Nie raz mogłyście czytać na blogu
o mojej wielkiej miłości do francuskich kosmetyków. Francuskie laboratoria mają
dar do tworzenia niezwykle skutecznej, acz delikatnej pielęgnacji, z której z
przyjemnością korzystałam zarówno w okresie zmagań z cerą trądzikową, jak i
suchą. Ostatnio bardzo pozytywne opinie wzbudza marka Caudalie (naczelna
kusicielka Magda ;)), z której na dobry początek postanowiłam wypróbować
tytułowe serum nawilżające Serum S.O.S Thirst Quenching Serum.
o mojej wielkiej miłości do francuskich kosmetyków. Francuskie laboratoria mają
dar do tworzenia niezwykle skutecznej, acz delikatnej pielęgnacji, z której z
przyjemnością korzystałam zarówno w okresie zmagań z cerą trądzikową, jak i
suchą. Ostatnio bardzo pozytywne opinie wzbudza marka Caudalie (naczelna
kusicielka Magda ;)), z której na dobry początek postanowiłam wypróbować
tytułowe serum nawilżające Serum S.O.S Thirst Quenching Serum.

S.O.S Thirst Quenching Serum to
kosmetyk głęboko nawilżający przeznaczony do skóry odwodnionej. W sposób
intensywny i ciągły dostarcza skórze nawilżających i kojących substancji. W
swoim składzie zawiera między innymi wodę winogronową, kwas hialuronowy i
polifenole o działaniu antyoksydacyjnym. Kosmetyk jest wolny od parabenów, SLSów,
phenoxyethanolu i olei mineralnych oraz nie jest testowany na zwierzętach. Nie
powoduje powstawania zaskórników.
kosmetyk głęboko nawilżający przeznaczony do skóry odwodnionej. W sposób
intensywny i ciągły dostarcza skórze nawilżających i kojących substancji. W
swoim składzie zawiera między innymi wodę winogronową, kwas hialuronowy i
polifenole o działaniu antyoksydacyjnym. Kosmetyk jest wolny od parabenów, SLSów,
phenoxyethanolu i olei mineralnych oraz nie jest testowany na zwierzętach. Nie
powoduje powstawania zaskórników.

Serum jest opakowane w prostą, acz
elegancką szklaną butelkę z wygodną pompką. Opakowanie jest wygodne i umożliwia
wydobycie produktu do ostatniej kropli. Pompka nie zacina się i do same końca
dobrze dozuje produkt. Za 30 ml opakowanie zapłacimy około 100 zł, kosmetyki
marki Caudalie są dostępne w większości aptek.
elegancką szklaną butelkę z wygodną pompką. Opakowanie jest wygodne i umożliwia
wydobycie produktu do ostatniej kropli. Pompka nie zacina się i do same końca
dobrze dozuje produkt. Za 30 ml opakowanie zapłacimy około 100 zł, kosmetyki
marki Caudalie są dostępne w większości aptek.

S.O.S Thirst Quenching Serum ma
postać bardzo lekkiej emulsji, która błyskawicznie wchłania się w skórę
pozostawiając ją gładką i delikatnie nawilżoną. Już po kilkunastu sekundach
możemy przejść do aplikacji kremu. Serum ma bardzo przyjemny, niestety trudny
do opisania zapach, który kojarzy mi się ze świeżością i naturą.
postać bardzo lekkiej emulsji, która błyskawicznie wchłania się w skórę
pozostawiając ją gładką i delikatnie nawilżoną. Już po kilkunastu sekundach
możemy przejść do aplikacji kremu. Serum ma bardzo przyjemny, niestety trudny
do opisania zapach, który kojarzy mi się ze świeżością i naturą.

Serum stosowałam codziennie rano i
wieczorem. Do dokładnego pokrycia całej twarzy potrzebowałam około jednej
pompki, co wskazywałoby na wydajność produktu. Niestety jest ona tylko pozorna,
gdyż produkt praktycznie znikał w oczach. Niedługo było mi dane się nim
cieszyć.
wieczorem. Do dokładnego pokrycia całej twarzy potrzebowałam około jednej
pompki, co wskazywałoby na wydajność produktu. Niestety jest ona tylko pozorna,
gdyż produkt praktycznie znikał w oczach. Niedługo było mi dane się nim
cieszyć.

Na opakowaniu oko przyciągają dwie
liczby. Pierwsza to +127% nawilżenia, a druga – 61% nadwrażliwości skórnej. Wyniki
te zostały oparte na testach 12 i 20 uczestników badania. Powiem szczerze, że
ciężko jest mi je odnieść do mojej cery. Sądzę, że serum faktycznie ma realny
wpływ na nawilżenie skóry, ale niestety u mnie nie dało spektakularnych
efektów. Miesiąc temu odstawiłam serum i nie zauważyłam, żeby moja skóra była
chociaż odrobinę bardziej sucha lub pojawiły się suche obszary. Zmniejszanie
nadwrażliwości to moim zdaniem wyjątkowo trudny wskaźnik do zmierzenia.
Nadwrażliwość w moim przypadku objawia się przede wszystkim w rozognionych
naczynkach, ale staram się unikać bodźców, które mogą powodować ich
podrażnienie.
liczby. Pierwsza to +127% nawilżenia, a druga – 61% nadwrażliwości skórnej. Wyniki
te zostały oparte na testach 12 i 20 uczestników badania. Powiem szczerze, że
ciężko jest mi je odnieść do mojej cery. Sądzę, że serum faktycznie ma realny
wpływ na nawilżenie skóry, ale niestety u mnie nie dało spektakularnych
efektów. Miesiąc temu odstawiłam serum i nie zauważyłam, żeby moja skóra była
chociaż odrobinę bardziej sucha lub pojawiły się suche obszary. Zmniejszanie
nadwrażliwości to moim zdaniem wyjątkowo trudny wskaźnik do zmierzenia.
Nadwrażliwość w moim przypadku objawia się przede wszystkim w rozognionych
naczynkach, ale staram się unikać bodźców, które mogą powodować ich
podrażnienie.

Serum miało u mnie działanie dosyć
neutralne. W okresie jesiennym prawdopodobnie pomogło mi uniknąć większych
przesuszeń, ale nie odnotowałam piorunujących rezultatów. Na szczęście nie
spowodowało podrażnień lub uczuleń. Do tego serum prawdopodobnie już nie wrócę,
ale nie czuję się zniechęcona do wypróbowania innych kosmetyków marki Caudalie.
neutralne. W okresie jesiennym prawdopodobnie pomogło mi uniknąć większych
przesuszeń, ale nie odnotowałam piorunujących rezultatów. Na szczęście nie
spowodowało podrażnień lub uczuleń. Do tego serum prawdopodobnie już nie wrócę,
ale nie czuję się zniechęcona do wypróbowania innych kosmetyków marki Caudalie.
Miałyście okazję stosować to
serum? A może macie ulubieńców w asortymencie Caudalie?
serum? A może macie ulubieńców w asortymencie Caudalie?
96 komentarzy
Nie stosowałam nic z tej marki. Szkoda, że nie daje jakichś super efektów. Za to fajna instrukcja na opakowaniu jak aplikować 😉
Też mi się bardzo spodobała. Teraz aplikuję w ten sposób wszystkie sera 🙂
Dosyć mała grupa testujacych jak na przekonujaca statystyke 😉
Nie uzywalam jeszcze produktow caudalie, choć czesto czytam o nich na blogach.
Niestety, aż byłam zaskoczona, że się pochwalili wynikami na tak małej grupie…
Mam takie male zboczenie statystyczne;)) nie skreslam caudalie, na pewno wyprobuje jakis produkt z ich gamy- jestem zbyt ciekawska zeby odpuscic;))
Szkoda, że taka średniawka..miałam na nie ochotę, ale ja potrzebuję ciężkiego kalibru w nawilżaniu:(
Obawiam się, że nie miałby szans się u Ciebie sprawdził. Moja cera także potrzebuje porządnej dawki nawilżenia, a w przypadku tego produktu niestety mi jej zabrakło 🙁
Ostatnio rozpoczęłam swoją przygodę z tą marką i moje wrażenia są tak pozytywne, że już zamówiłam kolejny ich produkt:) Nad tym serum również się zastanawiałam, ale cosdna.com twierdzi, że nie dla mojej skłonnej do trądziku skóry on, więc ostatecznie zdecydowałam się na serum nawilżające z ukochanej Biodermy:)
Na mojej liście mam jeszcze kilka produktów tej marki, które chciałabym wypróbować i mam nadzieję, że one okażą się być dużo lepsze. Ciekawi mnie m.in. zachwalana przez Ciebie woda winogronowa 🙂
Miałam kiedyś jego minaiturkę z angielskiego glossy. Zużyłam i w sumie zdania nie miałam. Krzywdy mi nie zrobił, ale też jakoś szczególnie nic nie zrobił 🙂
Czyli mamy na jego temat podobne zdanie 🙂 Nie szkodzi, ale też specjalnie nie pomaga.
ze względu na cenę juz bym nie kupiła 😛
ale widzę,że jakoś super nie działa,więc dla mnie nie warto
Na ten produkt moim zdaniem nie warto wydawać 100zł, tańsze sera mają nie raz lepsze działanie.
niestety nie znam produktu,ale cena jest wysoka.Moja cena jest mega odwodniona,nic sobie z nią nie radzi niestety
Trzymam w takim razie kciuki za odnalezienie produktu idealnego, który pomoże Ci przywrócić skórę do ładu 🙂
nie dla mojej skóry 🙂
Używam je obecnie i powiem tak – bardzo przyjemnie nawilża. Jedna pompka to stanowczo za mało i ja stosuję dwie ale wyłącznie na noc co drugi dzień, gdyż jestem fanką olejków i one mi służą najlepiej. Uważam, że to naprawdę dobry produkt. Posiadam cerę mieszaną, bardziej w kierunku tłustej i mnie nie zapchał, a słyszałam, że i to potrafi ;/ Przyczepić się nie ma do czego, to co mnie zdziwiło to konsystencja – strasznie, ale to strasznie rzadka…
Próbowałam stosować dwie pompki, ale niestety nie miało to wpływu na nawilżenie, a taka ilość nie chciała się dobrze wchłaniać i zaczynała smużyć. Niestety każda cera lubi co innego, a ten produkt na mojej widocznie nie miał pola do popisu. Jego działanie było zbyt słabe, żeby zachęcić mnie do ponownego zainwestowania 100 zł. Mam nadzieję, że inne produkty marki zrobią na mnie lepsze wrażenie 🙂
Z nawilżeniem sobie radzę całkiem dobrze, ale mam ochotę na ten eliksir rozświetlający, używałaś go już przypadkiem?:)
Niestety nie miałam jeszcze okazji 🙂
Bardzo lubię ich wodę winogronową. Mam też Beauty Elixir, ale u mnie sprawdza się tylko do scalenia minerałów.
Widzę, że serum raczej nie dla mnie. Obecnie stosuję Dermedic , które działa praktycznie tak samo jak Caudalie.
Wodę winogronową mam ochotę wypróbować, jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi w roli toniku 🙂
Ja obecnie stosuję serum z Bioliq i rezultaty są takie same jak u Ciebie po serum Caudalie więc pewnie się na nie nie skuszę. Ale inne kosmetyki tej marki chodzą mi po głowie, ja jestem zdania, że jeden średni czy nieudany kosmetyk nie przesądza o całej reszcie 😉
Serum Bioliq też mam ochotę wypróbować. Jego cena nie jest wygórowana, a wiele dziewczyn bardzo je sobie chwali 🙂 Zdecydowanie po jednym średnio trafionym kosmetyku nie ma sensu obrażać się na markę, mam nadzieję, że kolejne próby z Caudalie okażą się być dużo bardziej udane 🙂
nigdy nie miałam tego serum, ale nazwa i opakowanie skojarzyła mi się z luksusem:)
Opakowanie i nazwa są luksusowe, gorzej z działaniem 😉
Nie miałam nic z Caudalie, znam tylko wirtualnie 🙂 Ja mam serum limonkowo-winogronowe i jest cudowne 🙂
Serum limonkowo-winogronowe brzmi świetnie 🙂
Pierwszy raz spotykam się z tą marką gdziekolwiek 🙂
kolejna marka, której nie znam 😉
szczerze to nie znam tej firmy
Czaję się na to serum i czaję. Szkoda, że nie ma efektu WOW, ale z drugiej strony krzywdy też nie zrobi. Mimo wszystko pewnie w przyszłości się skuszę.
Warto wypróbować, wiele osób je sobie bardzo chwali, więc istnieje szansa, że na Twojej skórze sprawdzi się dużo lepiej.
Firmę lubię chociaż od czasu, gdy używałam jej produktów wymagania mojej skóry nieco się zmieniły więc ostatnio nie sięgam po nic z Caudalie.
W ich ofercie jest jeszcze kilka produktów, które mam ochotę wypróbować. Mam nadzieję, że one lepiej wpiszą się w potrzeby mojej skóry 🙂
ciekawe serum,i firma.Przydałoby mi się takie odpowiednie nawilżenie skóry 🙂
Nie znam za bardzo tej firmy ale skład ma niezły
To serum mnie akurat nie kusi, ale na swojej liście mam serum nawilżające Go Cranberry 🙂
Go Cranberry to marka, która mnie też zaciekawiła, ale mi po głowie chodzi serum Clochee 🙂
O tej marce tylko czytam na blogach, sama jakoś jeszcze nic nie miałam 😉
Nie miałam i raczej się nie skuszę. Nie wiem czy mojej cerze by odpowiadało, ale nie chcę eksperymentować. Szkoda, że taka słaba wydajność.
Ja też nie miałam. Jakoś trudno jest mi się przekonać do zakupu serum.
Nie miałam. Mam w planach wypróbowanie ich słynnej wody 🙂
A już myślałam, że po takim serum zauważyłaś jakieś rewelacyjne rezultaty a tu takie nic za stówkę.. 🙂
Za tą cenę oczekiwałabym jakiś rezultatów, a tu nic… 🙁
Jestem właśnie w trakcie poszukiwań jakiegoś serum nawilżającego, ale na to się nie skuszę skoro szybko ubywa i słabo nawilża. Ogólnie produkty Caudalie bardzo lubię. Szczególnie krem do rąk, pomadkę ochronną i wodę winogronową. Mam jeszcze wielka ochotę na ich olejek do ciała i krem pod oczy 🙂
Wodę winogronową planuję wypróbować w najbliższym czasie, jestem bardzo ciekawa jej działania. Mam nadzieję, że sprawdzi się w roli toniku. Kolejny za pewne będzie krem pod oczy. O pomadce także czytałam wiele pozytywów, ale póki co mam zbyt wiele balsamów pochowanych po kątach 🙂
Szkoda, że trochę się zawiodłaś.
nie miałam tego serum 🙂
Czuję, że to dość ekskluzywny kosmetyk 😉
Nawet nie znam tej firmy.. ale czuję, że tani nie będzie..
Mam to serum od niedawna, ale czeka w kolejce. Jestem ciekawa, czy i u mnie będzie przeciętne, bo moją mieszaną cerę niełatwo zadowolić 😉
P.S. No nie kryję się z zamiłowaniem do marki, ale żeby od razu naczelna kusicielka? 😉
Mam nadzieję, że na Twojej cerze pokaże swoje ukryte moce i będziesz z niego zadowolona 🙂
Oczywiście, że kusicielka. Po każdej Twojej recenzji mam ochotę pobiec do apteki po nowy kosmetyk Caudalie 🙂 Następna będzie chyba woda winogronowa, jestem ciekawa jak się sprawdzi w roli toniku.
Zobaczymy, jestem go bardzo ciekawa, ale dopiero co zaczęłam inne serum, więc musi grzecznie czekać 😉
Oj tam, oj tam 😉 Wodę winogronową uwielbiam i już nie wyobrażam sobie swojej pielęgnacji twarzy bez niej 🙂 Ka używam jej po umyciu twarzy, ale przed tonikiem, jakoś tak mam, że lubię użyć i tego i tego 😉
Wydaje mi się, że i tonik i woda to dla mnie odrobinę za dużo, ale może jak wypróbuję taką kombinację to zmienię zdanie. Mam jeszcze ogromną ochotę wypróbować polecany przez Ciebie krem pod oczy, ale na razie mam za duże zapasy 🙂
Nie mialam nic z tej firmy, ale za niedlugo bede musiala kupic jakies serum, ale nie wiem ktore
kupiłam kilka produktów Caudalie i w miarę używania jakoś nie do końca mnie zachwyca, niby właśnie krzywdy nie robi ale też szału nie ma, myślę, że w tej cenie inne apteczne kosmetyki mogą się bardziej sprawdzić 🙂 tego serum nie mam:)
a ja bardzo lubię produkty Caudalie 🙂 może nie wszystkim dotychczas poznanymi się zachwycam ale jest kilka takich które uwielbiam
Które kosmetyki należą do grona ulubieńców? Nie ukrywam, że mam ochotę jeszcze wypróbować kilka produktów tej marki… 🙂
mam ochotę na poznanie kilku kosmetyków marki, ale serum chyba raczej niekoniecznie 🙂
Chciałabym przetestować to serum, tak z ciekawości 😉
Marka jest ciekawa, ale do tego serum jakoś się nie przekonałam, skoro nie ma jakiś większych efektów 😉 Niemniej jednak jakiś produkt z tej firmy chętnie bym przetestowała 😉
Kompletne nie znam tej marki niestety 🙂
Kompletne nie znam tej marki niestety 🙂
Lubię to serum ale nie solo, w połączeniu z sorbetem nawilżającym. Bo stosowane solo i łączone np. z czymś innym jakoś nie daje specjalnych rezultatów, a samo to wiadomo, będzie za słabe.
Sięgam regularnie po ofertę Caudalie od wielu lat, lecz słabych produktów także nie brakuje. Mam kilku ulubieńców i na razie nie planuję nowych zakupów.
Serum nigdy nie stosowałam solo. Zawsze łączyłam je z kremem nawilżającym i niestety z żadnym nie dał duetu idealnego. Nie miałam okazji wypróbować połączenia z sorbetem, ale domyślam się, że w takim zestawieniu serum mogło pokazać swoje prawdziwe oblicze.
Do Twoich recenzji kosmetyków Caualie będę jeszcze wracać przed kolejnymi zakupami, mam nadzieję, że pomogą mi się uchronić przed nietrafionymi wyborami 🙂
niestety nie znam firmy ale od jakiegoś czasu nie potrafię sobie wyobrazić pielęgnacji swojej twarzy bez użycia serum 🙂
Szkoda że nie sprawdziło się tak do końca, jakoś po Twojej recenzji nie czuję potrzeby aby go wypróbować, za tą cenę można kupić o wiele skuteczniejsze specyfiki z tej kategorii, choć buteleczka bardzo mi podoba się, a i opis zachęca 🙂
Niestety serum nie zawojowało mojej suchej cery, ale spotkałam się z wieloma pozytywnymi opiniami. Każda cera lubi co innego, więc czasem ciężko jest przewidzieć co będzie sukcesem, a co porażką. Opakowanie zdecydowanie jest wielką zaletą produktu, jest eleganckie i wygodne.
ja też jeszcze nie znam tej marki, ale planuję rozpocząć z nią swoją znajomość jak tylko zużyje swoje zapasy 🙂
Jak szału nie było, to chyba nie warto za 100 go kupić 🙂
nigdy nie miałam kosmetyku z tej firmy, nie używałam nigdy też żadnego serum, choć chciałabym spróbować, ale jakiegoś dobrego 😉
Dla mnie to nowość, ale jakoś nie wiem czy chciałabym wypróbować. Nie jestem przekonana.
jeszcze nic z tej firmy nie miałam. Jedyne co mnie kusi to sławna woda winogronowa, ale mogę ją kupic tylko przez internet, więc pewnie jeszcze sobie na nią poczekam.
mnie Caudalie kupiło jakiś czas temu, uwielbiam ich produkty. Płyn micelarny, woda winogronowa, sorbet nawilżający czy fajny delikatny szampon to moi ulubieńcy. A jeśli chodzi o serum to ktoś mi polecał ich rozświetlające Vinoperfect serum i to na niego mam chrapkę 🙂
Kompletnie nie znam ani firmy ani produktu 😉
Wygląda luksusowo ;D
nigdy nie używałam ich produktów i po raz pierwszy widzę u Ciebie tą markę 🙂 Z francuskich kosmetyków sama nie wiem co mam o ile cokolwiek się znajdzie 😉
Ja niestety nie miałam okazji do styczności z tym maleństwem.
Opakowanie jest bardzo fajne i poręczne szkoda,że nie zadziałał zdyb dobrze.
Nie wiedziałam, że taka marka jest dostępna w aptekach.
hm… cera moja jest sucha, miejscami przesuszona, mam również naczynka…. czyli pewnie szału również by nie zrobiło. Za cenę stu złoty mogę kupić kilka kosmetyków, które radzą sobie z moim problem. CO faktu nie zmienia, że opakowanie piękne.
Nie znam tego produktu i nie przekonuje mnie jakoś…
szukam jakiegoś serum, ale to mnie za bardzo nie skusiło ;/
ja przestałam kupować kremy/sera powyżej 50 zł, bo zawsze działały jak te tańsze więc nie ma sensu 🙁
z tej firmy jeszcze nic miałam 🙂
mialam kiedys krem pod oczy probke:)
Ja nie znam ani firmy ani samego produktu…
Kosmetyków Caudalie nie znam.
Nie spotkałam się z tą marką, to serum takie przeciętne się wydaje i myślę, że za tą cenę da się kupić o wiele lepsze 😉
Nie znam kosmetyków Caudalie. O, przepraszam, raz w GB dostałam miniaturę suchego olejku. Polubiłam go ale nie sięgnęłam po pełnowymiarowy produkt. Ogólnie, nawet Magda nie przekonała mnie do kosmetyków tej firmy 😉
Niestety, nigdy nie stosowałam produktów owej firmy, choć wiele o nich słyszałam.
Jeżeli zaś chodzi o sera do twarzy to bardzo lubię serum z Tołpy, bodajże z serii Hydrativ 🙂
nie znam tej firmy i pierwsze o niej słysze 😉
zapraszam do mnie na rozdanie! 😉
muszę przyjrzeć się tym kosmetykom bo u wielu blogerek zbierają pozytywne opinie. Pewnie skoro działanie tego serum nie było wystarczające na nie się akurat nie skuszę ale może inne będą miały mocniejsze działanie 🙂
Kusi mnie ta marka.Moja koleżanka ma pianke do demakijazu i bardzo sobie ją chwali. Mnie kusi olejek do demakijązu i może jakis kremik pod oczko i do buziaka.
Same superlatywy słyszałam ostatnio o tej firmie i zobacz.
Zostaję! 😉