Pod koniec
2013 roku marka Oillan wprowadziła na rynek kosmetyki do pielęgnacji bardzo
wrażliwej skóry twarzy. Na blogu mogłyście już przeczytać o świetnym
Hydro-aktywnym kremie do bardzo suchej, odwodnionej i wrażliwej cery, a dzisiaj
przyszła kolej na Kremową emulsję do mycia twarzy.
2013 roku marka Oillan wprowadziła na rynek kosmetyki do pielęgnacji bardzo
wrażliwej skóry twarzy. Na blogu mogłyście już przeczytać o świetnym
Hydro-aktywnym kremie do bardzo suchej, odwodnionej i wrażliwej cery, a dzisiaj
przyszła kolej na Kremową emulsję do mycia twarzy.
Emulsja za
zadnie skutecznie oczyszczać skórę, zmiękczać i nawilżać naskórek, a także łagodzenie
podrażnień. Dzięki wyeliminowaniu mydła, a także SLES/SLE nie narusza
naturalnej bariery ochronnej skóry. Skład bogaty w oleje jojoba i ogórecznika
lekarskiego zapewnia zmiękczenie i nawilżenie skóry oraz odbudowę jej bariery
hydrolipidowej. Ekstrakt z lukrecji działa przeciwzapalnie, a allantoina i
D-pantenol łagodzą podrażnienia i zaczerwienienia.
zadnie skutecznie oczyszczać skórę, zmiękczać i nawilżać naskórek, a także łagodzenie
podrażnień. Dzięki wyeliminowaniu mydła, a także SLES/SLE nie narusza
naturalnej bariery ochronnej skóry. Skład bogaty w oleje jojoba i ogórecznika
lekarskiego zapewnia zmiękczenie i nawilżenie skóry oraz odbudowę jej bariery
hydrolipidowej. Ekstrakt z lukrecji działa przeciwzapalnie, a allantoina i
D-pantenol łagodzą podrażnienia i zaczerwienienia.
Kremowa
emulsja znajduje się w estetycznej białej tubce z minimalistyczną grafiką charakterystyczną
dla marki Oillan. Dobrze działający korek oraz niewielkich rozmiarów otwór umożliwiają
łatwe dozowanie produktu. Kremowa emulsja zgodnie ze swoja nazwa ma
konsystencję bardzo lekkiej, białej emulsji, która z łatwością sunie po skórze.
Ma słabo wyczuwalny zapach, który nie należy do najprzyjemniejszych, ale na
szczęście nie jest wyczuwalny po zmyciu produktu z twarzy. Emulsja mimo braku
piany świetnie domywa skórę z resztek makijażu oraz nagromadzonego sebum i zanieczyszczeń.
Skóra jest dogłębnie oczyszczona, ale nie ściągnięta i wysuszona. Odczuwalne
jest lekkie ukojenie, ale niestety nawilżenia moja sucha cera nie odnotowała. Kosmetyk
świetnie sprawdził się także do zmywania makijażu oczu. Dokładnie usuwał zarówno
tusz, jak i trwały eyeliner nie wywołując podrażnień lub nielubianego efektu
mgły.
emulsja znajduje się w estetycznej białej tubce z minimalistyczną grafiką charakterystyczną
dla marki Oillan. Dobrze działający korek oraz niewielkich rozmiarów otwór umożliwiają
łatwe dozowanie produktu. Kremowa emulsja zgodnie ze swoja nazwa ma
konsystencję bardzo lekkiej, białej emulsji, która z łatwością sunie po skórze.
Ma słabo wyczuwalny zapach, który nie należy do najprzyjemniejszych, ale na
szczęście nie jest wyczuwalny po zmyciu produktu z twarzy. Emulsja mimo braku
piany świetnie domywa skórę z resztek makijażu oraz nagromadzonego sebum i zanieczyszczeń.
Skóra jest dogłębnie oczyszczona, ale nie ściągnięta i wysuszona. Odczuwalne
jest lekkie ukojenie, ale niestety nawilżenia moja sucha cera nie odnotowała. Kosmetyk
świetnie sprawdził się także do zmywania makijażu oczu. Dokładnie usuwał zarówno
tusz, jak i trwały eyeliner nie wywołując podrażnień lub nielubianego efektu
mgły.
Emulsja spełnia
przede wszystkim dwa najważniejsze wymogi, świetnie oczyszcza skórę i jej nie
podrażnia. Brakuje mi w niej jednak odrobinę luksusu jaki daje krem do mycia
skóry Liz Earle, który daje dodatkowo dawkę nawilżenia i bardzo ładnie pachnie.
Wydajność produktu bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Sięgnął dna po około 3 miesiącach
stosowania raz dziennie. Emulsję wypróbowałam także w duecie z szczoteczka Clarisonic
i ten zestaw był niezły, ale nie zyskał miana ulubieńca.
przede wszystkim dwa najważniejsze wymogi, świetnie oczyszcza skórę i jej nie
podrażnia. Brakuje mi w niej jednak odrobinę luksusu jaki daje krem do mycia
skóry Liz Earle, który daje dodatkowo dawkę nawilżenia i bardzo ładnie pachnie.
Wydajność produktu bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Sięgnął dna po około 3 miesiącach
stosowania raz dziennie. Emulsję wypróbowałam także w duecie z szczoteczka Clarisonic
i ten zestaw był niezły, ale nie zyskał miana ulubieńca.
Kremowa
emulsja do mycia twarzy marki Oillan jest dostępna w aptekach oraz na stronie
internetowej producenta i kosztuje około 22 zł za 150ml. Należy ja zużyć w przeciągu
12 miesięcy od otwarcia.
emulsja do mycia twarzy marki Oillan jest dostępna w aptekach oraz na stronie
internetowej producenta i kosztuje około 22 zł za 150ml. Należy ja zużyć w przeciągu
12 miesięcy od otwarcia.
88 komentarzy
Unikam parafiny jak tylko się da ..nie sądziłam, że u Oillan jest tak wysoko w składzie. Niemniej cieszę się, że spełnia swoje obietnice u Ciebie 😉
Podzielam tą opinię 🙂
Mi na szczęście parafina nie szkodzi, a sama emulsja jest niezwykle skuteczna i delikatna. Świetna do zmywania makijażu oczu 🙂
nie miałam emulsji,ale balsamy mają świetne.Polecam firmę 🙂
Też jestem bardzo zadowolona z ich produktów, zarówno kremy do twarzy, jak i emulsję bardzo sobie chwalę. Teraz czeka na mnie żel pod oczy, jestem bardzo ciekawa czy dołączy do grona ulubieńców 🙂
Fajnie, że emulsja tak dobrze się sprawdziła. U mnie od kilku miesięcy w użyciu olejek TBS (do zmywania makijażu), o poranku żel oczyszczający BeBeauty. Jeden i drugi kosmetyk spełniają swoją rolę doskonale.
Olejek z TBS też mam ochotę wypróbować, a po żel z Biedry swojego czasu chętnie sięgałam. Ostatnio w moje ręce wpadł olejek do zmywania makijażu z Maca, jestem bardzo ciekawa jego działania 🙂
gdzie się podziewasz? bywaj tu częściej :*
Już wracam i obiecuję poprawę 🙂
Nie używałam nigdy nic tej firmy..
Warto dać jej szansę 🙂
Ze względu na parafinę wysoko w składzie, to z pewnością nie jest produkt dla mnie..
Przykro mi, że Twoja skóra za nią nie przepada 🙁
Nie znam tej firmy za bardzo
Moim zdaniem ma świetne kosmetyki w niewygórowanej cenie 🙂
W ogóle nie kojarzę tej marki 🙂
Warto zajrzeć do apteki, może coś Ci wpadnie w oko 🙂
oddałam ją mojemu H, sama wzięłam się za kremy i tak jak pisałam na blogu jedne z najlepszych w tej cenie 🙂
Kremy też bardzo polubiłam i zgadzam się z Tobą w 100%, w tym przedziale cenowym ciężko jest znaleźć lepsze. Żałuj, że oddałaś, bo jest bardzo fajna 🙂
Szkoda,że nie nawilża, ale poza tym wydaje się być ok:)
Niestety ja nie odnotowałam specjalnego nawilżenia, ale swoje główne zadanie spełnia wyśmienicie 🙂
Znam ta marke ale nic od nich nie mialam. raczej nie mam wrazliwej skory
Szczęściara 🙂 U mnie niestety zdarzają się gorsze okresy i wtedy kosmetyki Oillan są niezastąpione 🙂
Nigdy nie stosowałam kosmetyków owej firmy, o dziwo. Fajnie, że produkt dobrze oczyszcza skórę, choć szkoda, że jej nie nawilża – jak obiecuje producent.
Na mojej skórze niestety nawilżenie nie było odczuwalne, ale może na innych sprawdził by się w tej kwestii lepiej. Ja go przede wszystkim polubiłam za świetne oczyszczanie skóry i brak najmniejszych podrażnień 🙂
fajnie, że dobrze zmywa też eyeliner 🙂
Z eyelinerem zawsze są problemy, a emulsja rodzi sobie z nim błyskawicznie!
Bardzo lubię kilka produktów pielęgnacyjnych do ciała tej marki. Kosmetykow do twarzy nie znam, ale w sumie nigdy z pielęgnacja dermokosmetykami moja cera sie nie lubiła za bardzo 😉
Ja natomiast nie miałam jeszcze okazji zapoznać się z ich produktami od pielęgnacji ciała, ale w okresie zimowym, gdy moja skóra wymaga dużej dawki nawilżenia z przyjemnością zapoznam się z ich asortymentem 🙂
nie miałam jej 🙂
Warto to zmienić 🙂
Kończy mi się powoli mój żel do mycia twarzy z Iwostinu, tą emulsje dodaję w takim razie do mojej listy zakupowej 🙂
U mnie sprawdziła się bardzo dobrze, mam nadzieję, że Ty też będziesz zadowolona 🙂
ale ta parafina…
Mi na szczęście nie szkodzi 🙂
Myślę, że sięgnę po tę emulsję jak zużyję to, co mam. Mam tylko nadzieję, że parafina nie zrobi mi krzywdy… 😉
U mnie obyło się bez problemów, ale moja skóra nigdy nie reaguje negatywnie na parafinę w kosmetykach 🙂
Ja mam cerę wrażliwą, ale bardziej mieszaną niż suchą. Sądzę, że z takiej emulsji byłabym zadowolona 🙂 Cena także zaskoczyła mnie pozytywnie.
Cena nie należy do wygórowanych, a warto także poszukać w aptekach internetowych, często można trafić na atrakcyjne promocje 🙂 Na cerze mieszanej moim zdaniem sprawdzi się bardzo dobrze!
Moja cera również jest wrażliwa i podejrzewam, że polubiłabym się z tym kosmetykiem 🙂
Cała seria Oillan Balance powinna przypaść Ci do gustu, wszystkie produkty w nią wchodzące zostały stworzone z myślą o wrażliwcach 🙂
Kiedys kąpałam mojego synka w Oillanie, pozniej sama spróbowałam i uwielbiam. Musze tez przetestować ten do twarzy, pozdrawiam :*
Cieszę się, że masz równie udane doświadczenia z tą marką. Moim zdaniem ich kosmetyki są bardzo dobre 🙂
Nie znam tego produktu i z pewnością nie poznam za sprawą parafiny na drugim miejscu w składzie 🙁
Przykro mi, że parafina się u Ciebie nie sprawdza 🙁
Mamy taką samą skórę, myślę, że i u mnie by się sprawdziła 🙂
Cieszę się w takim razie, że mogłam coś doradzić 🙂
Ja miałam kiedyś dla córci tej marki Płyn do mycia i kąpieli, był bardzo dobry.
Cieszę się, że się sprawdził na dziecięcej skórze, to najlepiej świadczy o delikatności tych produktów 🙂
Niestety nie miałam go ;(
jej* 😉
Musisz koniecznie nadrobić 🙂
Może ją wypróbuję 🙂
Polecam 🙂
bardzo przydatna recenzja 🙂
Bardzo mnie to cieszy 🙂
Na mojej tłustej skórze chyba by się nie sprawdził, ale będę go mieć w pamięci. Kiedyś może się przydać przy okazji jakiejś mocniej wysuszającej kuracji.
Nie został sformułowany z myślą o tłustej cerze, ale uważam, że szkody zrobić nie powinien. W czasie kuracji z kwasami powinien być idealny 🙂
Ja wolę zwykłe mydełka 🙂
Dla mnie mydełka są często wysuszające i niewygodne w użyciu 🙂
Ja bardzo lubię jak specyfiki do mycia twarzy mi ładnie pachną, wiem że to nie jest zazwyczaj wymagane w takim kosmetyku ale dla mnie ważne, bo zbliżam go do twarzy i nosa i musi mi pachnieć 😀
No to ta emulsja zdecydowanie nie jest dla Ciebie, jej zapach niestety nie rozpieszcza zmysłów. Tak już musi być w przypadku produktów dla bardzo wrażliwych cer, wszelkie substancje zapachowe są zakazane 🙁
nie przepadam za kremowymi emulsjami do mycia
Nie stosowałam jeszcze produktów tej marki, ale może kiedyś wypróbuję tą emulsję, choć bardziej wolę żele 😉
U mnie właśnie najlepiej sprawdzają się emulsje i kremy, są delikatniejsze. Ostatnio skusiłam się także na pierwszy olej 🙂
Brzmi zachęcająco, choć ja chyba wolę żele 🙂 Ostatnio moim ulubieńcem jest Fitomed 🙂
O Fitomedzie czytałam wiele pozytywnych opinii, ale jeszcze nie miałam okazji go wypróbować 🙂
mam micelarną wersję tego cudaka i uwielbiam , właśnie niedawno obfocalam bo zapomniałam a już denkuję 🙂
Na jej temat też słyszałam wiele pozytywnych opinii, muszę koniecznie wypróbować 🙂
Kurczę, wygląda ciekawie, ale moja twarz nie znosi parafiny. Włosy ją kochają, ciało daje radę, ale na twarzy od razu mam gule 🙁
No to zdecydowanie nie warto ryzykować. Mojej skórze parafina jest niestraszna 🙂
lubię balsamy z tej serii:)
Muszę je wypróbować w okresie zimowym 🙂
Nie używałam tej emulsji ani żadnego innego kosmetyku z tej firmy 😉
Warto je wypróbować, w ofercie znajdziesz kilka perełek 🙂
Jeszcze nie miałam przyjemności używać produktów tej firmy.
Zachęcam do wypróbowania kremów do twarzy 🙂
Parafiny wiele ludzi unika, że zła, że be, że fuj a tutaj na drugim miejscu w składzie i to dedykowane wrażliwcom 😛
Z tego co pamiętam do cer atopowych też sa stosowane kremy na bazie parafiny. Jak widać nie jest taka straszna jak ją malują 🙂
Z tej firmy znam tylko maseczke nawilzajacą i mam jak na razie mieszane uczucia.
Nie wiedziałam, że w ofercie jest maseczka nawilżająca! Czekam w takim razie z niecierpliwością na Twoją opinię 🙂
z tej firmy maialm probke jakiegos kremu i sprawdzil sie u mnie na prawe dobrze :)!
Marka nam nieznana, obecnie myjemy twarz żelem Fitomed
Ciekawy produkt, na co dzień mógłby być dla mnie za słaby, ale na dni kiedy mam bardziej podrażnioną skórę (często mnie różne alergie łapią) mógłby się fajnie sprawdzić.
Nie wiem czemu ale wole piankowe produkty 😛
Mi z OS też jeszcze nic nigdy nie pasowało oprócz zapachu. Właściwie w płynach do kąpieli nawet to jest bez sensu bo w wannie nic nie czuć tylko w butelce :]
Duży plus, że nie wysusza, bo u mnie 99% produktów tego typu niestety powoduje przesuszenie oraz nieprzyjemne ściągnięcie skóry. Poza tym cena, jak na taką wydajność jest w porządku 😉
Trochę mnie przeraża ta parafina, ale kto wie, może by się sprawdził? 🙂 Ja miałam z Oilan balsam do ciała i był super 🙂 nawilżenie na długo :))