Nawet jeżeli zimą zdarza się Wam robić przerwy w regularnym stosowaniu kremów przeciwsłonecznych, wiosną i latem jest to pozycja obowiązkowa każdego dnia. Niezależnie czy świeci słońce czy pada deszcz, nasza skóra jest narażona na skutki promieniowania słonecznego. Przedwczesne starzenie skóry, przebarwienia posłoneczne, utrata jędrności, pojawienie się zmarszczek, a nawet zachorowanie na raka to problemy, których żadna z nas nie chciałaby doświadczyć. Dlatego tak ważne są codzienne aplikacje filtrów o wysokim filtrze SPF, Wasza skóra to doceni!
Kiehl’s Ultra Light Daily Defense SPF 50 PA+++ UVA (177 zł/60 ml) to jeden z moich ulubionych filtrów, który każdemu mogę polecić. Ma on beztłuszczową, bardzo lekką formułę, która praktycznie nie bieli skóry i błyskawicznie się wchłania nie pozostawiając tłustego, klejącego się filmu. Ma matowe wykończenie, które w szczególności w okresie letnim wszystkim przypadnie do gustu. Dodatkowo świetnie współpracuje zarówno ze standardowymi płynnymi podkładami, jak i mineralnymi. Za jego działanie przeciwsłoneczne odpowiada ditlenek tytanu, który jest filtrem mineralnym oraz trzy filtry chemiczne: Ecamsule, Drometrizole Trisiloxane oraz Octinoxate. Jego działanie ochronne jest na bardzo wysokim poziomie, chroni skórę zarówno przed promieniami UVB, jak i długimi i krótkimi promieniami UVA, dzięki czemu zabezpiecza ją nie tylko przed oparzeniami, ale również przed przedwczesnym pojawieniem się zmarszczek oraz przebarwień. Kiehl’s Ultra Light Daily Defense SPF 50+ zapewnił mojej bardzo wrażliwej, naczynkowej skórze podatnej na uczulenia słoneczne odpowiednią ochronę, a także pozytywnie wpłynął na jej stan. Oferuje delikatną dawkę nawilżenia, a dzięki zawartości witaminy E pomaga w walce z wolnymi rodnikami. Nie uczula, ani nie zatyka porów.
Kiehl’s Ultra Light Daily Defense SPF 50 PA+++ UVA wraz z Obagi Sun Shield Broad Spectrum SPF50 to moje dwa ulubione filtry przeciwsłoneczne, które do tej pory mnie nie zawiodły. Oferują wysoką ochronę przeciwsłoneczną, matowe wykończenie oraz dawkę nawilżenia. Dodatkowo świetnie współpracują z makijażem i nie pozostawiają tłustej, nieprzyjemnej warstwy. Pamiętajcie jednak, że dla dobrej ochrony skóry przy dużej ekspozycji na słońce, aplikacje filtrów powinno się ponawiać co dwie godziny, a jednorazowo należy wsmarować sporą ilość. W przeciwnym wypadku filtry nie zapewnią Wam odpowiedniego zabezpieczenia.
65 komentarzy
Obecnie używam filtru z Lirene i jestem zadowolona 🙂 I tym kremiku słyszę po raz pierwszy…
Filtrów Lirene niestety nie miałam okazji poznać, więc nie mam porównania 🙁
no właśnie pora pomyśleć o jakimś dobrym kremie z wysokim faktorem, unikam słońca bo zawsze opalam się na czerwono :-/
Widzę, że mamy taki sam problem. Ja też się nie opalam, ale mimo wszystko niezależnie od pogody, każdego dnia nakładam filtr SPF50. Nawet przez chmury możemy nabawić się przebarwień.
O nie, znowu te piękne zdjęcia <3 plaża to jest to, a kosmetyk mnie zaciekawił:)
Raz na jakiś czas musi pojawić się kilka zdjęć z mojej ukochanej polskiej plaży 🙂
Filtr serdecznie polecam, sprawdził się u mnie wyśmienicie!
Nie znam go, ale ja raczej unikam słońca, więc nie jestem przekonana czy aby na pewno jest mi potrzebny 🙂 Ale jak kiedyś ktoś mi zafunduje jakieś wakacje w ciepłych krajach to się w niego zaopatrzę 🙂
Filtr przeciwsłoneczny powinnyśmy nakładać każdego dnia niezależnie od pogody i pory roku. Nasza skóra jest narażona na negatywne skutki promieniowania słonecznego nawet jak są chmury. Dodatkowo dochodzi szkodliwe promieniowanie IR, które emitują nasze komputery. Wysokie filtry przeciwsłoneczne to podstawa pięknej cery.
SPF 50 PA+++ UVA – rewelacja:) to lubię:)!
Witaj w klubie, też sięgam tylko po wysokie filtry przeciwsłoneczne.
Muszę w końcu zacząć używać kremów z wysokimi filtrami !
Koniecznie, promieniowanie słoneczne ma bardzo negatywny wpływ na naszą skórę.
Nigdy jeszcze nie miałam produktów tej marki. Filtr to podstawa kiedy wychodzimy na słoneczko 🙂
To prawda 😉
Filtr to podstawa nawet gdy unikamy słońca 🙂 Promieniowanie słoneczne bardzo mocno wpływa na wygląd naszej skóry.
Pora wybrać się po jakiś filtr. Zimą zupełnie po nie nie sięgam, ale takie pierwsze wiosenne słoneczko potrafi nieźle spiec.
W takim razie zachęcam do poznania filtrów Kiehl's, a także wyrobienia sobie nawyku regularnego sięgania niezależnie od pory roku 🙂
nie funkcjonuję bez kremów z filtrem, nawet zimą 😉
Niestety cały czas to rzadkość, więc bardzo Ci gratuluję!
Interesting product
Follow you via The Blogs List in Blogs Showcase
Follow/Subscribe?
Chic Poradnik
Blogs Showcase
Na lato koniecznie będę musiała zainwestować w jakiś dobry krem z filtrem 🙂
Warto kupić go już teraz, wiosną promieniowanie słoneczne jest już bardzo mocne.
Jak dla mnie niestety ma on dwie wady – cena i alcohol denat. w składzie 🙁 A szkoda, bo zapowiadał sie nieźle 😉
Cena jest wysoka, ale idzie w parze z dobrą jakością i wydajnością. Mi osobiście alkohol denat. nie wyrządził krzywdy, ale rozumiem Twoje obawy.
brzmi jak marzenie 🙂
Jeden z najlepszych filtrów jakie używałam!
Pierwszy raz widzę ten produkt
Marka niestety nadal nie jest zbyt znana w Polsce 🙁
Nie znam tej firmy.
Warto zainteresować się ich asortymentem, mają w swojej ofercie wiele genialnych kosmetyków!
Jeżeli ktoś tak bardzo się boi raka skóry to są bardzo obiecujące badania nad wpływem beta karotenu na uszkodzenia komórek skóry i niedoprowadzeniu do raka skóry. Więc warto może o to też zadbać.
Bo problem ze słońcem jest taki, że gdy będziemy stosować filtry to promienie UVB nie pomogą nam syntezować witaminy D. Chyba będę musiała o tym napisać notkę na blogu i bardziej wytłumaczyć, dlaczego jest to dobre dla naszego organizmu, bo tak w komentarzu w kilku zdaniach to można zostać źle rozumianym.
Zdaję sobie sprawę, że filtry uniemożliwiają syntezę witaminy D, ale z tego co pamiętam to dla odpowiedniej dawki witaminy D należy przebywać na słońcu przez minimum 15 minut dziennie i mieć odsłonięte przynajmniej 18 procent powierzchni ciała. Nie trzeba do tego wystawiać twarzy, na której w pierwszej kolejności widoczne są oznaki starzenia się skóry. Beta karoten to oczywiście zupełnie inny temat i na pewno warto go spożywać w czasie częstych ekspozycji na słońce 🙂
Krem z filtrem, który się nadaje pod makijaż to jednak rzadkość, więc będę miała go w pamięci:). Ja jeszcze nie miałam nic z tej marki, ale jest kilka kosmetyków, na które miałabym ochotę;).
To prawda, większość filtrów przeciwsłonecznych nie współpracuje z makijażem. Dodatkowo często bielą i pozostawiają nieprzyjemną warstwę na skórze. Filtr Kiehl's błyskawicznie się wchłania i jest genialną bazą pod makijaż. Koniecznie zwróć uwagę na ich kosmetyki!
Moim ulubionym filtrem jest Uriage do cery trądzikowej,świetny
Z Uriage filtrów jeszcze nie miałam okazji wypróbować, ale z przyjemnością je poznam 🙂
Słyszałam o nim sporo dobrego jednak koniec końców wybór padł na the body shop.
Nie wiedziałam, że TBS ma ciekawe filtry w swoim asortymencie, muszę do nich zajrzeć 🙂
Ja muszę też poszukać sobie jakiegoś kremu z filtrem na lato 😉 kiedyś tak o to nie dbałam, lubię mieć opaloną twarz, a kiedyś dla mnie filtr oznaczał brak opalenizny. Na szczęście teraz wiedzę mam już większą 😀
Kup filtr jak najszybciej, przed słońcem należy się zabezpieczać również wiosną!
Właśnie się zaopatruje w wysokie filtry na razie postawiłam na vichy, kto wie może się skuszę też na ten przedstawiony przez ciebie <3
Miałam kilka filtrów Vichy i byłam z nich bardzo zadowolona 🙂
Ja właśnie używam głownie kremy z wysokimi filtrami 😉 Trzeba się zaopatrzyć w dobre kremy na sezon 😉
Wysokie filtry to podstawa, należy odpowiednio zabezpieczać skórę przed oparzeniami, a także przedwczesnym starzeniem.
Szczerze mówiąc, to nie używam aż tak mocnych filtrów 😉
Zachęcam do sięgnięcia po SPF50, skóra to doceni 🙂
No taki krem z filtrem to ja rozumiem! Wspaniały 🙂 Z chęcią wykorzystam tę inspirację, bo lato nadciąga 😀 Ale jeszcze bardzie kusi mnie od Kiehlsa krem z awokado pod oczy. Rewelacja! Bardzo chciałabym spróbować 🙂
Pozdrowionka niedzielne 🙂
Krem pod oczy z awokado to rewelacyjny kosmetyk. Pisałam na jego temat kilka lat temu i wspominam go bardzo dobrze. Jeżeli szukasz treściwego kosmetyku na noc to koniecznie go wypróbuj!
Ja mam uczulenie na słońce, więc takie wysokie filtry bardzo się u mnie sprawdzają 🙂
Widzę, że mamy taki sam problem. Koniecznie wypróbuj filtr Kiehl's, powinien się u Ciebie świetnie sprawdzić!
Intrygujący filtr, choć przyznam się, że zwykle używam po prostu kremu nawilżającego z filtrem. 🙂 Sceneria do sesji zdjęciowej – cudna!
Faktycznie pojawia się coraz więcej kremów z wysokimi filtrami przeciwsłonecznymi, ja mimo wszystko dodaję odrobinę dodatkowego filtra z SPF50. Lubię mieć pewność, że moja skóra jest w pełni zabezpieczona.
Muszę w końcu znaleźć jakichś fajny krem z filtrem 🙂 Firma Kiehl's od dawna mnie intryguje – może w końcu się na coś skuszę!
Polecam spojrzeć na ich asortyment, mają wiele bardzo ciekawych kosmetyków!
Ciekawy ten krem. Rozglądam się właśnie za jakimś kremem z filtrem.
W takim razie zachęcam do poznania Ultra Light Daily UV Defense!
nie uzywam ani jednego bo najzwyczajniej nei wychodze na slonce. po prostu nei moge 😀 ale wiem komu polece 😀 pozdrawiam i zapraszam 🙂
Polecaj koniecznie, jestem przekonana, że u wszystkich dobrze się sprawdzi 🙂
Jeszcze nie miałam styczności z tą marką, ale szukam aktualnie jakiegoś filtra, więc może akurat 😉
Zastanów się nad nim, jego formuła jest bardzo fajna, świetnie chroni skórę, a przy okazji jest lekki, nie bieli skóry i pozostawia matowe wykończenie.
Pierwszy raz widzę 🙂 Może się skuszę 🙂
Polecam!
Zastanawiałam się nad zakupem kremu z Vichy właśnie z SPF 50 ale ten również wydaję się być fajnym rozwiązaniem. Poza tym markę Kiehls bardzo sobie cenię 🙂
Filtry Vichy też bardzo lubię, ale moim faworytem pozostaje Kiehl's. Ma bardzo przyjemną konsystencję i świetnie chroni skórę. Dodatkowo nie bieli i nie pozostawia tłustej, nieprzyjemnej warstwy. Dla mnie jest genialny 🙂
Muszę się zaopatrzyć w tego typu krem. Możesz polecić coś tańszego? 🙂