Jestem ogromną fanką marek pielęgnacyjnych, które wzbogacają swój asortyment o kosmetyki do makijażu. Ich formuły są zazwyczaj o wiele bogatsze i zapewniają skórze dużo więcej, niż chwilowe upiększenie.
Francuska marka Filorga to lider oferujący rozwiązania przeciwstarzeniowe wykorzystywane w gabinetach medycyny estetycznej. Od ponad 30 lat słyną z swoich niechirurgicznych preparatów przeciwstarzeniowych tj. wypełniaczy zmarszczek, preparatów do mezoterapii czy peelingów. Oferują również profesjonalne kosmetyki do użytku domowego, które w krótkim czasie podbiły również serca Polek. W zeszłym roku marka poszła o krok dalej poszerzając swoją ofertę o kosmetyki do makijażu, które bazują na ich innowacyjnych składnikach i technologiach. Poznajcie ich bazy pod makijaż, podkłady, puder, a także rewelacyjny pędzel!
Pierwszy krok – baza!
Pierwszym krokiem w każdym makijażu jest nałożenie bazy. Marka Filorga przygotowała dwie formuły, które zaspokoją potrzeby większości typów cery. Pierwsza z nich jest skierowana do cer tłustych i mieszanych. Trafi, więc w gusta młodszych klientek, ale również starszych u których z wiekiem pory zaczęły się rozszerzać w okolicach nosa. PORE-EXPRESS®, czyli Matująca baza zmniejszająca widoczność porów (145 zł/30 ml) zgodnie ze swoją nazwą ma za zadanie ładnie zmniejszać widoczność porów, a także matowić skórę. Ze względu na swój przemyślany skład wraz z systematycznym stosowaniem ma również leczyć problemy tłustych cer. Wśród składników aktywnych znajdziemy minerały absorbujące nadmiar łoju i zapewniające matową efekt przez cały dzień, a także niacynamid znany z właściwości przeciwzapalnych – stopniowo zmniejsza widoczność niedoskonałości. Bioferment o właściwościach ściągających, zmniejsza ilość lipidów nagromadzonych w gruczołach łojowych oraz liczbę i wielkość porów, a booster kolagenu redukuje tendencję do rozszerzania się porów spowodowaną wiekiem. Polisacharyd tworzy na powierzchni skóry warstwę, która chroni ją przed zanieczyszczeniami i ogranicza pojawianie się nowych niedoskonałości. Baza ma dosyć gęstą silikonową formułę, który należy dokładnie wmasować w problematyczne strefy za pomocą opuszków palców lub pędzla. Jej działanie wygładzające jest widoczne gołym okiem. Zapewnia skórze ładny efekt „photoshopa”, zmniejszając widoczność rozszerzonych porów, ale również drobnych nierówności skóry. Świetnie się nadaje również do noszenia solo, dzięki niej skóra wygląda świeżej i ładniej. Na mojej suchej skórze ciężko tworzy ładny zdrowy mat, przedłuża trwałość makijażu i zapewnia dobry „poślizg” podkładom. Stosowałam ją w parze z kilkoma konkurencyjnymi pokładami i z każdym dobrze wyglądała.
Druga baza może z powodzeniem być używana przez wszystkie typy cery, a w szczególności te z oznakami starzenia się. TIME-FLASH to Przeciwzmarszczkowa baza wygładzająca (179 zł/30 ml) o dwubiegunowym działaniu. Natychmiastowo zapewnia wygładzenie zmarszczek i struktury skóry, a długofalowo koryguje wszystkich typy zmarszczek zmniejszając ich widoczność. Za efekt blur’u odpowiadają specjalne cząsteczki optycznie maskujące nierówności skóry, a także trójwymiarowe polisacharydy tworzące film napinający powierzchnię skóry, aby wygładzić zmarszczki (efekt liftingu). Działanie przeciwzmarszczkowe oferuje heksapeptyd, który hamuje uwalnianie acetylocholiny, zapobiega skurczom mięśni, dając efekt botox-like. Booster kolagenu, w połączeniu z kwasem hialuronowym, przywraca gęstość tkankom i ujędrnia skórę, trwale wypełniając głębokie zmarszczki. Wyciąg pozyskany z kopru morskiego o działaniu retinoido-podobnym pobudza namnażanie keratynocytów, zmniejsza przyleganie komórek naskórka, stymuluje eksfoliację, ale bez ryzyka fotouczuleń. Zmniejsza widoczność powierzchniowych zmarszczek. Wyciąg z liści Galanga stymuluje ekspresję enzymu HAS-2, który odpowiada za syntezę kwasu hialuronowego. Dzięki temu dogłębnie nawilża skórę i wypełnia zmarszczki spowodowane odwodnieniem skóry. Baza TIME-FLASH ma bardzo zbliżoną formułę do swojej poprzedniczki, jest dosyć gęsta z wyczuwalną zawartością silikonów. Bardzo ładnie rozprowadza się na skórze wygładzając ją i zmniejszając widoczność zmarszczek. Świetnie współpracuje z dedykowanym podkładem marki Filorga, jak i innymi markami. Nie podkreśla suchości, nie zbiera się w zmarszczkach po kilku godzinach, a także zapewnia pełen komfort skórze. Jeżeli macie bardzo problematyczną skórę i walczycie zarówno ze zmarszczkami, jak i rozszerzonymi porami to możecie bazy łączyć. Najpierw zaaplikujcie TIME-FLASH, a następnie PORE-EXPRESS®. W ten sposób zapewnimy skórze wygładzenie i zmatowienie.
Drugi krok – podkład!
W związku z tym, że bazy rozwiązują najważniejsze problemy skóry, marka Filorga postawiła na jeden, uniwersalny podkład. FLASH-NUDE [FLUID], czyli Fluid Koloryzujący jest odpowiedni dla wszystkich typów cery. Zawiera wysoki poziom ochrony przeciwsłonecznej SPF, chroniąc przed promieniowaniem UVA, jak i UVB. W jego składzie znajdziemy kwas hialuronowy oraz peptyd o silnym działaniu antyglikacyjnym, który stymuluje produkcję kolagenu i ujędrnia skórę. Heksylrezorcynol to substancja znana z właściwości przeciwutleniających i rozjaśniających, która hamuje syntezę melaniny i zmniejsza przebarwienia. Jemu podkład ma zawdzięczać właściwości ujednolicające koloryt. Niacynamid, chroni przed zanieczyszczeniami miejskimi, wydłużając życie komórek skóry oraz wzmacniając barierę ochronna. Podkład ma bardzo lekką, wręcz wodnistą formułę, która umożliwia bajecznie szybką aplikację za pomocą opuszków palców. U mnie najlepiej sprawdza się nałożenie odrobiny i wmasowanie właśnie za pomocą czystych dłoni, a następnie wpracowanie kosmetyku w skórę przy pomocy gąbeczki. W efekcie otrzymujemy bardzo dobre ujednolicenie kolorytu cery i przykrycie większości przebarwień czy naczynek bez tworzenia maski. Można go lekko budować, ale na pewno nie stworzymy nim pełnego krycia. Jak widzicie na zdjęciach nadal prześwitują drobne pieprzyki, co mi bardzo odpowiada. Podkład wygląda niezwykle naturalnie na skórze, nie podkreśla jej niedoskonałości i nie zbiera się w załamaniach. Ma zdrowe naturalne wykończenie bez nadmiernego wyświecania. Nie tworzy plam, nie ciemnieje w ciągu dnia i co ważne mimo swojej lekkiej formuły jest bardzo trwały. Przypudrowany dobrze wygląda nawet po 12 godzinach. Dostępny jest w trzech odcieniach, co część osób może zniechęcać, ale niepotrzebnie. 00 Nude Ivory to bardzo jasny odcień, który u mnie pięknie się sprawdza w roli korektora pod oczy, a także do rozświetlania grzbietu nosa czy kości policzkowych. 01 Nude Beige to odcień, który dopasuje się do karnacji większości Polek, nie jest ani zbyt jasny ani za ciemny, a dodatkowo ma ładne żółte tony, które niwelują zaczerwienienia na policzkach. 02 Nude Gold to dosyć ciemny odcień wpadający już w brąz i jest przepięknym kosmetykiem do delikatnego konturowania twarzy. Pięknie stapia się ze skórą i tworzy idealny, naturalny cień na skórze. Podkłady oczywiście można również mieszać w celu uzyskania idealnego koloru. Swatche podkładu znajdziecie TUTAJ.
Trzeci krok – utrwalenie
Ostatnim kosmetykiem w tej linii jest FLASH-NUDE [POWDER], czyli Uniwersalny Puder Utrwalający (165 zł/6,2 g) do wszystkich rodzajów skóry. Zawiera mikrodrobinki krzemionki o właściwościach wygładzających nierówności skóry, matujących oraz ujednolicających. Ponadto znajdziemy w składzie nawilżający kwas hialuronowy, egzopolisacharyd nadający skórze promiennego wyglądu oraz kompleks roślinny [wyciąg ze słonecznika + wyciąg z rośliny Tara] o właściwościach przeciwutleniających porównywalnych do działania witaminy C. Białka z ziaren Moringa tworzą ochronny film, który zabezpiecza skórę przed adhezją szkodliwych zanieczyszczeń. To skuteczna tarcza ochronna przeciwko czynnikom zewnętrznym, na które skóra jest codziennie narażona. FLASH-NUDE [POWDER] to niezwykle aksamitny, drobno zmielony puder, który zapewnia świetne zmatowienie na długie godziny. Ładnie „bluruje” wszelkie nierówności skóry, sprawiając, że pory i drobne zmarszczki są mniej widoczne. Świetnie utrwala podkład zapewniając mu lepszą trwałość. Nie wygląda na skórze sucho czy pudrowo, ładnie wtapia się w nią zapewniając gładkość. Marka Filorga stworzyła dla niego również dedykowany pędzel typu kabuki, który pięknie wmasowuje produkt w skórę zapewniając idealny efekt. Jego włosie jest odpowiednio zbite, bardzo miękkie i nie wypada w czasie mycia.
Marka Filorga stworzyła prawdziwie innowacyjną linię do makijażu, która idealnie połączyła świat makijażu z pielęgnacją. Stosowanie tych kosmetyków to prawdziwa przyjemność. Z łatwością się aplikują, pięknie wyglądają na skórze i są trwałe. Dodatkowo przynoszą zauważane rezultaty i pięknie pachną. Całość bardzo przypadła mi do gustu, ale jakbym mogła wybrać tylko jeden kosmetyk to postawiłabym na podkład. Pięknie wygląda na skórze i ma wysoki filtr przeciwsłoneczny. Cała linia dostępna jest w Perfumeriach Sephora.
34 komentarze
Bardzo ciekawa seria kosmetyków
Nie słyszałam o nich wcześniej
Marzy mi się przetestowanie pudru i tego podkładu -)
Kosmetyki pierwszy raz widzę 🙂
Zupełnie nie znam tej marki i pierwszy raz czytam o tych produktach i choć ja ogólnie nie używam podkładu itp. to wyglądają naprawdę bardzo fajnie 🙂
Chętnie poznam tą markę 🙂
A to mnie zaskoczyłaś! Nie spodziewałam się, że wprowadzili do swojego asortymentu kosmetyki makijażowe.
bardzo ciekawi mnie przeciwzmarszczkowa baza wygładzająca, bo moja skóra potrzebuje już delikatnego napięcia. Jeśli chodzi o podkład to musiałabym mieć najjaśniejszy odcień, bo mam bardzo jasną karnację, która nie lubi żółtych tonów. Efekt na Twojej skórze jest ekstra, widać jak ładnie zostały zakryte drobne zaczerwienienia.
Interesująca ta marka 🙂
Podkład pięknie wygląda na skórze. Myślę, że byłby to kosmetyk, na który postawiłabym w pierwszej kolejności.
Podoba mi się kierunek w którym idzie ta firma- aby dobrą pielęgnację połączyć z fajnej jakości kosmetykami. Efekt idealny na codzienny makijaż!
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
Nie miałam nic z tej marki. Akurat tak wyszło.
Pierwszy raz spotykam się z nazwą tej marki, ale świetnie, że koncerny coraz większą uwagę przywiązują do pielęgnacji naszej skóry 🙂 I to nawet te, które specjalizują się w kosmetykach kolorowych 🙂
czytałam już wiele dobrego na temat tego podkładu 🙂
Pięknie wygląda na skórze 🙂
Bardzo fajny efekt na skórze 🙂
Nie znam tej marki. Super efekt skóra wygląda naturalne i bardzo świeżo 🙂 Pozdrawiam 🙂
Kosmetyki te zapowiadają się bardzo obiecująco, chętnie je w przyszłości przetestuję 😉
Super, chętnie zapoznam się bliżej z tymi kosmetykami 🙂
Możesz zostać twarzą Filorga 🙂
Bardzo ciekawa jest ta seria i do tej pory nie słyszałam o nich.
Nie spotkałam się wcześniej z kosmetykami tej marki, ale muszę przyznać, że mnie zaciekawiły 😀 Pozdrawiam oraz dziękuję za odwiedziny!
wy-stardoll.blogspot.com
Bardzo ciekawy produkt i ładnie wygląda na skórze 🙂 ciekawa jestem jak u mnie by wyglądał 🙂
myslalam ze maja tylko pielegnacje a tu takie zaskoczenie
Ciekawe, pierwszy raz widzę ☺
Zaciekawiły mnie te produkty 🙂
Zapraszam także do siebie na nowy post – KLIK
bardzo ładny efekt 🙂
O rany, ale fajny efekt, delikatne i subtelne krycie, efekt mega naturalny 🙂 Ślicznie wygląda na skórze, baza wygładzająca też mnie kusi 🙂 Markę znam właśnie głównie z pielęgnacji, extra, że wzbogaciła się o kolorówkę 🙂
Ciekawe bardzo
pierwszę słyszę ;D
Nie używałam nigdy tych kosmetyków, ale ten podkład daje świetne wykończenie! Mój blog
Przyznaję, że nie znałam wcześniej tej marki, ale teraz jestem bardzo ciekawa tych kosmetyków.
Ależ Ty masz piękną cerę 🙂
Bardzo fajny lekki, naturalny efekt 🙂 super
Niestety nie znam tych produktów