Ten rok obfitował w świetne premiery kosmetyczne. Odkryłam wiele genialnych kosmetyków i nie spodziewałam się, że jeszcze w listopadzie trafię na podkład, który zostanie moim prawdziwym hitem 2017 roku.
Wrażliwa, sucha skóra nie jest łatwa w obsłudze. Trzeba pamiętać przede wszystkim o dopasowanej do potrzeb naszej cery pielęgnacji, ale również o właściwie dobranych kosmetykach do makijażu. Bez odpowiedniego nawilżenia, żaden podkład nie będzie się dobrze prezentować na naszej skórze. Warto więc rozpocząć od dobrego kremu nawilżającego, a także sięgnąć po bazę nawilżającą. Dopiero taki duet umożliwi stworzenie pięknego, trwałego makijażu, który po wielu godzinach będzie świetnie się prezentować. W ciągu ostatnich 12 miesięcy testowałam wiele podkładów i muszę przyznać, że wiele z nich bardzo polubiłam, ale żaden z nich nie zachwycił mnie tak bardzo jak najnowszy podkład BarePRO SPF20 marki bareMinerals.
bareMinerals, czyli zdrowy makijaż
BarePRO SPF20 (155 zł/30 ml) to płynny podkład mineralny, któremu producent postawił bardzo wysoko poprzeczkę. Ma nie tylko zapewniać pełne krycie, ale również ma być niezwykle lekki na skórze. Możemy oczekiwać efektu drugiej skóry, naturalnego matowego wykończenia, a także niezwykłej trwałości – aż do 24 godzin. To za co najbardziej cenię markę bareMinerals to ich starania, aby kosmetyki nie tylko zapewniały chwilowy efekt upiększenia, ale również faktycznie pielęgnowały skórę. W przypadku płynnego podkładu BarePRO przyświecała im idea „Makeup So Pure You Can Sleep in It”, czyli makijaż tak czysty, że możesz w nim spać. W przypadku płynnego podkładu oczywiście musiały znaleźć się w nim silikony, ale poza tym otrzymujemy witaminę E, puder bambusowy, który nie tylko matuje, ale również działa antybakteryjnie i łagodząco oraz enzymy papai, które mają zapewnić poprawę struktury naszej cery. Dodatkowo podkład oferuję ochronę przeciwsłoneczną SPF20 PA++, która jest bardzo ważna niezależnie od pory roku. Podkład BarePRO dostępny jest w aż 19 odcieniach, dzięki czemu większość z nas bez problemu znajdzie idealnie dopasowany kolor.
BarePRO w akcji
Podkład BarePRO wyróżnia niezwykle lekka formuła, która pięknie stapia się z cerą, faktycznie tworząc efekt drugiej cery. Sama aplikacja przebiega absolutnie bezproblemowo, ale o niej więcej Wam opowiem za chwilę. Podkład nie tworzy prześwitów, a jedna warstwa zapewnia bardzo dobre krycie. Nie jest ono pełne, ale bez problemów możemy je stopniować nakładając kolejne warstwy. W przypadku mojej cery mocno problematyczna jest okolica policzków, która pokryta jest siecią drobnych naczynek. Podkład pięknie zakrywa wszelkie zaczerwienienia, a odcień Golden Nude dzięki żółtej tonacji świetnie je również neutralizuje. Dodatkowo bardzo dobrze sobie radzi z przebarwieniami posłonecznymi, a także drobnymi wypryskami. Tak jak wspominałam, mimo wysokiego krycia nie tworzy nawet na suchej skórze efektu maski. Pięknie stapia się z cerą, a także zapewnia bardzo lubiany przeze mnie efekt pohotoshopa. Zmniejsza widoczność rozszerzonych porów i drobnych zmarszczek, dzięki czemu skóra wygląda na gładszą i młodszą. To co doceni każda posiadaczka suchej skóry to brak podkreślania suchych skórek! Ostatni tydzień męczył mnie katar i jest to jedyny podkład, który dobrze wyglądał na mojej mocno przesuszonej i odwodnionej cerze.
Wykończenie i trwałość, czy można mu zaufać?
BarePRO ma zapewniać nam naturalne matowe wykończenie i rewelacyjnie wywiązuje się z tego zadania. Nie muszą się go jednak obawiać posiadaczki suchej skóry. Nie jest to płaski, nienaturalnie wyglądający mat, lecz lekkie zmatowienie, dzięki któremu możemy zrezygnować z aplikacji dodatkowych pudrów. Na mojej skórze mat utrzymuje się przez cały dzień i nawet po wielu godzinach nie muszę sięgać po matujące bibułki. Do samej trwałości również nie mam najmniejszych zarzutów. Co prawda nie robiłam 24 godzinnych testów, ale nawet po 16 godzinach nadal ładnie wygląda na skórze. Nie zbiera się w załamaniach czy porach i nie tworzy plam. Co niezwykle ważne w przypadku suchych cer, podkład BarePRO przez cały dzień zapewnia skórze niezwykły komfort. Nie wyczuwam najmniejszego ściągnięcia, nie pojawiają się przesuszenia ani zaczerwienienia.
Najlepsze sposoby aplikacji – pędzel Luxe Performance czy Beautyblender?
Do podkładu BarePRO został stworzony specjalny, dedykowany pędzel Luxe Performance (129 zł). To co wyróżnia go na tle innych pędzli do podkładu to nietypowy kształt, a także genialne włosie. Pędzel nie jest standardowym języczkiem, lecz swoim kształtem naśladuje palce. Z jednej strony jest prosty, a z drugiej ergonomicznie ścięty, dzięki czemu przypomina nasze opuszki. Taki kształt umożliwia mu idealne dotarcie do wszystkich problematycznych okolic, jak np. skrzydełka nosa czy strefa wokół oczu. Pędzel został wykonany z niezwykle przyjemnego w dotyku mocno zbitego syntetycznego włosia, które zapewnia idealną aplikację. Podkład nie tworzy najmniejszych smug czy plam i w zaledwie kilka chwil otrzymujemy idealne krycie. Jest to pierwszy pędzel do podkładu, który polubiłam na tyle mocno, żeby zrezygnować z Beautyblendera. A jeżeli o nim mowa to z podkładem radzi sobie równie dobrze, ale nie zapewnia aż tak dobrego krycia, a także „wypija” sporo podkładu, przez co tracimy co najmniej kilka aplikacji. Podkład oczywiście możemy również nałożyć opuszkami naszych palców, ale ja zdecydowanie preferuję pozostałe metody.
Jeżeli do tej pory wahałyście się czy warto wypróbować podkład BarePRO to koniecznie zajrzyjcie do Perfumerii Sephora i przynajmniej poproście o próbkę. Jestem przekonana, że podkład Was zauroczy tak mocno jak mnie. I nie zrażajcie się, jeżeli nie macie suchej skóry, wydaje mi się, że na normalnych i mieszanych również sprawdzi się bardzo dobrze. Większe obawy mam jedynie w przypadku bardzo tłustych cer. Jeżeli szukacie mocno kryjącego, lekkiego podkładu, który dodatkowo zapewnia świetną trwałość to jest to kosmetyk dla Was. Koniecznie wypróbujcie również pędzel Luxe Performance – jest to najlepszy pędzel do podkładu jaki do tej pory miałam okazję wypróbować! Kosmetyki bareMinerals są na wyłączność dostępne w Perfumeriach Sephora.
23 komentarze
super, że jesteś zadowolona 🙂
Nie słyszałam nigdy o takim podkładzie 😮 Może dlatego, że nie za bardzo jestem obeznana w tych tematach
ŚwiatWedługBrunetkii
zaskoczona jestem trochę ilością odcieni, choć ja nie stosuję podkładów 🙂
Wow! Ale fajny podkład..ta centa trochę mnie zwaliła z nóg…ale tylko trochę;)
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
Ja mam cerę ze skłonnością do przetłuszczania, więc nie dla mnie.
Ja mam cere mieszaną więc chyba nie dla mnie.
omnomnommmm moja sucha skóra aż się prosi o ten podkład, poczekam na świąteczne wyprzedaże, może upoluję go w jakiejś dobrej cenie 😀
Podkład chyba nie do końca do mojej cery, chyba że na sam nos, bo tam bardzo suchą skórę, mimo kremów i maseczek nawilżających i tak odcina się od reszty.
Ja akurat nie mam suchej 😉
Ale cudnie wygląda na Tobie, minerały w płynie? MUSZę wypróbować 🙂
No bardzo jestem ciekawa czy na mieszanej cerze na szansę zachowywać się tak dobrze jak na suchej🤔 Morze kiedyś uda się dorwać próbkę i spróbować🙂
ciekawa jestem jak się ma do double wear 🙂
Super, że ma tak dużą paletę kolorów do wyboru 🙂
U Ciebie wygląda bardzo ładnie. Co prawda mam cerę mieszaną, ale wcale nie lecę w mat, tylko właśnie w satynowe wykończenie, lekki połysk 🙂
Fajnie wygląda na twarzy 🙂
Nie słyszałam jeszcze o tym podkładzie
Zaciekawił mnie 🙂
Wow po prostu pięknie na tych zdjęciach wyglądasz 😀 Przekonałaś mnie do tego podkładu !
Świetny! Muszę sobie kupić! 🙂
https://fasionsstyle.blogspot.com/
Chciałam go kupić, ale większość kolorów było wykupionych.
ciekawe jak by sie sprawdzil na mojej tlustej cerze.. 😀 mam na niego ochote juz jakis czas 😀
Na pewno wezmę próbkę przy okazji wizyty w Sephorze, bo mocno mnie zainteresowałaś 😍 Myślę, że bym się z nim polubiła…
Jest na mojej liście zaraz po Clinique Even Better Glow choć nie ukrywam,ze obawiam się,iż może przesuszyć moją dosyć suchą i upierdliwą cerę 🙂 Zobaczymy …