Jestem fanką lakierów o
wykończeniu kremowym i właściwie rzadko kiedy sięgam po lakiery z drobinkami
lub brokaty. Jednak jak przystało na lakieromaniaczkę nie mogłam sobie odmówić
wypróbowania najnowszym lakierów piaskowych, które szturmem podbiły blogosferę.
Miałam niezwykłe szczęście wygrania u Sroczki (dziękuję Ci jeszcze raz:*) dwóch
lakierów P2 z serii Sand Style, a dzisiaj chciałam Wam prezentować pierwszy z
nich: 040 Illegal.
wykończeniu kremowym i właściwie rzadko kiedy sięgam po lakiery z drobinkami
lub brokaty. Jednak jak przystało na lakieromaniaczkę nie mogłam sobie odmówić
wypróbowania najnowszym lakierów piaskowych, które szturmem podbiły blogosferę.
Miałam niezwykłe szczęście wygrania u Sroczki (dziękuję Ci jeszcze raz:*) dwóch
lakierów P2 z serii Sand Style, a dzisiaj chciałam Wam prezentować pierwszy z
nich: 040 Illegal.
W bazie o odcieniu strażackiej
czerwieni zostały zatopione miliony drobinek
w kolorze złota, różu i czerwieni. W buteleczce lakier wygląda jak
brokat i nic nie zdradza jego nietypowego wykończenia. Na paznokciach
przemienia się w delikatny piasek, który jest wyraźnie wyczuwalny pod palcem,
ale nie zaczepia ubrań oraz nie wyrywa włosów.
Konsystencja lakieru jest w sam
raz. Nie rozlewa się po skórkach, nie jest zbyt gęsta oraz nie ciągnie się.
Dwie warstwy wystarczają do pełnego krycia. Pędzelek jest standardowej grubości
i łatwo się nim operuje.
raz. Nie rozlewa się po skórkach, nie jest zbyt gęsta oraz nie ciągnie się.
Dwie warstwy wystarczają do pełnego krycia. Pędzelek jest standardowej grubości
i łatwo się nim operuje.
Lakier schnie bardzo szybko.
Praktycznie od razu po położeniu pierwszej warstwy możemy malować drugą.
Niestety z trwałością lakieru nie jest już tak różowo. Po pierwszym dniu
noszenia zaczęłam zauważać pierwsze odpryski, a po trzech dniach wyglądał już
bardzo źle. Lakier zmywa się przyzwoicie, jest łatwiejszy do usunięcia niż brokat,
ale trudniejszy niż formuła kremowa.
Praktycznie od razu po położeniu pierwszej warstwy możemy malować drugą.
Niestety z trwałością lakieru nie jest już tak różowo. Po pierwszym dniu
noszenia zaczęłam zauważać pierwsze odpryski, a po trzech dniach wyglądał już
bardzo źle. Lakier zmywa się przyzwoicie, jest łatwiejszy do usunięcia niż brokat,
ale trudniejszy niż formuła kremowa.
Na zdjęciach starałam się pokazać
efekt, który tworzy na paznokciach w różnym świetle, ale jest on ciężki do
uchwycenia. Lakier zdecydowanie wyróżnia się na tle standardowych kremów i
swoim iskrzeniem przyciąga wzrok. Czerwony piasek sprawdziłby się idealnie w
trakcie karnawału. Byłby idealnym uzupełnieniem pięknych kreacji i w sztucznym
świetle wzbudził by zazdrość niejednej koleżanki.
efekt, który tworzy na paznokciach w różnym świetle, ale jest on ciężki do
uchwycenia. Lakier zdecydowanie wyróżnia się na tle standardowych kremów i
swoim iskrzeniem przyciąga wzrok. Czerwony piasek sprawdziłby się idealnie w
trakcie karnawału. Byłby idealnym uzupełnieniem pięknych kreacji i w sztucznym
świetle wzbudził by zazdrość niejednej koleżanki.
Jak Wam się podobają lakiery
piaskowe? Polubiłyście ten trend czy zostajecie przy bezpiecznych kremach?
piaskowe? Polubiłyście ten trend czy zostajecie przy bezpiecznych kremach?
33 komentarze
a ja właśnie dziś planuję zakup piaskow :] waham się pomiędzy p2 a OPI :>
Cena P2 zachęca, ale jeżeli masz ochotę na ciekawe połączenia kolorystyczne to prawdopodobnie OPI będzie w tej kategorii lepszy 🙂
powiem Wam, Dziewczyny, że…jeśli piaski, to Kiko! Chociaż P2 też daje radę 🙂
Bardzo podobają mi się te piaskowe lakiery. Mam nadzieję, że tutejsze dostępne firmy także takie wyprodukują, bo do P2 niestety nie mam dostępu 🙁
Pease ma w swojej ofercie :]
Musze przyznać, że bardzo ciekawy:))
Efekt bardzo mi sie podoba 🙂 Masz bardzo ładny kształt paznokci 🙂
w sumie jest bardzo podobny do czerwonego piasku od opi 🙂
Póki co oglądam tylko, dziś zakupiłam swój pierwszy piasek, właśnie od P2 także przekonam się jak na moich paznokciach będzie się prezentował 🙂
Ten mi się podoba, zresztą jak wszystkie od P2 🙂 Szkoda, ze trwałość u Ciebie jest taka sobie 🙁
Bardzo mi się podoba 🙂
Strasznie mi się te piaski podobają. Widziałam p2 na allegro, ale trochę szkoda mi pieniędzy na razie. Może, jak już zacznę pracować 😛
Nie mój kolor, ale taki lakier mi się maaarzy!
ja też kocham piaski a ten Twój jest prześliczny 🙂
wygląda bosko!
O dziwo te piaski P2 podobają mi się znacznie bardziej niż OPI!
Ja się piaskom opierałąm długo, na razie nie mam OPI, ale w kolekcji rozpanoszyły się piasko Zoyi, Barry M i teraz nówka sztuka nie śmigana, Misslyn 🙂 Z OPI czekam na kolekcję z dziewczynami Bonda 🙂
Efekt mi się bardzo podoba:)
slicznie wyglada :))
efekt świetny, szkoda, ze lakiery 2p nie są od ręki dostępne w drogeriach 🙂
Cudownie to wygląda :-O!!
piękności *_* cudnie wygląda!
Ładna sztuka i kolor bardzo mój 🙂
Pomimo pewnych trudności z jakimi się zetknęłam to chyba pokuszę się o kilka nowych kolorów 🙂
piękny jest 🙂
Świetnie wygląda 🙂
mi 80% piaskowych się nie podoba,ale ten wyglada rewelacyjnie i niebanalnie:) sama o taki bym sie pokusiła 🙂
Super to wygląda, nie mogę oczu oderwać 😉
Właśnie zmyłam ten kolor 🙂 fajny, och i ach ale ta nietrwałość jest wkurzająca.
Jestem ogromną fanką piaskowych lakierów a ten kolor jest zabójczy 🙂
ładnie wygląda, ale coś mnie w tych lakierach "drażni" kiedy patrze nawet na zdjęcia 😉
Piękny odcień ;)Bardzo mi się spodobały te piaskowe lakiery;) Muszę wreszcie jakiś dorwać;)
Świetny ten lakier ; )
Pięknie wygląda, mam nadzieję że już niedługo wypróbuję jakiś piaseczek na moich paznokciach 🙂
Piękny, idealnie nada się na mikołajowy mani 🙂