Z bańki w cellulit

by My strawberry fields
Z badań wynika, że około 90%
kobiet w Europie ma cellulit. Producenci kosmetyków prześcigają się w tworzeniu
nowych kremów, olejków, peelingów, a nawet suplementów diety mających za
zadanie zwalczyć ten nieestetyczny problem. W gabinetach kosmetycznych możemy
spotkać się z pełną gamą zabiegów, które mają nam zapewnić piękną, gładką skórę
bez ani jednej grudki tłuszczu. Pieniądze przeznaczone przez kobiety na walkę z
cellulitem generują ogromne przychody branży kosmetycznej. Jak pewnie większość
z Was testowałam wiele produktów antycellulitowych.
  Przez moje ręce przeszły liczne kremy i
peelingi, które działanie niestety miały znikome.


Dzięki propozycji pani Jadwigi o
kilku dni mam okazję testować nową dla mnie metodę walki z cellulitem, czyli
bezogniowe bańki lekarskie. W dzisiejszym poście chciałam przedstawić Wam zasadę
działania baniek oraz instrukcję wykonywania nimi masażu, a za jakiś czas, gdy
skończę pierwszy cykl dziesięciu zabiegów przedstawię Wam rezultaty oraz moją
opinię.


Bańki lekarskie od zawsze
kojarzyły mi się z dawnym leczeniem przeziębień i czerwonymi kółkami na
plecach. Miałam to szczęście, że nigdy ich w dzieciństwie nie miałam
stawianych, ale mój Dziadek nie wspomina ich najlepiej. Bańki, które Wam
dzisiaj przedstawiam poza dobroczynnym działaniem, nie mają z nimi nic
wspólnego :). Co jest dla mnie najważniejsze są one bezogniowe, czyli zasysanie
skóry nie jest otrzymywane za pomocą podgrzania powietrza w bańce tylko przy
użyciu małej pompki. Samo zasysanie nie sprawia najmniejszego bólu i trwa
dosłownie sekundę.


A teraz przejdźmy do instrukcji,
czyli do opisu jak w domowym zaciszu możemy wykonać zabieg antycelliltowy. Do
zabiegu potrzebujemy 3 rzeczy: bańki z pompką, olejku do ciała i miski z ciepłą
wodą. Przygotowane? To zaczynajmy 🙂
1.     
Usiądź wygodnie
2.      Wyciągnij
bańkę z opakowania i zanurz ją całkowicie w misce z ciepłą wodą. 
3.      Czyste i
pozbawione nadmiernego owłosienia miejsca występowania cellulitu natłuść olejek
do masażu Green Pharmacy – dzięki temu ułatwisz sobie przesuwanie bańki oraz
zwiększysz skuteczność zabiegu. 
4.      Wyjmij
bańkę z wody. Nie osuszaj! 
5.      Dołączoną
do zestawu pompkę ssącą połącz z bańką, wciskając zwór bańki w gumową cześć
pompki. 
6.      Bańkę
przyciśnij lekko do skóry, trzymając ją jedną ręką w miejscu połączenia z
pompką. 
7.      Drugą ręką
zassaj powietrze do bańki za pomocą pompki, tak aby wybrzuszenie skóry wewnątrz
bańki wynosiło ok. 3-6 mm (zazwyczaj wystarczy do tego jeden niepełny ruch
pompki). 
8.      Tak
przyssaną bańkę przesuwaj po powierzchni ciała lub wykonuj nią ruchy okrężne w
kierunku serca (od dołu do góry). 
9.      Cały
zabieg powinien trwać ok. 10-20 minut (a więc ok. 5-10 minut na jedno udo).
Pierwszy zabieg powinien trwać nie dłużej niż 5 minut, w kolejnych czas można
wydłużać aż do osiągnięcia 10 minut. 
10.  Po
skończonym masażu umyj bańki w ciepłej wodzie z dodatkiem niewielkiej ilości
środka do mycia naczyń, a następnie dokładnie wypłucz czystą wodą.


Zabieg należy powtarzać co 2 dni,
a całość kuracji obejmuje 10 regularnych zabiegów. Pomiędzy kolejnymi etapami
kuracji należy zachować ok. miesiąc przerwy. Baniek nie wolno stawiać na żylaki,
skórę uszkodzoną, zmienioną chorobową lub na znamionach barwnikowych.


Poza bańkami dostałam także olejek
do masażu antycellulitowy z Green Farmacy, który należy stosować przed
wykonaniem masażu. Olejek jest bogaty w olejek migdałowy, olejki eteryczne
limonki, lawendy, jałowca i cyprysu, a jego bazą jest parafina.



Cały proces nie jest skomplikowany
i na pewno każda z nas jest w stanie sobie 
z nim poradzić. Na dzisiaj to tyle, życzcie mi powodzenia 🙂

You may also like

64 komentarze

Jestem Magdalena 24 czerwca, 2013 - 8:27 pm

Na początku bolało i było dość dużo sińców i takich kropek na nogach ale po kilku sesjach nie bolało już prawie nic . Good luck 🙂

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 9:44 am

Na szczęści póki co nie odnotowałam siniaków i kropek 😉

Reply
Sonja 24 czerwca, 2013 - 8:31 pm

uwaga na siniaki 😉 będzie dobrze
na cellulit polecam rolletic

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 9:45 am

Dzięki za rekomendacje, na pewno o nim poczytam 🙂

Reply
.biemi 24 czerwca, 2013 - 8:42 pm

Tobie też życzę powodzenia 😉 mam chińskie i boli jak cholll**a 😉 ale efekty są

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 9:46 am

Zastanawiałam się kiedyś nad zakupem chińskich baniek, ale wydawały mi się trudne w obsłudze 🙂

Reply
.biemi 27 czerwca, 2013 - 1:00 pm

są bardzo łatwe w obsłudze jeżeli oczywiście zaciśnie się zęby i będzie się je 'ciągać' po skórze 😉

Reply
Unknown 24 czerwca, 2013 - 8:48 pm

jestem ciekawa bardzo bo walczę ze swoim cellulitem już bardzo długo i na chwilę obecną bez większych efektów 😀

Reply
Patt 24 czerwca, 2013 - 8:54 pm

kiedyś muszę w końcu spróbować 🙂

Reply
Urban 24 czerwca, 2013 - 9:13 pm

jestem szalenie ciekawa rezultatow… sama od miesiecy przymierzam sie do baniek, jednak wiecznie mnie cos "powstrzymuje"…

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 9:52 am

Bańki wyglądają dosyć przerażająco i martwiłam się czy sobie z nimi poradzę, ale moje obawy były bezzasadne 🙂 Niedługo dam znać jak zadziałały bańki po pierwszej serii 10 zabiegów 🙂

Reply
Unknown 24 czerwca, 2013 - 9:31 pm

Czekam na efekty z niecierpliwością

Reply
JuicyBeige 24 czerwca, 2013 - 9:31 pm

Czekam na rezultaty:)

Reply
Cellulit i inne nieszczęścia 24 czerwca, 2013 - 9:32 pm

chyba chińskie banki są lepsze jeżeli chodzi o cellulit 😉

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 9:52 am

Szczerze mówiąc nie mam pojęcia 🙂

Reply
simply_a_woman 24 czerwca, 2013 - 9:38 pm

myslalam o tym, ale moje uda usiane sa popekanymi naczynkami i zastanawiam sie, czy banki nie pogorszylyby problemu

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 9:55 am

Niestety nie jest w stanie doradzić 🙁 Może spróbuj napisać do producenta, on powinien Ci pomóc 🙂

Reply
Unknown 24 czerwca, 2013 - 10:07 pm

Słyszałam i czytałam o tej metodzie ale z chęcią poczekam na twoją recenzję gdyż też mam problem z cellulitem i chciałabym się go jakoś pozbyć ale same kremy nie pomagają a do ćwiczeń jestem za leniwa 🙂
Pozdrawiam

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 9:55 am

Już nie długo pojawi się relacja z pierwszych 10 zabiegów 🙂

Reply
Unknown 24 czerwca, 2013 - 10:36 pm

Działanie rewelacyjne! sama stosowałam przez jakiś czas i byłam zadowolona z efektów, ale tak mi naczynka zaczęly pekać , że odstąpiłam od tego wieczornego rytuału;) po jednej bańce mam ślad do dziś i już chyba się go nie pozbędę domowymi sposobami:) trzeba bardzo uważać:)
ja używałam gumowych chińskich, a jestem ciekawa tych lekarskich:) koniecznie skrobnij jak je się użytkuje:)

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 9:56 am

Gumowe są chyba bardziej inwazyjne… Po wykonaniu 4 zabiegów nie mam ani jednego siniaka i naczynka też nie pękają. Mam nadzieję, że taki stan utrzyma się do końca kuracji 🙂

Reply
Kolorowy Pieprz 24 czerwca, 2013 - 10:49 pm

A ja nie mam cellulitu! I juz:p

Reply
Marti 24 czerwca, 2013 - 10:52 pm

ale czadowe 🙂 mi się bańki właśnie kojarzą z dzieciństwem.. te kółka na plecach 🙂 hihi
powodzenia! dasz radę 🙂

Reply
Unknown 24 czerwca, 2013 - 10:53 pm

Kochana powodzenia dasz rade 🙂

Reply
Esy, floresy, fantasmagorie 25 czerwca, 2013 - 5:19 am

Oj nie nie nieeee – zaprzyjaźniłam z moim cellulitem 🙂 nie chcę więcej siniaków 🙂 – mam takie ciało że tylko dotknę czegoś mocniej i już brzydale się pojawiają 🙂
Niemniej…powodzenia 🙂

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 9:57 am

Ja też mam zawsze posiniaczone nogi, ale do tej pory bańki nie przyczyniły się do powstawania nowych. Może jednak warto spróbować? 😉

Reply
Dobre Dla Urody 25 czerwca, 2013 - 6:43 am

Ale ciekawe te bańki! Podoba mi się opis i sposób stosowania, faktycznie jest łatwy, olejek również ciekawy – no cóż Kochana, czekam na relację z " walki " 🙂 Koniecznie opisz działanie tych baniek 😉
Miłego dnia 😉

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 9:58 am

Relacja się pojawi na 100%, a masaż jest banalnie prosty i prawie przyjemny 😉

Reply
Dobre Dla Urody 27 czerwca, 2013 - 10:01 pm

Oo, przyjemny, to dobrze, czekam więc Kochana 😉
Miłego wieczoru

Reply
strī-linga 25 czerwca, 2013 - 7:18 am

moja naczynkowe uda chyba by nie miały ochoty, ale kurcze jestem bardzo bardzo ciekawa!

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 9:58 am

W przypadku naczynek istnieje ryzyko, że ich stan się pogorszy 🙁

Reply
Beauty_Station 25 czerwca, 2013 - 8:57 am

Z niecierpliwością będę czekała na post z wrażeniami 🙂 Jestem bardzo ciekawa tych baniek!

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 9:59 am

Póki co zabawa z nimi mi się podoba i sądzę, że na stałe zagoszczą w mojej antycellulitowej pielęgnacji 🙂

Reply
Hedonistka 25 czerwca, 2013 - 9:46 am

Bańki to naprawdę świetna sprawa, pomogły mi bardzo choć oczywiście całkowicie cellulitu nie zlikwidowały ale kto by się nim przejmował. Każda z nas go ma i mieć będzie, bo jest nie do usunięcia w całości 🙂 Ja mam bańki gumowe, nigdy nie używałam tych szklanych i myślę, że są nieco mniej wygodne niż guma ale być może się mylę 🙂 Życzę wytrwałości w stosowaniu, bo naprawdę trzeba to robić regularnie. I nie zrażaj się siniaczkami na początku 🙂 Pozdrawiam!

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 10:00 am

Siniaków na całe szczęście nie mam, ale masaż trochę boli 🙂 Na całkowite zlikwidowanie cellulitu nie liczę, ale już częściowe zredukowanie będzie dla mnie sukcesem 🙂 Gumowych baniek nie miałam, ale mam wrażenie, że są bardziej inwazyjne i to właśnie dlatego wiele dziewczyn narzeka na siniaki i popękane naczynka…

Reply
Żaneta Serocka 25 czerwca, 2013 - 11:51 am

oooo a to ciekawe, kiedyś takie bańki były bardziej popularne

Reply
koruSSia 25 czerwca, 2013 - 12:00 pm

hmm.. brzmi kusząco 😀 czekam na opinię ;D

Reply
Rudaaaaa 25 czerwca, 2013 - 12:35 pm

Życzę Ci powodzenia 🙂
Ja baniek panicznie się boję i unikam ich jak ognia 🙂 Uraz z dzieciństwa pozostał.

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 10:01 am

Te bańki nie wyglądają wcale groźnie 🙂

Reply
Natalia | jakpiekniebyckobieta.pl 25 czerwca, 2013 - 12:54 pm

Czytałam o tych bańkach w jakiejś gazecie 😉 Ciekawe jakie efekty będą po nich 🙂

Reply
Unknown 25 czerwca, 2013 - 1:28 pm

Też walczę z cellulitem. Może akurat te bańki mi pomogą 🙂

Reply
PureMorning 25 czerwca, 2013 - 2:13 pm

ciekawe jak się sprawdzą.

Reply
Tęczowa Banieczka 25 czerwca, 2013 - 6:46 pm

O tej metodzie nie słyszałam, ciekawa jestem efektów 🙂 Ja bańki wspominam raczej mało sympatycznie, w dzieciństwie mama mi je stawiała, och jak ja tego nie lubiłam 🙁 Ale trzeba przyznać, że zdrowiałam po nich w tempie wręcz oszałamiającym.

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 10:02 am

Tak to jest, że najmniej przyjemne zabiegi dają najszybciej rezultaty 🙂 Na całe szczęście w dzieciństwie Mama mnie do nich nie zraziła, więc masuję się nimi z wielką ochotą 🙂

Reply
naughtynotnice0 25 czerwca, 2013 - 7:16 pm

stosuje banki chinskie, ale troszke inne, cale gumowe:)

Reply
*Natalia* 25 czerwca, 2013 - 7:18 pm

Ja miałam kilkukrotnie stawiane bańki w dzieciństwie i zawsze mi pomagały, troszkę bolało, ale dobrze je wspominam :-). Muszę te kiedyś wypróbować, mam teraz małą obsesję na punkcie ujędrnienia ciała, szczególnie ud :-))

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 10:03 am

Dodatkowe ujędrnienie w okolicy uda zawsze jest mile widziane 🙂 Będę dawać znać jak się bańki spisują 🙂

Reply
Pinkish Beauty 25 czerwca, 2013 - 7:22 pm

ale się cieszę, że o tym napisałaś, od dawna mnie ta metoda ciekawiła, sama bałam się spróbować, czekam na Twoją opinię:]

Reply
justynka ma kota... 25 czerwca, 2013 - 8:27 pm

Stawianie baniek 😉 Przypomnialo mi sie dziecinstwo 😉

Reply
Lil Oddiette 25 czerwca, 2013 - 10:50 pm

Mam wielką ochotę na bańki ale trochę się ich boję …

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 10:03 am

Kompletnie nie ma czego 🙂 Są banalnie proste w obsłudze i wcale tak strasznie nie bolą 🙂

Reply
Unknown 26 czerwca, 2013 - 7:56 am

We mnie to budzi spore obawy.
Jestem mało wrażliwa na ból 😉

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 10:05 am

Bólem nie masz co się martwić, zabieg w niektórych miejscach jest dosyć nieprzyjemny, ale strasznym bólem bym tego nie nazwała 🙂

Reply
Unknown 26 czerwca, 2013 - 10:59 am

kochana, a orientujesz się ile ona kosztują?:)) Bo czytam i nie mogę się doczytać.

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 12:44 pm

12 sztuk kosztuje około 90zł, ale możesz kupić mniejsze opakowanie np. 8 sztuk za około 50-60zł. Do wykonania masażu wystarczy jedna bańka, więc nie potrzebujesz tak dużego opakowania jak moje 🙂

Reply
Unknown 26 czerwca, 2013 - 11:47 pm

dzięki Ci bardzo za informację. Myślę, że warto w nie zainwestować, więc wiem na co odkładać kolejne pieniążki 🙂

Reply
✰ Justine ωith Ruth ✰ 26 czerwca, 2013 - 12:09 pm

Z niecierpliwością czekam na Twoją opinię PO serii zabiegów bańkami..
Niestety do tej pory słyszałam jedynie o ich działaniu wyszczuplającym – najbardziej w okolicach portfela :)))
Buziaki
xo xo xo ox xo

Reply
My strawberry fields 26 czerwca, 2013 - 12:45 pm

Na razie jestem z nich bardzo zadowolona, ale z recenzją wstrzymam się do zakończenia pierwszej 10tki zabiegów 🙂

Reply
88kokosek88 26 czerwca, 2013 - 1:22 pm

Mimo iż mam okrągłe kształty dzięki bogu z celulitem (o dziwo) nie mam problemu.
Z czego oczywiście się bardzo cieszę. Jednak takie bańki faktycznie mogą okazać się pomocne w tego typu "dolegliwości":)

Reply
Hexxana 26 czerwca, 2013 - 1:48 pm

Będę czekać na pełną relację 🙂 Sama raczej nie pokuszę się o taką metodę.

Reply
Nefka 26 czerwca, 2013 - 9:49 pm

Muszę przyznać, że cały ten proces nie brzmii zachęcająco – sporo roboty z tym wszystkim 😉 Wiem, że marudzę, ale jednak obawiam się, że wmoim przypadku nic by nie wyszło z regularności 😉 Nie mniej jednak bardzo jestem ciekawa efektów, bo rozważam wybranie się na bańki do salonu kosmetycznego.

Reply
Karotka 26 czerwca, 2013 - 11:09 pm

Ciekawa jestem efektów! Słyszałam już o tej metodzie, ale nie wiem, czy miałabym tyle samozaparcie i cierpliwości 🙂

Reply
cellulitowo 30 czerwca, 2013 - 11:08 am

Od baniek to ja wolę body wrapping. jest łatwiejszy do wykonania, mniej boli i siniole mi się nie robią. A z bańkami to była masakra. Widocznie mam zbyt delikatną skórę na ten twór. Za to owijanie ciała – daje super rezultaty już w ciągu miesiąca:) Więc jak któraś z was nie jest przekonana do baniek – polecam swój sposób:D Więcej o nim na moim blogu

Reply
My strawberry fields 1 lipca, 2013 - 10:24 am

Dzięki za podpowiedź 🙂 Body wapping zawsze wydawał mi się bardzo czasochłonny, ale będę musiała go kiedyś wypróbować. Na całe szczęście po bańkach nie mam siniaków 🙂

Reply

Leave a Comment