Oficjalnie zaczęła się zarówno kalendarzowa, jak i astronomiczna jesień. Pora na zmiany w garderobie, jesienne porządki, a także na wprowadzenie kilku nowości do kosmetyczki. Z ostatnim zadaniem świetnie sobie poradzi najnowsze pudełko beGlossy Coral Essence, w którym czeka na nas 7 kosmetyków, w tym 6 pełnowymiarowych. Coś ciekawego znajdą dla siebie zarówno miłośniczki pielęgnacji, jak i makijażu!
Zacznijmy od bardziej rozbudowanej grupy, czyli od pielęgnacji.
Zdecydowanie największym i tym samym najbardziej rzucającym się w oczy kosmetykiem jest Żel do mycia ciała Dynia & Jaśmin od Kosmetyki AA (11,69 zł/500 ml). Jest on częścią nowej linii Super Fruits & Herbs, która bazując na wyselekcjonowanych ekstraktach z superowoców i ziół dostarcza skórze zastrzyk skoncentrowanych substancji odżywczych i witamin. Producent obiecuje nam apetyczny soczysty zapach, odświeżenie, odżywienie i gładkość. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzi na mojej wrażliwej skórze. Na pewno będzie miłym jesiennym akcentem w łazience! W sierpniowym pudełku Tropical Island (pełna zawartość TUTAJ) miałyśmy okazję poznać szampon z linii Split Ends Miracle marki Gliss. Tym razem otrzymujemy odżywkę (9,99 zł/200 ml), która jest dedykowana zniszczonym włosom i rozdwojonym końcówkom. Zawiera kompleks jonowy i olejek z pestek winogron, które mają odbudowywać uszkodzone włókna włosów i scalać zniszczone końcówki. Z ciekawych składników w odżywce znajdziemy również hydrolizowaną keratynę.
Nie zabrakło również kosmetyków do pielęgnacji twarzy. Marka Marion przygotowała dla nas Odmładzającą maskę na twarz (8 zł/1 szt.) w postaci hydrożelowego płata, nasączonego aktywnym serum. Zawiera wygładzający, ujędrniający i odżywiający olej arganowy oraz kwas hialuronowy o właściwościach nawilżających. Witamina E chroni lipidy naskórka i włókna kolagenowe przed utlenieniem i zniszczeniem. Ciekawie zapowiada się również Serum kolagenowe marki BioDermic (59 zł/30 ml), które ma zapewnić naszej skórze prawdziwe odmłodzenie. Napina, poprawia elastyczność i sprężystość, przywraca skórze gęstość, łagodzi rysy oraz poprawia owal twarzy, spowalnia efekty starzenia oraz spłyca zmarszczki. W pudełku znajdziemy miniaturę, która ułatwi nam podjęcie decyzji o zakupie pełnowymiarowego opakowania.
Kategorię makijaż rozpoczniemy od dosyć nietypowego kosmetyku, czyli od Rajstop w Sprayu od Lirene (19,99 zł/75 ml), które zapewniają natychmiastowy efekt lekko błyszczącej, naturalnie opalonej skóry nóg. Dzięki specjalnej emolientowej formule pielęgnują, łatwo rozprowadzają się i sprawiają, że skóra staje się miękka i jedwabista. Zawierają opalizujące drobinki i mają zakrywać pajączki, zaczerwienienia i inne niedoskonałości. Co równie ważne formuła ma się nie wałkować i nie ścierać podczas użytkowania. Jestem bardzo ciekawa jak się sprawdzą! Pozostając w ciepłych koralowych barwach, kolejnym kosmetykiem jest sypki cień Glamour G1 marki Glazel (13 zł/2 g), który jest w 100% wykonany z minerałów. Odcień G1 ma kremową barwę o perłowym wykończeniu i może być stosowany zarówno na oczach, jak i w roli sypkiego rozświetlacza do podkreślenia kości policzkowych czy obojczyków. Na deser pozostawiłam sobie prawdziwą gwiazdę tego pudełka – błyszczyk Lifter Gloss marki Maybelline New York (39,99 zł/5 ml). Formuła wzbogacona o kwas hialuronowy i witaminę E sprawia, że usta są nawilżone, wyczuwalnie gładsze i widocznie większe. Mają przepiękny mocny połysk i zachowane jest uczucie komfortu. Błyszczyk dodatkowo został wyposażony w wygodny duży aplikator gąbeczkowy, który zapewnia błyskawiczną aplikację.
W pudełku beGlossy znalazłam produkty o wartości powyżej 110 zł. Najbardziej jestem ciekawa części do makijażu, ale z przyjemnością wypróbuję również żel pod prysznic AA i zrelaksuję się z maseczką odmładzającą Marion. Dajcie znać jak Wam się spodobała zawartość Coral Essence. Na stronie producenta można ją kupić w cenie 59 zł.
26 komentarzy
Całkiem podoba mi się zawartość pudełka 🙂
Ciekawa jestem, czy odżywka od Gliss faktycznie zadziała
ja ostatnio bardzo polubiłam produkty tej marki 🙂 i mam chętkę właśnie teraz na ową odżywkę:D
wywaliłabym te rajstopy w sprayu bo one raczej na lato przydatne a nie na jesień i będzie idealna zawartość 🙂
Wpadł mi w oko błyszczyk i rajstopy w sprayu – pogoda jeszcze letnia, a ja w tym roku ani razu się nie pałałam, wakacji też nie było, wiec straszę białymi nogami w szortach😂
Całkiem fajna zawartość. Mnie najbardziej zaintrygowały te rajstopy w sprayu;)
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy 🙂
W tym pudełku akurat nic mi nie wpadło w oko. Miłego testowania.
Takich rajstop to nigdy nie miałam, ani nie używałam.
Z błyszczyka bym była bardzo zadowolona 😀
Jeszcze nigdy nie miałam rajstp w sprayu ale od zawsze mnie one intrygują 😀
Mnie bardzo podoba się ta zawartość, szczególnie przypadł mi do gustu błyszczyk do ust i żel pod prysznic. 🙂 Rajstopy w sprayu oddam siostrze, bo ja lubię moją jasną skórę 🙂
ten żel do mycia ciała mnie bardzo korci:)
Jak ja uwielbiam Twoje zdjęcie! 🖤 Każdy z prezentowanych kosmetyków na Twoich zdjęciach prezentuje się tak dobrze, że mam ochotę wypróbować wszystkie :)) Ciekawa zawartość pudełka i fajne, pełnowartościowe produkty 🙂
Great picks. The Marion face mask sounds promising. amazing pictures by the way!
xoxo
Lovely
http://www.mynameislovely.com
Nie kupuję takich pudełek, ale to w sumie fajny pomysł. Zawsze kilka ciekawych niespodzianek 🙂
great products and im inlove on how you take photos.
anyway, i hope you can comment to this blog entry –> http://www.itsjulieann.com/2020/06/press.html
i just really need this for my potfolio… thank you so much 🙂
Testowałam już tą różową odżywkę z Gliss 🙂 Dość fajna, ale bez oszałamiających efektów. Zostaję przy Eveline:)
Zapraszam na nowy post <3 Będzie mi bardzo miło jeśli wpadniesz.
Mój blog-KLIK
Pozdrawiam serdecznie
Produkty jak najbardziej do wykorzystania, ale nie ma tutaj jakieś wyjątkowej marki która by mnie zaciekawiła. Jest ok, ale bez wow.
Fajny box, podoba mi się zawartość 🙂
Tak średnio mi się podoba chociaż błyszczyk i cień wyglądają całkiem fajnie 🙂
Przyjemny box, ciekawi mnie błyszczyk Lifter Gloss marki Maybelline New York:)
Nie wiem czy z całości byłabym zadowolona gdybym kupiła, ale ciekawi mnie ta nowa seria Gliss Kur 🙂 żel AA też chętnie bym użyła, podobnie jak maseczkę.
Zawartość bardzo interesująca;)
Całkiem przyjemna zawartość, choć też nie na tyle, bym się skusiła na ten box 🙂
Same perełki 🙂 Szczególnie zainteresował mnie ten żel do mycia. Nie próbowałam jeszcze żadnego kosmetyku z dynią. Na jesień idealne 🙂
Bardzo fajny box! kocham te blyszczyki od Maybelline