Lush słynie ze swoich niezwykle aromatycznych produktów do kąpieli. W ich ofercie znajdziecie nie tylko standardowe kule, ale także pieniące się pingwiny,…
lush
-
-
Od mojego ostatniego postu z nowościami kosmetycznymi minęło już kilka miesięcy, a w między czasie do mojej kosmetyczki wpadło wiele bardzo ciekawych…
-
Wycieczka do Lush’a to już dla mnie wakacyjna tradycja, którą kultywuję w czasie zagranicznych podróży. Niestety w Polsce cały czas nie udało…
-
W zeszłym tygodniu rozliczyłam się z zużyć kwietnia, najwyższa więc pora na nowości. W ostatnim miesiącu przybyło mi klika perełek, zatem bez…
-
Już 5 września, a ja jeszcze nie zdążyłam podzielić się z Wami zużyciami z ostatniego miesiąca. Poszło mi nie najgorzej, bo udało…
-
Kolejny miesiąc za nami, więc najwyższa pora na podsumowanie zużyć maja. Produktów nie ma od groma, ale moim skromnym zdaniem poradziłam sobie…
-
Na blogu poruszałam już wiele tematów, ale ani razu nie pisałam o pielęgnacji biustu. Mam wrażenie, że duża część kobiet zapomina o…
-
Luty to najkrótszy miesiąc w roku, więc mogłoby się wydawać, że nie da się w czasie jego trwania zużyć rekordowej liczby kosmetyków,…
-
Moja pierwsza wizyta w Lushu nie należała do najbardziej udanych. Mieszanina zapachów poszczególnych mydeł, kostek do masażu, kremów oraz szamponów tworzy w…
-
Po wielu problemach ze światłem, brakiem czasu albo rozładowaną baterią w aparacie udało mi się przygotować post z moimi nabytkami ze stycznia.…