Pielęgnacyjny koncentrat na noc, czyli Midnight Recovery Concentrate marki Kiehl’s może poszczyć się tytułem kultowego produktu. Jest to jeden z najpopularniejszych kosmetyków tej marki, a wszystkie zachwyty jakie się pojawiają na jego temat są w pełni uzasadnione.
Historia marka Kiehl’s zaczęła się 160 lat temu w East Village w Nowym Yorku. Jej początkiem było otwarcie apteki, którą z czasem wykupił John Kiehl i nadał jej nazwę Kiehl Pharmacy. Pierwszym kosmetykiem jaki pojawił się w jej asortymencie była Piżmowa woda toaletowa w sprayu, której recepturę opracował książę Karl, członek rosyjskiej rodziny królewskiej. W 1964 powstał za to ulubiony produkt Andy’ego Warhola – tonik Blue Astringen. Od tego czasu marka systematycznie powiększała asortyment stając się jednym z najbardziej szanowanych producentów kosmetyków opartych na naturalnych składnikach.
Midnight Recovery Concentrate, czyli 99.8% składników naturalnego pochodzenia
To co wyróżnia markę Kiehl’s od konkurencji to niezwykle przemyślane, naturalne składy. To właśnie natura jest odpowiedzialna za świetne działanie ich kosmetyków i marka stawia duży nacisk na tworzenie jak najlepszych formuł. W przypadku bestsellerowego serum Midnight Recovery Concentrate, 99,8% składników jest naturalnego pochodzenia i nie znajdziecie w nim żadnych parabenów. Za jego dobroczynne działanie odpowiedzialny jest m.in. olejek z wiesiołka, który ma za zadanie utrzymywać odpowiedni poziom nawilżenia, a także zapewniać skórze elastyczność. Olejek lawendowy zapewnia serum nie tylko przepiękny, otulający zapach, ale również łagodzi i koi skórę, regulując produkcję serum. Skwalan pozyskiwany z oliwek słynie z łatwo wnikającej w skórę konsystencji i z tego, że czyni skórę aksamitnie gładką w dotyku. W składzie znajdziemy również olejek jojoba, olejek z owoców dzikiej róży, olejek z kolendry, olejek z geranium, olejek lawandynowy, a także wiele innych.
Ideał w najdrobniejszych szczegółach
Marka Kiehl’s przykłada wielką uwagę nie tylko do składów, ale również do opakowań swoich kosmetyków oraz ich formuł. Serum Midnight Recovery Concentrate otrzymujemy w buteleczce wykonanej z ciemnego, niebieskiego szkła, zapewniającej idealną ochronę kosmetyku przed słońcem. Dozujemy je precyzyjną pipetką, która świetnie współpracuje z jego formułą. Mimo, że jest pełne bogatych olejków, konsystencja jest bardzo lekka, odrobinę wodnista i błyskawicznie wchłania się w skórę nie pozostawiając tłustej nieprzyjemnej warstwy. Serum stosujemy na noc i w zależności od typu cery możemy nakładać je solo lub jako bazę pod krem nawilżający. Jestem posiadaczką cery suchej i zawsze aplikowałam go w parze z kremami. Niezależnie od ich formuły, serum świetnie z nimi współpracuje, intensyfikując działanie.
Regeneracja w jedną noc
Serum Midnight Recovery Concentrate to kosmetyk, który oferuje natychmiastowe działanie i już po pierwszej nocy możemy zauważyć pierwsze efekty. W przypadku mojej przesuszonej, naczynkowej cery widoczne jest przede wszystkim nawilżenie, a także ukojenie. Cera jest ładnie rozświetlona, naczynka uspokojone i mniej widoczne. Z czasem znikają wszelkie suche skórki, a my możemy się cieszyć gładką, jędrną i pełną blasku cerą. Serum również bardzo ładnie ujednolica koloryt skóry likwidując nieatrakcyjny, szarawy odcień. Bardzo dobrze sprawdza się także na wszelkich niedoskonałościach. Wspomaga ich gojenie i zmniejsza zaczerwienienia. Czy wygładza zmarszczki? Ciężko powiedzieć, ale na pewno, dzięki odpowiedniemu nawilżeniu i ukojeniu, skóra wygląda młodziej i jest niezwykle przyjemna w dotyku. Serum z powodzeniem możemy stosować również na skórę podrażnioną przez promieniowanie słoneczne. Zapewni jej szybką regenerację oraz ukojenie.
Czy jest wart swojej ceny?
Midnight Recovery Concentrate to nie jest tani kosmetyk, bo w zależności od jego pojemności zapłacimy od 99 zł do aż 264 zł za 50 ml buteleczkę. Jego działanie jednak w pełni ją rekompensuje, a biorąc pod uwagę niebywałą wydajność zdecydowanie jest jej wart. Do jednorazowej aplikacji zużywamy zaledwie kilka kropel, więc 30 ml buteleczka starczy na bardzo długi okres. Powinniśmy ją zużyć w przeciągu 18 miesięcy od momentu otwarcia i właśnie na taki okres wystarczyła mi moja sztuka. Dzieląc kwotę zakupu na ilość miesięcy, w których służy nam kosmetyk wychodzi niecałe 10 zł na miesiąc. Moim zdaniem jest to bardzo akceptowalna cena. Kosmetyki marki Kiehl’s dostępne są w ich stacjonarnych butikach, a także w sklepie internetowym.
Jeżeli zaciekawił Was asortyment marki to koniecznie przeczytajcie również o ich rewelacyjnym kremie pod oczy z awokado TUTAJ oraz o równie udanym filtrze przeciwsłonecznym Ultra Light Daily Defense SPF 50+ TUTAJ.
55 komentarzy
Skład ma naprawdę świetny!Szkoda ze niestety taki drogi.
Faktycznie, w przeliczeniu na miesięczny koszt używania tego kosmetyku, nie wychodzi tak drogo. Jednak na raz taka kwota zrywa włosy z głowy, przynajmniej mi 😀 Ale kusisz tą recenzją bardzo i zapisuję go na swoją chciejlistę <3
Rany, jak ja dawno nie widziałam takich przepięknych zdjęć!!!!!!!!!!!!!!!! <3 Są naprawdę ślicznie. Skład wydaje się być baardzo przyjemy 🙂
od dawna czaję się na jakiś kosmetyk Kiehl’s, ale ciągle mam inne wydatki…
Mam od ponad roku i wciaz sie zbieram do zebrania mysli na jej temat
miałam i nawet dziś w swoim poście o nim wspominałam!
moja cera go uwielbiała i na bank do niego kiedyś jeszcze powrócę 🙂
żółta wersja również pięknie pachnie!
Pierwsze widzę 🙂
Skład ma fajny, ale cena zdecydowanie nie jest fajna 🙁
Ładne zdjęcia
Bardzo mnie kusi ta firma i jej pielęgnacja.
Jest naprawdę wspaniała.
Super!
Pozdrowionka 🙂
Bardzo się polubiłam z jego działaniem, ale z jego zapachem już niekoniecznie :P. U mnie również wytrwał on 18 miesięcy, byłam w szoku bo raczej go nie oszczędzałam :D.
ale piękne, letnie zdjęcia:)
Nie podchodzi mi jego zapach, no nijak, wolę wersję dzienną 😉
Z chęcią wypróbowałabym to serum ★
Miałam próbkę i był na prawdę fajny 🙂
Jeszcze o nich nie słyszałam 😉
na ten produkt Kiehl's mam największą ochotę z calej ich oferty 🙂
Nie znam go, ale zapowiada się świetnie 🙂
Gdyby nie ta cena byłbym to kosmetyk idealny 🙁
Bardzo ciekawy kosmetyk. Czytałam już na jego temat kilka pochlebnych opinii i bardzo mnie ciekawi. Chętnie bym wyprobowala 😊
W końcu muszę go kupić, już tyle razy chciałam ale zawsze wyskakiwało coś innego po drodze ! Może strzelę sobie prezent a skóra mi za to podziękuje 🙂 Chyba same pozytywne opinie do tej pory o nim słyszałam i czytałam !
Czytałam chyba tyle samo pozytywnych co negatywnych opinii na temat tego koncentratu 😉
Mnie ten koncentrat mega interesował, z tej marki kocham krem pod oczy avocado rządzi <3
Słyszałam o nim ale cena zwala z nóg. Może jakbym dzieci nie miała to pozwoliłabym sobie na taki wydatek. Piękne zdjęcia.
Jeżeli miesięczny koszt wynosi 10 zł, to jest to przyjemna cena, choć początkowo nieźle mnie wystraszyłaś! Tym bardziej, że po Twojej recenzji jestem nim zaciekawiona.
Akurat mam ciut inny kierunek pielęgnacyjny, ale super, że jesteś zadowolona 🙂
Marzy mi się to cudo i jestem pewna,że kiedyś je kupię.Uwielbiam Twoje fotki!
a ja go nie miałam
Sandicious
Nie miałam jeszcze żadnego produktu tej marki, a tyle dobrych recenzji 😉
Bardzo wydajna, więc myślę że mimo ceny można się skusić po ten produkt 😉
Zawsze, gdy przechodzę w galerii obok sklepu Kiehl's kusi mnie by wejść i coś kupić na próbę, jednak na ten moment ceny wciąż mnie odstraszają. Mimo wydajności (co jest niekwestionowanym plusem) taki wydatek na raz jest dość spory. Ale nie mówię nie. Może kiedyś mi się w końcu uda wypróbować ich kosmetyki 🙂
jeszcze nie mialam okazji go stosowac ale czuje, ze sie polubilabym sie z tym produktem 🙂
fakt, ze cena jest wysoka, ale myśle, że kosmetyki które są wydajne i super się sprawdzaja – sa warte zakupu 🙂
Wow! Kosmetyk wygląda naprawdę świetnie, musi być wydajny 🙂
Nie znam produktów tej marki, ale na pewno warto zainwestować, tym bardziej, że zapach lawendy bardzo lubię 🙂
do marki absolutnie nie musisz mnie przekonywać- pierwszy raz próbowałam mieszkając w Uk i do dziś bardzo lubię ich produkty . O tym serum słyszałam sporo pozytywnych słów.
Wygląda i brzmi świetnie. Szkoda, że produkt tak drogi, trochę ciężko zaryzykować przy takiej cenie.
Oj słyszałam słyszałam już o nim, bardzo mocno mnie kusi, tym bardziej, że napisałaś, że jest mega wydajny i cena się rozkłada 😀
jak mnie tu dawno nie było ;-( ehh ale czasu brak na wszystko ;-( ehh
Mam nadzieje że mi wybaczysz ! :-*
kuszący 😉
Przepiękne zdjęcia ☺
Cena rzeczywiście trochę wysoka, ale w rozłożeniu na miesiac, to już nie jest tak źle 😉
Z chęcią go przetestuję. 🙂
wygląda kusząco
Miałam miniaturkę i byłam zadowolona z działania 🙂
Ta marka obiła mi się chyba o uszy, bo coś kojarzę jej nazwę ale w sumie nic o niej nie wiem 😛 Fajnie, że mają naturalne składy bo to dla mnie najważniejsza cecha kosmetyków 😀
Sakurakotoo ❀ ❀ ❀
Kusi mnie to serum, muszę kiedyś wypróbować 🙂
Miałam miniaturę tego serum, zachwyciło mnie swoim działaniem i efektami na skórze, a wydajność jest naprawdę wysoka, więc ta cena, wliczając powyższe, nie jest wcale taka wysoka 😉 Piękne zdjęcia!
jaram się tymi zdjęciami:)
Miałam kiedyś to serum, ale i kilka innych w kolejce na użycie, więc podarowałam go siostrze. Bardzo się z nim polubiła, więc i ja nie wykluczam że znów u mnie zamieszka (serum, nie siostra ;))
hi, ım a new follower on your blog from gfc …
I hope you will be back …
http://soslubadem.blogspot.com.tr/
Skład jest bardzo dobry więc zdecydowanie wart jest tej ceny 🙂
mam jego probke ale czeka na swoja kolej:P
Mmmm marzenie ;))) mimo że przeliczając faktycznie groszowa sprawa, jednak nie mogłabym wydać takiej kwoty na jeden kosmetyk, może kiedyś 🙂 oby kiedyś!
Mam zamiar kiedyś je nabyć 😉 Może na 30ste urodziny? I do tego krem pod oczy z awokado <3 Od razu poczuję się, jakbym znów miała 20 lat ;DD
Uwielbiam ten koncentrat, który kiedy moja skóra twarzy "szalała" pomógł mi się z nią uporać. Natomiast młodszy brat w wersji żółtej niestety nie spisywał się już tak dobrze.
Zapach jest dosc brzydki, do tego 30 ml za prawie 2 stowy, lol.