Najnowsze pudełko ShinyBox nawiązuje do trwającego karnawału! Time to Shine to zestaw kosmetyków, z którym przygotujemy się na karnawałową imprezę. Maseczki pozwolą nam zadbać o jak najlepszy stan cery, a kosmetyki Bell o nienaganny makijaż. Coś ciekawego znajdą dla siebie również włosomaniaczki, które marzą o pięknych i zdrowych kosmykach, jak i miłośniczki pięknych zapachów.

Od marki Bell otrzymujemy zestaw kosmetyków do makijażu ust i brwi! Kremowa pomadka do ust Secretale Nude (13,49 zł/szt.) ma nam zagwarantować efekt mokrych ust – są nawilżone i soczyste, jakby pokryte taflą wody. Kremowa konsystencja ma zapewniać równomierną aplikację oraz przyjemne wygładzenie bez nieprzyjemnego uczucia lepkości. Ponadto producent obiecuje wielogodzinną trwałość. Ma przyjemny i nienachalny odcień nude. Drugim kosmetykiem do makijażu ust jest Lip Lacquer Liquid (12,99 zł), czyli hybryda intensywnego, na pigmentowanego koloru błyszczyka z trwałością pomadki. Ma optycznie powiększać i wygładzać usta, a także chronić je przed nadmiernym przesuszaniem. Odcień na zdjęciu to 01, czyli bezpieczny odcień nude. Ostatnim kosmetykiem Bell, który znalazłam w moim pudełku jest Brow Modeller Gel (17,99 zł/szt.), czyli trwały korektor do brwi w żelu, optycznie wypełniający ubytki. Specjalnie wyprofilowana szczoteczka sprawia, że aplikacja jest łatwa i precyzyjna. Brwi są przez cały dzień podkreślone i nie tracą wyrazu, a przy tym wyglądają naturalnie i lekko. Nowością w pudełku są perfumetki marki Carlo Bossi (14,99 zł/9,5 ml). W moim znalazłam kwiatowo-szyprowy zapach Elixia o nutach granatu, kaki, magnolii, orchidei, lotosu, piżma oraz drzewa sandałowego.

Z myślą o pielęgnacji twarzy zostały przygotowane dwie maseczki. Pierwsza to Maseczka regenerująca do twarzy Dermaglin (6,99 zł/szt.) o działaniu intensywnie regenerujący, oczyszczającym, wygładzającym, a także głęboko odżywiającym. W jej składzie znajdziemy zieloną glinkę kambryjską, wyciąg z miodu akacjowego oraz olejek pomarańczowy. Polecana jest w szczególności dla skóry zmęczonej, szorstkiej, wymagającej zdecydowanego działania i poprawy wyglądu. Druga maseczka to Maska w płachcie aloesowa marki Biodermic (17,99 zł/9,5 ml) . Aloes jako podstawowy składnik maseczki ma zdolność do syntezy elastyny i kolagenu. Zawiera niezbędne dla skóry witaminy A, C i E, które dzięki swoim właściwościom nawilżają, uelastyczniają i nadają jędrność skórze. Alantoina zawarta w maseczce optymalnie łagodzi podrażnienia nadając jej zdrowy wygląd.

W kategorii kosmetyków do pielęgnacji włosów znalazły się aż trzy kosmetyki. Pierwszy to Szampon do włosów z węglem aktywnym z linii _Element marki Vis Plantis (25,99 zł/300 ml). Dogłębnie oczyszcza skórę głowy, działa kojąco i nawilżająco, chroni włosy przed negatywnym wpływem środowiska i zmniejsza przetłuszczanie się włosów. Przeznaczony jest do pielęgnacji wszystkich typów włosów, przede wszystkim narażonych na częsty kontakt z różnego rodzaju zanieczyszczeniami. Drugi szampon to nowość marki Schwarzkopf – Gliss Kur Purify&Protect (11,99 zł/250 ml), zawiera ekstrakt z nasion moringi i keratynowe serum, które idealnie sprawdzają się w pielęgnacji włosów przetłuszczających się. Szampon odbudowuje zniszczenia powodowane wolnymi rodnikami, chroni włosy przed zanieczyszczeniami oraz tworzy ultra cienką warstwę ochronną, przeciwdziałającą szkodliwym czynnikom zewnętrznym. Nie zawiera silikonów i sztucznych barwników. Od marki Vis Plantis otrzymujemy również Maskę wzmacniającą przeciw wypadaniu włosów z linii Basil Element (29,99 zł/200 ml). Zwiększa ona miękkość i elastyczność włosów oraz skutecznie przeciwdziała rozdwajaniu się końcówek. Dzięki naturalnemu, ekologicznemu ekstraktowi pozyskiwanemu z bazylii, dodatkowo wzmacnia i odmładza strukturę skóry głowy, opóźnia utratę włosów i zagęszcza je.

W pudełku Time to shine otrzymałam kosmetyki o wspólnej wartości około 150 zł. Wynik jest dobry, ale nie ukrywam, że zabrakło droższego produktu, który byłby gwiazdą całego zestawienia. Jestem w szczególności ciekawa kosmetyków Bell, o których ostatnio słyszałam wiele dobrego, jak i duetu marki Vis Plantis. Dajcie znać w komentarzach czy zawartość przypadła Wam do gustu.
45 komentarzy
Mam wrażenie, że te pudełka mają taką sobie zawartość. Wszystkie produkty są łatwo dostępne, nie ma więc efektu wow.
To prawda, kosmetyki są łatwo dostępne, ale przewagą jest tu ich całkowita wartość w porównaniu do ceny pudełka. Za kosmetyki o wartości 150 zł płacimy 49 zł 😉
Ogólnie jak dla mnie pudełka kiedyś miały o wiele lepszą zawartość, ale ten szampon zaciekawił mnie 🙂
Poziom pudełek mocno fluktuuje, czasem są bardziej trafione w nasze gusta, czasem mniej. Ja z tego wszystko chętnie wypróbuję poza perfumami 😉
Nie jest źle, ale trochę chyba jednak za dużo jednej marki 🙂
To fakt, Bell jest sporo, ale dla mnie to akurat zaleta. Od dawna miałam ochotę lepiej poznać ich kosmetyki 🙂
Mnie nie zadowoliłaby taka zawartość 🤔
Niestety w przypadku pudełek już tak jest, nigdy nie trafiają w gusta każdej kobiety.
Ogólnie pudełko jest ok. Maska do włosów, maska BioDermic, maseczka Dermaglin i szampon _Element sprawiają, że jest ok. Pomadkę Bell już miałam.. O i jeszcze Lip Lacquer Liquid to fajna rzecz.
Cieszę się, że znalazłaś wśród tej zawartości coś dla siebie. Moim zdaniem zestawienie nie rzuca na kolana, ale jest ciekawe. Poza perfumami, chętnie wypróbuję każdy z kosmetyków.
Maseczki z Dermaglin uwielbiam 😉 świetne składy i super działanie ❤️
Mam kilka saszetek w zapasie, mam nadzieję, że się dobrze u mnie sprawdzą 🙂
Mnie się pudełko podoba 🙂
Nic tu dla mnie 🙂
ciekawi mnie szampon
Zawartość troszkę taka, może nie oklepana, ale są to kosmetyki drogeryjne i nie ma efektu WOW
To prawda, całość jest w pełni drogeryjna i łatwo dostępna. Mi też brakuje jednej gwiazdy, która dodałaby pudełku wyjątkowości.
Bardzo fajne pudełeczko:) Bardzo mi się podoba:)
Pudełko jest jeszcze dostępne w sprzedaży, więc może jeszcze być Twoje!
tym razem box miło zaskoczył! oby więcej takich
fakt faktem brakuje w nim jakiejś perełki ale jest dobrze
To prawda, cieszy mnie obecność kosmetyków do makijażu, które rzadko kiedy pojawiają się w pudełkach 🙂
Jak zobaczyłam perfumy to prawie skakałam z radości, ale okazało się, że trafił mi się zapach, który już mam i to nie do końca się z nim rozumiem… Podoba mi się, że pojawiła się kolorówka, ale z szamponów nie jestem zadowolona.
A dla mnie właśnie ten zapach jest nie do końca trafiony, ale cieszy mnie obecność dwóch szamponów – zużywam je w szybkim tempie 😉 Ewidentnie nie ma pudełka, które wpisałoby się w gusta i potrzeby każdej z nas 😀
Bardzo lubię maseczki z Dermaglinu i chętnie do nich wracam:)
Oh very cute beauty box darling
xx
Uważam, że tym razem pudełko nie zachwyca. Rzeczywiście brakuje wisienki na torcie w postaci np. serum do twarzy lub innego skoncentrowanego kosmetyku do pielęgnacji twarzy.
Myślę, że taki shinybox jest naprawdę świetną sprawą, niezależnie od tego czy na codzień kosmetyki są łatwo dostępne czy też nie. Mnie najbardziej zaciekawiła ta matowa pomadka. Urzekł mnie jej odcień. 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Zawartość taka sobie
Ja jestem bardzo zadowolona z zawartości 🙂 A mamy ją identyczną, nooo prócz maski, moja Kawiorowa, a tobie się trafiła aloesowa. Świetne kosmetyki, wszystkie do zużycia!
nie to nie przekonało ale jestem wybredna ostatnio:D
Kiedyś zamawiałam te pudełka. Ale teraz nie ciągnie mnie do nich. W zawartości nie ma nic ciekawego.
Nie jest źle, bo gorsze mieli, ale słabo się starają 😉
Najbardziej zainteresował mnie szampon Element. Pudełko nie najgorsze, jednak brak tu wisienki na torcie 🙂
Fany zestaw i ciekawostki 🙂
faktycznie kolorówka Bell wygląda najciekawiej, po co oni dali aż 2 szampony w pudełku? 😛
U taki box by mi się sprawdził, szczególnie, że bardzo lubię kosmetyki marki Bell. Maseczki wyglądają bardzo kusząco.
http://sar-shy.blogspot.com
Zgadzam się zabrakło w tym pudełeczku jakiejś perełki 🙂 Ale ogólnie nie jest źle ;p
Pudełko całkiem fajne ale faktycznie brakuje w nim jakiejś perełki 😀
Na plus kolorówka 🙂
Zawartość ogólnie całkiem ok, ciekawi mnie ta maska 🙂
widziałam już tę zawartość i bez szału 😉
udanego wieczoru:)
Jestem chyba wybredna, bo zainteresowałyby mnie jedynie maseczki i szampon Gliss Kur z bardzo błyszczącym opakowaniem.
No nawet w miare ta zawartość.
Tak troche slabo z ta zawartoscia xD