Pewnie większość
z Was miała chociaż raz problem z źle nałożonym podkładem. Efektem jest pudrowy
efekt maski, który podkreśla zmarszczki i wszelkie niedoskonałości skóry.
Pierwsza myśl, która przychodzi nam do głowy to zmycie makijażu, ale jest na to
świetna alternatywa. Odrobina mgiełki może uratować cały makijaż i sprawić, że
będzie wyglądać o wiele lepiej. Mgiełki mają również inne zalety: utrwalają
makijaż, nawilżają skórę i ją odświeżają w ciepłe dni. Z pudrowym wykończeniem
często borykają się miłośniczki makijażu mineralnego, który ze względu na sypką
konsystencję bywa widoczny na skórze.
z Was miała chociaż raz problem z źle nałożonym podkładem. Efektem jest pudrowy
efekt maski, który podkreśla zmarszczki i wszelkie niedoskonałości skóry.
Pierwsza myśl, która przychodzi nam do głowy to zmycie makijażu, ale jest na to
świetna alternatywa. Odrobina mgiełki może uratować cały makijaż i sprawić, że
będzie wyglądać o wiele lepiej. Mgiełki mają również inne zalety: utrwalają
makijaż, nawilżają skórę i ją odświeżają w ciepłe dni. Z pudrowym wykończeniem
często borykają się miłośniczki makijażu mineralnego, który ze względu na sypką
konsystencję bywa widoczny na skórze.

Mgiełki
utrwalające makijaż oferuje wiele marek, ale nie każda z nich może się
pochwalić tak dobrym składem jak Lily Lolo. Makeup Mist (60 zł/50 ml) zawiera w
sobie glicerynę, pantenol, aloes, ekstrakty z pestek grejpfruta, z owoców goi,
a także z granatu i zielonej herbaty. Taka dawka dobroczynnych składników
zapewnia skórze błyskawiczną dawkę ukojenia, nawilżenia i odżywienia. Producent
zaleca aplikowanie jej po wykonaniu makijażu z odległości około 20-25 cm w
kształcie litery T i X (pamiętajcie o uprzednim porządnym wstrząśnięciu opakowania).
utrwalające makijaż oferuje wiele marek, ale nie każda z nich może się
pochwalić tak dobrym składem jak Lily Lolo. Makeup Mist (60 zł/50 ml) zawiera w
sobie glicerynę, pantenol, aloes, ekstrakty z pestek grejpfruta, z owoców goi,
a także z granatu i zielonej herbaty. Taka dawka dobroczynnych składników
zapewnia skórze błyskawiczną dawkę ukojenia, nawilżenia i odżywienia. Producent
zaleca aplikowanie jej po wykonaniu makijażu z odległości około 20-25 cm w
kształcie litery T i X (pamiętajcie o uprzednim porządnym wstrząśnięciu opakowania).

Mgiełka
utrwalająca ma jednak nie tylko nawilżyć skórę, ale przede wszystkim, tak jak
sama nazwa wskazuje, utrwalić wcześniej zaaplikowany makijaż. Jak sobie z tym
radzi? Moim zdaniem bardzo dobrze! Na początek jednak ostrzeżenie, zanim
spryskacie twarz mgiełką dajcie skórze chwilę odpocząć i zaschnąć zastosowanym
kosmetykom, w przeciwnym wypadku możecie rozmazać sobie tusz lub płynną szminkę.
Zarówno w przypadku podkładów mineralnych, jak i standardowych, płynnych formuł
mgiełka świetnie je utrwala i przedłuża ich żywotność. Likwiduje znienawidzoną
pudrowość, nadając makijażowi naturalnego wyglądu, niczym druga skóra. Ma ona
również drugie zastosowanie, dzięki niej bezproblemowo nałożycie sypkie cienie
przedłużając ich trwałość i podbijając intensywność ich pigmentacji. Niestety nie jest ona pozbawiona wad, mgiełka
nie jest idealnie drobna i czasami tuż po aplikacji na twarzy są widoczne
wyraźne krople, które na szczęście po wyschnięciu znikają.
utrwalająca ma jednak nie tylko nawilżyć skórę, ale przede wszystkim, tak jak
sama nazwa wskazuje, utrwalić wcześniej zaaplikowany makijaż. Jak sobie z tym
radzi? Moim zdaniem bardzo dobrze! Na początek jednak ostrzeżenie, zanim
spryskacie twarz mgiełką dajcie skórze chwilę odpocząć i zaschnąć zastosowanym
kosmetykom, w przeciwnym wypadku możecie rozmazać sobie tusz lub płynną szminkę.
Zarówno w przypadku podkładów mineralnych, jak i standardowych, płynnych formuł
mgiełka świetnie je utrwala i przedłuża ich żywotność. Likwiduje znienawidzoną
pudrowość, nadając makijażowi naturalnego wyglądu, niczym druga skóra. Ma ona
również drugie zastosowanie, dzięki niej bezproblemowo nałożycie sypkie cienie
przedłużając ich trwałość i podbijając intensywność ich pigmentacji. Niestety nie jest ona pozbawiona wad, mgiełka
nie jest idealnie drobna i czasami tuż po aplikacji na twarzy są widoczne
wyraźne krople, które na szczęście po wyschnięciu znikają.

Mgiełka
Makeup Mist to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośniczek makijażu
mineralnego, a także dla osób, które mają problemy z pudrowym wykończeniem
standardowych podkładów lub słabą ich trwałością. Jej dodatkową zaletą jest
świetny skład, który zapewnia skórze dodatkową dawkę ukojenia i nawilżenia.
Makeup Mist to pozycja obowiązkowa dla wszystkich miłośniczek makijażu
mineralnego, a także dla osób, które mają problemy z pudrowym wykończeniem
standardowych podkładów lub słabą ich trwałością. Jej dodatkową zaletą jest
świetny skład, który zapewnia skórze dodatkową dawkę ukojenia i nawilżenia.
56 komentarzy
Ja nie mam problemów "pudrowością" podkładu mineralnego, trwałość też jest ok. Na specjalne okazję mgiełka jednak może się przydać.
Ta mgiełka jest super, ale atomizer ma fatalny 😛
Ciekawie się mgiełka prezentuje :o)
zaciekawiła mnie ta mgiełka:)
Nigdy nie używałam mgiełki.. tak właśnie sobie wyobrażałam, że może rozmazać makijaż 😉 A tu wystarczy wiedzieć jak użyć 🙂
Pewnie by mi się przydała… Marka jest OK.
Pewnie by mi się przydała… Marka jest OK.
Mam ją, świetna rzecz 🙂
Dużo dobrego słyszałam o tej firmie, skład ma ciekawy, trzeba będzie wypróbować 🙂
o marce słyszę same pozytywy. Będę teraz testować mineralne produkty z Anabel więc jestem ciekawa jak się sprawdzą, bo jakoś ostatnia przygoda z minerałami nie wyszła mi za dobrze 😉 Jak się polubię z tymi produktami to z pewnością po Lily Lolo również sięgnę 😉
zaczarowana-oczarowana.pl
z mgiełkami nie mam w ogóle doczynienia. Ale jak będę w Polsce w wakacje, to planuję kupić sobie na ten czas mgiełkę Inglota 🙂
No patrz, dzięki Tobie przypomniałam sobie, że nie kupiłam fixera 🙂
Obecnie mam mgiełkę z MACA i najwyższa pora podzielić się z Wami opinią o niej.
Bardzo lubię spryskać na koniec makijaż taka mgiełką i używam do tego zwykłego toniku, przelanego do butelki z atomizerem, który świetnie zdejmuje z twarzy pudrowość 🙂 Myślę, że z tą mgiełką też bym się polubiła 🙂
Uwielbiam takie mgiełki, a na wiosnę / lato doceniam ich moc ze szczególną mocą 🙂
Skład faktycznie rewelacyjny!
Chociaż cena bardzo wygórowana jak na wodę z minimalną ilością dodatków. Benzoesan sodu może występować w kosmetykach w max 2% stężeniu a wszystko co jest za nim występuje w jeszcze mniejszej ilości 🙂
To fakt 😉
dobrze wiedzieć 🙂
niestety jeszcze nie poznałam firmy osobiście …
Nie używałam jeszcze mgiełki stricte utrwalającej tylko np. mgiełkę nawilżającą z Larens i też dobrze niwelowała tą "pudrowość". =)
Bardzo podoba mi się ta mgiełka, myślę, że pomogłaby mi zniwelować efekt pudrowości. Szkoda, że nie do końca dobrze się rozpyla – znając mnie mogłabym sobie zrobić przez to krzywdę 😛
Podoba mi się bardzo Twój niezbędnik.
A mnie bardziej interesuje duo do konturowania 🙂
mam nadzieję dostać ją kiedyś w swoje ręce:)
nigdy nei miałam pudru mineralnego
kiedyś je capnę wszystkie;D
Kiedyś Lily mnie zraziło, ale mgiełka to coś, co mnie kusi. 😀
Nie stosowałam na razie kosmetyków mineralnych:)Ja nawet lubię delikatny pudrowy efekt na skórze, ale właśnie delikatny, widoczny w nadmiarze podkład nie jest oczywiście niczym atrakcyjnym;)
Bardzo fajny produkt, zapamiętam go sobie! Teraz mam mgiełkę Inglot i także jestem bardzo zadowolona 🙂 Używam często podkładu mineralnego, u mnie jednak dosyć dobrze stapia się on ze skórą. Niemniej jednak dobrze mieć pod ręką fajną mgiełkę – nawet tak dla odświeżenia 🙂
Z chęcią skusiłabym się na jakiś produkt tej marki. 🙂
oj super jest ta mgielka, chetnie po nia siegne ponownie 🙂
Do tej pory jeszcze nie używałam mineralnych produktów
Ciekawajestem tej mineralnej mgiełki 🙂
Ciekawa jestem tych kosmetyków, chętnie bym je przetestowała na sobie 🙂
Już w samym designie tych produktów się zakochałam 😍😍😍
Produkt ciekawy, ale czy bym używała hmm
Ciekawa jest ta mgiełka. Zastanawiam się nad jej zakupem, ale na razie mam mgiełkę z Inglota.
zauroczyło mnie już samo opakowanie, jest śliczne 😀
Słyszałam już o tej firmie, ale produktów ich nie miałam 🙂
Nie używam pudrów i podkładów mineralnych, jakoś nie mogę się do nich przemóc. :p
Muszę ją zapamiętac 😉
Piekne opakowania a mgiełka mnie kusi
Ciejawa rzecz, tyle że jak na razie niespecjalnie używam mgiełek utrwalających 🙂 tylko na jakieś wielkie wyjścia 😉
A mnie zauroczyły opakowania tych kosmetyków 😉 minimalistycznie <3
piekne opakowania nie mialam nigdy
ciekawy produkt!:)
o, nie wiedziałam, że mają takie produkty 🙂
Ja w takim celu używam zawsze wody termalnej, albo innej mgiełki którą mam pod ręką. Myślę, że działaniem w żaden sposób się nie różnią. 😉
Obiecałam sobie kupić tę mgiełkę po wypłacie 😉
chętnie bym wypróbowała taką mgiełkę 🙂
Czytałam już kilka razy o tej mgiełce, same pozytywne komentarze 🙂 Mi bardzo często kosmetyki mające dać matowe wykończenie robią to troszkę zbyt mocno, z czego osiągam właśnie taki pudrowy efekt. Obecnie używam mgiełki z Nuxe, ale ta też wydaje się ciekawa 🙂
oo kurcze, fajna sprawa 🙂
O, takiej mgiełki nie znałam 🙂 Takie teraz wybór kosmetyków, że ja nawet nie ogarniam 😛
Ja używam do tego hydrolatu ☺ Spisuje się świetnie ale tą też sprawdzę ☺
Mam i nie jestem z zadowolona, podkład nie trzyma się dłużej, moja skóra źle reaguje na ten specyfik 🙁 I ta cena. Więcej nie kupię