Eeny Meeny | Ochronny szampon nawilżający i Delikatna odżywka nawilżająca

Z bardzo ciekawego asortymentu na pierwsze spotkanie wybrałam duet do pielęgnacji włosów, czyli Ochronny szampon nawilżający i Delikatną odżywkę nawilżającą. To co od razu spodobało mi się w kosmetykach to ich minimalistyczny wygląd, wygodne pompki umożliwiające precyzyjne i higieniczne dozowanie produktów oraz przejrzystość. Na stronie producenta możecie zobaczyć pełne składy kosmetyków z objaśnieniem każdej z substancji. Można łatwo sprawdzić czy nie ma w nich półproduktów, których unikamy oraz doszkolić się w „czytaniu składów”. 

Ochronny szampon nawilżający (44 zł/200 ml) polecany jest do codziennej pielęgnacji włosów. W jego składzie znajdziemy zestaw delikatnych naturalnych substancji myjących – Sodium Cocoamphoacetate, Caprylyl/Capryl Glucoside, Coco-Betaine, Disodium Cocoyl Glutamate, Sodium Cocoyl Glutamate, które są dobrze tolerowane przez wrażliwą skórę. Ponadto zawiera bardzo ciekawy kompleks ekstraktów z żeń-szenia, jabłka, brzoskwini, pszenicy i jęczmienia zabezpieczający powierzchnię skóry głowy oraz włosów przed zanieczyszczeniami środowiska. Betaina intensywnie regeneruje, wygładza i nawilża włosy, naturalny polimer z mąki guar przywraca naturalny blask, a także ułatwia ich rozczesywanie, a propanediol zwiększa efektywność i przyswajanie przez skórę składników aktywnych. Ochronny szampon nawilżający ma bardzo lekką żelową formułę i przyjemny zapach. Rozwadniam i rozpieniam go w kubeczku (taką metodę stosuję w przypadku wszystkich produktów do mycia skóry głowy), ładnie się pieni i już przy pierwszym myciu radzi sobie z usunięciem nagromadzonego sebum oraz zanieczyszczeń. W czasie jego stosowania nie pojawił się nawrót swędzenia, które raz na jakiś czas mi towarzyszy, nie pojawiły się drobne krostki ani łupież. Kompletnie niepotrzebnie obawiałam się, że przez jego właściwości nawilżające włosy będą szybko się przetłuszczać. Są ładnie odbite u nasady, wyglądają zdrowo i utrzymują świeżość przez 24 godziny, co w moim wypadku jest świetnym wynikiem. Gdybym miała szukać wad to jedyną jest odrobinę większe plątanie włosów niż w przypadku produktów z silikonami, ale jest to w pełni zrozumiałe i przy użyciu odżywki w pełni jestem w stanie się pozbyć tego problemu. Co ważne szampon Eeny Meeny nie szczypie w oczy i nie zaburza naturalnego pH skóry. 

Delikatna odżywka nawilżająca (49 zł/200 ml) polecana jest do pielęgnacji włosów po każdorazowym umyciu. Zawiera oleje makadamia i abisyński, które regenerują, nawilżają oraz chronią włosy przed zniszczeniem i elektryzowaniem. Skwalan roślinny intensywnie nawilża i zmniejsza ich łamliwość, a ekstrakt z owsa koi skórę głowy, łagodzi podrażnienia, odżywia, wzmacnia strukturę włosów i powoduje, że stają się bardziej elastyczne i lśniące. Jej skład określiłabym jako emolientowy z kapką humektantów w postaci gliceryny, jest bardzo uniwersalny i powinien się sprawdzać na większości porowatości. Odżywka ma bardzo lekką, półpłynną formułę i możemy bez obaw nałożyć ją na całe włosy oraz skórę głowy. Absolutnie ich nie obciąża i jakby wnika w ich strukturę. Nie wzmaga przetłuszczania się skóry głowy, ale za to rewelacyjnie ułatwia rozczesywanie. Po umyciu nakładam ją na całe włosy, a następnie dokładnie ją wczesuję. Bardzo ładnie się spłukuje pozostawiając włosy nawilżone, miękkie i gładkie. Pięknie się błyszczą, nie plączą w ciągu dnia i nie elektryzują się. Jest to świetna trzyminutowa odzywka do stosowania na dzień, którą raz na kilka dni przeplatam maskami z proteinami lub olejowaniem. 

Moje pierwsze spotkanie z marką Eeny Meeny było bardzo udane i zaowocowało kolejnymi testami – kremu do biustu, o którym na pewno napisze Wam za kilka tygodni. Jestem oczarowana składami, przyjemnymi formułami i co najważniejsze działaniem. Jest to jedna z tych polskich marek, którą zdecydowanie warto poznać.