Rozświetlacze to jedne z kosmetyków, które zawsze przyciągają mój wzrok. Niestety zazwyczaj dużo bardziej podobają mi się w opakowaniach niż na mojej skórze. Większość z nich nałożone na twarz po kilku godzinach znikają, zostawiając po sobie masę drobinek. Do tej pory w mojej kolekcji znalazło się 5 rozświetlaczy, od taniego Essence po górną półkę Guerlain.
A o to mój subiektywny ranking:
5. MAC Truth&Light – mój jest w limitowanym opakowaniu, ale ten sam produkt jest w stałej ofercie MACa. Jest on najbardziej brzoskwiniowy ze wszystkich i ma delikatne drobinki w kolorze złotym i różowym. Puder ten, gdy nakładamy na skórę ma stwarzać wrażenie wilgotnego, ale mój specjalnie tak nie działa. U mnie ląduje na miejscu piątym, ponieważ kolor wygląda zbyt nienaturalnie na mojej bladej cerze, a dodatkowo ma bardzo widoczne drobinki.
4. Guerlain Meteorites Perles w kolorze Teint Rose – ma strasznie dużo srebrnych drobinek. Strasznie, strasznie dużo. Na Temptalii jest oceniany bardzo dobrze, ale mi średnio odpowiada.
3/2. Nie mogę się zdecydować, któremu dać trzecie miejsce, a któremu drugie. Rozświetlacze z Essence Flower Power i Catrice Urban Baroque są według mnie prawie identyczne. W opakowaniu są mieszanką różnych kolorów, a na skórze mają bardzo neutralny kolor z różowozłotą poświatą. Nie mają widocznych drobinek. Wiem, że części z Was nie udało się ich upolować w Naturze, ale na Allegro raz na jakiś czas pojawiają się w miarę korzystnych cenach.
1. Moim ulubieńcem zostaje MAC Cream Colour Base w kolorze Pearl. Jest to złotawy rozświetlacz, tworzący na skórze taflę pięknej poświaty. Nie ma w nim żadnych drobinek. Jako jedyny ma on kremową konsystencję co dla niektórych może być utrudnieniem, ale dzięki temu dłużej utrzymuje się na skórze i wygląda bardzo naturalnie.
Czas na swatche:
Na zdjęciu:
1. Catrice Urban Baroque w kolorze Masquerade Ball (LE)
2. Essence Blossoms etc… w kolorze Flower Power (LE)
3. MAC Light&Truth
4. Guerlain Meteorites Perles w kolorze Teint Rose
5. MAC Cream Colour Base w kolorze Pearl
Napiszcie mi proszę w komentarzach jakie są Wasze ulubione rozświetlacze, bo nadal szukam swojego KWC.
2 komentarze
uwielbiam cream color base pearl ale rownie dobrze sprawia mi sie oslawiony soft&gentle:)
Ja bym z chęcią przygarnęła Guerlain 😀