Prawdopodobnie część z Was
zauważyła, że w ostatnim tygodniu nie
pojawiały się nowe posty oraz nie odwiedzałam Waszych blogów. Moja nieobecność
spowodowana była wyjazdem wakacyjnym nad nasze przepiękne morze. Na plaży
spędzałam dużą część dnia, w związku z czym przygotowałam dla Was mój plażowy
niezbędnik.
zauważyła, że w ostatnim tygodniu nie
pojawiały się nowe posty oraz nie odwiedzałam Waszych blogów. Moja nieobecność
spowodowana była wyjazdem wakacyjnym nad nasze przepiękne morze. Na plaży
spędzałam dużą część dnia, w związku z czym przygotowałam dla Was mój plażowy
niezbędnik.
Zacznijmy
od elementu, o którym chyba każda z nas pamięta, czyli kostiumu kąpielowego. W
tym roku postawiłam na piękny, biały kostium z Cubusa, który udało mi się kupić
na promocji (komplet za około 60 zł). Moim zdaniem opalona skóra pięknie kontrastuje
z bielą i bardzo często sięgam po ten kolor latem. Do kostiumu nie może
zabraknąć japonek. Te na zdjęciu kupiłam w zeszłym roku w H&M i kosztowały
kilkanaście złotych. Początkującym miłośniczkom japonek radzę wybierać wersje
materiałowe, które nie obcierają tak mocno jak guma. Do uzupełnienia stroju
brakuje nam już tylko okularów. Ja zdecydowałam się na aviatory z Fossila. Ich główną zaletą są
bardzo ciemne szkła, które świetnie chronią oczy przed promieniowaniem
słonecznym, a także ich lekkość.
od elementu, o którym chyba każda z nas pamięta, czyli kostiumu kąpielowego. W
tym roku postawiłam na piękny, biały kostium z Cubusa, który udało mi się kupić
na promocji (komplet za około 60 zł). Moim zdaniem opalona skóra pięknie kontrastuje
z bielą i bardzo często sięgam po ten kolor latem. Do kostiumu nie może
zabraknąć japonek. Te na zdjęciu kupiłam w zeszłym roku w H&M i kosztowały
kilkanaście złotych. Początkującym miłośniczkom japonek radzę wybierać wersje
materiałowe, które nie obcierają tak mocno jak guma. Do uzupełnienia stroju
brakuje nam już tylko okularów. Ja zdecydowałam się na aviatory z Fossila. Ich główną zaletą są
bardzo ciemne szkła, które świetnie chronią oczy przed promieniowaniem
słonecznym, a także ich lekkość.
Gdy już
skomponowałyśmy strój, pora zabezpieczyć skórę przed szkodliwym promieniowaniem
słonecznych. W tym roku moje ciało chroniły kosmetyki marki Dermedic z serii
Sunbrella. Jestem posiadaczką bardzo bladej skóry, która jest podatna na
oparzenia, a także na uczulenia, więc zawsze wybieram filtry z wysokim
faktorem. Na bardzo wrażliwe części ciała stosuję 50, a na nogi i ręce 30.
Filtry sprawdziły się idealnie i udało mi się uniknąć piekących, czerwonych
plam. Na plaży bardzo ważna jest także ochrona wrażliwej skóry ust, które
smarowałam pomadką ochroną Sunbrella o faktorze 20. Pomadka bardzo dobrze
chroniła usta, ale niestety nie najlepiej radziła sobie z nawilżaniem ich. Filtry
przeciwsłoneczne są bardzo istotne, ale nie można zapominać także o
przyjemnościach, czyli o pięknie pomalowanych paznokciach. Jak wiecie jestem
ogromną miłośniczką różowych lakierów, więc na te wakacje wybrałam śliczną
malinę od Kiko (283). Sprawdziła się idealnie zarówno na paznokciach u rąk, jak
i u stóp.
skomponowałyśmy strój, pora zabezpieczyć skórę przed szkodliwym promieniowaniem
słonecznych. W tym roku moje ciało chroniły kosmetyki marki Dermedic z serii
Sunbrella. Jestem posiadaczką bardzo bladej skóry, która jest podatna na
oparzenia, a także na uczulenia, więc zawsze wybieram filtry z wysokim
faktorem. Na bardzo wrażliwe części ciała stosuję 50, a na nogi i ręce 30.
Filtry sprawdziły się idealnie i udało mi się uniknąć piekących, czerwonych
plam. Na plaży bardzo ważna jest także ochrona wrażliwej skóry ust, które
smarowałam pomadką ochroną Sunbrella o faktorze 20. Pomadka bardzo dobrze
chroniła usta, ale niestety nie najlepiej radziła sobie z nawilżaniem ich. Filtry
przeciwsłoneczne są bardzo istotne, ale nie można zapominać także o
przyjemnościach, czyli o pięknie pomalowanych paznokciach. Jak wiecie jestem
ogromną miłośniczką różowych lakierów, więc na te wakacje wybrałam śliczną
malinę od Kiko (283). Sprawdziła się idealnie zarówno na paznokciach u rąk, jak
i u stóp.
Na koniec
trochę przyjemności, czyli dobra lektura. Ja zazwyczaj wybieram jedną książkę i
jedno czasopismo. W tym roku przeczytałam między innymi Charlaine Harris Czysta
jak łza, a z gazet najchętniej sięgałam po Wysokie Obcasy i Focusa. Niestety na
zdjęciach zabrakło jeszcze dwóch moich ulubionych plażowych rozrywek, czyli
skimboard i paletki.
trochę przyjemności, czyli dobra lektura. Ja zazwyczaj wybieram jedną książkę i
jedno czasopismo. W tym roku przeczytałam między innymi Charlaine Harris Czysta
jak łza, a z gazet najchętniej sięgałam po Wysokie Obcasy i Focusa. Niestety na
zdjęciach zabrakło jeszcze dwóch moich ulubionych plażowych rozrywek, czyli
skimboard i paletki.
Wychodząc
na plaże nie zapomnijcie jeszcze o ręczniku i butelce wody, a jeżeli
wyjeżdżacie tak jak ja nad Bałtyk to koniecznie pamiętajcie o parawanie, bo w
tym roku ciężko bez niego wysiedzieć na plaży 🙂
na plaże nie zapomnijcie jeszcze o ręczniku i butelce wody, a jeżeli
wyjeżdżacie tak jak ja nad Bałtyk to koniecznie pamiętajcie o parawanie, bo w
tym roku ciężko bez niego wysiedzieć na plaży 🙂
75 komentarzy
Ależ piękny KIKO! 🙂
mi tez się podoba
Jest śliczny 🙂 Niedługo postaram się go pokazać w pełnej krasie 🙂
pokazuj się w tym kostiumie! 😉
Dokładnie:)
Haha 🙂 Przykro mi, ale na to nie możecie liczyć 😉
Widzę, że byłaś chroniona każdej możliwej strony 😉
Starałam się 🙂
ale kiko ma sliczny odcień !:)
Cieszę się, że się podoba 🙂
Ja też niebawem jadę na wakacje. 😉 Jadę do Egiptu, więc SPF 50 to normalka. 😉
W Egipcie to nawet SPF 50 wydaje się być zbyt słabe 😉
W Egipcie jest gorąco, ale bez przesady. ;)Wystarczy często używać kremy / emulsje z filtrem. Myślę, że do ciała nawet 30 SPF spokojnie wystarczy (dla osoby nie mającej problemów ze skórą). Ja będę używać krem z wysoka ochroną. ;)Byłam w Grecji i tam też jest wysoka temperatura i nikt się tam nie spiekł na raczka tylko na brązowo. 😉 W Egipcie jest wyższa temperatura, ale nie o 20 stopni Celsjusza. Patrząc na pogodę bywa podobna temperatura. 😉
Świetny strój!
Dziękuję 🙂
Ja też jestem za pokazaniem się w kostiumie, bardzo mi się podoba! Przypomniałaś mi, że muszę sobie kupić jakieś klapki albo japonki.
Bikini niestety zostanie w wersji solo 😉
Ale ładny lakier :O
Niedługo postaram się go zaprezentować na paznokciach 🙂
Ja jeszcze zabieram masę jedzenia:))))))
U mnie tym razem jedzenia na plaży nie było, ale zazwyczaj staram się zadbać o kilka przegryzek 🙂
od lat nie plażowałam 🙂
piękne foty! *.* poleżałabym na takim piaseczku 🙂
Dziękuję 🙂 Bałtyk na Ciebie czeka 🙂
stój idealny! a lakier boski:) pokaż się w stroju i z lakierkiem na pazurku;)
Lakier na paznokciach na pewno pokażę, ale w szafiarę na razie nie będę się bawić 😉
Ale chce mi się na plażę… Strój piękny, i lakierek też 😉
Obawiałam się, że narobię Wam ochoty na plażowanie 😉
Ja planuję wybrać się na dniach nad nasze polskie morze i mam nadzieję, że ten plan wypali. Mój plażowy niezbędnik łudząco przypomina Twój + coś do chrupania 😀
Trzymam kciuki, żeby plan wypalił i dopisała pogoda 🙂
świetne to 2 zdjęcie 🙂
Dziękuję 🙂
Lubię plażować bez zbędnego smażenia i choć mam piękną plażę pod nosem to tęskni mi się za Bałtykiem ♥
Moim zdaniem nie ma piękniejszych plaż niż tych nad Bałtykiem. Uwielbiam jeździć nad polskie morze i moim zdaniem nie ma sobie równych 🙂
Masz absolutną rację 🙂 Niby jest tyle pięknych zakątków, ale jednak Bałtyk to Bałtyk. Nie sądziłam, że kiedyś z takim sentymentem będę podchodzić po naszego morza 🙂
Okulary super! :))
Dziękuję 🙂
Czytało na plaże zawsze musi być 😉
Oj tak, nad morzem pochłaniam książki jedna za drugą 🙂
Moja droga – musiałaś wyglądać fantastycznie na plaży 🙂 biały kostium plus "bałtycka" opalenizma..moge sobie tylko wyobrazić:)
Super japonki – też uwielbiam 🙂
Dziękuję bardzo 😉 Moja opalenizna niestety pozostawia dużo do życzenia, ale nawet delikatnie przybrązowione ciało wygląda ładnie w białym kostiumie. Japonki to obowiązkowy element na plaży 🙂
kiko- piękny kolor:D
Muszę się wybrać nad nasze polskie morze :-)! Piękny strój, ja kupiłam czarny z wiadomych powodów 😛 (wyszczupla :-D).
Pozdrawiam!
Czarny też ze sobą zabrałam (chociaż z wyszczuplaniem nie chciał sobie radzić), ale w tym roku biały zdecydowanie z nim wygrał 🙂
śliczny lakier, podobny kolorek, mam teraz na stópkach 🙂
Takie odcienie zawsze prezentują się nienagannie 🙂
oj jak ja dawno nie byłam nad polskim morzem 😉 mój plażowy niezbednik byłby identyczny 😉
Pięknie to wszystko przedstawiłaś :)) Strój i lakier – cuda 😀
Miło mi, że przypadł Ci do gustu mój mix zdjęciowy 🙂
Super niezbędnik:) A ja nie umiem czytać na powietrzu hehe
pozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Na plaży zawsze dużo rzeczy dekoncentruje, ale dla mnie jest to świetny moment na nadrobienie książkowych zaległości 🙂
Ale ładne zdjęcia! 🙂 Mam plażę niemal pod nosem, a nie korzystam z jej uroków i chyba w tym roku byłam na niej raz 😛 W jakiej miejscowości byliście?
Dziękuję bardzo 🙂 Większość wyjazdu spędziłam w Juracie, ale przez kilka dni byłam też w Sopocie. Zazdroszczę Ci bliskości plaży!
Masz przepiękny strój kąpielowy aaaa ! Śliczny 🙂
Cieszę się, że Ci się podoba 🙂
fakt parawan się przydaje, bo nad morzem lubi wiać, ale i filtry UV bo wiaterek bywa zdradliwy;p
W tym roku nam morzem wieje okrutnie i bez parawanu praktycznie nie da się wysiedzieć. Peeling ciała gwarantowany 🙂
Chyba nie zaryzykowałabym wyjazdu nad nasze morze :)) Po pierwsze nie muszę, bo mieszkam w Gdańsku, ale po drugie i najważniejsze, że tutaj nawet latem jest po prostu chłodno 🙂 Kocham trójmiasto za jego różnorodność i Bałtyk z plażą pod nosem, ale nie za klimat 🙂 Mam nadzieję, że jednak mimo kapryśnej pogody i wiatrów wypoczęłaś :)) No i czekam na fotorelację.. chyba jakaś będzie? 🙂
Buziaki
xo xo xo xo xo
Fotorelacji nie planowała, ale może uda mi się coś wyłuskać ze zrobionych zdjęć 🙂 Bałtyk i polskie plaże uwielbiam i w każde wakacje spędzam przynajmniej dwa tygodnie na Półwyspie Helskim. Oczywiście pogoda lubi być kapryśna i zdarzały się takie lata, gdy nie można było się nacieszyć słońcem, ale i tak dużo bardziej lubię taką pogodę niż upały w Egipcie 🙂
fajny lakier, lubię dermedic
Produkty Dermedic sprawdziły się bardzo dobrze, zastanawiam się nad wypróbowaniem ich kosmetyków do pielęgnacji skóry twarzy 🙂
Same niezbędne rzeczy 🙂
Książka i filtry to u mnie też podstawa 🙂
Bez tego duetu nie wychodzę na plażę 🙂
A ja jestem zachwycona kostiumem kąpielowym 🙂 Prześliczny i musiał pięknie prezentować się na opalonej skórze.
Nie miałam do czynienia z kosmetykami z serii Sunbrella, ale kiedy będę się wybierać na opalanie chętnie z nich skorzystam. Niestety nie w tym roku, ponieważ nie będę się urlopować, ale może w przyszłym, w każdym razie wpiszę je sobie na listę "koniecznie wypróbować: 🙂
Bardzo mi miło, że kostium wpadł Ci w oko. Może jeszcze jest dostępny w Cubusie 🙂
Kosmetyki świetnie zabezpieczyły skórę przed słoneczkiem i mimo bardzo wrażliwej skóry wróciłam bez ani jednego oparzenia 🙂 Zdecydowanie warto wypróbować 🙂
niezbędnik jak najabardziej praktyczny, krem i książka to podstawa 😉
Zdecydowanie 🙂 Bez tego duetu na plażę nie wychodzę 😉
Strój jest boski:)
Cieszę się, że Ci się podoba 🙂
Boże jak ja dawno nie byłam na plaży
Ja też chętnie bym się wybrała na plażę, niestety do morza daleko…
Ja za to japonek nie lubię właśnie dlatego, że strasznie mnie denerwuje, że mam coś między palcami ;D
Śliczny strój !! Ja z tymi filtrami uważam hehe 🙂 Wybieram coś co ma naturalne 🙂 Jak masełko shea, czy olej z pestek malin 🙂
Oj i ja chcę nad morze! Dlaczego mieszkam na drugim końcu Polski? Why??? Byłam w tamtym roku calutki tydzień nad Bałtykiem i bez parawanu na plaży też się nie obeszło. 😀
Zazdroszczę morza 🙂 A kostium bardzo ładny 🙂
Książki czy czasopisma na plaży to również dla mnie niezbędnik.
ps. Kochana masz przepiękny strój kąpielowy:D