Olejek z
dzikiej róży jest jednym z najczęściej polecanych wyciągów dla cery
naczynkowej. Ma nie tylko łagodzić i koić rumień, ale również wzmacniać
naczynka oraz nawilżać skórę. Jest naturalnym źródłem witaminy C, która
niweluje drobne zmarszczki i przebarwienia. Dla mojej wrażliwej cery
naczynkowej kosmetyki oparte na tej roślinie powinny więc być naturalnym
wyborem. Wśród bogatej oferty perfumeryjnej zdecydowałam się na jedną z
najsłynniejszych serii greckiej marki Korres – Wild Rose. W jej składzie
znajdują się m.in krem do twarzy do cery suchej i normalnej oraz krem pod oczy,
które dzisiaj chciałam Wam przedstawić.
dzikiej róży jest jednym z najczęściej polecanych wyciągów dla cery
naczynkowej. Ma nie tylko łagodzić i koić rumień, ale również wzmacniać
naczynka oraz nawilżać skórę. Jest naturalnym źródłem witaminy C, która
niweluje drobne zmarszczki i przebarwienia. Dla mojej wrażliwej cery
naczynkowej kosmetyki oparte na tej roślinie powinny więc być naturalnym
wyborem. Wśród bogatej oferty perfumeryjnej zdecydowałam się na jedną z
najsłynniejszych serii greckiej marki Korres – Wild Rose. W jej składzie
znajdują się m.in krem do twarzy do cery suchej i normalnej oraz krem pod oczy,
które dzisiaj chciałam Wam przedstawić.
Marka
Korres znana jest z dopracowanych składów opartych na naturalnych wyciągach. W
ich kosmetykach znajdują nie tylko typowe greckie zioła i rośliny o właściwościach
leczniczych, ale także zaawansowane składniki aktywne opracowane w wyniku długoletnich
badaniach laboratoryjnych. Pierwszym kosmetykiem, który pojawił się w
asortymencie tej greckiej marki jest krem 24-godzinno nawilżający do cery
suchej i normalnej z serii Wild Rose, który po dzisiejszy dzień pozostał
bestsellerem.
Korres znana jest z dopracowanych składów opartych na naturalnych wyciągach. W
ich kosmetykach znajdują nie tylko typowe greckie zioła i rośliny o właściwościach
leczniczych, ale także zaawansowane składniki aktywne opracowane w wyniku długoletnich
badaniach laboratoryjnych. Pierwszym kosmetykiem, który pojawił się w
asortymencie tej greckiej marki jest krem 24-godzinno nawilżający do cery
suchej i normalnej z serii Wild Rose, który po dzisiejszy dzień pozostał
bestsellerem.
Biały krem
o nietypowej, lekko budyniowatej konsystencji mieści się w szklanym, minimalistycznym
słoiczku. Mimo nietypowej formuły z łatwością się rozsmarowuje, a także
błyskawicznie się wchłania pozostawiając ledwo wyczuwalną ochronną warstwę.
Działanie kremu zdecydowanie przypadło mi do gustu. Bardzo dobrze nawilża oraz
odżywia skórę stopniowo poprawiając jej wygląd. Dzięki zawartości witaminy A i
C rozświetla cerę, a także wzmacnia naczynia włosowate redukując nieestetyczny
rumieniec. Zmniejsza widoczność drobnych przebarwień słonecznych. Skóra wygląda
świeżo i zdrowo. Jedyną wadą kremu jest dla mnie jego bardzo intensywny różany
zapach, który na szczęście staje się niewyczuwalny kilka minut po aplikacji.
o nietypowej, lekko budyniowatej konsystencji mieści się w szklanym, minimalistycznym
słoiczku. Mimo nietypowej formuły z łatwością się rozsmarowuje, a także
błyskawicznie się wchłania pozostawiając ledwo wyczuwalną ochronną warstwę.
Działanie kremu zdecydowanie przypadło mi do gustu. Bardzo dobrze nawilża oraz
odżywia skórę stopniowo poprawiając jej wygląd. Dzięki zawartości witaminy A i
C rozświetla cerę, a także wzmacnia naczynia włosowate redukując nieestetyczny
rumieniec. Zmniejsza widoczność drobnych przebarwień słonecznych. Skóra wygląda
świeżo i zdrowo. Jedyną wadą kremu jest dla mnie jego bardzo intensywny różany
zapach, który na szczęście staje się niewyczuwalny kilka minut po aplikacji.
Krem pod
oczy okazał się być odrobinę gorszym elementem tego duetu, ale nadal godnym
uwagi. Tak jak w przypadku kremu do twarzy jego opakowanie jest bardzo
minimalistyczne, ale nadal estetyczny i praktyczne. Niezbyt gęsty krem gładko sunie
po skórze bez naciągania delikatnej okolicy oczu. Już po pierwszej aplikacji
zauważalna jest poprawa poziomu nawilżenia, a także zmniejszenie nieestetycznych
opuchnięć. Wraz z systematycznym stosowaniem następuje poprawa struktury skóry,
dzięki której drobne zmarszczki są mniej widoczne. Niestety krem wbrew
obietnicom producenta nie minimalizuje cieni pod oczami. Podobnie jak krem do
twarzy charakteryzuje go mocno różany zapach, który w tym przypadku jest
odrobinę subtelniejszy. Obydwa kosmetyki są niezwykle wydajne.
oczy okazał się być odrobinę gorszym elementem tego duetu, ale nadal godnym
uwagi. Tak jak w przypadku kremu do twarzy jego opakowanie jest bardzo
minimalistyczne, ale nadal estetyczny i praktyczne. Niezbyt gęsty krem gładko sunie
po skórze bez naciągania delikatnej okolicy oczu. Już po pierwszej aplikacji
zauważalna jest poprawa poziomu nawilżenia, a także zmniejszenie nieestetycznych
opuchnięć. Wraz z systematycznym stosowaniem następuje poprawa struktury skóry,
dzięki której drobne zmarszczki są mniej widoczne. Niestety krem wbrew
obietnicom producenta nie minimalizuje cieni pod oczami. Podobnie jak krem do
twarzy charakteryzuje go mocno różany zapach, który w tym przypadku jest
odrobinę subtelniejszy. Obydwa kosmetyki są niezwykle wydajne.
Seria Wild
Rose powinna przypaść do gustu posiadaczkom wrażliwej, naczynkowej cery
borykającej się z drobnymi przebarwieniami. Opisywany duet zapewnia długotrwałe
nawilżenie oraz odżywienie skóry, a także zmniejsza widoczność nieestetycznych
przebarwień posłonecznych oraz naczynek. Bogate składy, a także ciekawa
konsystencja i wysoka wydajność sprawiają, że mimo wysokiej ceny są to
kosmetyki warte wypróbowania.
Rose powinna przypaść do gustu posiadaczkom wrażliwej, naczynkowej cery
borykającej się z drobnymi przebarwieniami. Opisywany duet zapewnia długotrwałe
nawilżenie oraz odżywienie skóry, a także zmniejsza widoczność nieestetycznych
przebarwień posłonecznych oraz naczynek. Bogate składy, a także ciekawa
konsystencja i wysoka wydajność sprawiają, że mimo wysokiej ceny są to
kosmetyki warte wypróbowania.
Kosmetyki
Korres są dostępne w sklepach internetowych oraz perfumeriach Sephora. Ich ceny
w zależności od miejsca zakupu wahają się od 95 zł do 150 zł.
Korres są dostępne w sklepach internetowych oraz perfumeriach Sephora. Ich ceny
w zależności od miejsca zakupu wahają się od 95 zł do 150 zł.
109 komentarzy
zapach róży mmm
Spodziewałam się, że wielu osobom ten aromat przypadnie do gustu 🙂
nie wiem, ale mam wrażenie, że mógłby być dla mnie za słaby. Lubię gęste treściwe kremy 🙂
Ten krem zdecydowanie nie jest lekki, to bardzo ciekawa konsystencja, która przypomina budyń lub gęsty mus i zdecydowanie poradzi sobie z nawilżeniem nawet mocno przesuszonej skóry.
mam pozytywne wrazenia po korres;)
Cieszę się bardzo, że u Ciebie ich produkty sprawdziły się równie dobrze. Do tej pory miałam okazję wypróbować około 5 różnych kosmetyków marki i wszystkie bardzo polubiłam.
ach Korresa zabieram na wakacje by bliżej się poznać 😉
Mam nadzieję, że się u Ciebie sprawdzą równie dobrze jak u mnie 🙂
nawilżenie bardzo kusi, szczerze mówiąc nie znałam wcześniej tych produktów 😉
Warto przyjrzeć się kosmetykom Korres, mają bardzo ciekawe składy i świetne działanie.
Nie znam, ale problemów z naczynkami nie mam więc chyba nie dla mnie 😉 .
Krem przede wszystkim ma zapewniać działanie nawilżająco-rozświetlające, więc każda cera na pewno będzie z niego zadowolona.
spodobałby mi się ten zapach 😉
Jeżeli lubisz intensywny zapach róży to na pewno byś go polubiła 🙂
Dla mnie ten zapach to plus :P, fajny jest ten krem 🙂
Krem jest bardzo fajny, ale mógłby mieć odrobinę delikatniejszy aromat 😉
Jestem biedną studentką i mnie nie stać 🙂
Warto rozejrzeć się za zestawami, dzięki którym można kupić dwa produkty w cenie jednego 🙂
Jeszcze nigdy nie miałam styczności z tymi kosmetykami 🙂
Warto im się przyjrzeć, ich działanie zdecydowanie jest warte uwagi 🙂
mam od dawna na liście zakupowej 🙂
Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą u Ciebie 🙂
Kiedyś w koncu wyprobuje 🙂
wow, pierwsze słyszę, że olej z dzikiej róży jest do cery naczynkowej! Muszę polecić go mamie, bo ona zawsze miała problem z tą cerą.
Olejki różane mają działanie kojące, a także uszczelniające naczynka. Dodatkowo bardzo dobrze nawilża skórę i ją ujędrnia. Wydaje mi się, że nie zależnie od rodzaju skóry warto sięgać po kosmetyki oparte na jego fantastycznych właściwościach.
Jak widzę w tytule Rose to aż patrzałki mi się świecą:) to co dla Ciebie jest wadą, różany zapach, dla mnie byłoby ogromną zaletą 🙂 lubię różane zapachy 🙂
Dla fanek różanych zapachów będzie idealny 🙂 Nie tylko zadba o stan skóry, ale także oczaruje Cię swoim intensywnym zapachem.
Na ten krem pod oczy mam ochotę już od dawna 😉
Jest to bardzo przyjemny krem, ale nie ukrywam, że u mnie lepiej sprawdził się krem do twarzy 🙂
lubie ich produkty i to bardzo 🙂 Korres mial jeden krem pod oczy co byl po prostu rewelacyjny! z zielonych oliwek ale go wycodfali! :(((( taaaka szkoda, bo byl swietny!
Wielka szkoda 🙁 Z przyjemnością bym go wypróbowała!
Zdecydowanie coś dla mnie :))
Miałam kiedyś maseczkę z tej serii ale była taka sobie :/
A słyszałam na jej temat tyle pozytywnych opinii…
Bardzo polubiłam się z tą linią Korres 🙂
Cieszę się, że masz na jej temat równie pozytywną opinię 🙂 Ta seria zdecydowanie zachęciła mnie do pogłębienia znajomości z marką 🙂
Korres ma fajne kosmetyki 🙂
W pełni się zgadzam 🙂
Testowalam rozne produkty z Korres i zawsze bylam zadowolona, polecam zele pod prysznic moj ulubieniec to Jasmin 🙂
Dzięki za rekomendację, z przyjemnością wypróbuję polecany przez Ciebie żel.
To chyba jedyne produkty w pielegnajci Korres które mnie kuszą 😉
Po użyciu tego duetu zdecydowanie mam ochotę wypróbować również ich kosmetyki do pielęgnacji ciała, a także kolorówkę 🙂
Cena zawrotna, jednak sama się przekonałam że wraz z jej wzrostem otrzymuję produkt z lepszymi składnikami 🙂
To prawda, za dobry skład czasami trzeba zapłacić trochę więcej. Warto jednak dbać o swoją skórę (przede wszystkim twarzy) i inwestować w lepsze kosmetyki.
opis idealny dla mojej skóry przyjrzę się im, tylko trochę się boje tego zapachu bo ja za różanymi nie przepadam a skoro sie chwile utrzymuje to nie wiem 😀
Zapachu róży zdecydowanie nie lubię i w momencie nakładania tych kremów jest on bezsprzecznie wyczuwalny, ale na szczęście szybko się ulatnia. Moim zdaniem warto się "przemęczyć" dla tak dobrego działania.
Jeśli chodzi o tę serię to miałam jedynie maskę do twarzy i miło ją wspominam 😉
Słyszałam wiele pozytywnych opinii na temat tej maski! Póki co seria Wild Rose sprawdza się u mnie wyśmienicie, więc z przyjemnością wypróbuję również maskę 🙂
Zaciekawił mnie ten krem do twarzy
ojoj kremiki cudne…
coś dla mnie 🙂
Nie miałam jeszcze nic z tej firmy
Miałam maseczkę i dla mnie była rewelacyjna 🙂
Widzę, że maska zdecydowanie jest najpopularniejszym kosmetykiem z tej serii, muszę koniecznie ją wypróbować 🙂
moja mieszana cera pokochała sam olejek z dzikiej róży, najlepszy, leciutki i szybko się wchłania. Z Korres nic nie miałam do tej pory, ale mam na uwadze tę markę,, keidyś coś przygarnę:)
Czystego olejku z dzikiej róży nie miałam jeszcze okazji używać, zawsze zniechęcał mnie jego intensywny zapach. Widzę jednak, że warto się do niego przekonać, bo działanie jest rewelacyjne.
Marki nie znalam, ale mazidlo pod oczy chetnie bym wyprobowala 😉
Z asortymentu Korres mogą Cię zainteresować również ich produkty do pielęgnacji włosów 🙂
oj ta cena 😛
Mnie jakoś ta marka nie zachwyca…
Przykro mi, że się u Ciebie nie sprawdziła. Póki co jest bardzo zadowolona z wypróbowanych przeze mnie kosmetyków marki Korres.
intensywny różany zapach? to nie dla mnie
Też nie jestem nim zachwycona, ale dla tak dobrego działanie jestem w stanie przemęczyć się z niezbyt zachwycającym zapachem 😉
Szkoda, że taka wysoka cena 🙂
Cena rzeczywiście do najniższych nie należy, ale warto rozejrzeć się za zestawami, ja za ten duet zapłaciłam około 100 zł 🙂
krem jak dla mnie bardzo ciekawy, zapach chyba by mi nie przeszkadzał 🙂
W takim razie serdecznie go polecam, jego działanie jest świetna, a i konsystencja bardzo ciekawa 🙂
cena troszkę za wysoka jak dla mnie, ale z chęcią bym wypróbowała 😀
Może uda Ci się trafić na ciekawą promocję?
Podoba mi się, że zmniejszają widoczność przebarwień 🙂 Ale cena troszkę wysoka 😛
Cena wysoka, ale za tak dobre działanie warto zapłacić odrobinę więcej. Dodatkowo krem jest bardzo wydajny, więc starczy na długie miesiące używania.
Gdzieś przemknęła mi w głowie nazwa tej firmy, ale osobiście nie znam tych produktów. Uwielbiam takie klasyczne opakowania – muszę się im przyjrzeć bliżej. Piękny blog – zostaję na dłużej 🙂
Pozdrawiam i zapraszam do siebie.
http://www.hushaaabye.blogspot.com
Dziękuję za miłe słowa 🙂
Marka jest mało popularna na blogach, ale zdecydowanie warta uwagi. Bardzo ciekawe konsystencja i genialne działanie 🙂
Niestety nie znam tej firmy. 🙁
http://aniese-blog.blogspot.com/
Zawsze można to zmienić 🙂
Słyszałam już kiedyś o tej firmie. Po kremie pod oczy spodziewałabym się bardziej zachwycającego działania 😉
Krem pod oczy jest bardzo przyjemny, ale brakuje mi w nim odrobinę działanie rozświetlającego. Za to krem do twarzy jest świetny!
Trochę zazdroszczę, bo jestem bardzo ciekawa tej marki, o której słyszę ostatnio dużo dobrego.
Poza tym podobają mi się zdjęcia, są bardzo klimatyczne i w dobrym guście 🙂
Cieszę się bardzo, że zdjęcia przypadły Ci do gustu 🙂
Warto poszukać produktów Korres w internecie, często można trafić na bardzo ciekawe promocje 🙂
Na szczęście póki co nie mam cery naczynkowej 🙂
Post dla innych zapewne bardzo przydatny i pomocny 🙂
Czy mogłabyś poklikać u mnie w linki i baner z LUCLUC?
Obserwujemy? Jeśli tak to zacznij i napisz u mnie :*
http://infinityyoung01.blogspot.com
Ten krem nie jest przeznaczony tylko do cery naczynkowej, więc nadal z powodzeniem możesz go używać 🙂
Co prawda nie mam cery naczynkowej, ale chętnie przyjrzałabym się temu kremowi pod oczy 🙂
Krem nie jest stricte przeznaczony do cery naczynkowej, ale dzięki zawartości olejku z dzikiej róży na pewno bardzo dobrze sprawdzi się właśnie na takich skórach. Jego głównym zadaniem jest nawilżanie, a także rozświetlanie.
Och na szczęście mój portfel może spać spokojnie, bo nie mam naczynkowej i wrażliwej skóy 😉 Ale foty odjechane 😉
Dziękuję 🙂 A sam krem mogą również używać cery bez problemów z naczynkami lub nadwrażliwością 🙂
Pamiętam jak Megdil zainteresowała mnie tą serią, ale do tej pory nie miałam okazji jej wypróbować 🙂 Właściwie w zapasach nie mam już kremu pod oczy, więc może wypróbuję ten 🙂
Jestem bardzo ciekawa jakie zrobi na Tobie wrażenie 🙂
Bardzo kuszące propozycje. Pierwszy raz widzę te kremy 🙂
Nie jest to bardzo popularna seria na blogach, ale moim zdaniem godna uwagi 🙂
chcę te maluszki mieć mam wrażliwą skórę…
Ciężko o fajny krem pod oczy, Ale ten drugi krem z chęcią bym wypróbowała 🙂
To prawda, znalezienie idealnego kremu pod oczy to trudne zadanie. Ten jest bardzo przyjemny, ale jednak brakuje mi trochę rozświetlenia. Krem do twarzy serdecznie polecam.
Ciekawe kremy. Myślę, że nawet zapach bym polubiła 🙂
Sądzę, że wiele osób będzie sobie chwaliło ten zapach, dla mnie jednak jest odrobinę zbyt intensywny.
Myślę, że bym się z nimi polubiła. 🙂 Zdecydowanie!
W takim razie zachęcam do wypróbowania 🙂
Piękne zdjęcia! Bardzo lubię żel pod prysznic z tej serii, pięknie pachnie i pozostwia skórę gładką.
Lubię tez mikrodermabrazję <3
Dziękuję 🙂 Żeli pod prysznic oraz mikrodermabrazji nie miałam jeszcze okazji wypróbować, ale z przyjemnością dam im szansę.
Uwielbiam kosmetyki Korres!:) Szczególnie polubilam żele i balsamy do ciała 🙂
Kosmetyków do pielęgnacji ciała marki Korres nie miałam jeszcze okazji używać, ale muszę koniecznie to zmienić 🙂
Cudowne zdjęcie Kochana 🙂 Zapach różany, nie przeszkadzałby nawet w nadmiarze, bardziej obawiałabym się tej warstewki ochronnej 😉
Dziękuję ogromnie 🙂 Warstewka ochrona jest bardzo delikatna i nie sądzę, żeby miała komukolwiek przeszkadzać. Co do samego zapachu to oczywiście kwestia gustu i dla fanek róży będzie idealny 🙂
Dbanie o cerę naczyniową nie jest łatwym wyzwaniem ,
Mnie naczynka doskwierają na łydkach 🙁
Niestety na naczynka na łydkach nie mam sprawdzonych sposobów 🙁
Kochana, zapach tego kremu to nic w porownaniu do kremu na dzien z magnolia Korres! Tutaj to subtelny aromat:-)
No to mnie zaskoczyłaś, nie spodziewałam się, że w ich ofercie są jeszcze bardziej intensywne aromaty. Wydaje mi się jednak, że zapach magnolii odpowiadałby mi bardziej niż róża 🙂
Probowalam podzielic sie magnolia z mezem,ale wygonil mnie od razu:-)
Troszkę drogie są, ale czuję, że bym je polubiła 🙂
Cena zdecydowanie nie jest niska, ale za tak dobre kosmetyki warto zapłacić trochę więcej 🙂