Pierwszy
października już na kalendarzu, więc nadeszła najwyższa pora na ulubieńców
września. W tym miesiącu przede wszystkim padło na kolorówkę, ale znalazły się
także dwa produkty do pielęgnacji.
października już na kalendarzu, więc nadeszła najwyższa pora na ulubieńców
września. W tym miesiącu przede wszystkim padło na kolorówkę, ale znalazły się
także dwa produkty do pielęgnacji.
Tusz do rzęs Lancome Hypnose – używam go już od kilku dobrych tygodni i po
chwilowym niewielkim rozczarowaniu, bardzo polubiłam się z tym tuszem. Ma
idealną konsystencję, bardzo ładnie wydłuża i pogrubia rzęsy i co najważniejsze
nie obsypuje się.
chwilowym niewielkim rozczarowaniu, bardzo polubiłam się z tym tuszem. Ma
idealną konsystencję, bardzo ładnie wydłuża i pogrubia rzęsy i co najważniejsze
nie obsypuje się.
Róż MAC Prim & Proper – w opakowaniu wygląda dosyć mocno, ale na skórze
tworzy bardzo subtelny, lekko opalony rumieniec. Wykończenie ma satynowe (z
delikatnym połyskiem), dzięki któremu cera uzyskuje zdrowego rozświetlenia bez
podkreślenia porów. Niestety pochodzi z limitowanej kolekcji Give Me Liberty of
London.
tworzy bardzo subtelny, lekko opalony rumieniec. Wykończenie ma satynowe (z
delikatnym połyskiem), dzięki któremu cera uzyskuje zdrowego rozświetlenia bez
podkreślenia porów. Niestety pochodzi z limitowanej kolekcji Give Me Liberty of
London.
Podkład Shiseido Sun Protection Liquid Foundation SPF30 – recenzję znajdziecie tutaj. Według
mnie najlepszy podkład na lato.
mnie najlepszy podkład na lato.
Paleta theBalm Nude’tude – swatche
palety oraz recenzję znajdziecie tutaj. Śliczne kolory, cudowna pigmentacja.
Palety używam przede wszystkim do delikatnego, dziennego smoky.
palety oraz recenzję znajdziecie tutaj. Śliczne kolory, cudowna pigmentacja.
Palety używam przede wszystkim do delikatnego, dziennego smoky.
Alverde odżywka do włosów suchych i zniszczonych z aloesem i
hibiskusem – pozostawia włosy nawilżone,
gładkie i błyszczące. Na jej temat pojawi się jeszcze osobny post.
hibiskusem – pozostawia włosy nawilżone,
gładkie i błyszczące. Na jej temat pojawi się jeszcze osobny post.
Vaseline o zapachu creme brulee – stosuję
ją głównie do natłuszczania ust, ale sprawdza sie dobrze na wszystkich
przesuszonych miejscach. Do ulubieńców trafiła przede wszystkim za cudowny
zapach 🙂
ją głównie do natłuszczania ust, ale sprawdza sie dobrze na wszystkich
przesuszonych miejscach. Do ulubieńców trafiła przede wszystkim za cudowny
zapach 🙂
Szminka MAC w kolorze Peach Blossom – kilka
dni temu napisałam o niej odrębny post. Piękność!
dni temu napisałam o niej odrębny post. Piękność!
Revlon Lipbutter w kolorze Cotton Candy – słynna już hybryda szminki i balsamu do ust
w bardzo subtelnym kolorze róż z delikatnymi złotymi drobinkami. Nawilża usta,
daje im śliczny kolor i dosyć długo utrzymuje się na ustach.
w bardzo subtelnym kolorze róż z delikatnymi złotymi drobinkami. Nawilża usta,
daje im śliczny kolor i dosyć długo utrzymuje się na ustach.
Róż Essence Miami Roller Girl – gdy
miałam ochotę na mocniejsze podkreślenie policzków rezygnowałam z różu MACa na
rzecz Essence. Pełną recenzję oraz swatche znajdziecie tutaj.
miałam ochotę na mocniejsze podkreślenie policzków rezygnowałam z różu MACa na
rzecz Essence. Pełną recenzję oraz swatche znajdziecie tutaj.
A w gratisie mój ukochany piesek, który uwielbia mi „pomagać” i zawsze musi się załapać na chociażby jedno zdjęcie.
I to już na tyle. Wpadło Wam coś w
oko? Jakie produkty zyskały u Was miano ulubieńców miesiąca?
oko? Jakie produkty zyskały u Was miano ulubieńców miesiąca?
24 komentarze
PIES!!!!
🙂
też bardzo lubię Prim & Proper 😀
psina boska!
Mam nadzieję, że jeszcze pojawi się w kolekcji, bo jest inny niż wszystkie róże w stałej ofercie.
Zacna gromadka 🙂 Na Nude'Tude zaczynam się coraz bardziej ślinić, a ta pomadka MAC chyba wskoczy na moją wishlistę 😉
Nude'tude jest idealną paletą do codziennych makijaży. Piękne kolory, łatwa w użyciu i dosyć tania. Pomadka z MACa to moja nowa miłość. Dobrze, że dołączy do stałej kolekcji, bo inaczej musiałabym zrobić duże zapasy 😉
Świetna jest ta paleta 🙂
Serdecznie ją polecam!
piesio chyba najbardziej polubił paletkę theBalm :]
Wcześniej próbował przetestować nosem róż z MACa 🙂
Twój psiak to chociaż ładnie zapozuje z kosmetykami 😉 Mój albo coś mi ukradnie albo położy się na kosmetykach 😛 Również bardzo lubię róż Essence. Z niecierpliwością będę wyczekiwać dokładnej recenzji odżywki Alverde. Mam ochotę jakąś zamówić, ale nie wiem na którą się zdecydować, więc takie wpis okaże się pomocny 🙂
Mój najpierw próbuje zdeptać wszystkie kosmetyki, ale jak dostanie ode mnie burę to kładzie się obok i bacznie mnie obserwuje 🙂
Alverde na pewno doczeka się recenzji, mam jeszcze w zapasie odżywkę dla włosów brązowych i planuję zrobić ich porównanie!
Piesio model 🙂 Paletka TheBalm mnie kusi
Warto się skusić, jest bardzo uniwersalna i dobrej jakości.
odżwykę mam zamiar zakupić:)
Mam nadzieję, że u Ciebie też się sprawdzi!
Pies pobił wszystko, wybacz 🙂 Jaki on jest cudowny!!!
Ale paletki The Balm Ci zazdroszczę 🙂
Obawiałam się, że kosmetyki odejdą na drugi plan 😉
Ta paletka cieni jest świetna!
Polecam zajrzeć do Marionnaud, bo paletka poza ciekawą szatą graficzną oferuje świetne cienie.
paletka piękna!
Idealna dla każdej wielbicielki cieni 🙂
Mam ochotę na ten róż z Essence, a pomadki mają przepiękne kolory 🙂
Dwa tygodnie temu widziałam go jeszcze w Rossmannie, więc jeszcze masz szansę go upolować 🙂