W tym sezonie marka Smashbox kładzie focus na ustach. Mają być wyraziste, optycznie powiększone i zachwycać połyskiem. Najnowsze szminki Be Legendary Liquid Lip to dwa piękne wykończenia i genialny zestaw kolorów.
Jeżeli jesteście wiernymi użytkowniczkami Instagrama to na pewno widziałyście nowy trend jaki wykreowała marka Smashbox wraz z genialną makijażystką Vladą Haggerty. Mowa o lip art’ach, czyli bogato zdobionych makijażach ust. Ich podstawą są najnowsze szminki Be Legendary Liquid Lip High Pigment & Metallic, a do ozdoby wykorzystujemy brokat, perełki, kryształki… i wszystko co nas zainspiruje. Lip art’y to sposób na wyrażenie naszej kreatywności, możemy zabawić się w prawdziwego artystę i stworzyć nietuzinkowe dzieło na ustach.
Czym jest Be Legendary Liquid Lip High Pigment?
Be Legendary Liquid Lip High Pigment to płynne szminki, które wyróżnia bardzo intensywna pigmentacja, a także przepiękne wykończenie 3D. Ich gęsta formuła sprawia, że pięknie otulają usta nadając im blasku oraz sprawiając, że są subtelnie powiększone. Nie sprawiają najmniejszych problemów w czasie aplikacji; nie smużą, nie tworzą prześwitów i nie wypływają poza kontur ust. Bardzo ciekawy jest również ich aplikator, który ma formę łyżeczki z precyzyjną ostrą końcówką, która umożliwia dokładne obrysowanie konturu, a następnie wypełnienie ust kolorem. W przypadku bardzo ciemnych odcieni, jak np. czerwień Bad Apple warto sięgnąć po pędzelek do ust, którym umożliwi jeszcze staranniejszą aplikację. Tak jak wspominałam szminki Be Legendary Liquid Lip High Pigment wyglądają na ustach bardzo soczyście i kusząco, nie podkreślają suchych skórek, a także nie zbierają się w załamaniach warg. Nie jest to szminka zastygająca, więc nie możemy po niej oczekiwać tak dobrej trwałości jak w przypadku matowych formuł. Odbija się na kubkach, a także znika po zjedzeniu obfitego posiłku lekko zabarwiając usta. Podobnie jak większość błyszczyków, lekko się klei, dzięki czemu zyskuje na trwałości. Klejenie się nie jest niekomfortowe i po chwili jest dla mnie niewyczuwalne. Be Legendary Liquid Lip High Pigment pachną delikatną brzoskwinią.
Metaliczne usta pełne połysku, czyli Be Legendary Liquid Lip Metallic
Druga formuła szminek Be Legendary Liquid Lip zapewnia nam wykończenie metaliczne, które w ostatnim czasie stało się niezwykle popularne również na wybiegach. Formuła szminek jest bardzo zbliżona do High Pigment. Mają bardzo gęstą konsystencję, która już przy pierwszej warstwie zapewnia idealne krycie bez smug. Sama aplikacja jest odrobinę bardziej skomplikowana i trzeba chwilę poświęcić dla uzyskania idealnego efektu. Szminka na ustach wygląda fenomenalnie, pięknie połyskuje, przyciąga spojrzenia i optycznie powiększa usta. Niestety solo jej trwałość jest kiepska i dodatkowo ma tendencje do transferowania na zęby. Aby uchronić się przed jej migrowaniem należy pamiętać o użyciu konturówki lub matowej szminki. Świetnie współpracuje z rewelacyjną matową szminką Always On Liquid Lipstick marki Smashbox, którą przedstawiałam Wam na blogu kilka miesięcy temu TUTAJ. Należy również pamiętać, aby nie przesadzać z ilością nałożonego produktu. Be Legendary Liquid Lip Metallic mają genialną pigmentację, więc już bardzo cienka warstwa zapewni oczekiwany efekt. Jeżeli zastosujecie się do tych rad szminka lepiej „wgryzie” się w wargi i dłużej pozostanie w nienaruszonym stanie. Pamiętajcie jednak, żeby raz na jakiś czas ją kontrolować w lusterku.
Gama kolorystyczna, która zadowoli nawet najbardziej wybredne gusta
Jak w przypadku większości kosmetyków marki Smashbox, gama kolorystyczna robi wrażenie. Nie otrzymujemy tylko nudnych, standardowych odcieni, które znajdziemy w asortymencie praktycznie każdej marki. Smashbox to możliwość zabawy kolorem. Możemy wybrać głęboki granat, srebro czy migoczący fiolet. W obydwóch formułach do wyboru mamy po osiem odcieni. Na zdjęciach możecie zobaczyć cztery odcienie z linii High Pigment. Najbardziej stonowany odcień, który będzie cieszył się dużą popularnością to stonowany róż wpadający w brzoskwinię Pink Drank. Bardzo ładny odcień do dziennego, dziewczęcego makijażu. Ideałem na jesień jest Mauve Wife, czyli zgaszony ciemny róż z brązowymi tonami. Bardzo ładny odcień na dzień, który idealnie komponuje się z lekkim smoky eye w odcieniach brązu. Dla bardziej odważnych osób bardzo ciekawym wyborem będzie Crush It, czyli czerwone wino z odrobiną jagody. W zależności od oświetlenia jego odcień odrobinę się zmienia, ale zawsze wygląda na ustach fenomenalnie. Przepiękna propozycja na jesień. Nie mogło również zabraknąć klasyki, czyli czerwieni Bad Apple. Z linii Be Legendary Liquid Lip Metallic przygotowałam dla Was prezentację 5 odcieni. Najdelikatniejszy to miedziane złoto Mauve Squad. Kolejne kolory to zdecydowanie bardziej odważny zestaw. Grafitowe srebro Space Case, fiolet Foiled Brat oraz głęboka miedź Moscow Muled. Na deser pozostał mój ulubieniec, czyli piękna, ciemna czerwień Crimson Chrome, która będzie pięknym dopełnieniem świątecznego makijażu.
High Pigment czy Metallic – które wykończenie wybrać?
Dla mnie wybór jest prosty i stawiam na Be Legendary Liquid Lip High Pigment. Bardzo odpowiada mi ich gęsta, otulająca formuła, niesamowita pigmentacja i wybór odcieni. Są bardzo komfortowe w noszeniu, lekko nawilżają usta i zapewniają efekt optycznego powiększenia. Dodatkowo nie podkreślają suchych skórek i nie wylewają się poza kontur ust. Be Legendary Liquid Lip Metallic oczarowują swoim wykończeniem, ale niestety ich trwałość jest dużo słabsza. Jeżeli pracujecie przy sesjach zdjęciowych albo lubicie bawić się makijażem będziecie jednak z nich zadowolone. Cudownie wyglądają na zdjęciach i można przy ich pomocy stworzyć genialne makijaże. Pamiętajcie jednak o nałożeniu bazy w formie konturówki.
Szminki Be Legendary Liquid Lip dostępne są w Perfumeriach Sephora w cenie 99 zł/8 ml.
52 komentarze
Wow, jakie usta. Rewelacja!
piekne kolory 🙂 jeszcze nic z tej firmy nie miałam, kusi bardzo 🙂
fenomenalne odcienie
Wyglądają przecudownie! <3
jaki ładny połysk, cos nowego:)
fantastyczne kolory 🙂
Przepiękne kolorki.
Tak kolorowo i do wyboru… 🙂
Pomadki fajne. Piękne.
Pozdrowionka 🙂
Odcienie są dość wyraźne, ja gustowałam przez długi czas w czerwieniach, teraz widzę, że gust mój ulega zmianie:)
Pięknie zaprezentowane odcienie 🙂
Bardzo fajnie się prezentują.
Pewnie też wybrałabym High Pigment, w metalicznym odcieniu chyba nie wyglądałabym dobrze. Podoba mi się odcień różowy:)
Odcienie są cudowne!
Trzy odcienie mnie zachwyciły ♥
mocne, boskie kolory! jednak totalnie nie moja bajka 😀
Ale super się prezentują na ustach!
Pozdrawiam! 🙂
Rewelacyjne odcienie i właściwie każdy mi się podoba 🙂
Kocham Smashboxa ale szczerze przyznam nawet nie zwróciłam na nie w sobotę uwagi a szkoda ;x
A dla mnie metaliczne usta czy inne wydziwianie to niestety porażka :/
Bardzo fajne kolorki i ten połysk. Super!
Ta czerwień i bordo z serii high pigment bardzo w moim guście. Metaliczne pomadki wyglądają bardzo ciekawie ale to efekt raczej na imprezę 😀
Oba wykonczenia przemawiaja do mnie srednio, gdzies jednak jak juz to wole satyne 😛
O jaaaaaaaaaaa!! Oba wykończenia pokochałam i oba chcę! Przydadzą mi się nroamlnei do moich makijażowych przygód. Muszę kupić :* Buziaczki Kochana
ja chyba nigdy nie przekonam się do metalicznego wykończenia…
Prezentują się bardzo konkretnie;)
Szkoda że zapominam malować usta przed wyjściem z domu,skleroza😂 Dwa ostatnie kolorki cudowneeeeee. Zakochałam się💞
Wow, ale wspaniale się prezentują i cóż za perłowe wykończenie.. wow.
Śliczne kolorki 🙂
Zdecydowanie bardziej do mnie trafia High Pigment, metalowe usta to niekoniecznie moja bajka. Chociaż ten Space Case to mogłabym założyć na jakąś imprezę Halloweenową :D.
Na tą ostatnią zachorowałam <3
te metaliczne są cudowne, jeszcze nie spotkałam się dotąd z takimi pomadkami 🙂
https://anothergirlinthesea.blogspot.com/
Przepiękne są te pomadki, prawie wszystkie mi się podobają! Jedynie zielona mnie odstrasza, ale mam przyjaciółkę, która chętnie by zgarnęła właśnie ten kolor, haha! Pozdrawiam! Blonde Kitsune
Piękne i odważne 😉 Nie wiem czy bym sie odważyła na niektóre, ale popatrzeć zawsze można 😀
Ale głębokie odcienie! Raczej nie moje kolory, ale wyglądają pięknie 🙂
Te metaliczne czerwienią- extra na jesień!
Ja jestem wierna matowym pomadkom. W nich najlepiej się czuję 🙂 Nie dla mnie błysk na ustach. A metaliczne wykońćzenie kompletnie do mnie nie przemawia 🙂
Ale intensywne kolorki 🙂
Ile odcieni! Podoba mi się ten różowy (pierwsze zdjęcie na ustach). 🙂
Boskie odcienie, ale pierwszy najbardziej wpadł mi w oko 🙂
ta czerwień fajna
Kolorki przeeepiękne ;)Mauve Wife nosiłabym 😉
Cieszę się, że wracamy do błysku na ustach po erze na wysuszone rodzynki ;p
Wow. Przepiękne.
Amazing products! ❤️❤️❤️
o kurcze jaram się takimi kolorami:D
Rewelacyjne kolorki 😉
Boskie kolory <3
Usta jak malina!Przepiękne!
U mnie cały czas prym wiedzie Golden Rose 😉
Cudowne kolory ! Świetny post 🙂
Metallic to może niekoniecznie, ale reszta jest przepięknaaa <3
Podobają mi się czerwienie i kolor wina na ustach ale nie wiem czy z takim wykończeniem 🙂 Metallic tylko na Halloween 🙂
te metaliczne wyglądają ciekawie choć pewnie nie wyszłabym w takich ustach na ulicę 😛
Jak patrzę na te wszystkie piękne kolory to ogromnie żałuję, że u mnie tak intensywny kolor na ustach źle wygląda:( Musze zadowalać się błyszczykami w neutralnych albo bardzo delikatnych odcieniach