Jak tylko dowiedziałam się, że nowa paleta theBalm wchodzi do polskich sklepów wiedziałam, że muszę ją mieć. Niestety zakupy na jednej palecie się nie skończyły, bo ja nie znam umiaru 😉
Paleta Nude’tude składa się z 12 neutralnych kolorów cieni i całkiem przyjemnego dwustronnego pędzelka. Cienie są przepiękne, od złota poprzez brązy do czerni. Opakowanie, bardzo charakterystyczne dla marki, kartonowe z nagimi dziewczętami (w USA istnieje wersja ocenzurowana bez dziewczyn ). Za 11,08g produktu zapłacimy 89 zł. Urban Decay ma godnego przeciwnika!
Zestaw Oh So Witty… składa się z tuszu do rzęs Cheater!, cienia Overshadow w kolorze Work Is Overrated oraz balsamu przeznaczonego do zmywania makijażu oczu Balms Away.
Zestaw Oh So Versatile… zawiera róż Hot Mama, bronzer Bahama Mama oraz lips/cheeks stain Stainiac w kolorze Beauty Queen. Dostępny był także trzeci zestaw z zielonym lakierem do paznokci i cieniem do powiek oraz błyszczykiem do ust.
Wszystkie produkty znajdujące się w zestawach są pełnowymiarowe. Normalna cena zestawu to 99 zł, ale mi się udało kupić na 30% przecenie.
12 komentarzy
ostatni zestsw mi się bardzo podoba:) pokaż kosmetyki z bliska jak przetestujesz:)
wszystko mi sie podoba, slinka mi cieknie!!!! jaka szkoda, ze ja nie mam w swoim miesci tej drogerii 🙁
piękne 🙂
Ta promocyjna cena to wynika z? Jest dla każego? czy masz jakąś kartę?
Oglądałam je wczoraj i gdyby nie tłok i naprawdę nieuprzejma ekspedientka, przynajmniej jedna byłaby moja ;). No nic, spróbuję po Świętach.
Ta stylistyka opakowań na retro bardzo mi się podoba 🙂 Fajne rzeczy kupiłaś, zazdroszczę ^^
@Kamyczek: W Święta będę miała czas na pobawieniem się kosmetykami i na 100% przygotuje swatche i recenzje 🙂
@Świruska: jakbyś coś bardzo chciała mogę dla Ciebie kupić (ale zdecydowanie po Świętach, bo teraz jest tam zbyt tłocznie ;))
@Obsession: Nie miałam karty, poprostu mają przecenę na wszystkie zestawy -30%. Ja miałam podwójne szczęscie, bo Pani mi policzyłam paletkę jako zestaw 😀
@Annathea: może po Świętach oferta będzie nadal obowiązywać. Serdecznie polecam wszystkie produkty do policzków! Każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie 🙂
@Natalia: Opakowania są bajeczne! Podobają mi się bardziej, niż te z Benefitu.
o ja z the balm mam tylko błyszczyk i róż ale ten zestaw kuszący
rewelacyjna ta paletka.. w ogóle wszystko fajne.. nigdy nie miałam styczności z tą firmą, choć wiele dobrego czytałam..
a czemu w Stanach mają ocenzurowaną wersję? 🙂
@Marti: polecam Ci przede wszystkim róże i bronzer. Uwielbiam te produkty, są baaardzo napigmentowane i mają bardzo fajną konsystencje. Rozświetlacz też jest piękny, ale dla mnie zbyt rozświetlający. Trochę się go boję :). Paleta Shady Lady spisuje się bez najmniejszych zarzutów. Z tą miałam za mało czasu na zabawę, żebym mogła ją zrecenzować, ale przyjdzie na to czas ;). A Stany są trochę porąbane. Pewnie paleta w wersji ocenzurowanej jest skierowana do młodszych klientek albo na wszelki wypadek, żeby nie obrażać uczuć estetycznych…
aaaa, już chyba jarzę o co chodzi z tymi Stanami.. ostatnio kupowałam mężowi gierkę na PS3 😛 i mąż wspominał coś o wersji dozwolonej pow. 18 roku życia.. oblazłam kilka sklepów i wszędzie +16, zamiast +18.. zwątpiłam i nie kupiłam.. potem okazało się, że ta sama gra na polski/irlandzki/europejski (?) rynek jest wypuszczona pow. 16 roku życia, a w Stanach pow. 18.. jacyś chyba przewrażliwieni są 😉
a na TheBalm na pewno kiedyś zapoluję 😀
Kupiłam dwa różne zestawy theBalm. Mam ten co Ty oraz wersję z błyszczykiem powiększającym usta, rozświetlaczem, lakierem i pędzelkiem:)
Oooh the balm! Kocham! Mam co prawda jedynie bronzer i cienie,ale i tak już jestem fanką! 🙂