Stopy jak pupa niemowlaka: Paloma Spa

by My strawberry fields

Pierwszy
dzień wiosny już za 2 dni, a wraz z nim miejmy nadzieje nadejdzie pora na
sandałki i japonki. Najwyższa pora wyciągnąć stopy z grubych skarpet
  oraz dusznych kozaków i przywrócić je do
stanu używalności. Na pomoc przyszedł mi
 intensywnie wygładzający balsam do stóp Paloma
Foot Spa, który odkryłam przypadkiem w czasie zakupów w Hebe.

Od
producenta: Wyjątkowy balsam przeznaczony do pielęgnacji zniszczonej, przesuszonej
skóry stóp. Innowacyjna formuła zawiera allantoinę, mocznik, masło shea i
olejek migdałowy, dzięki czemu perfekcyjnie zmiękcza naskórek, głęboko nawilża
oraz wyraźnie go wygładza. Regularne stosowanie skutecznie zapobiega pękaniu
skóry pięt. Orzeźwiający zapach relaksuje i zapewnia uczucie długotrwałego
odprężenia. Specjalna konsystencja balsamu pozwalana na szerokie zastosowanie:
jako maska, preparat do masażu lub jako balsam do codziennej pielęgnacji stóp.


Skład: Aqua, Paraffinium Liquidum, Urea, Sorbitol,
Dimethicone, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Stearyl Alcohol, Glyceryl Stearate,
PEG-100 Stearate, Butyrospermum Parkii (Shea Butter) Cera Alba, Prunus
Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Panthenol, Parfum, Allantoin, Tocopheryl
Acetate, Polysorbate 20, Disodium Edta, Phenoxyethanol, Dmdm Hydantoin,
Methylparaben, Propylparaben, Citral, Citronellol, Coumarin Geraniol, Hexyl
Cinnamal, Hydroxycitronellal, Butylphenyl Methylpropional, Limonene, Linalool,
CI42090.


Opakowanie
kremu ma przyjemny dla oka, prosty design. Zaskoczył mnie kartonik, w który
została opakowana tubka. Rzadko kiedy wśród produktów drogeryjnych producenci
decydują się na dodatkowe ochronę produktu. W tubce z miękkiego plastiku
znajduje się 100 ml kremu i kosztuje on około 8 zł.


Kremów do
stóp testowałam wiele (m.in. z AA, Gehwolu, Neutrogeny czy dr Scholla) i żaden
z nich nie zrobił na mnie tak dobrego wrażenia, jak balsam z Paloma Spa. Krem
ma delikatną, łatwą do rozsmarowania konsystencję o delikatnym, lekko
chemicznym, ale nadal przyjemnym 
zapachu. Miłą niespodzianką był dla mnie miętowy kolor, który sprawia,
że codzienna aplikacja sprawia trochę więcej przyjemności.  Balsam dosyć szybko się wchłania pozostawiając
ledwo wyczuwalny film. Już po kilku dniach sumiennego stosowania skóra staje
się lepiej nawilżona i wygładzona. Po zużyciu połowy opakowania zauważyłam, że
nie muszę tak często sięgać po polerkę i moje stopy mimo braku regularnych
peelingów wyglądają na głęboko nawilżone, a przesuszone miejsca spowodowane
zimowym lenistwem zniknęły. Nie mogę się odwołać do obietnic producenta o
zapobieganiu pękania stóp, bo na szczęście nie miałam takiego problemu.
Krem jest
dosyć wydajny. Używam go dwa razy dziennie od ponad miesiąca i została mi
jeszcze porcja na kilkanaście użyć.


Podsumowujące
krem zasługuje na bardzo wysoką ocenę. Za kilka złotych otrzymujemy balsam o
delikatnej, nietłustej konsystencji, który daje skórze uczucie głębokiego nawilżenia oraz
wygładzenia. Polecam wszystkim dziewczynom, które poszukują dobrego kremu do stóp,
a nie chcą wydać na niego fortuny. 

You may also like

25 komentarzy

Beauty_Station 19 marca, 2013 - 11:12 am

Zachęciłaś mnie tą recenzją do jego przetestowania 🙂 Będę się za nim rozglądać w drogeriach.

Reply
My strawberry fields 19 marca, 2013 - 1:45 pm

Sądzę, że Ci się spodoba 🙂 Ja teraz rozpoczynam poszukiwania peelingu z tej serii 🙂

Reply
Kamyczek 19 marca, 2013 - 11:13 am

żałuję, że nie mogę go przetestować przez słabą dostępność..

Reply
My strawberry fields 19 marca, 2013 - 1:45 pm

Jak chcesz to mogę pomóc w zakupie 🙂

Reply
Ala 19 marca, 2013 - 11:21 am

Dużo słyszałam dobrego o tej firmie. Czas się na coś skusić .

Reply
My strawberry fields 19 marca, 2013 - 1:46 pm

To pierwszy produkt marki Paloma Spa, który miałam okazję testować i sądzę, że nie ostatni 🙂

Reply
Karo 19 marca, 2013 - 11:53 am

Ja, widzac ten snieg za oknem, nawet nie mysleo sandalkach.. :p pomysle o nim kiedys, bo produkty Palomy lubie. 🙂

Reply
My strawberry fields 19 marca, 2013 - 1:47 pm

Musisz mi w takim razie polecić kilka ich produktów, bo krem narobił mi ochoty na więcej 🙂

Reply
88kokosek88 19 marca, 2013 - 1:40 pm

Przyznam się choć mi wstyd. Przez zimę bardzo zaniedbałam swoje stopy.
Teraz staram się to zmienić i codziennie wieczorem nakładam warstwę kremu plus ciepłe skarpetki. Używam kremu do rąk z TBS z wyciągiem z nasion marihuany. Rewelacyjnie sprawdza się do głębokiego nawilżenia ze względu na gęstą konsystencję.
Z palomy mam tylko peeling do dłoni ale chętnie bym wypróbowała inne kosmetyki.

Reply
My strawberry fields 19 marca, 2013 - 1:49 pm

Sprawdził się u Ciebie peeling do dłoni? Mam ochotę przetestować peeling do stóp z tej serii. Jeżeli sprawdzi się tak dobrze jak balsam to moje poszukiwania produktów do pielęgnacji do stóp będą zakończone 🙂

Reply
88kokosek88 19 marca, 2013 - 2:44 pm

Tak peeling jest na prawdę fajny. Stosowałam go również na stopy i również byłam zaskoczona efektem. Pozostawia tłustą warstwę za którą nie przepadam ale moje raciczki są w tak opłakanym stanie że nawet tłusta warstwa mi aż tak bardzo nie przeszkadza;)

Reply
My strawberry fields 19 marca, 2013 - 4:52 pm

Na stopach tłusta warstwa kompletnie mi nie przeszkadza, bo i tak zazwyczaj po posmarowaniu zakładam skarpetki 🙂

Reply
Trinity 19 marca, 2013 - 3:08 pm

chyba sobie zakupię, ciekawa recenzja 🙂 pozdrawiam 🙂

Reply
My strawberry fields 19 marca, 2013 - 4:51 pm

Dziękuję 🙂 Warto wypróbować!

Reply
Nadine 19 marca, 2013 - 3:27 pm

Czytałam o nim już tyle dobrych recenzji, że chyba wypróbuję 🙂

Reply
My strawberry fields 19 marca, 2013 - 4:51 pm

Najlepszy krem do stóp ze wszystkich, które do tej pory stosowałam 🙂

Reply
nika88 19 marca, 2013 - 5:38 pm

Trafia na moją zakupową listę. Jak tylko go gdzieś zobaczę to kupię na próbę:)

Reply
My strawberry fields 19 marca, 2013 - 8:34 pm

Serdecznie polecam 🙂

Reply
KasiaS1980 20 marca, 2013 - 6:00 am

Mam go, ale jeszcze nie zdążyłam przetestować. Na pewno niebawem się do tego wezmę 🙂

Reply
DK 20 marca, 2013 - 7:35 am

a bo to zasługa mocznika 🙂 odkąd odkryłam jego wspaniałe działanie właśnie na stopy, nie muszę używać ani tarki ani polerki 🙂

Reply
Unknown 20 marca, 2013 - 8:19 pm

Mam peeling z tej serii Paloma SPA

Reply
rogaczki 21 marca, 2013 - 6:36 pm

mam z tej serii peeling do stóp i nie dość, że genialnie pachnie, to jeszcze bardzo dobrze działa na moje stopy 🙂 może kiedyś uda mi się wypróbować całą linię, bo krem wydaje się być równie interesujący.
pozdrawiam, A

Reply
My strawberry fields 28 marca, 2013 - 1:38 pm

Peeling jest na mojej liścia zakupowej, koniecznie muszę go wypróbować. Krem do stóp bardzo polecam!

Reply
Redmylips 27 marca, 2013 - 5:22 pm

Podobają mi się zdjęcia 🙂 Jak z katalogu!

Reply
My strawberry fields 28 marca, 2013 - 1:38 pm

Dziękuję za miłe słowa 🙂

Reply

Leave a Comment