tych produktów nie pasuje do moich potrzeb. Bandi kusi, ale cena odstrasza.
Sercem fajne, ale cena wow ;D
Serum z Bandi od dawna mnie intrygje, ale odpuściłam je sobie ze względu na silikony. Chociaż, gdy gdzieś o nim czytam pojawia się myśl 'a może jednak' haha
Bardzo lubię tę serię ze złotem z Bandi, miałam krem pod oczy, teraz aktualnie używam drugi słoiczek kremu do twarzy 🙂
Bandi mnie kusi już samym opakowaniem, jest prześliczne !
Firmę Oillan widziałam chyba i u siebie i skoro zachwalasz tak ten krem jestem "zmuszona" sobie go zakupić;) A tak na serio moja skóra ostatnio sprawia mi tyle problemów że może ten krem choć w połowie mógłby jej pomóc.
To serum z Bandi z silikonami kosztuje 115zł!? Wow! Nie dałabym tyle ;/
Żadnego z tych produktów nie miałam jeszcze okazji używać.
Od razu zwróciłam uwagę na kosmetyk marki Bandi – ma cudowne opakowanie! A skoro jego działanie również jest zachwycające to czas się za nim rozejrzeć 🙂
Nie miałam żadnych z tych kosmetyków
Oillan mnie zaciekawił 🙂
Żadnego z nich nie znam, ale również ten mnie zaciekawił :]
Nie miałam żadnego z Twoich ulubieńców 🙂
Bardzo mi się podoba design Gold Philosophy z Bandi – niezwykle kobiecy 🙂
Miałam trochę próbek tego kremu Oillan i mnie zachwycił, świetny produkt
Jestem zakochana w opakowaniach produktów Bandi. Co do kremu dla suchej skóry – z przyjemnością wypróbuję Twojej opcji 🙂
zaciekawił mnie ten krem Oillan 😉 choć akurat używałam supertaniego kremu do cery wrażliwej z AA i też świetnie się sprawdzał, odpowiedni na chłodniejszą pogodę, ale wchłaniał się do matu 😉
Krem z Oillan zdecydowanie coś dla mnie – w dodatku cena całkiem fajna. Z tej serii jest chyba jeszcze żel pod oczy.
Uwielbiam produkty z Bandi. Nie muszę chyba mówić, że ten kremik mnie zainteresował. Trzeba polować na promocje.
Lakier mnie zainteresował, ale patrząc na cenę raczej zostanę przy zwykłych taftach 😛
Nie miałam żadnego z tych kosmetyków. U mnie zima na szczęście nie wyrządza nie wiadomo jakich szkód, ale najgorzej mają się włosy. Są przesuszone i dużo bardziej się łamią i rozdwajają. Z pomocą przychodzą mi olejki, nic innego tak nie pomaga moim włosom o tej porze roku:)
Najbardziej z tej trójki zainteresował mnie krem Oillan, myślę że dla mojej skóry byłby znakomity 😉