Kuracja do stóp od Sylveco

by My strawberry fields
Wiosna i lato to okres
mobilizacji, sięgamy po nowe balsamy antycellulitowe, wymyślamy coraz
dziwniejsze diety, a także zaczynamy dbać o stopy, które po miesiącach w
kozakach, nagle muszą wyglądać idealnie. W tym roku postanowiłam nie poddać się
jesienno-zimowemu lenistwu i nie zapominać o odpowiedniej diecie, czy ćwiczeniach
w czasie zimnych miesięcy, a także przez cały rok dbać o trochę zapominane
stopy. Moim sprzymierzeńcem została kuracja do stóp od Sylveco.


Od producenta: Hypoalergiczny,
regenerujący krem do stóp, zawierający tylko naturalne składniki, przeznaczony
jest do codziennej pielęgnacji suchej i zniszczonej skóry. Intensywnie i
głęboko nawilża, natłuszcza i zmiękcza zrogowaciały, popękany naskórek. W skład
kremu wchodzą roślinne ekstrakty aloesu oraz brzozy, które łagodzą
podrażnienia, działają przeciwbakteryjnie i przeciwgrzybiczo.

Skład: Aqua, Glycine Soja Oil, Vitis Vinifera Seed Oil, Glyceryl
Stearate, Cetyl Alcohol, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Argania Spinosa
Kernel Oil, Butyrospermum Parki Butter, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Laurus
Nobilis Oil, Betuin, Potassium Sorbate, Cera Alba, Rosmarinus Officinalis Oil,
Aloe Barbadensis Leaf Juice Powder, Lupeol, Oleanolic Acid, Betulinic Acid.



W niewielkich rozmiarów pudełeczku
znajdziemy dwa produkty. Pierwszy, a zarazem najważniejszy to krem do stóp o
pojemności 75 ml, a drugi to bawełniane skarpetki. Biała tubka na froncie ma
ładną, prostą grafikę przedstawiającą liście aloesu, a na odwrocie znajdują się
najważniejsze informacje dotyczące kremu, a także jego skład. Skarpetki są z
miękkiej bawełny, która dobrze dopasowuje się do kształtu stopy. Rozmiar jest
uniwersalny. Za kurację zapłacimy 22 zł w sklepie Hearts and Dots. Możliwy jest
także zakup samego kremu za 18 zł.



Krem ma dosyć zwartą konsystencję,
która bezproblemowo rozsmarowuje się na stopach. Po chwili masażu dobrze się
wchłania nie pozostawiając uczucia lepkości, ale nie polecałabym
natychmiastowego chodzenia boso, ponieważ stopy są delikatnie śliskie. Biały
krem ma dosyć intensywny ziołowy zapach, który moim zdaniem jest bardzo
przyjemny dla nosa. Po założeniu skarpetek nie jest wyczuwalny.




Tak jak w przypadku wszystkich
kosmetyków Sylveco, skład kremu jest świetny. Jego działanie zostało oparte na
rozmarynie lekarskim, brzozie białej, a także aloesie. Poza nimi w składzie
znajdziemy zestaw olejów: sojowy, winogronowy, arganowy, oleanowy czy ze słodkich
migdałów. Dzięki takiemu bogatemu składowi krem ma świetne działanie. Przede
wszystkim bardzo dobrze nawilża i regeneruje. Skóra jest niezwykle miła w dotyku,
gładka, dogłębnie nawilżona, a wszelkie zaczerwienienia znikają. Zrogowaciały
naskórek usuwam tarką, więc tutaj krem nie miał pola do popisu, ale ze
zgrubieniami poradził sobie bardzo dobrze. Nawet na piętach skóra jest miękka i
delikatna. Nigdy nie miałam problemu z pękającą skórą, ale wydaje mi się, że z
tą dolegliwością też powinien dać sobie radę.

Cena tego kremu nie jest bardzo
niska, ale moim zdaniem jest wart każdej złotówki. Świetnie nawilża skórę,
zmiękcza ją i redukuje zaczerwienienia. Stopy wydają być się lżejsze i
zdecydowanie ładniejsze. Polska marka Sylveco nie po raz pierwszy zachwyciła
mnie swoim produktem, a kolejne zakupy to tylko kwestia czasu 🙂

You may also like

130 komentarzy

simply_a_woman 17 października, 2013 - 12:24 pm

wow, brzmi ciekawie 🙂

Reply
INFINITY BLOG 17 października, 2013 - 12:28 pm

O proszę, jaki przyjemniaczek 🙂 Planuję za kilka miesięcy większe zamówienie produktów Sylveco 🙂

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:22 pm

Może się wtedy na niego skusisz 🙂 Moim zdaniem jest wart wypróbowania 🙂

Reply
JuicyBeige 17 października, 2013 - 12:29 pm

Hmm, ciekawy kosmetyk, a wszystkie kremy do stóp uwielbiam:)

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:23 pm

Przez długi czas miałam problem ze znalezieniem dobrego kremu do stóp, a teraz mam już dwóch ulubieńców 🙂

Reply
Anonimowy 17 października, 2013 - 12:33 pm

Świetny krem chyba się skuszę,bo żadnego nie posiadam już od kilku miesięcy…

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:23 pm

Polecam 🙂

Reply
Unknown 17 października, 2013 - 12:41 pm

No to mam kolejny kosmetyk, który "muszę mieć" 😉

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:23 pm

Z Sylveco można dopisać jeszcze kilka kosmetyków na tą listę 🙂

Reply
anenia 17 października, 2013 - 12:44 pm

nie miałam jeszcze nic z tej firmy, ale przymierzam się do zamówienia jakiegoś kremu, ta kuracja do stóp jest bardzo interesująca i chyba też wskoczy na chciejlistę 🙂

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:24 pm

Z mojej strony polecam lekki krem rokitnikowy. Niedługo pojawi się jego recenzja na blogu 🙂

Reply
Rzenn 17 października, 2013 - 12:44 pm

Dobry krem i w dodatku polskiej firmy, fajnie brzmi :))

Reply
nataliya 17 października, 2013 - 12:48 pm

o, właśnie takiego produktu szukałam. 🙂 Pedikiurzystka zabroniła mi trzeć tarką stopy, mam więc nadzieję, że ten krem je dogłębnie nawilży.:)

Biorę się za zamawianie 🙂

Pozdrawiam.

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:25 pm

Powinien sobie dobrze poradzić. Przy regularnym stosowaniu moje stopy wyglądają bardzo dobrze 🙂

Reply
Mala 17 października, 2013 - 12:53 pm

Ooo! To zdecydowanie coś dla mnie! Jak wykończę aktualny krem to kupię ten. Najlepiej w zestawie, bo zawsze po aplikacji kremu nakładam skarpetki. Cena fakt może nie niska ale jak działa to tak jak piszesz, wart każdej złotówki 🙂
pozdrawiam 🙂

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:26 pm

Skarpetki są bardzo fajne. Były idealne na lato, bo są bardzo leciutkie 🙂
Krem cudnie nawilża, więc sądzę, że będziesz z niego zadowolona!

Reply
Anonimowy 17 października, 2013 - 12:57 pm

Sylveco kolejny raz udowadnia, że można po polsku, tanio i dobrze 🙂 Mnie zachwycają póki co ich kremy do twarzy z serii Lekkiej. Chętnie poznałabym więcej produktów tej marki, np. kremy do dłoni i pod oczy. Widziałam też, że wypuścili nowe żele do mycia twarzy 🙂

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:29 pm

Też zachwycam się ich lekkimi kremami do twarzy 🙂 W tej chwili używam wersji z rokitnikiem, ale mam już na oko nagietek i krem pod oczy 🙂 Moja Babcia za to bardzo polubiła ich kremy w słoiczku 🙂

Reply
80agness 17 października, 2013 - 1:00 pm

Brzmi zachęcająco 😉 Jak wykończę kosmetyki do stóp, to pewnie zamówię ten 🙂

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:29 pm

Serdecznie polecam 🙂

Reply
Beauty_Station 17 października, 2013 - 1:03 pm

Mój krem do stóp wkrótce się skończy, więc chyba skuszę się na ten 🙂

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:30 pm

Skuś się koniecznie, sądzę, że będziesz z niego zadowolona 🙂

Reply
Fabryczna 17 października, 2013 - 1:03 pm

O stopach staram się nie zapominać 🙂 Kremy to podstawa 😉

Reply
Milaczek 17 października, 2013 - 1:07 pm

Ehhh moje stópki są bardzo zaniedbane :< Chyba warto w coś zainwestować niedługo.

Reply
KasiaS1980 17 października, 2013 - 1:09 pm

Kusisz…

Reply
Kinia 17 października, 2013 - 1:09 pm

Bardzo mnie zaciekawił ten krem a cen nie jest aż taka zła:) Ja niestety często zapominam o stopach:/

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:31 pm

Zima to dobry okres na zadbanie o stopy. I tak większość z nas chodzi w skarpetkach, a zaaplikowanie kremu trwa tylko kilka sekund 🙂

Reply
Iwetto 17 października, 2013 - 1:10 pm

Dwie dyszki to jeszcze nie jest tak dużo, skoro działa 😀

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:32 pm

Konkurencja sprzedaje za piątkę, więc w porównaniu z tym cena jest dużo wyższa 😉 Moim zdaniem warto w niego zainwestować, bo widać dużą różnicę.

Reply
Obsession 17 października, 2013 - 1:12 pm

bardzo lubię produkty Sylveco :]

Reply
Anjaa1103 17 października, 2013 - 1:14 pm

Akurat stopy najczęściej zaniedbuję ;/

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:32 pm

Wiele osób tak ma 🙂 Jesień i zima to idealna pora na doprowadzenie ich do ładu 🙂

Reply
MangoMania 17 października, 2013 - 1:15 pm

Stosuję produkty do stóp. Ten z pewnością też chce wypróbować:)

Reply
Unknown 17 października, 2013 - 1:25 pm

dobrze wiedzieć!:) jak do tej pory miałam z sylveco tylko krem brzozowy do buźki i pomadkę, byłam zachwycona, może kolejnym razem zamówię też to, bo szczerze to moje stopy wołają o pomstę do nieba:P

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:34 pm

Pomadka jest na mojej zakupowej liście, jesienią będę potrzebowała porządnie nawilżającego produktu 🙂 Zamawiaj koniecznie, szybko zobaczysz różnicę 🙂

Reply
anitk4 17 października, 2013 - 1:26 pm

nie stosowałam jeszcze takich skarpetek 😀 moje stópki są w dobrej kondycji i posmaruje je od czasu do czasu jak sobie przypomnę 🙂

Reply
Unknown 17 października, 2013 - 1:41 pm

fajny dodatek – te skarpetki 😉

Reply
luthienn 17 października, 2013 - 1:56 pm

Nie miałam nigdy kremu do stóp, nie wiem co ze mną nie tak :)) Ale może się skuszę, skoro w ostatnim czasie i tak ubieram skarpetki na noc, bo inaczej mam lodowate stopy ;/

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:34 pm

Ja też bez skarpetek do łóżka nie wchodzę, zawsze mi marzną 🙂

Reply
Una 17 października, 2013 - 2:07 pm

Czaję się na zakupy w Sylveco, bo widzę, że wszyscy chwalą tę firmę.
Też nigdy nie chodzę boso z kremem na stopach. 🙂

Reply
psychodelax3 17 października, 2013 - 2:22 pm

Ja już nie mam siły na próbowanie nowych kremów.. potem stoją otwarte, bo nie pomagają 🙁

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:36 pm

Przy regularnym używaniu kremu Sylveco na pewno zobaczysz różnicę 🙂 Niestety trzeba być jednak sumiennym i poświęcić stopom kilka minut dziennie. Jak kurację wesprzesz jeszcze peelingami to będziesz zachwycona rezultatami!

Reply
Nika 17 października, 2013 - 2:27 pm

świetne papucie! Lubię dbać o stopy;)

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:37 pm

Ja też 🙂

Reply
narja 17 października, 2013 - 2:32 pm

Mam krem do twarzy tej marki i jest świetny, na ten też się pewnie kiedyś skuszę 🙂

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:38 pm

Lekki krem rokitnikowy też bardzo lubię 🙂

Reply
Madlen 17 października, 2013 - 2:57 pm

Nie wiedzialm , że mają też kosmetyki to stóp, bo do twarzy mają rewelacja!!!!!1

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:38 pm

Zgadzam się z Tobą w 100%, ich kremy są rewelacyjne 🙂

Reply
Unknown 17 października, 2013 - 3:02 pm

jeszcze nic nie miałam z tej firmy 🙂 na szczęście nie mam problemu ze stopami 🙂

Reply
Unknown 17 października, 2013 - 3:04 pm

ciekawe 🙂 ja kończę opakowanie regenerum do pięt, a przede mną kuracja Magic Foot Peel.

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:39 pm

Magic Foot Peel też mam ochotę wypróbować. Może wiosną po niego sięgnę 🙂

Reply
Kamila 17 października, 2013 - 3:04 pm

Po takiej opinii kochana to ja się chyba skusze na niego 🙂 właśnie skończył mi się krem z Natura Organica i szukam czegoś nowego, fajnego 🙂
Facebook like?, Youtube subskrypcja?

Reply
Szarona 17 października, 2013 - 3:06 pm

Brzmi ciekawie, ale wiem, że nie byłabym systematyczna w jego stosowaniu, tylko stosowała zasadę "jak mi się przypomni to sobie posmaruję" 😛

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:39 pm

Postaw go sobie przy łóżku, wtedy będzie dobrze widoczny i częściej będziesz po niego sięgać 🙂

Reply
Rudaaaaa 17 października, 2013 - 3:13 pm

Wpisuję na listę zakupową 🙂
Fraise, u mnie jak robię taką ramkę przy składzie, to w formularzu ją widać a na stronie się nie wyświetla 🙁 chyba mnie taka ramka nie lubi 🙁

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:40 pm

Buuu 🙁 Nie wiem czemu tak Ci się robi. Ja stosuję się do instrukcji Magdy i nigdy nie miałam z nią problemów 🙁

Reply
rogaczki 17 października, 2013 - 3:16 pm

miałam ten krem, chociaż biorąc pod uwagę działanie, cenę i totalny brak dostępu stacjonarnego – na mnie wrażenia nie zrobił. moje stopy chyba nie są aż tak wymagające 🙂
pozdrawiam, A

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:42 pm

Dostęp stacjonarny w niektórych miastach/miejscowościach jest 🙂 Wszystko zależy od miejsca zamieszkania 🙂 Moim zdaniem działanie jest świetna, a cena no cóż, jak na kosmetyk naturalny wcale nie jest zła 🙂

Reply
Unknown 17 października, 2013 - 3:25 pm

Chcę 🙂 Bardzo!

Reply
Dominika 17 października, 2013 - 3:27 pm

wstyd się przyznać, ale ja ostatnio w ogóle nie dbam o stopy jesienią 🙁

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:42 pm

Też kiedyś o nich zapominałam, ale teraz wyrobiłam sobie nawyk dbania o nie przez cały rok 🙂

Reply
ArcyJoko 17 października, 2013 - 3:29 pm

A ja jeszcze nic tej marki nie miałam. Produktu do stóp niestety też nie zakupię, ale nie, że mi się nie podoba, ale mam w domu tak wielką maskę do stóp od Irenki Eris, że ze dwa lata to będę kończyć (choć wcześniej się pewnie przeterminuje… )
😀

Reply
My strawberry fields 17 października, 2013 - 3:43 pm

Jak masz taki zapas to faktycznie nie ma sensu na razie go kupować 🙂 Życzę powodzenia w zużywaniu zapasów!

Reply
Unknown 17 października, 2013 - 4:08 pm

Nie lubię kremów do stóp, ale w takich skarpetkach, to może by było fajnie 😉

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 10:28 am

Skarpetki sprawiają, że czujemy się trochę bardziej profesjonalnie 🙂

Reply
Anonimowy 17 października, 2013 - 4:25 pm

Chyba najwyższy czas, by to spróbować

Reply
Zakochana w kolorkach 17 października, 2013 - 4:49 pm

ja na razie mam swój ideał:)

Reply
Unknown 17 października, 2013 - 5:10 pm

Coś dla mnie, chętnie wypróbowałabym tą kurację 🙂

Reply
Daquerre 17 października, 2013 - 5:21 pm

Całkiem interesujący produkt,podobny do takiej nowości z Mizon'u 🙂

Reply
InfallibleLifestyle 17 października, 2013 - 5:23 pm

Zapowiada się rewelacyjnie 😉 Cena jak na taki fajny produkt nie jest jeszcze taka straszna 😉

Reply
Ika 17 października, 2013 - 5:36 pm

A u mnie o dziwo stopy zimą wyglądają zawsze znakomicie, a latem mam same problemy 🙂 Ale kuracja bardzo ciekawa

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 10:30 am

Moje niestety są dosyć problematyczne i muszę o nie dbać przez cały rok 🙂

Reply
Unknown 17 października, 2013 - 5:38 pm

nie znam , obecnie mam trawkę z cytryną P&R i też mi dobrze służy 🙂

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 10:30 am

Ja za aromatem trawy cytronowej nie przepadam, zioła mi bardziej służą 😉

Reply
Pepa 17 października, 2013 - 5:45 pm

Mam ten kremik i też bardzo lubię. Zgadzam się – jest wart każdej złotówki 🙂

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 10:31 am

Cieszę się, że u Ciebie sprawdził się równie dobrze 🙂

Reply
Unknown 17 października, 2013 - 6:23 pm

Ciekawie się zapowiada, jeśli jest tak dobry jak reszta kosmetyków Sylveco, to musi być mój 🙂

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 10:31 am

Moim zdaniem jest świetny, Sylveco ma dar do robienia dobrych, naturalnych kosmetyków 🙂

Reply
Kasia | juststayclassy.com.pl 17 października, 2013 - 6:37 pm

na pewno wypróbuję 🙂 zaraz go dopiszę do swojej listy 😀

Reply
pirelka 17 października, 2013 - 6:37 pm

Ta firma bardzo mnie kusi, szukałam kiedyś kremu u siebie w kliku miejscach, ale nie udało mi się znaleźć wybranego rodzaju.

Reply
Katrina Pidżanowa 17 października, 2013 - 6:58 pm

Muszę przyznać że ciekawe to mazidełko 🙂

Reply
Unknown 17 października, 2013 - 7:15 pm

lovely blog!!!

Would u like to follow each other? Let me know 😉

SHAN
http://www.memyheelsandi.com

Reply
Anonimowy 17 października, 2013 - 7:43 pm

Ja zrobiłam podejście do kremu do twarzy, ale nie polubiliśmy się. Nie wiedziałam, że Sylveco ma w ofercie krem do stóp, ale po Twojej recenzji bardzo chętnie się w niego zaopatrzę. Myślę, że cena zestawu, biorąc pod uwagę działanie, wcale nie jest wygórowana 🙂

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 10:33 am

Szkoda, że u Ciebie się nie sprawdził, ja sobie bardzo chwalę lekki krem z rokitnikiem 🙂 Sylveco ma jeszcze krem do rąk i balsam do ciała 🙂

Reply
basket of kisses 17 października, 2013 - 8:46 pm

*.* pragnę

Reply
Marti 17 października, 2013 - 8:47 pm

nie znam tej firmy, tylko tyle co ze słyszenia 😉 dobrych kremów do stóp nigdy za wiele 🙂

Reply
M. 17 października, 2013 - 8:54 pm

Ale fajny patent z tymi skarpetkami w zestawie, podoba mi się to 😀

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 10:34 am

Zastanawiałam się czy nie kupić sobie samego kremu, ale skarpetki mnie skusiły i nie żałuję 🙂

Reply
Vera 17 października, 2013 - 9:07 pm

Dla efektu pięknych gładkich stóp warto dać te kilka złotych więcej 😀

Reply
malenka 17 października, 2013 - 9:08 pm

Pierwsze o nim słyszę 🙂

Reply
Senses Angel 17 października, 2013 - 9:47 pm

SYLVECO mnie zachwyca i z pewnością jeśli będę miała okazję to kupię i ten produkt:)
świetne składy przekłada się w ich przypadku na działanie:)

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 10:35 am

Oj tak, ich składy czynią cuda 🙂

Reply
dakota 17 października, 2013 - 9:48 pm

nie znam kosmetyków do stóp tej marki, ale generalnie bardzo ją lubię… chętnie się skuszę 🙂

Reply
kosmetoholiczka 17 października, 2013 - 9:58 pm

Mam na razie ich lekki krem brzozowy i bardzo go lubię, ale ten krem na pewno kupię, jak będę w Polsce:)

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 10:36 am

Ja mam wersję rokitnikową i też jestem bardzo zadowolona, świetny krem!

Reply
Anne Mademoiselle 17 października, 2013 - 10:28 pm

Mam ochotę na ten produkt i nie wykluczam, że kiedyś go zakupię. Miło, że skarpetki są w zestawie 🙂

Reply
Extension beauty 17 października, 2013 - 11:37 pm

Przydałaby się moim taka kuracja 😉

Reply
lovesweetsandcosmetics 17 października, 2013 - 11:49 pm

po Twojej recenzji po prostu muszę to zamówić! 🙂

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 10:36 am

Cieszę się, że Cię skusiłam 🙂

Reply
mintelegance89 18 października, 2013 - 7:10 am

podoba mi się to, że producent dorzuca od siebie bawełniane skarpetki:)

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 10:37 am

Nie do końca dorzuca 😉 Można kupić sam krem za 19 zł lub ze skarpetkami za 23 zł 🙂

Reply
wiolkaa93 18 października, 2013 - 7:46 am

zaciekawiła mnie ta kuracja 🙂

Reply
elle 18 października, 2013 - 8:39 am

Mamy bardzo podobne postanowienia na zimę ;)Ja biegam (w sumie już prawie rok) i zaczęłam grać w squasha, bardzo Ci polecam, niezła porcja ruchu i jeszcze większa porcja zabawy ;)) A o moje stopy dba krem z mocznikiem z SVR i jedyne co muszę zrobić, to wcierać go w miarę regularnie w stopy – zmiękcza je i pielegnuje, super jest, mam już drugą tubkę (mimo małej pojemnosci jest niezwykle wydajny) 🙂

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 10:39 am

Squasha bym chętnie pograła, ale póki co kondycyjnie nie dałabym rady 😉 Muszę najpierw trochę usprawnić ciało, bo ostatnio złapał mnie straszny leń 😉 Będę musiała wypróbować propozycję SVR, mocznik zawsze jest mile widziany w kremach do stóp.

Reply
Madziakowo 18 października, 2013 - 11:32 am

nie wiedzialam ze mają nawet taką kurację:)

Reply
Hexxana 18 października, 2013 - 11:41 am

Oferta Sylveco nie bardzo trafia w moje potrzeby, jak na razie każdy wybór kończy się źle…. Moje stopy już nie są tak wymagające jak kiedyś, zmiana nawyków i odpowiednia pielęgnacja przyniosły pożądany skutek. Teraz jedynie kupiłam nową tarkę, która widzę, że działa tak jak należy. Nie potrzebuję już teraz extra kremów do pielęgnacji stóp a z kolei bardzo chwalę i lubię Dr. Stopę i Lusha 🙂

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 2:17 pm

Pamiętam Twoją niezbyt udaną przygodę z Sylveco. Na szczęście wszystkie produkty, które do tej pory od nich używałam sprawdzały się u mnie wyśmienicie 🙂
Wymienianych przez Ciebie kremów nigdy nie miałam, ale Dr. Stopie na pewno się przyjrzę. Moim zdaniem dobry krem to podstawa, ale bez tarki i peelingów się nie obejdzie. Stopy niestety łatwej pracy nie mają i trzeba o nie systematycznie dbać 🙂

Reply
Hexxana 18 października, 2013 - 5:52 pm

Wiesz, ze skórą stóp to jest różnie. U mnie problemem były buty, chodzenie na boso i inne grzeszki. Odkąd zmieniłam nawyki a przede wszystkim zwracam szczególną uwagę na buty, rodzaj wkładki itd. wiele się zmieniło. O dziwo teraz peeling starcza mi raz w miesiącu, tarka co któryś tydzień i nie muszę już tak regularnie moczyć ich w solach, nawilżać/złuszczać. Cieszę się naprawdę dobrą kondycją. A dla przykładu mój mąż, On nigdy nic nie robił ze stopami a ma je takiej kondycji, jak u dziecka! 🙂 Długo mu tego zazdrościłam 😀

Z Sylveco to gorzej, namówiłam kilka osób z mojego otoczenia i teraz każda z Nas klnie. Nie mówiąc już o pakiecie kosmetyków, który czeka w kącie. Powinnam słuchać swojej intuicji, bo już miałam złe starcie z pomadką i kremem do twarzy…Mam nauczkę 😉

Reply
Żaneta Serocka 18 października, 2013 - 12:23 pm

mam nadzieję, że moja kosmetyczna kolekcja powiększy się kiedyś o ten krem, moje stópki byłyby zadowolone

Reply
Monnie 18 października, 2013 - 12:35 pm

fajny krem, bardzo mnie zaciekawił i cena też niczego sobie 🙂 ja nie mam problemu z piętami, ale niestety z tym miejscem pod palcami 🙁 cały czas pod małym palcem mam taką twardą skórę i nawet tarka nie pomaga :/

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 2:18 pm

Może ten krem być Ci pomógł? Niestety stopy są narażone na zgrubienia i odciski, z którymi ciężko się walczy :/

Reply
Łukasz Bier 18 października, 2013 - 12:37 pm

ciekawi mnei ta firma od niedawna hmm

Reply
Enka 18 października, 2013 - 12:53 pm

Zastanawiałam się nad nim podczas niedawnych zakupów i chyba po niego wrócę 🙂 W mojej lokalnej drogerii pojawił się ostatnio cały stojak z pełną ofertą Sylveco, więc mam teraz swobodny dostęp :))

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 2:21 pm

Ale Ci dobrze 🙂 Jak nie musisz płacić za przesyłkę to tym bardziej warto się skusić na ten krem 🙂

Reply
Ania 18 października, 2013 - 12:54 pm

Jakiś czas temu zawiedziona wszelkimi kremami do stóp zupełnie z nich zrezygnowałam i smaruję stopy balsamem do ciała (efekt taki sam, nie widzę żadnej różnicy). Teraz tak sobie myślę, że może jednak dam kremom do stóp jeszcze jedna szansę?

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 2:22 pm

U mnie takie balsamy się nie sprawdzają. Raz na jakiś czas stosuję balsam z Organique, ale on ma tak dużą zawartość masła shea, że ciężko go porównać do standardowych produktów do ciała.

Reply
Paubia 18 października, 2013 - 1:39 pm

Ta firma coraz bardziej mnie zachęca 😉

Reply
bloginka 18 października, 2013 - 1:44 pm

oooo super!: ) Przydało by mi się coś takiego 🙂

Reply
nika88 18 października, 2013 - 2:12 pm

Nie miałam pojęcia, że Sylveco ma kremy do stóp. Bogaty skład ma ten kremik, na pewno kiedyś go wypróbuję, może jeszcze tej zimy. Z Sylveco miałam jedynie krem do twarzy rokitnikowy, z którego byłam zadowolona. 🙂

Reply
My strawberry fields 18 października, 2013 - 2:23 pm

Rokitnikowy też bardzo lubię. Niedługo mi się skończy i wtedy pewnie sięgnę po wersję z nagietkiem 🙂

Reply
Joanna 18 października, 2013 - 2:49 pm

Ten krem byłby dla mnie wybawieniem, muszę wypróbować!

Reply
Blankita 18 października, 2013 - 3:16 pm

Kremik wydaje sie być bardzo fajny, no i te skarpetki do zestawu 🙂 Ja zimą zapominam o pielęgnacji stóp 😛

Reply
Unknown 18 października, 2013 - 3:41 pm

coraz więcej osób pisze o produktach tej firmy. Hmmmm muszę się z nimi bliżej zapoznać:)

Reply
Unknown 18 października, 2013 - 4:53 pm

nie wiedziałam ze sylveco ma w ofercie krem do stop. zaciekawilas mnie 🙂

Reply
Charęziątko♡ 18 października, 2013 - 4:56 pm

Sama często mam problem z piętami, więc z chęcią wypróbuję;)

Reply
CytrynkowePazurki 18 października, 2013 - 7:18 pm

bardzo fajny produkt 🙂

Reply
Hedvigis o kosmetykach 18 października, 2013 - 7:30 pm

Nie miałam pojęcia, że jest dostępna "wersja" ze skarpetkami 😉

Reply
Unknown 19 października, 2013 - 10:29 pm

Przyznam szczerze, iż nie miałam żadnego kosmetyku Sylveco. A do stóp używam kremu z Avonu i jestem z niego strasznie niezadowolona 🙁

Reply
Ja 20 października, 2013 - 10:31 pm

Miło wiedzieć,że się sprawdził i będę miała to pod uwagą 😉

Reply
88kokosek88 21 października, 2013 - 2:51 pm

Z tej firmy mam żel do buźki, krem pod oczy i lekki krem brzozowy. Żel do buzi właśnie kończę i jestem z niego zadowolona. Gdybym była bardziej systematyczna i mniej leniwa z chęcią skusiłabym się i na kremik do stóp.

Reply

Leave a Comment