Z łatwością przyszło mi wybranie palety cieni, która w 2018 roku zrobiła na mnie największe wrażenie. Uwielbiam w niej wszystko – kolorystykę, pigmentację oraz trwałość.
2018 już za nami, a ja cały czas nie podzieliłam się z Wam moimi ulubieńcami zeszłego roku. Pełne zestawienie pewnie już się nie pojawi, ale z chęcią będę przygotowywać recenzje kosmetyków, którymi jeszcze nie zdążyłam się z Wami podzielić. Wybór ulubionej palety cieni mógłby wydawać się niełatwym zadaniem, ale tym razem nie miałam z tym najmniejszego problemu. Bezapelacyjnie wygrała dla mnie Chocolate Gold marki Too Faced, która zachwyciła mnie pod każdym względem. W tym miejscu chciałabym jeszcze wspomnieć o trzech innych, które zrobiły na mnie świetne wrażenie w zeszłym roku – Anastasia Beverly Hills Modern Renaissance, Too Faced Just Peachy mattes! oraz Sephora Palette To take away. Jeżeli nie mieliście jeszcze okazji ich poznać to koniecznie zajrzyjcie do moich recenzji.
Luksus w najlepszym wydaniu
Mam większość czekoladek marki Too Faced i każdą z nich bardzo lubię. Żadna z nich jednak nie może się w mojej opinii równać z Chocolate Gold. Ta oczarowała mnie absolutnie wszystkim, zaczynając już od samego opakowania. Tabliczka czekolady odciekająca złotem wygląda niezwykle designersko i luksusowo, a zawarte w środku lusterko jest niezastąpione, gdy malujemy się w pośpiechu lub w czasie wyjazdów. Tak jak w przypadku poprzednich edycji, cienie pachną czekoladą, co sprawia, że jeszcze chętniej po nie sięgam!
Inspirujące zestawienie kolorystyczne
Kolejną ogromną zaletą palety jest zestawienie kolorystyczne, które pozwala nam stworzyć ogrom nietuzinkowych makijaży. Zadowolone będę zarówno fanki neutralnych odcieni, jak i miłośniczki koloru! Zamysł jest prosty! Paleta została podzielona na dwa działy. Pierwszy jest idealnie skomponowanym zestawem czterech matowych cieni do wykonturowania załamania powieki oraz przyciemnienia zewnętrznego kącikach. Są to bardzo ładne neutralne brązy i czerń, które są integralną częścią większości makijaży. Druga część to ogrom pięknych, metalicznych cieni, które podkreślą nasz kolor oczu i niczym kameleon odmienią cały makijaż. To one grają tu pierwsze skrzypce i zachęcają nas do małych eksperymentów. Możemy się pokusić na ciepłe oko pełne miedzi i złota, zimową kombinację ze srebrem albo egzotyczny mix fioletów. Wszystko zależy od nas i naszej wyobraźni.
Fenomenalna jakość cieni
Jak w przypadku większości palet marki Too Faced niesamowita jest jakość cieni. Maty są kremowe, łatwe we współpracy i nie osypują się nadmiernie w czasie aplikacji. Bardzo ładnie się blendują, nie tworzą prześwitów i z łatwością możemy je nakładać warstwowo w celu przyciemnienia całego makijażu. Nie mam również najmniejszych zarzutów do ich pigmentacji. I tak jak matowe cienie są bardzo dobre, to metaliczne są wręcz genialne. Mają niesamowite wykończenie, które na powiece wygląda na mokre! Pięknie połyskuje dodając makijażom głębi i wyrazu. Jako jedne z nielicznych wyglądają również dobrze nakładane na sucho, jak i na mokro. Pięknie się trzymają powieki i po całym dniu wyglądają równie imponująco. Pamiętajcie jednak, że w przypadku wszystkich metalicznych cieni warto użyć dobrze klejącego primera, jak np. Glitter Primer marki NYX. Dzięki niemu nawet po długim dniu nie będziecie mieć widocznych osypanych drobinek na skórze pod oczami. Metaliczne cienie mają niezwykle kremową, jedwabistą formułę, bardzo dobrą pigmentację i ładnie się ze sobą łączą.
Niestety w przypadku swatchy mogę Wam pokazać tylko część odcieni, moja paleta zaliczyła nieszczęśliwy wypadek i brakuje w niej kilku kolorów.
Jeżeli jesteście fankami połysku na oku to paleta Too Faced Chocolate Gold jest dla Was pozycją obowiązkową. Jej największą zaletą jest niezwykle inspirujące zestawienie kolorystyczne, dzięki któremu stworzycie zarówno dzienne, jak i wieczorowe makijaże, dopasowane do różnych pór roku. Jakość cieni jest na najwyższym poziomie i niezależnie od wykończenia zachwycają kremowością, pigmentacją, a także łatwością aplikacji i blendowania. Malowanie nimi to prawdziwa przyjemność! Paleta jest dostępna na wyłączność w Perfumeriach Sephora w cenie 215 zł, często można ją kupić w promocji -20%.
67 komentarzy
Efekt szałowy!! Nie dziwię się, że nie miałaś wątpliwości 😉
Jest cudowna! Pozycja obowiązkowa dla miłośniczek połysku na oku!
bardzo ładna zdecydowanie pieknie wykonana
O matko musi ona być moja.
Wpadnij i do mnie 🙂
http://www.natalia-i-jej-świat.pl
Planuję w najbliższym czasie zakup swojej Czekoladki 😉
W takim razie tą sztukę weź koniecznie pod uwagę, jest zdecydowanie warto wypróbowania!
Trzeba przyznać, że paletka świetnie się prezentuje 😀
Ma bardzo ładne kolory ^^ Świetne makijaże stworzyłaś 😀
Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Dziękuję bardzo, malowanie się tymi cieniami to prawdziwa przyjemność 🙂
Jest piękna! Ja się jednak nie skusiłam na nią ze względu na dużą ilość ciepłych kolorów. Wyglądam dobrze tylko w chłodnych lub neutralnych tonacjach. Ale kilka kolorów widzę tu dla siebie:). Śliczna jest ta paletka!
Tutaj zdecydowanie trochę ciepła jest, więc rozumiem Twój wybór! Ja na szczęście w makijażu oczu lubię zarówno ciepłe, jak i zimne odcienie, więc ta paleta idealnie trafia w moje potrzeby. Jest niezwykle uniwersalna 🙂
Powiedz mi że to zielonkowa serduszko to nie Money Baggs bo będę rozczarowana! New money jest piekny ale to nie odcień dla mnie 😉 ale za to podobają mi się – Chocolate Gold, Rich Girl, Love & Cocoa , Old Money, Fampus, Classy & Sassy, Gold Dipped – ach wiem, nudna z tym jestem 😀
Nie to nie on, niestety ten cień ucierpiał w wypadku, nad czym bardzo ubolewam 🙁 Ta zieleń to Holla for a Dolla z lewego dolnego rogu 🙂 Mi się szczerze mówiąc wszystkie podobają, nie umiem znaleźć w tym gronie brzydkiego odcienia 🙂
śliczne makijaże można nią wyczarować 🙂
Cieszę się bardzo, że Ci się spodobały 🙂
Jakość cieni naprawdę robi wrażenie!
Są boskie – kremowe, świetnie napigmentowane, a metaliczne mają dodatkowo przepiękne wykończenie!
Jakość cieni i ich pigmentacja powala. Rzeczywiście robia wrażenie.
Samo zestawienie kolorystyczne również mi się podoba – może nie wszystkie kolory są idealne dla mnie ( np. ten szałowy neonowy róż ), ale większość jest taka "moja". No i ten błysk..
Cieszę się bardzo, że udało mi się ukazać na zdjęciach ich piękno! Róż na pewno dla wielu osób może być trochę przerażający, ale to piękny cień! W makijażu wcale nie wygląda tak groźnie 🙂
Piękna paleta i makijaże ♡♡♡
rzeczywiście inspirująca paletka 🙂
Super 🙂 paleta kolorów i opakowanie fantastyczne 🙂
Jest ładna, ale podoba mi się tylko kilka odcieni, więc raczej się na tę paletę nie skuszę 😉
Świetne kolory- i makijaż jest rewelacyjny! Przyznam jednak że wolę ostatnio maty w pełnym wydaniu, również na oku:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Też czasem stawiam na same maty, ale zazwyczaj lubię dodatek połysku na powiece 🙂
Ojej, ale cuda!!! Sporo tych kolorków mi się podoba <3 Kakaowy brąz albo błyszczący calssy&sassy to moje odcienie <3
Odcienie są bardzo uniwersalne, więc wydaje mi się, że wiele kobiet odnajdzie się w takiej kolorystyce 🙂
Wow, niezła pigmentacja. Kolory też ładne – i stonowane, i kolorowe, czyli dla każdego coś dobrego.
To prawda, jest to bardzo uniwersalna paleta cieni, która powinna zadowolić każdego!
Zakochałam się w tych kolorkach. Piękna paletka ♥
dla mnie za duzo błysków i przez to sie nie skusilam 😀
U mnie błysk jest bardzo mile widziany, ale rozumiem Twój punkt widzenia 🙂
faktycznie tą paletą można zmalować dosłownie każdy makijaż! Jest przepiękna <3 Mnie najbardziej urzekł kolor New Money *.* Pigmentacja niesamowita!
Dla mnie w tej palecie nie ma jednego nietrafionego odcienia, są cudowne!
Niesamowite kolory!
Opakowanie, kolory….Wszystko mi się podoba 😀
Śliczne kolory 🙂
Mam inną paletkę z Too Faced, z limitki, która mnie rozczarowała. Ta natomiast bardzo mi się podoba! Zarówno kolorystyka, jak i swatche i na powiekach, piękna jest!!! Szkoda, że paletka zaliczyła wypadek 🙁
Niestety niektóre limitowane palety Too Faced mają gorszą jakość. Ta jest w stałej sprzedaży i zdecydowanie zachwyca pigmentacją, jak i kremowością cieni. Warto ją poznać!
PS. Nawet nie wiesz jak mi było przykro jak mi spadła na podłogę.
Kurcze, ale podoba mi się ta paletka! W ogóle wszystkie w opakowaniu "czekolady" wydają się piękne 😀 zarówno jeśli chodzi o kolorystykę jak i samo opakowanie, które jest do "zjedzenia" 😀
Opakowanie w formie czekolady jest bardzo pomysłowe, a dodatek złota powoduje, że wygląda jeszcze lepiej. Mnie oczarowała jednak zawartość, jest boska!
Zdecydowanie mnie zachęciłaś, ta kolorystyka bardo mi odpowiada i pigmentacja śliczna 😀
Pigmentacja to mistrzostwo! Zachęcam do wypróbowania jej!
Podobała mi się, jak zobaczyłam swatche to jeszcze fajniej się prezentowała, a na oku to już wgl wow 🙂
Cieszę się, że każde kolejne zdjęcie jeszcze bardziej Ci się podobało 😀
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Wygląda obłędnie pysznie <3
Kocham palety <3 Mam ich dużo, a i tak ta mnie kusi 😀
Piękna paletka na karnawał i na szare dni. Kusisz mnie bardzo bo nie mam jeszcze w swoich zasobach podobnego zestawu.
Śliczna paleta, mnie kusi brzoskwinka z too faced <3
jaka mega cudowna pigmentacja!
Ojej! Ale cudowne kolory 🙂
Znam, cudowne kolory☺
patrzę właśnie na ową paletkę w internetach:D
piękne kolory 🙂
Świetnie wygląda ta niebieska kreska na oku <3 A paleta mnie do siebie jakoś nie przyciąga ;p Ten różowy aż odstrasza hehehe
Takie szalone odcienie zupełnie nie są dla mnie 😉
Świetne kolory, bardzo uniwersalna paleta 🙂 a Twoje makijaże-boskie:)
Podobają mi się kolory w tej palecie :))
przepiękna jest ta paletka! Bardzo mi się podoba 😀
Ależ ta paleta ma piękny design! <3 No i te kolory! Nie dziwię się, że zdobyła Twoje serducho w minionym roku.
Cudne kolorki ♥️
Wow efekt mega!! 🙂
Uwielbiam ta paletke! Ostatnio kupilam tez Gingerbread Spice i tez nie jest zla 🙂
Ciekawa ta paletka, chociaż ja jestem raczej fanką cieni do powiek w odcieniu pastelowym. 🙂
Świetnie na pigmentowane. Wow. Mam paletę w podobnym opakowaniu, ale całkiem inne kolory w środku
Mi brakuje ciemnego matowego brazu w niej
podoba mi się ta paletka 🙂