W majowych nowościach pokazywałam Wam krem do biustu z Palmer’sa, który udało mi się
kupić z 40% zniżką. O kremie słyszałam wiele pozytywnych opinii, więc w
momencie zakupu byłam praktycznie
przekonana, że będę z niego zadowolona. Niestety po prawie 5 miesiącach
używania muszę przyznać, że się zawiodłam. Jeżeli jesteście ciekawe co w tym
produkcie nie przypadło mi do gustu to zapraszam do dalszej lektury posta.
kupić z 40% zniżką. O kremie słyszałam wiele pozytywnych opinii, więc w
momencie zakupu byłam praktycznie
przekonana, że będę z niego zadowolona. Niestety po prawie 5 miesiącach
używania muszę przyznać, że się zawiodłam. Jeżeli jesteście ciekawe co w tym
produkcie nie przypadło mi do gustu to zapraszam do dalszej lektury posta.
![](http://mystrawberryfields.pl/wp-content/uploads/2013/10/PalmersBustCreamkremdobiustu1.jpg)
Od producenta: Palmer’s
Ujędrniający krem do biustu Bust Cream, to innowacyjny kosmetyk,
stworzony z myślą o kobiecych potrzebach, zapewniającymi maksymalny efekt
nawilżenia i ujędrnienia biustu. Unikalna forma kremu o konsystencji krem-żelu
zapewniająca wyjątkowe wchłanianie i nie sprawia dyskomfortu w stosowaniu. Krem
pomaga odbudować włókna elastyczne, podnosi napięcie i ujędrnia biust. Krem do
biustu Bust Cream Palmer’s jest szczególnie polecany dla kobiet w
okresie utraty wagi po okresie ciąży i laktacji. Produkt przebadany dermatologicznie
i klinicznie.
Ujędrniający krem do biustu Bust Cream, to innowacyjny kosmetyk,
stworzony z myślą o kobiecych potrzebach, zapewniającymi maksymalny efekt
nawilżenia i ujędrnienia biustu. Unikalna forma kremu o konsystencji krem-żelu
zapewniająca wyjątkowe wchłanianie i nie sprawia dyskomfortu w stosowaniu. Krem
pomaga odbudować włókna elastyczne, podnosi napięcie i ujędrnia biust. Krem do
biustu Bust Cream Palmer’s jest szczególnie polecany dla kobiet w
okresie utraty wagi po okresie ciąży i laktacji. Produkt przebadany dermatologicznie
i klinicznie.
![](http://mystrawberryfields.pl/wp-content/uploads/2013/10/PalmersBustCreamkremdobiustu2.jpg)
Bust Creme został zapakowany w
białą tubkę ozdobioną minimalistyczną grafiką. Zamknięcie na klik jest łatwe do
obsłużenia nawet jedną ręką, a odpowiednich rozmiarów otwór umożliwia
wyciśnięcie idealnej ilości produktu. Plastik, z którego została wykonana tubka
jest dosyć gruby, więc prawdopodobnie trzeba będzie go rozciąć w celu wydobycia
kosmetyku do ostatniej kropli. Za 125ml kremu zapłacimy około 35 zł i możemy go
kupić w aptekach i Super Pharmie.
białą tubkę ozdobioną minimalistyczną grafiką. Zamknięcie na klik jest łatwe do
obsłużenia nawet jedną ręką, a odpowiednich rozmiarów otwór umożliwia
wyciśnięcie idealnej ilości produktu. Plastik, z którego została wykonana tubka
jest dosyć gruby, więc prawdopodobnie trzeba będzie go rozciąć w celu wydobycia
kosmetyku do ostatniej kropli. Za 125ml kremu zapłacimy około 35 zł i możemy go
kupić w aptekach i Super Pharmie.
Krem ma bardzo gęstą konsystencję,
przypomina masło wymieszane z odrobiną żelu. Łatwo rozsmarowuje się na skórze i
już po chwili masażu idealnie się wchłania. Możemy bez problemu ubrać się i nie
martwić o pobrudzenie bielizny. Zapach balsamu też bardzo przypadł mi do gustu.
Pachnie naturalnym masłem kakaowym, ale nie jest to aromat męczący, który
czujemy przez cały dzień.
przypomina masło wymieszane z odrobiną żelu. Łatwo rozsmarowuje się na skórze i
już po chwili masażu idealnie się wchłania. Możemy bez problemu ubrać się i nie
martwić o pobrudzenie bielizny. Zapach balsamu też bardzo przypadł mi do gustu.
Pachnie naturalnym masłem kakaowym, ale nie jest to aromat męczący, który
czujemy przez cały dzień.
![](http://mystrawberryfields.pl/wp-content/uploads/2013/10/PalmersBustCreamkremdobiustu3.jpg)
Działanie produktu niestety nie
należy do spektakularnych. Przy regularnej aplikacji skóra jest faktycznie
dobrze nawilżona i miła w dotyku, ale wystarczy odstawić go na kilka dni, żeby
stała się sucha i szorstka. Niestety o ujędrnieniu i uniesieniu nie ma mowy. Na
swój biust nie narzekam, ale po kilku miesiącach systematycznego wmasowywania
kremu liczyłam na przynajmniej delikatną zmianę napięcia skóry. W tej kwestii dużo
lepiej sprawdzał się tani balsam z Eveline (w różowej tubce), czy krem z Lush’aLovely Jubblies. Niestety mam jeszcze jeden zarzut względem tego kremu. Kilka
razy zaaplikowałam go na skórę dekoltu i pojawiły się małe krostki, które
zniknęły po odstawieniu kremu. Na szczęście na biuście nie miałam takiego
problemu.
należy do spektakularnych. Przy regularnej aplikacji skóra jest faktycznie
dobrze nawilżona i miła w dotyku, ale wystarczy odstawić go na kilka dni, żeby
stała się sucha i szorstka. Niestety o ujędrnieniu i uniesieniu nie ma mowy. Na
swój biust nie narzekam, ale po kilku miesiącach systematycznego wmasowywania
kremu liczyłam na przynajmniej delikatną zmianę napięcia skóry. W tej kwestii dużo
lepiej sprawdzał się tani balsam z Eveline (w różowej tubce), czy krem z Lush’aLovely Jubblies. Niestety mam jeszcze jeden zarzut względem tego kremu. Kilka
razy zaaplikowałam go na skórę dekoltu i pojawiły się małe krostki, które
zniknęły po odstawieniu kremu. Na szczęście na biuście nie miałam takiego
problemu.
![](http://mystrawberryfields.pl/wp-content/uploads/2013/10/PalmersBustCreamkremdobiustu4.jpg)
Mimo ogromnych chęci nie jest w
stanie polecić kremu do biustu od Palmer’sa. Jedyną rzecz, którą oferuje to
nawilżenie, a przy tej cenie to moim zdaniem dużo za mało. Jego wielkim plusem
jest szybko wchłaniająca się konsystencja i wydajność, ale brak ujędrnienia i
napięcia skóry powoduje, że nie sięgnę więcej po ten produkt.
stanie polecić kremu do biustu od Palmer’sa. Jedyną rzecz, którą oferuje to
nawilżenie, a przy tej cenie to moim zdaniem dużo za mało. Jego wielkim plusem
jest szybko wchłaniająca się konsystencja i wydajność, ale brak ujędrnienia i
napięcia skóry powoduje, że nie sięgnę więcej po ten produkt.
94 komentarze
Szkoda, że się nie sprawdził… Zwłaszcza po 5 miesiącach stosowania efekty powinny być i się utrzymać…
Jedyne pocieszenie w fakcie, że kupiłaś go na promocji 😉
ja tam nie wierzę w takie kremy 😉
Ja również.
ooo szkoda… ja polecam Tołpę http://paczajka.blogspot.com/2013/01/3-tygodnie-z-serum-wypeniajacym-biust.html
Musimy jeszcze poczekać aż naukowcy wymyślą coś lepszego.
Szkoda, że się nie sprawdził. Ja niestety nie jestem systematyczna w stosowaniu tego typu kosmetyków. Posiadam jeden żel AA i jakoś nie mogę go wykończyć. Efektów też nie zauważyłam, ale przy używaniu raz na jakiś czas trudno tego oczekiwać.
oj szkoda, szkoda, że nie do końca
Ja póki co traktuję swój biust tym samym masłem i balsamem, które stosuję do całego ciała 😉
oj, szkoda, bo czytałam o nim same pozytywne rzeczy
Nie przepadam za produktami Palmers'a. Jakoś nie znalazłam tam za wiele dla siebie poza fenomenalnymi balsamami do ust w tubce :)))
Krem do biustu mam i to bardzo ulubiony, ale cena mnie zabija. Będę pisać o nim. W planach mam kupne kremu z firmy Arkana. Ciekawe, czy pobije ulubieńca bo mam taką cichą nadzieję, że tak 😀
Szkoda, że się nie sprawdził i odstawienie go powoduje suchość :((
nie miałam jeszcze do czynienia z tym kremem, ale miałam balsam na rozstępy i byłam zadowolona:)
Też mam ten krem, na razie używam go od mniej więcej dwóch tygodni. Załamałaś mnie, że nie będzie efektów…
Jakoś nie wierzę w działanie takich preparatów 😉
Palmer's bardzo lubię, zapach ich balsamu jest cudowny – muszę się znowu w niego zaopatrzyć 🙂
Nie liczyłam, że się sprawdzi, takie kosmetyki do mnie nie przemawiają ;/
nie wierze w działanie takich kosmetyków
Ja używam drugiego opakowania Eveline (tego różowego).
Jakiś spektakularnych efektów nie zauważam, ale skóra jest ładnie nawilżona i troszkę bardziej napięta.
nie używam takich kosmetyków 🙂
Bubelek ;p
uuu…, szkoda pieniędzy :/
raczej nie używam takich produktów
szkoda ze sie nie sprawdzil, ja takich kosmetykow nie uzywam
Ten komentarz został usunięty przez autora.
nigdy nie uzywałam kosmetyku specjalnie przeznaczonego do biustu 😛 no i akurat tutaj szkoda kasy ;/
Szczerze? Może dwa razy w życiu używałam kosmetyku dedykowanego do biustu. Jakoś tę kwestię traktuję po macoszemu XD Mimo wszystko szkoda, że kosmetyk w tej cenie się nie sprawdza.
Ale bubelek. Ja chyba porozglądam się za tym kremikiem Eveline.
uwielbiam tą firme, ale z tego typu kremow najbardziej mi podpasowała efektima:)
Szkoda, ze bubel :/
Szkoda 🙁 Jednak ja nie wierzę w takie specyfiki :))
Ja też nie wierzę w takie cuda, kuszą mnie opakowania i reklamy- owszem, ale szybko sprowadzam się na Ziemię:)
Te krostki mnie zaskoczyły, to go wg mnie definitywnie dyskwalifikuje… 😉
Jakiś czas temu, chowając się po rossmannowych kątach :d, nabyłam produkt o megaobciachowej nazwie push-up, czy jakoś tak, bielendy, głównie z uwagi na recenzje koleżanki, która piała nad nim nieziemsko. I polecam, jest naprawdę swietny, ujędrnia skórę i takie tam ;P
szkoda że nie działa, ja chętnie zakupiłam bym taki co by mi moje piersi trochę powiększył ;p
nie znam, ale Asia (Kosmetyczny Przedkładaniec) wypowiedziała się o tym produkcie w tym samym tonie…
Nie miałam, ale pewnie już nie zakupię;)
U mnie również bardzo fajnie sprawdziło się serum z Eveline;) Teraz zakupiłam serum Bielendy i zobaczymy jak sobie poradzi i czy cokolwiek zrobi pozytywnego:)
Nie używałam nigdy takich specyfików. Prawdę mówiąc to nie mam zabardzo na czym niestety :P. Dla efektu nawilżenia pozostanę przy balsamie 🙂
A wydawałoby się, że właśnie Palmer's jest marką, która powinna zdziałać na naszym ciele choćby namiastkę cudu 😉
Uuu czyli bez szału…
ja to raczej nie wierze w takie kremy :/i dobrze wiedzieć że nie ma szału
To ja pozostanę przy serum Eveline;)
Uwielbiam produkty palmers, ale o tym kremie już słyszałam kilka niepochlebnych opinii. Prawda jest nie wiadomo jaka bo zazwyczaj o ujędrnianiu na blogach gdzie znalazłam jego recenzje piszą 20 latki i o jakim braku efektu tu mówimy przepraszam – miały podejść na szyję? 😉 Poczekam zatem aż moje zaczną potrzebować takiej terapii i po prostu przy ustalaniu swojej opinii wezmę pod uwagę i inne aby uzyskać z tego idealną ocenę 🙂 Pozdrawiam :-*
Hmm a takie podobno dobre kosmetyki z tego Palmersa, ciekawe czy na moich … by się tak samo sprawdził 😀
Szkoda, że tak na prawdę tyle czasu poszło praktycznie na marne. No może nie na marne bo coś tam nawilżał, ale wiesz zawsze w tym czasie mogłaś stosować fajniejszy kosmetyk. No ale kto wiedział… 🙂
Niestety zauważyłam, że efekty działania takich produktów nie utrzymują się po ich odstawieniu :/
Szkoda, że kosmetyk się u Ciebie nie sprawdził… Zapewne takie nawilżenie można uzyskać prawie każdym balsamem czy masłem do ciała 🙂
Raczej się nie skuszę 🙂
nie używam takich specyfików 😛
a juz myślałam, że jakieś cudo na mój biust 🙁
mój biust" lentylki pod dywanem" nie przyjmuje jeszcze żadnych takich specyfków, ale chętnie wypróbuję, tym bardziej ,że bardzo mnie ciekawi ta firma:)
ja mam niewielki biust, więc nie musze inwestować w tego typu produkty, bo i tak się nic nie podniesie 🙁 jednak szkoda, że nie daje zbyt dobrych rezultatów, przynajmniej w kwestii nawilżania, skoro po odstawieniu wszystko wraca do normy.
czekałam właśnie na taką recenzję, bo ten krem marzy mi się już od dawna… i chyba w fazie marzeń pozostanie. mam skórę skłonną do takich krostek, a konsystencja już na pierwszy rzut oka jest dla mnie za ciężka. aktualnie używam Eveline, ale cały czas kusi mnie zestaw z Pat&Rub z kremem i peelingiem. może znajdę jakąś świąteczną promocję 🙂
pozdrawiam, A
nie lubie bubli :<
Palmers jakoś mnie nie przekonuje, do biustu używam teraz balsamu z Nip+Fab ale jeszcze nie wyrobiłam sobie o nim zdania 🙂
Nie jestem zbyt przychylna co do takich cudów, ale szkoda, że okazał się bublem.
ja zamierzam wypróbować coś z Palmersa ale akurat nie ten produkt:p myślałam o jakimś balsamie:)
Nie miałam żadnego produktu z tej firmy i szkoda, że ten się nie sprawdził ;/
nie znam i raczej się nie skuszę.. jest wiele innych fajniejszych 😀
Lubię produkty Palmers.. Tego jeszcze nie miałam, ale skoro nie polecasz to nie będę po niego sięgać.
wstyd sie przyznac ale ja nigdy nie uzywalam takiego rodzaju kremkow 🙂
co powiesz na wzajemna obserwacje? 😀
wow, aż dziwne! jak dla mnie Palmers robi świetne kosmetyki, w sumie nigdy nie miałam tego i jakoś go nie widziałam w sklepie, ale jestem zaskoczona:) na pewno nie kupię, do biustu używam obecnie Perfecty Slim 🙂
na ujędrnienie skóry chyba najlepszy jest stary sposób z ciepłą i zimną wodą+kosmetyk oczywiście nie zaszkodzi, ale na uniesienie biustu po kosmetykach bym nie liczyła… Lepiej mogą się sprawdzić odpowiednie ćwiczenia na biust, ale też pewnie nie u każdego wywołają efekt "wow"
Myślę że ujędrnienie kremem jest możliwe ale w uniesienie nigdy nie wierzę 😉
szkoda, że sie nie sprawdził…tym bardziej, że Palmers ma bardzo dobrą opinię
stosowałaś go naprawdę długo, więc efekt faktycznie powinien być 'wow'. Achh, szkoda, szkoda.
Fajny blog 🙂 Może wspólna obserwacja ? nazywamsiejustyna.blogspot.com
cuda niewidy, obiecanki cacanki 😉
Miałam go i u mnie sprawdził się całkiem dobrze, stosowałam 2 razy dziennie wykonując przy tym masaż i biust był w zdecydowanie lepszej kondycji 🙂 Może wszystko zależy od stanu skóry – na jędrnym biuście efekty będą słabo widoczne, a na mniej jędrnym łatwiej zauważyć zmianę 😉
z tej samej serii mam balsam na rozstępy ale moich też nie zlikwidowała ani nawet nie sprawił, że są mniej widoczne. a w połowie opakowania popsuła się pompka :/
chyba muszę iść do sklepu na małe zakupy:D
hmmm.. obserwujemy? http://camode.blogspot.com/ zapraszam ;-))
Mam odnich olejek na blizny czy działa spektakularnie nie wiem ale bardzo dobrze natłuszczał ją i okolice co w początkowych fazach jest bardzo ważne
Ja nie jestem zadowolona z kosmetyków tej firmy ;]
http://veneaa.blogspot.com/
Zdecydowanie zbyt wygórowana cena za takie działanie. Tego balsamu z Eveline też używałam i byłam zadowolona 😉
Niestety nie wierzę tego typu kosmetykom ;P
lubie masła do ciała z tej firmy ;]
Zaprosiłam Cię do odpowiedzi na TAG: Kocham jesień, http://dulcettt.blogspot.com/2013/10/tag-kocham-jesien.html ;).
Tytuł powinien być 'Cycki w górę' 😛 XD ja używam Eveline i jestem zadowolona.
Nie wierzę w takie cuda :]
Prowadzisz niezłego bloga 🙂
Nie używam tego typu produktów, gdyż podchodzę do nich sceptycznie i nie wierzę w ich działanie.
chętnie wypróbowałabym coś z tej firmy, bo też słyszałam na jej temat wiele pozytywnych opinii 🙂
Faktycznie nie zachwyca swoim działaniem, a szkoda 😉
Prawdę mówiąc, to nie wydaje mi się, żeby tego typu rzeczy działały…
Ciekawy produkt.. Zawsze mam wątpliwości co do działania takich preparatów. 😀
szkoda, fajnie byłoby znaleźć kosmetyk z tej kategorii, który działa:)
Bardzo lubię tą firmę i mam do niej wielki sentyment. Kremik prędzej czy później pewnie trafi w moje ręce jednak w pierwszej kolejności muszę zużyć ten z eveline w różowej tubce:)
Mam ochotę na balsam do ust z tej firmy, ale na ten kosmetyk chyba się nie skuszę 🙂
Nie wydaje mi się, by jakikolwiek krem zdziałał cuda i ujędrnił porządnie zmęczony biust. Jeśli tkanki ulegną przerwaniu co np. w przypadku karmienia piersią często zdarza się przy nawale laktacyjnym, nie ma ratunku kosmetycznego : (
tołpę sobie wypróbuj, chyba w rossie jest na promo teraz 🙂
mega:*
♥ ♥ ♥ ♥ ♥
pozdrawiam,OLA
nie używam tego typu produktów 🙂
Szkoda, że nie działa.. a czy ten krem z Eveline jest dobry? ujędrnia choć w malutkim stopniu? 😉
Pozdrawiam i dodaję do obserwowanych:)
na cycach nie ma co eksperymentować. Nie działa to nie działa. Zmienić środek i próbować znowu. Coś przecież musi działać, nie? Sama wciąż szukam…
Nawilżenie to zdecydowanie za mało… Szkoda!
Używałam go kiedyś, szału nie zrobił do tego zapach po jakimś czasie stał się bardzo męczący.