Letnie
kolekcje ARTDECO należą do moich ulubionych. Ta niemiecka marka osiągnęła
mistrzostwo w tworzeniu przepięknych kosmetyków brązujących, które zachwycają
zarówno swoimi kolorami, jak i jakością i opakowaniami. Całość jest dopracowana
w najmniejszych szczegółach i zadowoli nawet najbardziej wybredne gusta.
Zeszłoroczna kolekcja Here Comes the Sun była moim hitem nie tylko w okresie letnim, ale
również w czasie zimowych miesięcy.
kolekcje ARTDECO należą do moich ulubionych. Ta niemiecka marka osiągnęła
mistrzostwo w tworzeniu przepięknych kosmetyków brązujących, które zachwycają
zarówno swoimi kolorami, jak i jakością i opakowaniami. Całość jest dopracowana
w najmniejszych szczegółach i zadowoli nawet najbardziej wybredne gusta.
Zeszłoroczna kolekcja Here Comes the Sun była moim hitem nie tylko w okresie letnim, ale
również w czasie zimowych miesięcy.
Kolekcja
Hello Sunshine zawiera w sobie wszystko co będzie nam potrzebne do uzyskania
tak pożądanego efektu skóry muśniętej słońcem. W zaledwie kilka chwil stworzymy
niezwykle naturalny i trwały makijaż, który będzie idealnym dopełnieniem
letnich stylizacji. W jej składzie znajdziecie 3 pudry brązujące Bronzing
Powder Compact, przepięknie tłoczony róż Sun Blusher, wydłużający tusz do rzęs
Long Lashes Mascara, kremowe cienie w sztyfcie High Performance Eyshadow Stylo
oraz błyszczącą pomadkę Color Lip Shine w trzech odcieniach.
Hello Sunshine zawiera w sobie wszystko co będzie nam potrzebne do uzyskania
tak pożądanego efektu skóry muśniętej słońcem. W zaledwie kilka chwil stworzymy
niezwykle naturalny i trwały makijaż, który będzie idealnym dopełnieniem
letnich stylizacji. W jej składzie znajdziecie 3 pudry brązujące Bronzing
Powder Compact, przepięknie tłoczony róż Sun Blusher, wydłużający tusz do rzęs
Long Lashes Mascara, kremowe cienie w sztyfcie High Performance Eyshadow Stylo
oraz błyszczącą pomadkę Color Lip Shine w trzech odcieniach.
Bronzing
Powder Compact (89,90 zł/10 g) w odcieniu Almond to jeden z najlepszych bronzerów
jakie miałam okazję używać i jest moim faworytem tej kolekcji. Zachwyca już
jego niezwykle eleganckie i klasyczne opakowanie, które mogłoby z powodzeniem
konkurować z dwa razy droższymi kosmetykami. Puderniczka w odcieniach brązu i
złota nie tylko wygląda rewelacyjnie, ale również dzięki umieszczeniu w niej
dużego lusterka oraz gąbeczki jest praktyczna i świetnie się sprawdzi w czasie
letnich wyjazdów. Największą zaletą Bronzing Powder Compact jest jego zawartość.
Jest to połączenie dwóch przepięknych odcieni bronzera, które rewelacyjnie
sprawdzą się zarówno na jasnej, jak i ciemnej karnacji. W zależności od efektu
jaki chcemy otrzymać można nabierać osobno każdy z odcieni lub zmieszać je dla
uzyskania uniwersalnego niezbyt ciemnego koloru. Jasna część jest pozbawiona
jakichkolwiek pomarańczowych tonów, dzięki czemu świetnie się sprawdzi również
do konturowania twarzy. Ciemniejsza połowa ma lekko czerwone tony, co sprawia,
że wygląda niezwykle naturalnie na policzkach i przepięknie ociepla karnację.
Zawiera ona również mikroskopijne złote drobinki, które są praktycznie
niewidoczne na skórze. Konsystencja
bronzera jest niezwykle aksamitna i nie sprawia najmniejszych problemów w
czasie aplikacji, ładnie się blenduje, nie pozostawia smug i plam. Jego
ogromnym walorem jest również świetna trwałość, na policzkach trwa w
niezmienionym stanie przez cały dzień. Ze względu na bardzo dobrą pigmentację
należy nakładać go z umiarem.
Powder Compact (89,90 zł/10 g) w odcieniu Almond to jeden z najlepszych bronzerów
jakie miałam okazję używać i jest moim faworytem tej kolekcji. Zachwyca już
jego niezwykle eleganckie i klasyczne opakowanie, które mogłoby z powodzeniem
konkurować z dwa razy droższymi kosmetykami. Puderniczka w odcieniach brązu i
złota nie tylko wygląda rewelacyjnie, ale również dzięki umieszczeniu w niej
dużego lusterka oraz gąbeczki jest praktyczna i świetnie się sprawdzi w czasie
letnich wyjazdów. Największą zaletą Bronzing Powder Compact jest jego zawartość.
Jest to połączenie dwóch przepięknych odcieni bronzera, które rewelacyjnie
sprawdzą się zarówno na jasnej, jak i ciemnej karnacji. W zależności od efektu
jaki chcemy otrzymać można nabierać osobno każdy z odcieni lub zmieszać je dla
uzyskania uniwersalnego niezbyt ciemnego koloru. Jasna część jest pozbawiona
jakichkolwiek pomarańczowych tonów, dzięki czemu świetnie się sprawdzi również
do konturowania twarzy. Ciemniejsza połowa ma lekko czerwone tony, co sprawia,
że wygląda niezwykle naturalnie na policzkach i przepięknie ociepla karnację.
Zawiera ona również mikroskopijne złote drobinki, które są praktycznie
niewidoczne na skórze. Konsystencja
bronzera jest niezwykle aksamitna i nie sprawia najmniejszych problemów w
czasie aplikacji, ładnie się blenduje, nie pozostawia smug i plam. Jego
ogromnym walorem jest również świetna trwałość, na policzkach trwa w
niezmienionym stanie przez cały dzień. Ze względu na bardzo dobrą pigmentację
należy nakładać go z umiarem.
Cień w
sztyfcie High Performance Eyshadow Stylo (53,50 zł/1,4 g) również bardzo
pozytywnie mnie zaskoczył. Ma niezwykle kremową konsystencję, która zapewnia
łatwą aplikację oraz blendowanie. W pierwszych chwilach po nałożeniu pozostaje
lekko klejący, dzięki czemu świetnie przywierają do niego prasowane cienie. Po
kilkudziesięciu sekundach zastyga i zarówno solo, jak i z dodatkowymi cieniami
jest nie do zdarcia przez cały dzień. Jest to prawdopodobnie najbardziej trwały
cień kremowy jaki miałam okazję do tej pory używać. Odcień 27 Soft Golden Rush to
przepiękne, lekko miedziane złoto, które wygląda bajecznie na powiekach. Wraz z
dobrym tuszem z powodzeniem stworzycie nim szybki wakacyjny makijaż, który
dzięki właściwościom wodoodpornym High Performance Eyshadow Stylo przetrwa
nawet bardzo wysokie temperatury.
sztyfcie High Performance Eyshadow Stylo (53,50 zł/1,4 g) również bardzo
pozytywnie mnie zaskoczył. Ma niezwykle kremową konsystencję, która zapewnia
łatwą aplikację oraz blendowanie. W pierwszych chwilach po nałożeniu pozostaje
lekko klejący, dzięki czemu świetnie przywierają do niego prasowane cienie. Po
kilkudziesięciu sekundach zastyga i zarówno solo, jak i z dodatkowymi cieniami
jest nie do zdarcia przez cały dzień. Jest to prawdopodobnie najbardziej trwały
cień kremowy jaki miałam okazję do tej pory używać. Odcień 27 Soft Golden Rush to
przepiękne, lekko miedziane złoto, które wygląda bajecznie na powiekach. Wraz z
dobrym tuszem z powodzeniem stworzycie nim szybki wakacyjny makijaż, który
dzięki właściwościom wodoodpornym High Performance Eyshadow Stylo przetrwa
nawet bardzo wysokie temperatury.
Tusz do
rzęs Long Lashes Mascara (63,90 zł/ 10 ml) zaciekawił mnie swoją nietypową
szczoteczką w kształcie klepsydry. Dzięki swojemu oryginalnemu profilowi ma za
zadanie maksymalnie wydłużyć rzęsy, a także perfekcyjnie je rozdzielić. Ma on
dosyć mokrą konsystencje, która już za pierwszym pociągnięciem dokładnie otacza
każdy z włosków. Bardzo ładnie wydłuża rzęsy, ale przy zbyt hojnej i nieostrożnej
aplikacji może również lekko je sklejać, co niestety jest widoczne na poniższym
zdjęciu. Kluczem do osiągnięcia wymarzonego efektu jest zachowanie umiaru i
brak pośpiechu. Tusz nie osypuje się w ciągu dnia i nie rozmazuje. Jego
ogromnymi zaletami są również niezwykle głęboki, kruczoczarny odcień oraz łatwość
zmywania.
rzęs Long Lashes Mascara (63,90 zł/ 10 ml) zaciekawił mnie swoją nietypową
szczoteczką w kształcie klepsydry. Dzięki swojemu oryginalnemu profilowi ma za
zadanie maksymalnie wydłużyć rzęsy, a także perfekcyjnie je rozdzielić. Ma on
dosyć mokrą konsystencje, która już za pierwszym pociągnięciem dokładnie otacza
każdy z włosków. Bardzo ładnie wydłuża rzęsy, ale przy zbyt hojnej i nieostrożnej
aplikacji może również lekko je sklejać, co niestety jest widoczne na poniższym
zdjęciu. Kluczem do osiągnięcia wymarzonego efektu jest zachowanie umiaru i
brak pośpiechu. Tusz nie osypuje się w ciągu dnia i nie rozmazuje. Jego
ogromnymi zaletami są również niezwykle głęboki, kruczoczarny odcień oraz łatwość
zmywania.
Szminki
ARTDECO ostatnio należą do grona moich absolutnych ulubieńców i nie trafiłam
jeszcze na formułę, która nie przypadłby mi do gustu. Color Lip Shine (65,90 zł)
to bardzo lekkie kremowo – żelowe szminki, które są wprost idealne na lato. Nie
obciążają ust, są banalnie proste w aplikacji, a także delikatnie nawilżają
usta. Pierwsza warstwa zapewnia pół transparentny woal koloru o
przepięknym połysku, krycie można jednak
stopniować poprzez dodanie kolejnych warstw. Szminka nie tworzy prześwitów i
nie podkreśla suchych skórek, a wręcz optycznie wyrównuję teksturę warg.
Niestety ze względu na bardzo delikatną konsystencję nie należy do bardzo
trwałych produktów do ust. Szminki z tej serii są pozbawione zapachu i smaku,
co zapewne ucieszy właścicielki wrażliwych nosów. Odcień 10 to przepiękny koral
okraszony mikroskopijnymi drobinkami, który jest idealnym dopełnieniem letniego
makijażu. Będzie się przepięknie prezentować na skórze muśniętej słońcem.
ARTDECO ostatnio należą do grona moich absolutnych ulubieńców i nie trafiłam
jeszcze na formułę, która nie przypadłby mi do gustu. Color Lip Shine (65,90 zł)
to bardzo lekkie kremowo – żelowe szminki, które są wprost idealne na lato. Nie
obciążają ust, są banalnie proste w aplikacji, a także delikatnie nawilżają
usta. Pierwsza warstwa zapewnia pół transparentny woal koloru o
przepięknym połysku, krycie można jednak
stopniować poprzez dodanie kolejnych warstw. Szminka nie tworzy prześwitów i
nie podkreśla suchych skórek, a wręcz optycznie wyrównuję teksturę warg.
Niestety ze względu na bardzo delikatną konsystencję nie należy do bardzo
trwałych produktów do ust. Szminki z tej serii są pozbawione zapachu i smaku,
co zapewne ucieszy właścicielki wrażliwych nosów. Odcień 10 to przepiękny koral
okraszony mikroskopijnymi drobinkami, który jest idealnym dopełnieniem letniego
makijażu. Będzie się przepięknie prezentować na skórze muśniętej słońcem.
Od lewej:
ciemna połowa bronzera Bronzing Powder Compact w odcieniu Almond, jasna połowa
bronzera, obydwa odcienie zmieszane, High Performance Eyshadow Stylo w odcieniu
27, Color Lip Shine w odcieniu 10
ciemna połowa bronzera Bronzing Powder Compact w odcieniu Almond, jasna połowa
bronzera, obydwa odcienie zmieszane, High Performance Eyshadow Stylo w odcieniu
27, Color Lip Shine w odcieniu 10
Hello
Sunshine to perfekcyjnie skomponowana letnia kolekcja, której skład absolutnie
mnie zachwycił. Jest to pełen zestaw umożliwiający stworzenie niezwykle
trwałego makijażu, który przepięknie podkreśli opaleniznę. Każdy z
prezentowanych kosmetyków spełnił moje oczekiwania, a wręcz mnie oczarował i na
pewno przez całe lato będzie moim niezbędnikiem.
55 komentarzy
Podoba mi się puder z tej kolekcji:)
Ależ sie zgrałyśmy z postem 🙂
wow, jak dla mnie ten kolor zupełnie niepozornie wygląda w opakowaniu, na ustach jest naprawdę ładny 🙂
Pięknie ci w tym koralu na ustach 🙂
Zawsze mi się podobają te letnie kolekcje. Kolorystyka akurat dla mnie. Co prawda bronzera nie używam latem. A takiej trwałości cienia szukam.szminki również bardzo ładne.
Ale piękna ta kolekcja, ślicznie pasuje Ci ten odcień 🙂
bardzo podoba mi się ta kolekcja:)) pozdrawiam
Perfekcyjny makijaż!
Piękna kolekcja 🙂 Kolory w niej są bardzo moje <3
Świetny zestaw, najbardziej mnie zaciekawiły cienie w sztyfcie, ale i pomadka ma przepiękny kolor 🙂
Nie zwracam nigdy uwagi ma produkty tej marki, ale chyba musze sie im blizej przyjrzec 😃
Piękna kolekcja przyznaję 🙂 jakie Ty masz wielkie oczy!
chętnie bym ten cień w sztyfcie wypróbowała
Puder brązujący prezentuje się genialnie.
Piękna kolekcja. Szczególnie ten puder brązujący! Cudo! <3
Nie wiem o co chodzi, ale coraz bardziej podoba mi się stylistyka marki Art Deco 🙂
Z tej marki mam kredkę do oczu. Ślicznie, naturalnie wyglądasz.
Z tej marki mam kredkę do oczu. Ślicznie, naturalnie wyglądasz.
Piękna jest ta kolekcja ♥
Bardzo mało miałam produktów tej firmy, ale muszę przyznać że ta kolekcja jest zachwycająca!
makijaż wygląda świetnie, w sam raz na letnie dni 🙂
Świetny makijaż. Idealny na tą porę roku 🙂
Nie pogardziłabym tymi kosmetykami 🙂
lubię Twoje makijaże, są takie naturalne, dziewczęce:)
Bronzer jest tak cudny, że szkoda by mi było go używać 😀
świetne kolory! idealne na lato, do podkreślenia letniej opalenizny 🙂
Zakochałam się w tej kolekcji. Idealne kosmetyki na lato.
:*
wszystko ładnie ze sobą współgra 🙂
piekny zestaw;)
ach pomadka przeurocza!
świetne usta 😀
Jak zawsze Twoja buzia wygląda na pięknie muśniętą słońcem 🙂
Nie znam powyższej marki, ale niemieckie produkty bardzo lubię więc chętnie i na sobie wyprobuje.
Buziaki
Nie znam powyższej marki, ale niemieckie produkty bardzo lubię więc chętnie i na sobie wyprobuje.
Buziaki
Wcale się nie dziwię, że taki fajny zestaw Cię oczarował:) Mnie również:) Art Deco pokazuje klasę:)
Najbardziej urzeka mnie brązerek:)
Ciekawy zestaw 😀 Kolor pomadki bardzo mi się podoba
Kolekcja godna pozazdroszczenia 🙂 Ładny kolorek pomadki <3
nie miałam jeszcze nic tej firmy, chociaż kosmetyki przedstawiają się ciekawie.. 🙂
Ciekawa kolekcja 🙂 ładny kolor szminki 🙂
odcienie chyba nie moje:P
Śliczna kolekcja, ale to nic dziwnego, letnie limitki zawsze prezentują się bardzo dobrze 🙂
piekny makijaż 🙂
tusz bym z chęcią wypróbowała 🙂
Śliczna kolekcja 🙂 Makijaż też prezentuje się super 🙂
Świetne produkty 🙂
Nigdy nie miałam żadnego kosmetyku tej firmy. Naprawdę świetnie się zapowiadają.
No, no, to duo niczego sobie :).
Duo bardzo mi się podoba i nie dziwię się, że może przypaść do gustu, bo wygląda naprawdę fajnie 🙂 Pięknie Ci w takim odcieniu na ustach 🙂
faktycznie rewelacyjna seria, widać że wykonana z największą dbałością o detale 🙂
jeszcze nigdy nic nie miałam z tej marki, chętnie bym coś wypróbowała 🙂
Nie miałam okazji jeszcze testować kosmetyków z tej firmy, ale słyszałam wiele dobrego o nich. 😉
Podoba mi się ten cień w sztyfcie :))
Zachwyciła mnie ta kolekcja 🙂
Super wyglądają na buźce! Tak słonecznie :))
Najbardziej ciekawią mnie szminki:)
uwielbiam Art Deco:)
Ostatnio właśnie zastanawiałam się nad tym pudrem brązującym. Generalnie lubię tą markę i dlatego zwróciłam uwagę na ten puder. Przeczytałam Twoją recenzję i już wiem, że nie ma się nad czym zastanawiać, więc będzie to mój następny zakup. Jesienią też można dodać sobie trochę "opalenizny" 😉