beGlossy | Go to the snow

Zanim skończy się rok 2020 zapraszam na prezentację zawartości grudniowego pudełka beGlossy Go to the snow! Na uwagę zasługuje już samo opakowanie, które tym razem zdobi przepiękna zimowa grafika. Nie ukrywam, że mam ogromną słabość do takich beztroskich scenek i pasteli, więc ta odsłona wyjątkowo przypadła mi do gustu. W środku czeka na nas 6 pełnowymiarowych kosmetyków, miniaturka oraz super prezent!

Czerwony akcent na ustach

Dzisiaj na przekór zacznę od makijażu! W pudełku beGlossy Go to the snow nie mogło zabraknąć czerwonej szminki, która kojarzy się z Wigilią oraz Sylwestrowym odświętnym makijażem. Nawilżająca pomadka do ust marki Joko (19,50 zł/5 g) łączy w sobie piękny odcień z pielęgnacją. Zawiera odżywcze masło shea, kompleks witamin A, E i F oraz aminokwasy o działaniu nawilżającym, wygładzającym oraz wspomagającym syntezę kolagenu. Producent obiecuje nam przyjemną i łatwą w aplikacji formułę, idealne krycie oraz 10 godziną trwałość. Brzmi jak szminka idealna. Uroczym dodatkiem (który jakimś cudem nie załapał się na zdjęcie) są skarpetki damskie od Medicine (29,90 zł) z abstrakcyjnymi grafikami.

Maseczki dla pięknej skóry

Dla miłośniczek maseczek, do których sama się zaliczam, zostały przygotowane dwie wersje. Pierwsza to Maska w płachcie Bamboo Skin Soft Mask koreańskiej marki Leaders (23 zł) z dobrze przylegającego do skóry tencelu. Dzięki zawartość ekstraktu z bambusa ma intensywnie nawilżać i wygładzać. Druga wesprze walkę o piękną skórę wokół oczu. Multi Biomask Total Eye Lift marki Biotaniqe (5,99 zł/2 szt.) to liftingujące płatki pod oczy z kompleksem peptydowym 3’Peptygen Complex oraz naturalnymi ekstraktami z aloesu, oczaru wirginijskiego i lukrecji. Mają nawilżać, łagodzić, zmniejszać cienie i zaczerwienienia, a także koić i odżywiać. Dobre wsparcie również przed długą nocą Sylwestrową 😉

Pielęgnacja dłoni i włosów z beGlossy Go to the snow!

Kosmetykiem niezastąpionym zimą i w czasie pandemii jest krem do rąk. W pudełku beGlossy Go to the snow znajdziemy propozycję marki Canabo z ekstraktem z konopi (9,99 zł/100 ml). Zawiera aż 94,9% składników pochodzenia naturalnego (w tym olej ze słodkich migdałów i masło shea) i przeznaczony jest do pielęgnacji skóry suchej i wrażliwej. Ma zapewnić intensywną regenerację, natłuszczenie i natychmiastowe ukojenie. To mój pierwszy kosmetyk z konopią, więc jestem bardzo ciekawa działania. Od marki Nutka otrzymujemy Hipoalergiczny szampon do włosów (12,99 zł/222 ml) do codziennego mycia i pielęgnacji każdego rodzaju włosów. Szczególnie polecany do wrażliwej skóry głowy ze skłonnością do zaczerwienienia, swędzenia i innych objawów związanych z alergią skóry. Ma za zadaniem dodać włosom blasku, gładkości i miękkości, a także regenerować naskórek.

Nawilżenie, oczyszczenie i ujędrnienie

Produktem gwiazdą tego zestawienia jest Korygujący preparat dermatologiczny zwężający pory marki Bioderma (69,99 zł/30 ml). Zawiera patent FLUIDACTIV™, który reguluje jakość sebum, zapobiegając blokowaniu porów, a przez to powstawaniu zaskórników i zmian trądzikowych. Zwęża pory, poprawia wygląd skóry i przywraca jej naturalny blask. Pudry matujące ograniczają błyszczenie skóry, zapewniając natychmiastowy i długotrwały efekt. Idealna baza pod makijaż. Jedyną miniaturką w pudełku beGlossy Go to the snow jest 5ml Serum Anti-Age od Bio Agadir (99,99 zł/20 ml). Zawiera bardzo ciekawy mix olejów – z nasion z opuncji figowej, arganowy, z pestek winogron, jojoba, z nasion ogórecznika, z wiesiołka, z owoców róży rdzawej, a także mleczko pszczele, miód i ekstrakt z kwiatów geranium! Ma za zadanie napinać, rozjaśniać, nawilżać, wygładzać, uelastyczniać i liftingować skórę. Można go nakładać solo, w połączeniu z kwasem hialuronowym lub z dodatkiem kremu.

Podsumowując pudełko beGlossy Go to the snow to bardzo ciekawy mix kosmetyków do pielęgnacji i makijażu, a mnie najbardziej ucieszyły maski i krem Bioderma. Pełna wartość kosmetyków to około 200 zł, co jest bardzo dobrym wynikiem. Z niecierpliwością czekam na noworoczną edycję!  

Zobacz również zawartość listopadowego i październikowego pudełka beGlossy!