Matowe metaliczne usta to najnowszy makijażowy trend. Dotarł do nas prosto z wybiegów mody i szybko stał się nowym hitem.
Zazwyczaj nie podążam ślepo za nowymi trendami w makijażu, ale matowe metaliczne usta wyjątkowo przypadły mi do gustu. Jest to rewelacyjny sposób na dodanie naszemu makijażowi odświętnej nuty, w szczególności w okresie karnawału. Wielu z nas ta moda może się kojarzyć z popularnymi w latach 80tych perłowymi szminkami, ale jest to błędne skojarzenie. Matowe metaliczne szminki wyglądają dużo bardziej elegancko i w zależności od odcienia, na który postawimy dają nam wiele możliwości. Z nimi nasz makijaż na pewno nie będzie nudy.

Szminki Golden Rose Metals Matte Metallic Lip Crayon – warte uwagi?
Jeżeli dopiero rozpoczynacie swoją przygodę z matowymi metalicznymi szminkami to rewelacyjnym wyborem będą kredki Metals Matte Metallic Lip Crayon (11,90 zł/3,5 g) marki Golden Rose. Ich niewątpliwą zaletą jest bardzo niska cena, a zarazem świetna jakość. Szminki mają niezwykle lekką, kremową formułę, której aplikacja nie przysparza najmniejszych problemów. Dzięki wysokiej pigmentacji z łatwością uzyskamy pełne krycie, a forma kredki umożliwia wyglądną aplikację bez użycia konturówki czy pędzelka. Ich jedyną wadą jest konieczność temperowania, ale przy tak atrakcyjnej cenie można im to wybaczyć. Mimo metalicznego wykończenia nie podkreślają przesuszeń czy spierzchnięć, nie zbierają się w załamaniach warg, a także nie wypływają poza ich kontur. W przeciwieństwie do matowych szminek Matte Crayon Lipstick również w formie kredki marki Golden Rose, te nie powodują najmniejszego dyskomfortu na ustach, a wręcz dzięki zawartości masła shea i witaminy E, lekko je nawilżają i koją. Producent opisuje wykończenie szminek jako matowo – metaliczne i mogę się w pełni z tym stwierdzeniem zgodzić. Mimo bardzo mocnego, wyrazistego efektu nadal wygląda elegancko i z powodzeniem możemy po nie sięgnąć zarówno w dziennym, jak i wieczorowym makijażu.

A jak z trwałością?
Trwałość w przypadku Metals Matte Metallic Lip Crayon uzależniona jest od samego koloru szminki. Jaśniejsze odcienie są zdecydowanie mniej trwałe, a ciemne bardzo pozytywnie w tej kwestii zaskakują. Znikają w bardzo naturalny sposób, najpierw traci na intensywności metaliczna poświata, a następnie sam kolor, pozostawiając usta lekko zabarwione. Zauważyłam, że najmocniejszy pigment mają różowe szminki (o numerach 6, 7, 8), ich barwnik mocno się wgryza i pozostaje na wargach na długie godziny. Oczywiście sama trwałość szminek jest również uzależniona od spożywanych przez nas posiłków oraz indywidualnych predyspozycji. Na moich ustach ciemne odcienie są w stanie bez problemu wytrwać nawet przez 6-7 godzin. Szminki Metals Matte Metallic Lip Crayon mają dosyć intensywny zapach, który kojarzy mi się z babcinymi kwiatami. Na szczęście na ustach po chwili aromat przestaje być wyczuwalny.

Gama kolorystyczna, czyli 10 pięknych odcieni
W gamie Metals Matte Metallic Lip Crayon znajdziemy aż 10 pięknych odcieni. Zadowolone będą zarówno fanki naturalnych odcieni nude, jak i miłośniczki różów czy brązu. Mi zabrakło jedynie ładnej ognistej czerwieni i brzoskwini, ale mam nadzieję, że marka Golden Rose przygotuje również te odcienie. Na zdjęciu możecie zobaczyć wszystkie 10 odcieni, a także 2 dodatkowe makijaże ust, w których chciałam Wam pokazać, ile możliwości dają nam te szminki. Na pierwszym zdjęciu możecie zobaczyć bajecznie prosty do wykonania efekt ombre. W kącikach użyłam pięknego ciemnego bordo (numer 6), następnie przeszłam do cudownego intensywnego różu (numer 7), a środek warg wypełniłam najjaśniejszym odcieniem (numer 1). Wykonanie tego makijażu ust zajmuje dosłownie kilka minut, a moim zdaniem efekt jest idealny na wieczorowe wyjścia. Dzięki przyciemnieniu zewnętrznych kącików oraz rozświetleniu środka dodatkowo zapewniamy naszym ustom efekt optycznego powiększenia. Drugi pomysł na metaliczne usta to nałożenie na całe wargi matowej szminki i rozświetlenia samego środka odrobiną Metals Matte Metallic Lip Crayon w odcieniu nr 1. Nasze usta przyciągają uwagę, a dodatkowo wyglądają na większe.

Metals Matte
Metallic Lip Crayon marki Golden Rose to świetna propozycja dla wszystkich osób, które lubią eksperymentować z makijażem ust. Szminki zapewniają piękne metaliczne wykończenie, które wygląda ciekawie, a zarazem elegancko, a także dają możliwość niekończących się eksperymentów! Ich ogromną zaletą jest bardzo komfortowa formuła, a także niska cena. Zdecydowanie warto się skusić!
79 komentarzy
Metaliczne pomadki nie są do końca dla mnie, ale niektóre kolory wyglądają całkiem ładnie 🙂
Wow, pięknie się prezentują. Wszystkie kolorki mi się podobają 😉
hmm chyba wolę jednak tradycyjne kolory, choć taką jedną pomadką bym nie pogardziła 🙂 Najbardziej podoba mi się środkowy rząd 🙂
To wykonczenie zupelnie nie jest dla mnie 🙂
wszystkie ładnie sie prezentuja ale nie wiem czy dobrze bym sie czula w takim wykonczeniu
Ładnie wyglądają, ale ja wiem, że to wykończenie nie jest dla m nie. Poza tym dużo tutaj takich brązowych tonów, w których ja wyglądam jak koszmarek hehe
Jedynie na dwa kolory bym mogła się zdecydować 🙂
Kolorki bardzo ładne, sama jednak nie wiem czy do końca metaliczne wykończenie pasuje do moich ust.
fajnie to wyglada, ale chyba tylko do zdjec.. sama na pewno bym takiego wykonczenia nie nosila 🙂
wow ale piękne kolorki! nigdy nie miałam pomadek o metalicznych wykończeniu ale podobają mi się na Twoich ustach
Nie przepadam za tym wykończeniem ale w opakowaniu prezentują się ślicznie 🙂
Kolory nie dla mnie.
Nie do końca jeszcze jestem przekonana do metslicznych pomadek 😉 chociaż golden rose to zawsze był dobry wybór matowych pomadek 😉
Na moich ustach raczej nie preferuję takiego wykończenia, ale u innych dziewczyn mi się to podoba 🙂
Nie jestem pewna czy metaliczne pomadki ładnie wyglądałyby na moich ustach, ale może to tylko kwestia wypróbowania i znalezienia właściwego koloru. Najbardziej spodobała mi się nr 7 w środkowym rzędzie:).
Bardzo podoba mi się nr 8, tylko gdzie ja będę nosić taką szminkę 😉 Na razie odpuszczam ;p
7 i 8 podobają mi się najbardziej.
nie wiem czy jest to trend dla mnie;)
Śliczne kolorki ale ja niestety źle się czuje w takim metalicznym wykończeniu 🙂
Zapraszam na nowy post 🙂
http://www.stylishmegg.pl/2018/01/futerko-w-kolorze-butelkowej-zieleni.html
3,6 i 9 to kolory nie dla mnie, ale reszta bardzo mi się podoba
Do mnie ta seria mnie przemawia, nie lubię takich metalicznych odcieni 😉
Do mnie metaliczne szminki nie przemawiają. W matach zakochałam się jak tylko zaczęły się pojawiać w ofercie różnych marek, a w metalicznych nie bardzo.
ja niestety ale w kwestii ust stawiam na naturalność bo po wymalowaniu wyglądam jak klaun ;)jakoś nie pasują do mnie żadne kolory 🙁
Ooooo ja ♥ ale super odcienie i ten metal, pięknie wyglądają 😉 pozdrawiam
wow te ciemne wyglądają obłędnie. Muszę jakąś zakupić 🙂
Piękne są te kolory, choć nie wiem, czy na co dzień nosiłabym taką metaliczną pomadkę 😀 Raczej na jakieś większe wyjścia czy imprezy 🙂
Ładne, ale jednak nie dla mnie 😉 Wolę maty 😉
Cudowne odcienie, jednak mój mąż woli gdy używam matowych 😉
Nie wiem jak bym się czuła z ustami w takich odcieniach. Niektóre kolorki są dla mnie zbyt ciemne.
Miałam już w ręku jedną z tych szminek, ale w konsekwencji zdecydowałam się na matową.
Naprawdę ładne kolory. Podoba mi się takie wykończenie. Chyba ostatni kolor najbardziej przypadł mi do gustu. Nie wiedziałam, że takie pomadki ma Golden Rose w swojej ofercie 🙂
Mimo, że przecież na codzień nie maluję się kolorowymi szminkami, te bym przygarnęła – tak ze mnie sroczka! 😀
Podoba mi się te metaliczne wykończenie, zdecydowanie wolę to niż taki ,,suchy mat". Kolorystyka szminek jest cudowna, kusi ich trwałość 😀
Ogólnie jestem zachwycona tym metalicznym trendem, ale u siebie jakoś tego nie widzę 😛
Wolę oglądać i podziwiać u innych 😀
Niektóre prezentują się na prawdę obłędnie, może na jakąś się skusze, aż dziwne że ciemne odcienie tyle wytrzymują, u mnie zawsze max 3 h w przypadku dotychczas stosowanych pomadek 🙁
Bardzo ciekawie się prezentują 🙂
Oooo ja Cię <3 ale pięknie wyglądają a ty cudowne zdjęcia zrobiłaś 😉
zapraszam do obserwacji nowego bloga bo stary będzie nieaktywny 😉 będzie mi bardzo miło <3 buziaki miłej nocy 😉
Przyznaję, że to bardzo kusząca wizja. Chyba się zatrzymam w galerii przy wyspie Golden Rose, gdy będę na zakupach. Metaliczny połysk bardzo do mnie przemawia.
Nie na ustach wyglądają tak sobie. Nie zachęcają. Ale nałożone – piękne!
wow beautifull colors i realy love it keep posting..
https://clicknorder.pk online shopping in lahore
ogolnie ladne ale nie dla mnie 🙁
Cudowne 🙂 Chyba kupię 😉
Myślę, że jednak pozostanę przy matach…jestem tradycjonalistką;)
pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)
WoW! Co prawda nie mam pojęcia, jak sama bym się w nich czuła, ale muszę przyznać, że wyglądają niezwykle efektownie. Może wybiorę sobie jakiś jeden kolor i wypróbuję ten efekt 🙂
Ja chyba jednak wole mat. Błyszczące usta już totalnie by mnie doprowadziły do szaleństwa.
Pięknie wyglądają w opakowaniu, ale nie wiem, czy na moich ustach by wyglądały znośnie 😛
Oddaj mi jee wszystkie są ekstra:)
buziaki:*
http://WWW.KARYN.PL
Ależ chciałabym mieć taką kolekcję!
Mam jedną pomadkę z tej serii i bardzo ją lubie 😉
Chyba nie ma takiej siły, która przekonałaby mnie do matalicznego wykończenia na ustach. Nie podoba mi się to w ogóle…
Mam metaliczną pomadkę, ale nie jestem jakoś jej fanką. Zdecydowanie lepiej czuję się w matowych pomadkach!
o mamo nie pomyślałabym że spodoba mi się takie wykończenie, ale pięknie to wygląda 🙂 8 to chyba mój faworyt 🙂
Jak dla mnie zbyt ciemne kolory.
Nie mam jeszcze żadnej metalicznej pomadki w moich zbiorach. Na pewno to zmienię. 😉
Kolory są świetne, jednak jestem ogromną fanką matowych kolorów 🙂
Wszystkie odcienie są cudowne 🙂
Mocne kolorki, u siebie wolę zdecydowanie bardziej stonowane odcienie 🙂
Piękne te metaliki, myślę że jak będę w PL to się na któryś skuszę 😉
jej jakie one wszystkie sa piekne! wow! cuda
Zdecydowanie wolę trochę bardziej stonowane kolory, ale jednocześnie się zastanawiam jak długo ten trend będzie popularny. Czy to następna chwilowa moda?
Pięknie się prezentują. 🙂
Wyglądają pięknie, ale ja chyba bym się w nich czułą niezbyt dobrze 🙂
Najbardziej lubię jednak ich matowe kredki 😀
Kocham markę,a te metalowe kredki są boskie ❤
Fajne opakowania, ale kolorki totalnie niestety nie moje 😉
Odpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu – zapraszam <3
Wow, bardzo ciekawy efekt! 🙂
Sama uwielbiam szminki i kredki, ale wybieram te całkowicie matowe. Po prostu lubię takie wykończenie, nie kleją się do ust i nie przyciągają takiej uwagi. Aczkolwiek metaliczne wykończenie też jest ok. To coś pomiędzy matem, a efektem mokrych warg 🙂
Kolorek 7 jest bardzo ładny!
Te pomadki wyglądają bardzo ciekawie i są bardzo tanie;)
Ciekawie się prezentują. Numer 5 mi się podoba.
Niektóre kolory bym przygarnęła 😛
Nie przekonują mnie te metaliczne pomadki, ale może dlatego, że ogólnie nie lubię za bardzo podkreślać ust 🙂
Na marginesie chciałam zauważyć, że robisz bardzo ładne zdjęcia produktów.
Mega intensywne ale nie dla mnie, ja wolę delikatne randki,
ooo taka tak tak !!!!!!!Chce je mieć, a najlepiej wszystkie kolory ! Cudowny efek :* 🙂
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Super efekty ! kolorki mega 🙂
ja chcę je wszystkie:D
Ja znowu wolę maty na ustach 🙂 Ale są bardzo ładne <3
przepiękne kolory 😀 Coś zupełnie nowego niż wszech obecne matowe usta 😀 Chociaż maty bardzo lubię 😉
Lubię metaliczne pomadki, ale z tych zastygających. 🙂 Czekam aż Golden Rose stworzy coś takiego bo to na pewno byłby hit 😀
Nie lubię metalicznego wykończenia 🙂