Kilka tygodni temu wybrałam się na
krótki wyjazd do Wiednia, w czasie którego udało mi się zrobić małe zakupy
kosmetyczne. Oczywiście nie mogłam nie odwiedzić drogerii DM, która u
wszystkich kosmetykoholiczek powoduje szybsze bicie serca, ale poza nią postanowiłam
wstąpić jeszcze do Douglasa.
krótki wyjazd do Wiednia, w czasie którego udało mi się zrobić małe zakupy
kosmetyczne. Oczywiście nie mogłam nie odwiedzić drogerii DM, która u
wszystkich kosmetykoholiczek powoduje szybsze bicie serca, ale poza nią postanowiłam
wstąpić jeszcze do Douglasa.
Do Douglasa udałam się przede
wszystkim po kosmetyki Soap&Glory, których ceny niestety nie były zbyt
zachęcające. Zdecydowałam się jedynie na zestaw promocyjny w bardzo fajnej,
różowej kosmetyce w skład którego wchodzi masełko Butter Yourself Up oraz
miniaturki kremu do rąk Hand Food i żelu pod prysznic Clean on me. Wszystkie
produktami miałam już wcześniej okazję używać, więc nie był to zakup w ciemno
🙂
wszystkim po kosmetyki Soap&Glory, których ceny niestety nie były zbyt
zachęcające. Zdecydowałam się jedynie na zestaw promocyjny w bardzo fajnej,
różowej kosmetyce w skład którego wchodzi masełko Butter Yourself Up oraz
miniaturki kremu do rąk Hand Food i żelu pod prysznic Clean on me. Wszystkie
produktami miałam już wcześniej okazję używać, więc nie był to zakup w ciemno
🙂
![](http://mystrawberryfields.pl/wp-content/uploads/2013/09/SoapandGloryzestaw.jpg)
Następnie skierowałam się do
stoiska Origins, w którym spędziłam dobre 10 minut. Ta amerykańska marka
naturalnych kosmetyków kusiła mnie od dawna, ale dopiero teraz miałam okazję
obejrzeć ich asortyment na żywo. Po długim czytaniu i wąchaniu zdecydowałam się
na krem GinZing Energy-boosting moisturizer. Na zagranicznych blogach dziewczyny
się nimi zachwycają, więc mam nadzieję, że u mnie też dobrze się spisze.
stoiska Origins, w którym spędziłam dobre 10 minut. Ta amerykańska marka
naturalnych kosmetyków kusiła mnie od dawna, ale dopiero teraz miałam okazję
obejrzeć ich asortyment na żywo. Po długim czytaniu i wąchaniu zdecydowałam się
na krem GinZing Energy-boosting moisturizer. Na zagranicznych blogach dziewczyny
się nimi zachwycają, więc mam nadzieję, że u mnie też dobrze się spisze.
![](http://mystrawberryfields.pl/wp-content/uploads/2013/09/OriginsGinZing.jpg)
Na deser wybrałam perfumy
Elizabeth Arden Green Tea, które powinna przetestować każda miłośniczka zielonej
herbaty. Przy zakupie perfum Douglas mnie rozpieścił. Nie dość, że zapłaciłam
za nie 9 euro zamiast 18 to jeszcze dostałam torbę gratis 🙂
Elizabeth Arden Green Tea, które powinna przetestować każda miłośniczka zielonej
herbaty. Przy zakupie perfum Douglas mnie rozpieścił. Nie dość, że zapłaciłam
za nie 9 euro zamiast 18 to jeszcze dostałam torbę gratis 🙂
![](http://mystrawberryfields.pl/wp-content/uploads/2013/09/ElizabethArdenGreenTea.jpg)
W DMie obyło się bez szaleństw i
zdecydowałam się tylko na 6 kosmetyków. Na pierwszy rzut poszły szampony, które
nieraz polecałyście na swoich blogach. Ze stałej kolekcji wybrałam szampon z
mango i aloe vera, a z limitowanej wersję jagodową. Pierwsze testy już za mną i
jestem z nich bardzo zadowolona 🙂
zdecydowałam się tylko na 6 kosmetyków. Na pierwszy rzut poszły szampony, które
nieraz polecałyście na swoich blogach. Ze stałej kolekcji wybrałam szampon z
mango i aloe vera, a z limitowanej wersję jagodową. Pierwsze testy już za mną i
jestem z nich bardzo zadowolona 🙂
![](http://mystrawberryfields.pl/wp-content/uploads/2013/09/Baleaszamponydow25C52582os25C325B3w.jpg)
Z działu z odżywkami sięgnęłam po
sprawdzone u mnie produkty, czyli odżywkę do włosów zniszczonych z Balea
Professional, a także słyną już odżywkę z amarantusem od Alverde. Z obydwóch
firm przetestowałam wiele odżywek i te dwie uplasowały się w czołówce moich
ulubieńców 🙂
sprawdzone u mnie produkty, czyli odżywkę do włosów zniszczonych z Balea
Professional, a także słyną już odżywkę z amarantusem od Alverde. Z obydwóch
firm przetestowałam wiele odżywek i te dwie uplasowały się w czołówce moich
ulubieńców 🙂
![](http://mystrawberryfields.pl/wp-content/uploads/2013/09/BaleaiAlverdeod25C525BCywki.jpg)
Tak jak Wam ostatnio pisałam,
pielęgnacja okolicy oczu to mój konik, więc postanowiłam wypróbować serum pod
oczy z owocem goi od Alverde. Jestem bardzo ciekawa jak sobie poradzi z moimi
pierwszymi zmarszczkami i czy wygra z moim faworytem z Receptur BabuszkiAgafii. Jedynym kolorowym kosmetykiem, który przyjechał ze mną z tego krótkiego
wyjazdu był pigment z Essence z kolekcji Tribal Summer w odcieniu pięknego,
szampańskiego złota.
pielęgnacja okolicy oczu to mój konik, więc postanowiłam wypróbować serum pod
oczy z owocem goi od Alverde. Jestem bardzo ciekawa jak sobie poradzi z moimi
pierwszymi zmarszczkami i czy wygra z moim faworytem z Receptur BabuszkiAgafii. Jedynym kolorowym kosmetykiem, który przyjechał ze mną z tego krótkiego
wyjazdu był pigment z Essence z kolekcji Tribal Summer w odcieniu pięknego,
szampańskiego złota.
![](http://mystrawberryfields.pl/wp-content/uploads/2013/09/AlverdekrempodoczyiEssencepigment.jpg)
Dodatkowo chciałam Wam jeszcze
pokazać duo z L’oreala, które dostałam w prezencie urodzinowym od mojej
przyjaciółki. Wybrała dla mnie bardzo kobiecy czerwony lakier do paznokci serii
Color Riche, a także mój ukochany błyszczyk Caresse Lip Stain w odcieniu
Juliette.
pokazać duo z L’oreala, które dostałam w prezencie urodzinowym od mojej
przyjaciółki. Wybrała dla mnie bardzo kobiecy czerwony lakier do paznokci serii
Color Riche, a także mój ukochany błyszczyk Caresse Lip Stain w odcieniu
Juliette.
![](http://mystrawberryfields.pl/wp-content/uploads/2013/09/L2527oreal.jpg)
Jak się Wam podobają moje zakupy?
Chciałybyście przeczytać recenzję któregoś z zaprezentowanych kosmetyków?
Chciałybyście przeczytać recenzję któregoś z zaprezentowanych kosmetyków?
PS. Zapraszam do wzięcia udziału w
moim jesiennym rozdaniu, do wygrania jest zestaw 8 kosmetyków Balea!
moim jesiennym rozdaniu, do wygrania jest zestaw 8 kosmetyków Balea!
172 komentarze
Kusi mnie ta odżywka do włosów zniszczonych z Balea 😉
Zazdroszczę Ci Soap&Glory. Miłego testowania reszty produktów. 🙂
Same pyszności! A kosmetyki Balea kuszą od dawna
Zakupy świetne 🙂 Soap&Glory Clean on me bedziesz zadowolona 🙂 Elizabeth Arden zapach bardzo świeży lubię je 🙂
Same topowe kosmetyki, świetny Wybór 🙂 Czekam na recenzje Soap&Glory, bo sama chce kupić kilka ich produktów 🙂
ja tez 🙂
Na pewno o nich napiszę 🙂
Mam ten żel clean on me w pełnowymiarowym opakowaniu i jestem nim zachwycona! Zapach obłędny i bardzo wydajny!:)
Fajnie, że tak dobrze się u Ciebie sprawdza. Moją miniaturkę zostawię sobie na podróże 🙂
Ile kosmetyków! Świetne zakupy w końcu zrobione w Wiedniu! 🙂
Dziękuję za odwiedziny oraz obserwację również obserwuję. Oczywiście wziełam udział w Twoim rozdaniu bo jest fantastyczne! 🙂
Pozdrawiam 🙂
Ines
Najbardziej zazdroszczę kosmetyków z Balea 😉
Kusi mnie ten lip stain :). Mam Lolitę i uwielbiam, ale czuję potrzebę posiadania innych kolorów.
Też mam Lolitę, jest piękna 😀
Ciekawa jest kiedyś ktoś wpadnie na to, żeby i u nas sprzedawać kosmetyki S&G 🙂
A duet od przyjaciółki przepiękny! Prawdziwie kobiecy 🙂
Mam nadzieję, że Dauglas się w końcu obudzi 🙂
Wszystkie super 🙂
z Balei chcę też odżywkę z tej serii tylko Oil Repair 🙂 i bardzo ładna na kosmetyczkę ta torebka z Green Tea 🙂
Wszystko bym wzięła 🙂
Świetne zakupy! Zazdroszczę Soap&Glory:) Bardzo jestem ciekawa serum pod oczy i tego cienia z essence:)
Super zakupy, miłego zużywania 🙂
Ale wypasione zakupy 😀
Niestety nic nie miałam, więc chętnie poczytam o kazdym produkcie 🙂
Zapach Elizabeth Arden również mi się podoba 🙂
Perfumy od Arden planuje kupic. Super zakupy 😉
balea musi być,a jak:D
Bez niej zakupy nie byłyby pełne 😉
Chciałabym zobaczyć jak wygląda ten błyszczyk z L'Oreal na ustach 🙂 i oczywiście recenzję!
Na pewno nie długo pojawią się zdjęcia i recenzja 🙂
Kosmetyki Balea bym ogromnie chciałą! A Origins również znam, i się zachwycam (na odległość).
o jejkuu jakie super zakupy 🙂 i te słynne szampony z Balei 🙂
Super zakupy zrobiłaś 🙂 Oczywiście, że chciałabym przeczytać recenzje w pierwszej kolejności kosmetyków Soap&Glory, bo w październiku siostra przylatuje z UK w odwiedziny, to może by mi coś przywiozła z tej właśnie firmy 🙂
Postaram się niedługo coś o nich napisać, ale nie wiem czy zdążę przed październikiem 🙂
soap and glory mnie bardzo ciekawią:)
ale masz kosmetyków :D!
zawsze powtarzam, że nie ma to jak udane zakupy 🙂
Zazdroszczę na maksa! Kosmetyki i ubrania zawsze wprawiają mnie w dobry nastrój 🙂
Obserwuję i zapraszam do mnie:
http://www.meduzencja.blogspot.com
świetne zakupy :]
na Orgins to sama mam chęć
ojejjjj uwielbiam te perfumy green tea ! 🙂 Są takie świeże !
I ja byłam w Wiedniu, również zakupowo śladem DMów, jednak więcej udało mi się kupić w Bratysławie i w Brnie, Wiedeń mnie nie rozpieścił.
Austriacka Bipa odstraszała cenami, mimo to wyjazd zaliczam do udanych.
Zazdroszczę! Chętnie poczytam o szamponach i odżywkach 😛 Choć tego pełno w blogosferze 😛
Świetne zakupy kosmetyczne 😉 Jestem ciekawa tej brązowej Balei 🙂
Szampon z mango i aloesem polubiłam, a już szczególnie odżywkę z tej serii 🙂
Także kosmetyki Soap & Glory przypadły mi do gustu.
A zakupy bardzo fajne 🙂
Nie ma niczego lepszego od udanych zakupów.
Nie wiedziała, że odżywka też jest warta uwagi, następnym razem na pewno nadrobię 🙂
soap&glory –> serce bije mi mocniej 🙂
Świetne zakupy :), czekam na recenzję kosmetyków Balea i ten krem z Origins wydaje się interesujący.
Na pewno napiszę o jedynym i o drugim 🙂
Ale fajności! Kosmetyki Soap&Glory tak pięknie zapakowane, ale mam na nie chęć! Elizabet Arden jeszcze nie miałam, i nie wiem dla czego, są w fajnej cenie i pewnie pięknie pachną, uwielbiam zapach zielonej herbaty 😉
Czerwienie od Loreala są przepiękne 🙂
S&G ma dar do pięknych opakowań i fajnych zestawów. Kosmetyczkę na pewno wykorzystam w czasie podróży 🙂
Jak lubisz zapach zielonej herbaty to koniecznie powąchaj te perfumy, moim zdaniem zapach jest świetny 🙂
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Zakupy super. Krem z Origins kusi od jakiegoś czasu, wiec o wrażeniach z jego używania chętnie poczytam 🙂
Chętnie przeczytam recenzję kremu Origins, bo sama się nad nim zastanawiam 😉
Na pewno za jakiś czas się pojawi 🙂
To w takim razie czekam 🙂
Bardzo fajne zakupy, ach sama bym najchętniej wszystko to spakowała w tą torbę z douglasa i przygarnęła do siebie 😀 🙂
Nie oddam 😀
jestem bardzo ciekawa tej serii alverde z amarantusem 🙂
pozdrawiam, A
Zapraszam do przeczytania posta o odżywce 🙂
http://fraise26.blogspot.com/2013/06/odzywka-do-wosow-z-amarnatusem-od.html
Świetne łowy, przygarnęłaby Soap&Glory 🙂
Wow ile wspaniałych nowości *.* Ja już biorę udział w konkursie 🙂
Bardzo mnie to cieszy 🙂
Wszystko bym przygarnęła ;))
Życzę udanego testowania 🙂
Dziękuję :*
aleś się obkupiła 🙂 superska ta kosmetyczka Soap & Glory 😀
Na pewno będzie ze mną podróżować 🙂
Mega łowy!! 🙂
super zakupy 🙂
Origins chodzi za mną od jakiegoś czasu, mam za sobą kilka udanych spotkań z tą firmą więc będę czekać na relację 🙂
Miałam trzymać się z daleka od S&G ale wpadła mi w ręce miniatura scrubu i kupiłam ją z myślą o stosowaniu do dłoni oraz skórek. Zapach ma ciekawy ale nie wiem, czy będzie to dłuższa znajomość.
Udane prezenty zawsze cieszą i wywołują uśmiech na twarzy 😀
Muszę poszukać na Twoim blogu postów na temat Origins, ta firma niezwykle mnie ciekawi 🙂
Nie wiem, na który scrub się zdecydowałaś, ale Scrub'em and Leave'em jestem lekko rozczarowana.
Imponujące zakupy. Na szczęście dostęp do dm-a mam nieograniczony, dlatego też korzystam z ich zasobów i przyznam, że lubię, choć zdarzają się niewypały. Krem od Origins chodzi za mną od długiego czasu, ale z racji, że naturę mam dusigrosza, wciąż nie zrealizowałam zachcianki 😉
Pzdr!
Zazdroszczę tak łatwego dostępu do DMa, miło mieć na wyciągnięcie ręki te kosmetyczne perełki 🙂 Krem Origins też miałam ochotę kupić już dawno temu, ale niestety w Polsce dostęp jest mocno ograniczony. W Wiedniu nie mogłam sobie odmówić tej przyjemności 🙂
Ale wspaniałości.
zakupy świetne ,pozazdrościc tylu nowości w kosmetyczce !!! pozdr i zapraszam do mnie
Pozazdrościć zakupów 🙂
Mam ten sam kolor lakieru z L`oreala 🙂
wszystko jest super:D
rozaliafashion.blogspot.com
Dzięki 🙂
Elizabeth Arden cudowny ,delikatny zapach ,a torba jest mega 🙂
To żeś nawiozła wspaniałości. Krem Orgins mnie ciekawi i pigment z Essence. Coż za kobiecy, piękny zestaw od L'Oreal, czerwień idealna i ta do paznokci i ta na usta 😀
Przyjaciółka trafiła idealnie, zestaw jest idealny na zbliżającą się jesień 🙂
Bardzo fajne zakupy, oby wszystko jak najlepiej się sprawdziło 🙂
Zakupy były przemyślane, więc mam nadzieję, że obejdzie się bez wtop 🙂
Soap&Glory bym nie pogardziła 🙂 Podczas mojego pobytu na Słowacji też kupiłam w DMie tą odżywkę z amarantusem i do kompletu również szampon. Ciekawa jestem czy i ja podzielę zachwyty nad tą serią.
Próbuj i daj znać. Mam nadzieję, że polubisz odżywkę tak samo mocno jak ja 🙂
Wow ile nowości! Oby były trafione! 🙂
Mam nadzieję, że mnie nie rozczarują 🙂
świetne zakupy 🙂
Dzięki 🙂
Bardzo fajne zakupy 🙂 Wpadła mi w oko kosmetyczka S&G 🙂
Same smakołyki 🙂 Krem Origins mnie zaciekawił.
ohoho jest na czym oko zawiesić
Mam tą odżywkę Balea Professional i jestem z niej bardzo zadowolona 😉 Świetne zakupy 😉
Dzięki 🙂 To już moje drugie opakowanie tej odżywki, bardzo ją lubię 🙂
świetne zakupy!
Balea i od razu błysk w moich oczach. 😉
Znam to uczucie 🙂
Świetne kosmetyki 🙂
Bardzo jestem ciekawa tego kremu z Origins 🙂
Ostatnio oglądałam film Agnieleczki i mówiła w nim, że krem pod oczy z tej firmy jej nie zachwycił, mam nadzieję, że z Twoim kremem będzie odwrotnie 🙂
O kremie na pewno będę pisać, oczekuję po nim cudów, więc mam nadzieję, że się nie rozczaruję 😉
Też mam nadzieję, że krem pod oczy okaże się być dobrym zastępcom RBA, do tej pory pielęgnacja twarzy od Alverde mnie nie zawodziła 🙂
Ja również 🙂
ten krem pod oczy, o którym mówiła Agnieleczka, też byłz Origins, niezrozumiale napisałam, przepraszam 😉
same cudowności! :):*
super zakupy 🙂 bardzo jestem ciekawa kremu Origins 🙂
Za jakiś czas napiszę moje wrażenia 🙂
Jakie perełki… 🙂 Ja też chcę takie zakupy hehe 😀
ale fajne zakupy:) muszę wreszcie kupić coś od Soap&Glory, ich opakowania są przepiękne!:D
Różowe pudełeczka zdecydowanie przyciągają oko, z wielką przyjemnością po nie sięgam 🙂
dużo fajnych rzeczy:) a powiedz mi czy ten krem GinZing Energy-boosting moisturizer dużo Cie kosztował?:)
Kosztował około 100 zł 🙂
Ojaaa ile nowości do Ciebie przybyło, teraz masz troszkę tego do testowania. 😀 Zazdroszczę Wiedniowych zakupów nawet nie wiesz jak bardzo. Prezent od koleżanki też bardzo mi przypadł do gustu. Koniecznie muszę zapamiętać że krem pod oczy od babuszki się u Ciebie sprawdził, właśnie szukam czegoś pod oczy 😀
Oj tak, teraz nic tylko się smarować i myć włosy 😉 Krem z Receptur Babuszki Agafii serdecznie polecam. Ma świetną konsystencję, szybko wnika, nie podrażnia, dobrze nawilża i jest bardzo tani 🙂
Uwielbiam zakupy!!! Twoje są świetne!!!
Też lubię sobie sprawiać kosmetyczne prezenty 😉
O serum z owoców goji czytałam wiele dobrego. Swego czasu pisała o nim Candy Killer. Z pewnością zapoznam się z tym kosmetykiem. Jednak wcześniej muszę spożytkować kremy pod oczy, których termin przydatności zbliża się wielkimi krokami;)
Będę musiała zajrzeć do jej posta 🙂 Ostatnio stanęłam na wysokości zadania i kremy pod oczy wszystkie pozużywałam, więc zapasów brak 😉
świetne zakupy, czekam na recenzje:)
Z czasem na pewno się pojawią 🙂
Całkiem przyjemne te zakupy 😉
Niech Ci wszystko dobrze służy 🙂
Dziękuję 🙂
Jak wreszcie pojadę do DM-u to muszę skusić się na ten duet szampon + odżywka z amarantusem 🙂 Skoro tak wszyscy go zachwalają…
Będąc w Londynie miałam skusić się na kosmetyki Soap & Glory, ale mają za duże pojemności jak na bagaż podręczny. Szkoda.
S&G sprzedaje część kosmetyków w wersji podróżnej, może następnym razem uda Ci się na nie załapać 🙂
ale zakupy! pewnie kosztowały majątek 😀
Nie było tak źle 🙂
Też lubię Green Tea, zwłaszcza w wersji Exotic 😀 🙂
Tej wersji jeszcze nie znam 🙂
Super zakupy 🙂 Soap&Glory bardzo lubie. A jak Ci sie sprawuje ten lip stain od l'oreala? Powiedzialabys, ze tak samo dobry jak ten z ysl??
Nigdy nie miałam YSL, więc nie mogę ich porównać 🙁
Oj fajne rzeczy sobie sprawiłaś.
U mnie tez sporo nowosci, ale jeszcze nie wstawialam posta 🙂
kosmetycznieee.blogspot.com
wspaniałe zakupy 🙂
Dziękuję 🙂
Ile wspaniałości! 🙂 a borówkowy szampon jest rewelacyjny 😉
Pierwsze próby przebiegły bardzo dobrze, jestem ciekawa jak będzie działać długofalowo 🙂
Ciekawa jestem tego kremu Origins:)
Borówkowy szampon jest fenomenalny!
no i spóźnione najlepszego :*
Dziękuję bardzo :*
Bardzo fajne nabytki 🙂 Najbardziej ciekawi mnie krem Origins 🙂
Postaram się napisać na jego temat posta za jakiś czas 🙂
Ja bym poczytała o Soap&Glory, sama bym chciała coś wypróbować od nich. A tak z ciekawości zdradziłabyś ile kosztował ten zestaw ? bo w sklepie wolałabym nie załamać się ceną i być przygotowana 😛
Zestaw kosztował 20 euro. Niestety dużo bardziej opłaca się kupować Soap&Glory w Anglii. Niedługo postaram się zamieścić notkę o tej marce 🙂
świetne zakupy!
i Balea.. ponoć ten jagodowy szampon świetnie pachnie. szkoda, że Balei nie ma w Polsce.
Niestety 🙁 Zapach jest przyjemny, ale mnie osobiście odrobinę rozczarował 🙁
masz racje,już mu nic nie dam z kosmetyków, bo jeszcze przestanie mnie lubić 🙂
świetne zakupy:)))
Super rzeczy.
Fajne zakupy 😉
Balea kusi niesamowicie od dawna. O Alverde słyszeliśmy wiele dobrego:) Świetne, udane zakupy:)
Super;*
Ciszę się, że się podobają 🙂
Wspaniałości:) widzę, że podobne sklepy odwiedzałyśmy w Wiedniu, mnie jedynie DM troszkę zawiódł bo nie ma P2:(
Niestety 🙁 Miałam ogromną nadzieję na zakup lakierów P2 i ich produktów do pielęgnacji rąk…
Same fajne rzeczy! a opakowania kosmetyków soap&glory naprawdę urocze! 🙂
Mają coś w sobie 🙂
super zakupy, czekam na wieści o kremie GinZing, kultowy produkt, ja jakoś jeszcze mu nie uległam, ale poczytam chętnie jak się sprawdzi:]
Tyle się na jego temat naczytałam, że nie mogłam go nie kupić 🙂 Na pewno pojawi się na jego temat post 🙂
zazdroszczę zakupów:) i bardzo fajny blog:) obserwujemy??????:) pozdr. gorąco:)
Fajne zakupy 😉
Dziękuję 🙂
Udane łowy 😀 A prezent musiał Cię zadowolić, skoro Twój ulubiony błyszczyk 😉 W końcu przyjaciółki umieją dobrać nam prezent 🙂
Zdecydowanie wiedziała czym mnie uszczęśliwić 🙂
ojej ale Ci zazdroszczę 😉
oddawaj mi to wszystko 🙂
nie, mi oddaj 😛
Przykro mi, ale tym razem się nie podzielę 🙂
ale super :)ekstra zakupy 🙂
super zakupy 😉 interesuje mnie serum alverde do oczu 😉 też uwielbiam pielęgnację okolic oka.
A zapach zielonej herbaty kocham 😀
Ps. zapraszam na rozdanie http://najlepszerecenzjekosmetyczne.blogspot.com/2013/09/podziekowanie-dla-was-rozdanie.html
świetne zakupy
Widząc prezent od koleżanki od razu wyobraziłam sobie makijaż takiej ostrej bisnes woman 😀
Bardzo chciałabym wypróbować coś z asortymentu Balei – między innymi dlatego przymierzam się do twojego rozdania 🙂
te kosmetyki z pierwszego zdjęcia wyglądają zachęcająco:)
Świetne rzeczy :))
Ale cudowności
aaa! zazdroszczę zakupów!!
Oooj tak DM powoduje szybsze bicie serca, choć nigdy tam nie byłam, to mam kilka kosmetyków słynnej Baei i chcę więcej 😛 Dlatego podziwiam Cię, że udało Ci się opanować nie wykupiłaś pół drogerii, bo ja tak bym prawdopodobnie zrobiła 😛
Wspaniałe zakupy, tylko pozazdrościć 😉
Wspaniałe zakupy 🙂
Zazdroszczę zakupowej okazji ;))) W grudniu będę w Berlinie kilka dni i mam zamiar upolować co najmniej tyle smakowitości! 😉
Wybrałabym się do DM 😀
Z Balea miałam tylko ich krem do rąk i byłam bardzo zadowolona:)