Lush słynie ze swoich niezwykle
aromatycznych produktów do kąpieli. W ich ofercie znajdziecie nie tylko
standardowe kule, ale także pieniące się pingwiny, bałwany i misie. Mojej uwagi
nie przykuwają jednak kolorowe i niejednokrotnie brokatowe uprzyjemniacze
kąpieli. Najciekawsze moim zdanie produkty ukrywają się w mało atrakcyjnych
czarnych słoiczkach i tak jak reszta produktów Lush ich konsystencja nie raz
zadziwia.
aromatycznych produktów do kąpieli. W ich ofercie znajdziecie nie tylko
standardowe kule, ale także pieniące się pingwiny, bałwany i misie. Mojej uwagi
nie przykuwają jednak kolorowe i niejednokrotnie brokatowe uprzyjemniacze
kąpieli. Najciekawsze moim zdanie produkty ukrywają się w mało atrakcyjnych
czarnych słoiczkach i tak jak reszta produktów Lush ich konsystencja nie raz
zadziwia.

Cleansers, które są często
określane jako czyściki do twarzy to moim zdaniem jedna z najciekawszych grup
produktów Lusha. W czarnych, plastikowych słoiczkach kryją się ręcznie
wyrabiane pasty o niesamowitych konsystencjach i zapachach. Z mojej ostatniej
zagranicznej podróży przywiozłam niezwykle świąteczny Let The Good Times Roll o
działaniu myjącym i złuszczającym.
określane jako czyściki do twarzy to moim zdaniem jedna z najciekawszych grup
produktów Lusha. W czarnych, plastikowych słoiczkach kryją się ręcznie
wyrabiane pasty o niesamowitych konsystencjach i zapachach. Z mojej ostatniej
zagranicznej podróży przywiozłam niezwykle świąteczny Let The Good Times Roll o
działaniu myjącym i złuszczającym.
Czyścik ma postać gęstej,
plastycznej masy, w której wyczuwalne są drobne, niezbyt ostre drobinki. Jego
zapach jest uzależniający, z jednej strony dosyć słodki, z drugiej wyrazisty i orzeźwiający,
mimo często stosowania nie nudzi się i nie mdli. Niewielką ilość pasty mieszam
z odrobiną wody w zagłębieniu dłoni, a następnie przez kilkadziesiąt sekund
delikatnie wmasowuję w skórę twarzy pomijając wrażliwe okolice oczu. W składzie
LTGTR znalazły się mąka kukurydziana, gliceryna, talk, woda, olej kukurydziany,
polenta, cynamon, aromat, ekstrakt z gardenii oraz popcorn. Skład z jednej
strony bardzo prosty, a z drugiej zaskakujący – czy kiedykolwiek zdarzyło się
Wam myć twarz popcornem?
plastycznej masy, w której wyczuwalne są drobne, niezbyt ostre drobinki. Jego
zapach jest uzależniający, z jednej strony dosyć słodki, z drugiej wyrazisty i orzeźwiający,
mimo często stosowania nie nudzi się i nie mdli. Niewielką ilość pasty mieszam
z odrobiną wody w zagłębieniu dłoni, a następnie przez kilkadziesiąt sekund
delikatnie wmasowuję w skórę twarzy pomijając wrażliwe okolice oczu. W składzie
LTGTR znalazły się mąka kukurydziana, gliceryna, talk, woda, olej kukurydziany,
polenta, cynamon, aromat, ekstrakt z gardenii oraz popcorn. Skład z jednej
strony bardzo prosty, a z drugiej zaskakujący – czy kiedykolwiek zdarzyło się
Wam myć twarz popcornem?

Let The Good Times Roll pozostawia
skórę niezwykle miękką i gładką, aż chciałoby się ją cały czas dotykać. Dzięki
zawartości mąki kukurydzianej i polenty lekko złuszcza martwy naskórek, co w
szczególności doceniam w okresie jesienno-zimowym, gdy pod wpływem suchego
powietrza i ciepła kaloryferów na mojej twarzy pojawiają się suche skórki.
Cynamon o działaniu pobudzającym sprawia, że cera nabiera zdrowego koloru i
prezentuje się tak pięknie jak po dobrze przespanej nocy. Gliceryna oraz olej
kukurydziany oferują lekką dawkę nawilżenia, którą moja skóra wręcz uwielbia. Mimo
wrażliwej, naczynkowej cery nie zaobserwowałam najmniejszych podrażnień, moja
skóra jest oczyszczona, promienna i niezwykle gładka.
skórę niezwykle miękką i gładką, aż chciałoby się ją cały czas dotykać. Dzięki
zawartości mąki kukurydzianej i polenty lekko złuszcza martwy naskórek, co w
szczególności doceniam w okresie jesienno-zimowym, gdy pod wpływem suchego
powietrza i ciepła kaloryferów na mojej twarzy pojawiają się suche skórki.
Cynamon o działaniu pobudzającym sprawia, że cera nabiera zdrowego koloru i
prezentuje się tak pięknie jak po dobrze przespanej nocy. Gliceryna oraz olej
kukurydziany oferują lekką dawkę nawilżenia, którą moja skóra wręcz uwielbia. Mimo
wrażliwej, naczynkowej cery nie zaobserwowałam najmniejszych podrażnień, moja
skóra jest oczyszczona, promienna i niezwykle gładka.

Produkty Lush są dostępne w
zagranicznych sklepach producenta. Za 100g czyścika Let The Good Times Roll
zapłacicie około 6,5
zagranicznych sklepach producenta. Za 100g czyścika Let The Good Times Roll
zapłacicie około 6,5