Tydzień temu pokazywałam Wam
szampon, który towarzyszył mi w czasie letnich wyjazdów, a dzisiaj przyszła
pora na odżywkę. Wybór padł na odżywkę do włosów brązowych od Balea, która
skusiła mnie obiecywaną ochroną przeciwsłoneczną, a także podkreślaniem
naturalnego odcienia włosów.
szampon, który towarzyszył mi w czasie letnich wyjazdów, a dzisiaj przyszła
pora na odżywkę. Wybór padł na odżywkę do włosów brązowych od Balea, która
skusiła mnie obiecywaną ochroną przeciwsłoneczną, a także podkreślaniem
naturalnego odcienia włosów.
Od producenta: Odżywka do włosów brązowych zarówno naturalnych jak
farbowanych zawierająca ekstrakt z henny i pigmenty zapewni włosom świeży, żywy
kolor. Pigmenty, ekstrakt z henny oraz kompleks ochronny przed promieniami UV
sprawią, że włosy nie blakną a kolor nabiera głębi i wyrazistości. Odżywka
doskonale nawilża włosy dzięki czemu zyskują blask a specjalna formuła wygładza
włosy i przeciwdziała ich elektryzowaniu się, przez co zapewnia im optymalne
odbicie światła, włosy stają się jedwabiście miękkie i nie obciążone. (z wizaz.pl)
farbowanych zawierająca ekstrakt z henny i pigmenty zapewni włosom świeży, żywy
kolor. Pigmenty, ekstrakt z henny oraz kompleks ochronny przed promieniami UV
sprawią, że włosy nie blakną a kolor nabiera głębi i wyrazistości. Odżywka
doskonale nawilża włosy dzięki czemu zyskują blask a specjalna formuła wygładza
włosy i przeciwdziała ich elektryzowaniu się, przez co zapewnia im optymalne
odbicie światła, włosy stają się jedwabiście miękkie i nie obciążone. (z wizaz.pl)
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Behentrimonium
Chloride, Stearamidopropyl Dimethylamine, Dicaprylyl Ether, Panthenol,
Dipropylene Glycol, Propylene Glycol Dibenzoate, Parfum, Lauryl Alcohol,
Hydroxyethylcellulose, Cetrimonium Chloride, Tocopheryl Acetate, Mica, Isoamyl
P-Methoxycinnamate, Glycerin, Hydrolyzed Wheat Protein, Butyl
Methoxydibenzoylmethane, Lawsonia Inermis Leaf Extract, Citric Acid, Hydrolyzed
Soy Protein, Hydrolyzed Corn Protein, Basic Yellow 57, Basic Brown 17, Basic
Brown 16, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Ci 77491, Ci 77891
Chloride, Stearamidopropyl Dimethylamine, Dicaprylyl Ether, Panthenol,
Dipropylene Glycol, Propylene Glycol Dibenzoate, Parfum, Lauryl Alcohol,
Hydroxyethylcellulose, Cetrimonium Chloride, Tocopheryl Acetate, Mica, Isoamyl
P-Methoxycinnamate, Glycerin, Hydrolyzed Wheat Protein, Butyl
Methoxydibenzoylmethane, Lawsonia Inermis Leaf Extract, Citric Acid, Hydrolyzed
Soy Protein, Hydrolyzed Corn Protein, Basic Yellow 57, Basic Brown 17, Basic
Brown 16, Sodium Benzoate, Phenoxyethanol, Ci 77491, Ci 77891
Seria szamponów i odżywek Balea
Professional została zapakowana w bardzo wygodne tubki z dosyć miękkiego
plastiku. Zatrzask działa bez zarzutów, a odpowiednich rozmiarów otwór
umożliwia precyzyjną aplikację. Za 200 ml
odżywki zapłacimy około 1,5 €, dostępna jest wszystkich drogeriach DM
oraz w sklepach internetowych.
Professional została zapakowana w bardzo wygodne tubki z dosyć miękkiego
plastiku. Zatrzask działa bez zarzutów, a odpowiednich rozmiarów otwór
umożliwia precyzyjną aplikację. Za 200 ml
odżywki zapłacimy około 1,5 €, dostępna jest wszystkich drogeriach DM
oraz w sklepach internetowych.
Odżywka ma postać gęstego syropu
czekoladowego o zapachu produktów czekolado-podobnych. Nie jest on jednak zbyt
nachalny i nie przeszkadza w trakcie kąpieli. Gęsta konsystencja umożliwia
łatwą aplikację produktu, a także zabezpiecza przed skapywaniem. Odżywka bardzo
szybko wchłania się we włosy (tak jakby ją wypijały :)), więc często odczuwałam
potrzebę dodania dodatkowej porcji. Niestety odbijało się to negatywnie na
wydajności kosmetyku.
czekoladowego o zapachu produktów czekolado-podobnych. Nie jest on jednak zbyt
nachalny i nie przeszkadza w trakcie kąpieli. Gęsta konsystencja umożliwia
łatwą aplikację produktu, a także zabezpiecza przed skapywaniem. Odżywka bardzo
szybko wchłania się we włosy (tak jakby ją wypijały :)), więc często odczuwałam
potrzebę dodania dodatkowej porcji. Niestety odbijało się to negatywnie na
wydajności kosmetyku.
Efekty niestety nie były
spektakularne. Włosy faktycznie nie były obciążone i nie przetłuszczały się
szybciej, ale nawilżenie było na dosyć niskim poziomie. Po pewnym czasie
zauważyłam, że końcówki są dosyć przesuszone i nie błyszczą się tak jak kiedyś.
O jedwabistej miękkości też mogłam niestety zapomnieć, bo włosy z dnia na dzień
robi się coraz bardziej szorstkie. Pod koniec zaczęłam ją mieszać z innymi
odżywkami i wtedy efekty były dużo lepsze. Nie wiem jak wysoki filtr
przeciwsłoneczny ma odżywka, ale muszę przyznać, że o kolor włosów zadbała
bardzo dobrze. Ostatnio kolega zapytał mnie czy pofarbowałam włosy, co świadczy
o tym, że mimo ekspozycji na słońce, nie rozjaśniły się, a wręcz ich kolor się
pogłębił. Sprawdziła się także obietnica producenta o nieelektryzowaniu się
włosów, przez całe lato nie miałam takiego problemu.
spektakularne. Włosy faktycznie nie były obciążone i nie przetłuszczały się
szybciej, ale nawilżenie było na dosyć niskim poziomie. Po pewnym czasie
zauważyłam, że końcówki są dosyć przesuszone i nie błyszczą się tak jak kiedyś.
O jedwabistej miękkości też mogłam niestety zapomnieć, bo włosy z dnia na dzień
robi się coraz bardziej szorstkie. Pod koniec zaczęłam ją mieszać z innymi
odżywkami i wtedy efekty były dużo lepsze. Nie wiem jak wysoki filtr
przeciwsłoneczny ma odżywka, ale muszę przyznać, że o kolor włosów zadbała
bardzo dobrze. Ostatnio kolega zapytał mnie czy pofarbowałam włosy, co świadczy
o tym, że mimo ekspozycji na słońce, nie rozjaśniły się, a wręcz ich kolor się
pogłębił. Sprawdziła się także obietnica producenta o nieelektryzowaniu się
włosów, przez całe lato nie miałam takiego problemu.
Odżywka niestety mnie nie
zachwyciła i powrotów do niej nie planuje. Jeżeli zależy Wam jednak na lekkim
przyciemnieniu włosów to może się u Was sprawdzić całkiem dobrze, pamiętajcie
jednak o dodatkowym nawilżaniu, bo sama nie daje sobie rady.
zachwyciła i powrotów do niej nie planuje. Jeżeli zależy Wam jednak na lekkim
przyciemnieniu włosów to może się u Was sprawdzić całkiem dobrze, pamiętajcie
jednak o dodatkowym nawilżaniu, bo sama nie daje sobie rady.
79 komentarzy
Szkoda, że u Ciebie się nie sprawdziła. Szkoda, że kosmetyki Balea są słabo dostępne. ;(
Ps. Zapraszam do mnie! Blog przeszedł niezłą metamorfozę. 😉
Dostępność jest problemem, ale na szczęście otwiera się coraz więcej sklepów, w których można zaopatrzyć się w kosmetyki Balea i Alverde 🙂
ja za nią również nie przepadam jak i za całą tą serią 🙁
Na razie wypróbowałam cztery odżywki i trzy były mocno przeciętne, a jedna bardzo mi podpasowała 🙂
Też mam brązowe włosy, ale po Twojej opinii nie zainwestuję w tę odżywkę.
Sprawdzi się tylko jak alternatywa dla szamponetki 🙂
Przyciemnienie koloru brzmi dobrze ale skoro wysusza to ja dziękuję…
Wysuszać to nie wysusza, brakuje tylko nawilżania 🙂
ja chce nad morze super fotki
Dziękuję 🙂
szkoda ze się nie sprawdziła, ale za to fotki ładne 🙂
Niestety nie był to najlepszy wybór 😉
Balea skąpana w morzu – 1 zdjęcie rewelacyjne.
Dziękuję 🙂
Z serii Balea Professional mam szampon oczyszczający i jestem zadowolona z jego działania 🙂
Następnym razem go wypróbuję 🙂
mimo, że się nie sprawdziło nie szkodzi,bo zdjęcia super :))
Zdjęcia są na pocieszenie 😉
Czyli średniaczek…
Niestety 🙁
Fajnie, że poglębia kolor, ale skoro słabo pielęgnuje to chyba jednak się na nią nie skuszę.
Raczej nie warto, chyba że zależy Ci na delikatnym przyciemnieniu włosów 🙂
Mam w planach wypróbowanie jej, mam nadzieję, że nie będę zawiedziona, ale ja przeważnie stosuję dodatkowe nawilżenie, więc może nie będzie tak źle 🙂
Z dodatkowym nawilżaczem powinno być ok, samodzielnie niestety nie spełnia swojego zadania :/
Fantastyczne zdjęcia 🙂
Ja z serii Professional mam szampon oczyszczający (który bardzo lubię) i serię z olejkiem arganowym, ale jeszcze jej nie używałam.
Dziękuję 🙂
O szamponie pisała już Infinity, będę musiała go wypróbować. Odżywkę z olejem arganowym ma chyba moja Mama, ale nie wiem czy już ją testowała 🙂
Z Balea mam odżywkę mango+aloes i jestem zachwycona działaniem 🙂
Ostatnio kupiłam sobie szampon z tej serii 🙂
nie znam jej i pewnie z uwagi na dostępnośc, w właściwie jej brak, prędko nie poznam 😉
piękne zdjęcia! *.*
Dziękuję bardzo :*
Ja bardzo lubię odżywki z John Frieda:) Pięknie pachną, nawilżają i również pogłębiają kolor.
Dwie odżywki z JF czekają u mnie na swoją kolej, mam nadzieję, że będę z nich równie zadowolona 🙂
nie miałam nic z tej firmy ale tak nie ciekawią ich kosmetyki 😛
Tak a propo nie wiem czy dostałaś mojego maila Truskaweczko 🙂
Dostałam i już odpisałam 🙂
wakacje nad morzem i Balea w roli głównej:) szkoda,że się nie sprawdziła 🙁
Niestety trochę się na niej zawiodłam 🙁
Ja kupuję mojej bratowej zawsze szampon i odżywkę z Balei ale wersję do włosów blond, i ona jest z nich zadowolona 🙂
Może seria do włosów blond jest bardziej udana 🙂
Nie dla mnie, ale i tak Ci nie spodobała się, Balea ma dobre i mniej dobre kosmetyki, jak widzę 😉
I wracam… popatrzeć na morze i plażę… Achhh, piękne zdjęcia, już mi lepiej 😉
Wszystkiego Naj Kochana z okazji dnia blogera 😉
Dziękuję bardzo i nawzajem :*
Niestety każda firma ma lepsze i gorsze produkty. Do Balea na razie się nie zrażam i poszukuję kolejnych perełek 🙂
Zdjęcia magiczne a z firmą nie miałam styczności 😉 Potrzebuje silnego nawilżenia więc po nią nie sięgnę 😉
Dziękuję bardzo. Balea ma bardzo szeroką gamę produktów, więc może inne odżywki przypadną Ci do gustu 🙂
Nigdy nie miałam nic z tej firmy, choć mnie bardzo kusi. Zdjęcia piękne !
Dziękuję bardzo 🙂 Na szczęście Balea jest coraz lepiej dostępna, więc może na coś się skusisz 🙂
uwielbiam produkty Balea
i te piękne zdjęcia podbijają moje serce
Produkty Balea lubię i za tą cenę często ciężko jest znaleźć coś lepszego 🙂
Dziękuję bardzo 🙂
Szkoda, że słabo nawilża :/
Niestety nie jest mistrzem nawilżania 🙁
mm szkoda ,ze się nie spisała ;P
U mnie by się nie sprawdziła, potrzebuje solidnej dawki nawilżenia
To zdecydowanie nie jest produkt dla Ciebie :/
Ale fajne zdjęcia :))
Dziękuję 🙂
zwracałam uwagę na tą serię ale jakos nigdy się nie zdecydowałam… i chyba dobrze:) , z Balea jeśli chodzi o włosy to mam chęć tylko na jagodowy szampon:)
Jagodowy szampon ostatnio sobie sprawiłam, ale jeszcze nie miałam okazji go używać 🙂
acha, więc nie mam co płakać, że Balea nie jest u nas dostępna :O
Kilka produktów mają fajnych, ale ten do nich nie należy 🙂
U mnie nigdy nie sprawdzały się kosmetyki z serii "dla ciemnowłosych", więc i po tą nie sięgnę 🙁
U mnie też niespecjalnie, ale i tak mnie zawsze kuszą 😉
Ale dobrze tej Balea nad morzem sobie wypoczywała 🙂 mimo iż kiepścizna to kawałek świata zobaczyła 😉
Nie zasłużyła sobie na takie wyjazdy, ale już trudno, niech ma coś z życia 😉
Z Balea nie mam żadnych doświadczeń. Podobnie jak z odżywkami dedykowanymi konkretnemu kolorowi włosów. Widziałam u P&R takowe i myślę, że kiedyś skuszę się na tę do włosów blond 🙂
Nie wiedziałam, że P&R ma serię do włosów brązowych, może dam jej kiedyś szansę 🙂
Ja jeszcze nie miałam nic z Balei i jakoś nie szukam. Może dlatego, że ostatnio bardzo dużo jej na blogach tak jak kiedyś Babuszki Agafii, która się u mnie nie sprawdziła niestety… co do Nama Rupy, to napisałam na maila do producenta czy będą dostępne np.w Hebe ale mi nic nie odpisali… ;/. Zamówiłam sobie dziś na allegro litrową butlę szamponu
Z BA mam balsam na propolisie i sprawdza się bardzo fajnie 🙂 Ciekawa jestem czy coś Ci odpiszą, bo po Twojej recenzji mam na nie ogromną ochotę. No cóż w razie czego zamówię przez internet 🙂
pierwsza paczuszka z baleą jest już u mnie, och jak się cieszę 🙂
Jestem bardzo ciekawa jej zawartości 🙂
Nawet nie wiesz jaką ulgę odczułam, że jej nie kupiłam. A była już w koszyku ;D
W DMie jest zdecydowanie wiele ciekawszych produktów niż ta odżywka 🙂
Szkoda, że produkt nie sprawdził się, za to zdjęcia masz cudowne 🙂
Cieszę się bardzo, że zdjęcia się spodobały 🙂
A ja się swego czau czaiłam na tę serię do blond włosów ale padło na kokosowy szampon i odżywkę.
Magiczne zdjęcia 🙂
Podobno kokosowa seria jest dużo lepsza.
Dziękuję 🙂
Kompletnie nic jeszcze nie miałam Balea 😉 Piękne zdjęcia kochana 😉
Dziękuję bardzo 🙂
Niestety nie miałam okazji testowania kosmetyków tej marki 🙁
Ja to w ogóle nie lubię zapachów jedzeniowych [ czekolada, cynamon, ciasteczka itp. ] w kosmetykach – zdecydowanie bardziej wolę owocowe 🙂
I znów niezła sesja – Balea jak Afrodyta z piany się wyłania 🙂