Gdybym miałam wymienić 5 firm
kosmetycznych, które w ostatnim czasie zrobiły na mnie największe wrażenie na
pewno znalazłoby się wśród nich Organique. Do tej pory miałam okazję
przetestowania tylko kilku produktów, ale ze wszystkich byłam bardzo zadowolona
i każdy kolejny zachęca mnie do wypróbowania kolejnych kosmetyków z ich oferty.
W dniu dzisiejszym chciałam Wam przedstawić peeling cukrowy na bazie mleka
koziego i liczi, który muszę zaliczyć do grona moich letnich ulubieńców.
kosmetycznych, które w ostatnim czasie zrobiły na mnie największe wrażenie na
pewno znalazłoby się wśród nich Organique. Do tej pory miałam okazję
przetestowania tylko kilku produktów, ale ze wszystkich byłam bardzo zadowolona
i każdy kolejny zachęca mnie do wypróbowania kolejnych kosmetyków z ich oferty.
W dniu dzisiejszym chciałam Wam przedstawić peeling cukrowy na bazie mleka
koziego i liczi, który muszę zaliczyć do grona moich letnich ulubieńców.
Od producenta: Delikatny peeling
skutecznie oczyszcza i odświeża skórę. Kryształki cukru delikatnie masują,
złuszczają zrogowaciały naskórek, proteiny mleka oraz ekstrakt z lychee
dostarczają regulujących składników oraz witamin. Olej sojowy zapewnia komfort
użycia, natłuszcza i wygładza. Po peelingu skóra odzyskuje blask, jest miękka,
gładka, odświeżona i delikatnie pachnąca owocem lychee.
skutecznie oczyszcza i odświeża skórę. Kryształki cukru delikatnie masują,
złuszczają zrogowaciały naskórek, proteiny mleka oraz ekstrakt z lychee
dostarczają regulujących składników oraz witamin. Olej sojowy zapewnia komfort
użycia, natłuszcza i wygładza. Po peelingu skóra odzyskuje blask, jest miękka,
gładka, odświeżona i delikatnie pachnąca owocem lychee.
Produkty Organique otrzymujemy w
przeźroczystych plastikowych słoiczkach z metalowym wieczkiem. Opakowanie jest
bardzo dobrze wykonane, nic się z niego nie wylewa, a dzięki perforacjom łatwo
się je otwiera nawet mokrymi dłońmi. Niesamowicie
odpowiada mi estetyka słoiczków i uważam, że są one idealne na prezent. Za
około 50zł otrzymujemy 200ml peelingów,
który jest dostępny we wszystkich firmowych sklepach Organique.
przeźroczystych plastikowych słoiczkach z metalowym wieczkiem. Opakowanie jest
bardzo dobrze wykonane, nic się z niego nie wylewa, a dzięki perforacjom łatwo
się je otwiera nawet mokrymi dłońmi. Niesamowicie
odpowiada mi estetyka słoiczków i uważam, że są one idealne na prezent. Za
około 50zł otrzymujemy 200ml peelingów,
który jest dostępny we wszystkich firmowych sklepach Organique.
Peeling ma postać białego, lekko
żelowego kremu z widocznymi kryształkami cukru. Zapach peelingu jest bardzo
delikatny i przyjemny dla nosa, na pewno przypadnie do gustu osobom, które nie
lubią chemicznych, mocno aromatyzowanych kosmetyków. Produkt ma dosyć gęstą
konsystencją, dzięki czemu łatwo się go nakłada i nie osypuje się w czasie
masowania skóry. Moc ścierania określiłabym jako średnią, ale moim zdaniem
idealną. Pozbędziemy się wszystkich niechcianych skórek, ale nie podrażnimy nim
pajączków ani nie sprawimy sobie bólu. Po zabiegu skóra jest idealnie gładka
i bardzo przyjemna w dotyku. W składzie
peelingu znalazły się dobroczynne olejki, które pozostawiają po sobie delikatną
nawilżającą warstewkę (nie jest ani tłusta ani lepka), dzięki czemu nie musimy
już używać balsamów do ciała. Peeling jest dosyć wydajny, więc dosyć wysoka
cena rozłoży się nam na wiele zabiegów.
żelowego kremu z widocznymi kryształkami cukru. Zapach peelingu jest bardzo
delikatny i przyjemny dla nosa, na pewno przypadnie do gustu osobom, które nie
lubią chemicznych, mocno aromatyzowanych kosmetyków. Produkt ma dosyć gęstą
konsystencją, dzięki czemu łatwo się go nakłada i nie osypuje się w czasie
masowania skóry. Moc ścierania określiłabym jako średnią, ale moim zdaniem
idealną. Pozbędziemy się wszystkich niechcianych skórek, ale nie podrażnimy nim
pajączków ani nie sprawimy sobie bólu. Po zabiegu skóra jest idealnie gładka
i bardzo przyjemna w dotyku. W składzie
peelingu znalazły się dobroczynne olejki, które pozostawiają po sobie delikatną
nawilżającą warstewkę (nie jest ani tłusta ani lepka), dzięki czemu nie musimy
już używać balsamów do ciała. Peeling jest dosyć wydajny, więc dosyć wysoka
cena rozłoży się nam na wiele zabiegów.
Niesamowicie polubiłam ten peeling
i na pewno wypróbuję jeszcze niejedną wersję zapachową. Kosmetyk świetnie usuwa
zrogowaciały naskórek, przepięknie pachnie i pozostawia skórę gładką i
nawilżoną. Jeżeli macie ochotę zafundować sobie odrobinę luksusu pod prysznicem
lub szukacie pomysłu na prezent to serdecznie polecam Wam peeling z mlekiem
kozim i liczi z Organique.
i na pewno wypróbuję jeszcze niejedną wersję zapachową. Kosmetyk świetnie usuwa
zrogowaciały naskórek, przepięknie pachnie i pozostawia skórę gładką i
nawilżoną. Jeżeli macie ochotę zafundować sobie odrobinę luksusu pod prysznicem
lub szukacie pomysłu na prezent to serdecznie polecam Wam peeling z mlekiem
kozim i liczi z Organique.
71 komentarzy
fajnie wygląda ten peeling ale ja wolałabym bardziej cytrusową wersję zapachową. pozdrawiam
Nie wiem czy Organique ma w swojej ofercie cytrusową wersję peelingu, ale na pewno ma czekoladową 😉
Uwielbiam peelingi, coś mi się wydaje, że też bym go polubiła. 🙂 Ale niestety z firmy Organique nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku.
Jak będziesz miała okazję to serdecznie polecam, bo bardzo ładnie, delikatnie złuszcza skórę i ślicznie pachnie 🙂
brzmi naprawdę kusząco 🙂
Polecam 🙂
Miałam jego próbkę, bardzo dobry 🙂 Jednak zapachowo wolę Bloom Essence – jest równie dobry 🙂 Generalnie kosmetyki Organique są świetne i regularnie wydaję sporo kasy przy ich stoisku 😛
Mnie też za każdym razem kusi coś nowego 🙂 Szkoda, że nie są trochę tańsze. Bloom Essence nie miałam okazji wąchać, ale następnym razem na pewno nadrobię 🙂
Nie znam go, ale peelingi do ciała uwielbiam szczególnie te które dobrze zdzierają 🙂
Ten zdziera moim zdaniem dobrze, ale dla fanatyczek bardzo mocnego peelingowania może być trochę za słaby.
hmm zastanawiam się nad swoimi 5 firmami 🙂
Brzmi bardozo zachęcające – ciekawa jestem jak pachną liczi – jadłam je kiedyś i wogóle nie pachniały 🙂
Liczi faktycznie nie mają zbyt intensywnego zapachu, za to nadrabiają smakiem 🙂 Peeling pachnie bardzo delikatnie i kobieco, ale niestety nie jestem zbyt dobra w opisywaniu zapachów 😉
Wygląda zachęcająco 🙂
nie używałam ale uwielbiam peelingi cukrowe 🙂
mam prośbe, mogłabyś kliknąć w link na końcu postu u mnie 🙂
Też preferuję peelingi cukrowe, ale te z łupinami orzechów też są niezłe 🙂
strasznie kuszący bo peelingi uwielbiam, ps. bardzo ładne zdjęcia w tym drewnie 🙂
Cieszę się, że się spodobały 🙂
Kiedyś macałam te cukrowe peelingi i z deka za słabe, ale i tak mam chęć na kawę lub czekoladę 🙂
Czekolada też mnie bardzo kusi, może zimą go wypróbuję 🙂 Te peelingi zdecydowanie należą do delikatniejszych, ale moim zdaniem nadal bardzo dobrze sobie radzą z usuwaniem martwego naskórka 🙂
już jest na mojej liście:D,uwielbiam peelingi , chętnie testuję nowe choć mam swojego faworyta w innej firmie 😀
Ja też za każdym razem wybieram coś nowego 🙂 Tyle jest fajnych peelingów na rynku, że ciężko się zdecydować tylko na jeden 😉
brzmi kusząco 🙂 nie miałam jeszcze żadnego kosmetyku tej firmy, może pora spróbować ?
Zdecydowanie warto, na początek polecam ich maski algowe 🙂
Zaciekawił mnie ten peeling, nie powiem, ale cena według mnie trochę zbyt wysoka, jak większości kosmetyków z Organique, niestety… ja mam 2 pianki do mycia ciała, jedną właśnie o zapachu koziego mleka i liczi i niesamowicie mi ten zapach przypadł do gustu 🙂
Zapach jest śliczny, ale muszę Ci przyznać rację, że ceny są trochę za wysokie 🙁 Raz na jakiś czas miło się rozpieścić takim kosmetykiem, ale na co dzień pewnie wybrałabym coś tańszego 😉
Brzmi niezle 🙂
Bardzo lubię Organique,z tej serii jeszcze nic nie miałam,ale ostatnio patrzyłam na ten scrub:)
Jeżeli lubisz delikatniejsze peelingi to serdecznie polecam 🙂
Z Organique miałam okazję wypróbować tylko balsam do ciała z masłem Shea, który bardzo rozbudził mój apetyt na inne produkty tej firmy. Już wiem co będzie następne :))
Balsamy z masłem shea są bardzo fajne, a gama zapachowa tylko zachęca do kolejnych zakupów 😉
Uwielbiam tą serię zapachową w Organique. Miałam masło do ciała i pachniało obłędnie 🙂
Zapach jest przepiękny i jako jeden z niewielu nigdy mi się nie nudzi 🙂
Zapach mnie ciekawi :
Warto się wybrać do sklepu i powąchać. Sądzę, że przypadnie Ci do gustu 🙂
Wciągam na listę 🙂 Z Organique miałam tylko olejek pomarańczowy i kulę do kąpieli. Oba produkty w wspominam bardzo dobrze i jak tylko zużyję zapasy, na pewno skuszę się na coś jeszcze z tej marki 🙂
Nie wiedziałam, że mają olejki 🙂 Serdecznie polecam tą linię zapachową 🙂
Już wyobrażam sobie ten cudowny zapach 🙂 Zwrócił moją uwagę 😀
Zapach jest piękny, ale polecam przed zakupem powąchanie całej gamy zapachowej, może inny jeszcze bardziej przypadnie Ci do gustu 🙂
Ja mam masło o tym zapachu. 400ml!!! Ledwo zużyłam ale pokochałam.
400ml musiało starczyć Ci na wieki. Kosmetyki Organique są bardzo wydajne 🙂
Wygląda bardzo zachęcająco 😉 z przyjemnością kupię
Polecam 🙂
Wygląda naprawdę świetnie i podoba mi się jego skład 🙂
Skład jest bardzo zachęcający, chociaż przyznam szczerzę, że w produktach do pielęgnacji ciała nie jest to dla mnie aż tak ważne 😉
Organique mnie strasznie kusi, szkoda, że u mnie nie ma tego sklepu, pozostają tylko zakupy online…
Ostatnio pojawia się coraz więcej stoisk i sklepów Organique, więc może nie długo pojawi się także w Twoim mieście 🙂
czuję się skuszona 🙂
zwłaszcza, że od długiego czasu mam ochotę na produkty z tej firmy 🙂
Ja też bardzo długo zbierałam się do zakupów w Organique 🙂
Ostatnio widziałam, że otworzyli u mnie sklep organique może niedługo tam zajrzę i sama coś kupię skuszona recenzjami 😉
Polecam, ale ostrzegam, że ciężko jest zdecydować się tylko na jedną rzecz 🙂
na pewno po ten peeling sięgnę przy okazji, muszę obczaić jakie są inne wersje zapachowe 🙂
Jeżeli lubisz delikatne zapachy to ten powinien Ci się spodobać, a dla wielbicielek słodyczy polecam wersję czekoladową 🙂
Na razie z Organique nie mam nic, ale codziennie w drodze z pracy mijam ich salon i na razie dojrzewam do zakupu czegoś z ich oferty.
Może zacznij od maski algowej? Do tej pory nie spotkałam się z ich negatywną recenzją 🙂
nie miałam styczności z produktami Organique
Jak będziesz miała okazję odwiedzić ich sklep to polecam maski algowe i glinki 🙂
Organique to dla mnie kule do kąpieli. Widziałam pielęgnację. Wygląda super, chociaż jest nieco droższa niż chciałabym, żeby była. Może kiedyś przy okazji jakiejś promocji..
Z kulami do kąpieli nie miałam jeszcze styczności 🙂 Niestety ceny są dosyć wysokie, ale często pojawiają się promocje 🙂
Nie wiem czemu ale słowo kozie mleczko działa na mnie magnetycznie i chętnie bym wypróbowała wszystkie kosmetyki które mają ten dobroczynny składnik:D
Ziaja wylansowała kozie mleko i przyznam, że też mnie ten składnik zachęca do zakupów 🙂
ooo wygląda fajnie! sama bym przetestowała 😉
Polecam 🙂 Przed zakupem można zawsze poprosić o próbkę 🙂
Mnie gdzieś te peelingi ominęły. Teraz mam w planach wypróbować Phenome, potem Collistara, ale możliwe, że ten z Organique również u mnie zagości 🙂
Moja lista jest podobna, ale ja zdecydowanie bym zaczęła od wychwalanego Collistara, a Phenome dopiero na drugim miejscu 😉
podoba mi się, nigdy nie mialam nic z organique :/
Wszystko jeszcze przed Tobą 🙂
Z Organique uwielbiam tylko maski algowe i puder do kąpieli. Reszta jakoś mnie nie rusza 😉 Może gdybym na nowo miała dostęp do marki, to wtedy… Kto wie 😉
Jest tylko jedno "ale" nie podoba mi się filozofia marki, która w większości nie ma pokrycia w składach. Takie oszukaństwo… i jeżeli miałabym wybierać peeling, wolałabym kupić ten z P&R. Mimo wszystko 🙂
Nad peelingami P&R zastanawiałam się od dawna, ale mam do nich dwa zastrzeżenia. Pierwsze to zapachy, które niestety są dla mnie średnio przyjemne, a drugie to tłusta warstwa, którą po sobie pozostawiają na skórze.
Ale mnie ten peeling zaciekawił. Ja bardzo dawno sobie żadnych peelingów nie robiłam. Raz zrobiłam sobie taki peeling z kawy. Bardzo fajna sprawa 😉
o, nawet nie zauważyłam tej wersji w sklepie, bo byłam zaślepiona żądzą posiadania wersji czekoladowej, ale myślę, że też może być świetna. mam dokładnie to samo z zachwytem nad Organique – byłam tam pierwszy raz dosłownie z tydzień temu, wzięłam produkty, o których się naczytałam i… jestem bardzo zadowolona. mam w planach wynieść cały sklep, tyle że partiami 😉 i też się zdziwiłam, że ta końcówka "que" jest rdzennie polska 😉
Jestem bardzo ciekawa tego peelingu, uwielbiam produkty tego typu ;). Musze go wypróbować chociażby ze względu na to, że masło do ciała z tej serii jest świetne ! Tak pięknie pachnie i świetnie nawilża 🙂 Tutaj recenzja masła jeśli byłabyś zainteresowana http://malrosa-kosmetycznie.blogspot.com/2013/10/maso-do-ciaa-mleko-i-lychee-organique.html 🙂
Ciekawa jestem czy peeling pachnie równie ładnie co masło. A jeżeli chodzi o peelingi to polecam także z Marizy 🙂