Zazwyczaj
gustuję w podkładach z „wyższej półki” i omijam drogeryjne propozycje. Wynika
to przede wszystkim z braku odpowiedniej kolorystyki, słabych składów, które
niejednokrotnie miały zły wpływ na stan moje cery, a także na ogólnie pojętą
kiepską jakość. Podkład stanowi bazę naszego makijażu i jeżeli nie będzie
dobrze wyglądać na skórze to nawet najpiękniejszy róż lub misterny makijaż oczu
nie odwrócą uwagi od podkreślonych porów, efektu sztucznej maski czy
niepasującego do reszty ciała odcienia. Ostatnio na drogeryjnych półkach
pojawiła się nowość marki AA, czyli seria podkładów skierowanych do skór
wrażliwych, które przełamały moją niechęć do drogeryjnych propozycji.
gustuję w podkładach z „wyższej półki” i omijam drogeryjne propozycje. Wynika
to przede wszystkim z braku odpowiedniej kolorystyki, słabych składów, które
niejednokrotnie miały zły wpływ na stan moje cery, a także na ogólnie pojętą
kiepską jakość. Podkład stanowi bazę naszego makijażu i jeżeli nie będzie
dobrze wyglądać na skórze to nawet najpiękniejszy róż lub misterny makijaż oczu
nie odwrócą uwagi od podkreślonych porów, efektu sztucznej maski czy
niepasującego do reszty ciała odcienia. Ostatnio na drogeryjnych półkach
pojawiła się nowość marki AA, czyli seria podkładów skierowanych do skór
wrażliwych, które przełamały moją niechęć do drogeryjnych propozycji.
W gamie
podkładów AA znalazło się 5 różnych formuł skierowanych do różnych potrzeb
naszej skóry. Wersja kryjąco-korygująca zapewnia wysokie krycia oraz trwałość,
a także niweluje niedoskonałości cery, jedwabisty podkład rozświetlający dzięki
zastosowaniu LUMIsensorxp oferuje skórze gładkość i rozświetlenie przy
jednoczesnym zachowaniu długo godzinnej trwałości, podkład o działaniu matująco
– wygładzającym do cer tłustych i mieszanych nie tylko zadba o naturalne
krycie, ale również minimalizuje wydzielanie sebum, a także matowi. Z myślą o
cerach dojrzałych opracowany został podkład wypełniający zmarszczki, który nie
tylko wygładza skórę, ale także dzięki zastosowaniu PRO3 AGE SYSTEM wypełnia
zmarszczki oraz modeluje owal twarzy. Ostatni z nich to podkład satynowy, który
jest gwiazdą tej recenzji, zapewniający niezwykle naturalne satynowe
wykończenie, a także dodający skórze witalnej energii i chroniący ją przed
starzeniem się. Dodatkowo tak jak reszta podkładów charakteryzuje się bardzo
wysoką trwałością i jest przeznaczony, jak wszystkie produkty marki AA, do cer
wrażliwych i skłonnych do alergii.
podkładów AA znalazło się 5 różnych formuł skierowanych do różnych potrzeb
naszej skóry. Wersja kryjąco-korygująca zapewnia wysokie krycia oraz trwałość,
a także niweluje niedoskonałości cery, jedwabisty podkład rozświetlający dzięki
zastosowaniu LUMIsensorxp oferuje skórze gładkość i rozświetlenie przy
jednoczesnym zachowaniu długo godzinnej trwałości, podkład o działaniu matująco
– wygładzającym do cer tłustych i mieszanych nie tylko zadba o naturalne
krycie, ale również minimalizuje wydzielanie sebum, a także matowi. Z myślą o
cerach dojrzałych opracowany został podkład wypełniający zmarszczki, który nie
tylko wygładza skórę, ale także dzięki zastosowaniu PRO3 AGE SYSTEM wypełnia
zmarszczki oraz modeluje owal twarzy. Ostatni z nich to podkład satynowy, który
jest gwiazdą tej recenzji, zapewniający niezwykle naturalne satynowe
wykończenie, a także dodający skórze witalnej energii i chroniący ją przed
starzeniem się. Dodatkowo tak jak reszta podkładów charakteryzuje się bardzo
wysoką trwałością i jest przeznaczony, jak wszystkie produkty marki AA, do cer
wrażliwych i skłonnych do alergii.
Uwagę
zwraca opakowanie podkładu, które wyróżnia się na tle konkurencyjnych produktów
w tym samym przedziale cenowym. Dzięki zastosowaniu szklanej buteleczki
przywołuje na myśl kosmetyki znane nam z perfumeryjnych półek, a wygodna pompka
umożliwia odpowiednie dozowanie produktu. Na eleganckiej etykiecie znajdziemy
wszystkie najważniejsze informacje tj. data ważności kosmetyku czy jego pełny
skład. Konsystencja podkładu jest dosyć gęsta i treściwa, lecz nadal łatwa w
aplikacji i rozsmarowaniu. Najchętniej nakładam podkład za pomocą gąbeczki typu
Beauty Blender, która umożliwia idealne rozdysponowanie oraz wtopienie się podkładu
w skórę. W rezultacie otrzymujemy średnie krycie, które bardzo ładnie niweluje
widoczność naczynek oraz drobnych przebarwień sprawiając, ze skóra wygląda na
naturalnie piękną. Podkład oczywiście można również nałożyć za pomocą palców
lub pędzla, ale wtedy odrobinę więcej czasu poświęcicie na uzyskanie
równomiernego krycia i usunięcie ewentualnych smug. Zgodnie z obietnicą
producenta wykończenie podkładu jest satynowe i z pewnością przypadnie do gustu
posiadaczkom skóry suchej i normalnej. Nie mam również najmniejszych zastrzeżeń
do trwałości podkładu, lekko przypudrowany trwa na skórze przez praktycznie
cały dzień. Niestety nie jestem w stanie odnieść się do obietnic producenta o
ochronie przed starzeniem, ale zastosowanie koenzymu Q10 jest moim zdaniem
bardzo miłym dodatkiem. W przeciwieństwie do wielu drogeryjnych podkładów nie
podkreśla porów oraz suchych skórek, nie zbiera się w załamaniach oraz nie utlenia
się.
zwraca opakowanie podkładu, które wyróżnia się na tle konkurencyjnych produktów
w tym samym przedziale cenowym. Dzięki zastosowaniu szklanej buteleczki
przywołuje na myśl kosmetyki znane nam z perfumeryjnych półek, a wygodna pompka
umożliwia odpowiednie dozowanie produktu. Na eleganckiej etykiecie znajdziemy
wszystkie najważniejsze informacje tj. data ważności kosmetyku czy jego pełny
skład. Konsystencja podkładu jest dosyć gęsta i treściwa, lecz nadal łatwa w
aplikacji i rozsmarowaniu. Najchętniej nakładam podkład za pomocą gąbeczki typu
Beauty Blender, która umożliwia idealne rozdysponowanie oraz wtopienie się podkładu
w skórę. W rezultacie otrzymujemy średnie krycie, które bardzo ładnie niweluje
widoczność naczynek oraz drobnych przebarwień sprawiając, ze skóra wygląda na
naturalnie piękną. Podkład oczywiście można również nałożyć za pomocą palców
lub pędzla, ale wtedy odrobinę więcej czasu poświęcicie na uzyskanie
równomiernego krycia i usunięcie ewentualnych smug. Zgodnie z obietnicą
producenta wykończenie podkładu jest satynowe i z pewnością przypadnie do gustu
posiadaczkom skóry suchej i normalnej. Nie mam również najmniejszych zastrzeżeń
do trwałości podkładu, lekko przypudrowany trwa na skórze przez praktycznie
cały dzień. Niestety nie jestem w stanie odnieść się do obietnic producenta o
ochronie przed starzeniem, ale zastosowanie koenzymu Q10 jest moim zdaniem
bardzo miłym dodatkiem. W przeciwieństwie do wielu drogeryjnych podkładów nie
podkreśla porów oraz suchych skórek, nie zbiera się w załamaniach oraz nie utlenia
się.
Bardzo
miłą niespodzianką jest dla mnie kolorystyka podkładu. Dostępnych jest 5
odcieni, które zostały świetnie dopasowane do karnacji Polek. Najjaśniejszy,
czyli 101 Ivory to bardzo jasny bez o neutralnej tonacji, który świetni się
wtapia w moją bardzo jasną karnację. Dla porównania najjaśniejsze podkłady
marki Bourjois czy Rimmel są dla mnie dużo za ciemne. Reszta podkładów ma
równie udaną kolorystykę i większość Polek na pewno znajdzie odpowiedni dla siebie
odcień. Dodatkowo producent bierze pod uwagę dodanie dodatkowych odcieni wraz
ze zmieniającymi się potrzebami konsumentek. Na powyższym zdjęciu możecie
zobaczyć podkład solo bez pudru i korektora.
miłą niespodzianką jest dla mnie kolorystyka podkładu. Dostępnych jest 5
odcieni, które zostały świetnie dopasowane do karnacji Polek. Najjaśniejszy,
czyli 101 Ivory to bardzo jasny bez o neutralnej tonacji, który świetni się
wtapia w moją bardzo jasną karnację. Dla porównania najjaśniejsze podkłady
marki Bourjois czy Rimmel są dla mnie dużo za ciemne. Reszta podkładów ma
równie udaną kolorystykę i większość Polek na pewno znajdzie odpowiedni dla siebie
odcień. Dodatkowo producent bierze pod uwagę dodanie dodatkowych odcieni wraz
ze zmieniającymi się potrzebami konsumentek. Na powyższym zdjęciu możecie
zobaczyć podkład solo bez pudru i korektora.
Przyznam
szczerze, że nie spodziewałam się, że tak bardzo polubię podkłady AA. Jestem
pod wielkim wrażeniem zarówno jego poziomu krycia i wykończenia, jak i świetnej
trwałości i gamy kolorystycznej. W tym przedziale cenowym moim zdaniem ciężko
jest znaleźć równie dobry podkład.
szczerze, że nie spodziewałam się, że tak bardzo polubię podkłady AA. Jestem
pod wielkim wrażeniem zarówno jego poziomu krycia i wykończenia, jak i świetnej
trwałości i gamy kolorystycznej. W tym przedziale cenowym moim zdaniem ciężko
jest znaleźć równie dobry podkład.
Podkłady
AA Make Up dostępne są w większości drogerii w cenie około 25 zł/30 ml.
AA Make Up dostępne są w większości drogerii w cenie około 25 zł/30 ml.
95 komentarzy
Ciekawy ten podkład. Ja kieeeedyś używałam podkładu z AA, już nawet nie pamiętam jak się nazywał, wiem jedynie, że miał pompkę 🙂 i pamiętam, że całkiem dobrze się spisywał. Może i ten wypróbuję? 🙂
To mój pierwszy podkład z AA i jestem bardzo zadowolona z efektów. Wygląda bardzo naturalnie na skórze, przykrywa naczynka oraz przebarwienia i dodatkowo jest trwały. Pompka to dodatkowy atut 🙂 Serdecznie polecam!
Podoba mi się jego wykończenie, ale nie jestem przekonana do podkładów tej marki. Obawiam się że może też być komadogenny w moim przypadku.
Wykończenie jest faktycznie bardzo ładne i naturalne. Koniecznie przyjrzyj się jego składowi, kosmetyki AA są znane z kosmetyków odpowiednich dla alergików i skór wrażliwych, więc raczej nie powinien być komadogenny. Stosuję go już ponad 2 miesiące i nie zauważyłam najmniejszych problemów.
Wygląda na dość jasny na twarzy też bardzo ładnie wygląda. Dobrze, że nie podkreśla suchych skórek. =)
Cieszę się, że efekt na skórze Ci się podoba. Kolor jest świetny i sądzę, że będzie odpowiedni dla większości posiadaczek jasnych karnacji 🙂
Na mojej twarzy w ostatnim czasie gości podkład kryjący AA- i również jestem nim oczarowana! Dobry kolor, krycie, trwałość, nie waży się, nigdzie nie zbiera. Na mojej twarzy wytrzymuje spokojnie cały dzień bez poprawek. Za taką cenę można otrzymać dużo więcej niż można się spodziewać. 😉
Cieszę się, że wersja kryjąca jest równie dobra! Podkłady AA bardzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Jestem pod wrażeniem, że udało się stworzyć tak dobry kosmetyk dla cery wrażliwych i alergików w tak niskiej cenie. Ciężko jest mi znaleźć w nim jakiekolwiek wady 🙂
Bardzo mi się podoba efekt na buzi 🙂 Chyba będę musiała się za nim rozglądnąć.
Bardzo mnie to cieszy 🙂 Mam nadzieję, że u Ciebie sprawdzi się równie dobrze!
Przyznam szczerze, że chyba nigdy nie miałam podkładu tej marki, ale swoją recenzją bardzo mnie zaciekawiłaś 🙂 buziaki!
Do tej pory też nie miałam okazji używać podkładów marki AA, ale ich najnowsza formuła bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, moim zdaniem wygląda świetnie na twarzy 🙂
Naturalnie wygląda 🙂
Nie przepadam za AA, mam zbyt problematyczną cerę i potrzebuję lepszego krycia 🙂
Jest również dostępna wersja kryjąca, która powinna przypaść Ci do gustu.
Efekt jaki udało ci się nim osiągnąć podoba mi się !
Cieszę się, że przypadł Ci do gustu! Jestem bardzo zadowolona z poziomu krycia i naturalnego wykończenia 🙂
O, nie widziałam jeszcze tego podkładu. Ostatnio zakupiłam nowy, więc z tym zakupem jeszcze poczekam, ale na pewno zwrócę na niego uwagę 🙂
Jakiś czas temu widziałam je na oddzielnych stand'ach wraz z najnowszą serią z olejami. Jak skończysz aktualnie używany podkład to koniecznie daj mu szansę. Dostępny jest aż w 5 różnych wersjach, więc na pewno znajdziesz odpowiedni dla siebie.
kiedyś bardzo często używałam podkłady AA 🙂 ale jakoś przerzuciłam się na inne 🙂
Może warto dać mu kolejną szansę, nie mam porównania do starych formuł, ale najnowsze są warte uwagi 🙂
Świetnie, że tak dobrze się sprawdził :o)
Lubię AA i pewnie kiedys sięgną po niego, kolor dla mnie ;D
Kolor jest świetny – bardzo jasny i neutralny. Moim zdaniem przypadnie do gustu większości dziewczyn o jasnej karnacji 🙂
Podoba mi się jak wygląda na twarzy. Ja właśnie mam suchą cerę i pewnie zgodnie z tym co piszesz mógłby mi przypasować.
Dla cer suchych będzie bardzo dobrym podkładem, nie podkreśla suchych skórek i nadaje skórze zdrowego efektu rozświetlenia 🙂
Miałam kiedyś fluid z AA ale nie polubiłm się z nimi, zapach mnie odrzucał 😉
W tym wypadku zapach jest praktycznie niewyczuwalny 🙂
Jeszcze go nie miałam.
Nie miałam nigdy nic z AA, szczerze mówiąc 🙂
Może warto to zmienić 🙂
Wygląda bardzo naturalnie 🙂
Te oczy ! 🙂
Dziękuję 🙂
efekt mi się podoba, ale nie wiem czemu nie mogę się przekonać do firmy AA 🙂
Każdy ma takie firmy, do których nie czuje się przekonany 🙂 Ja z AA mam praktycznie same dobre doświadczenia i bardzo chętnie sięgam po ich produkty.
Ślicznie wygląda u Ciebie, z chęcią bym przetestowała ale mam inny typ skóry 🙁
Cieszę się bardzo, że efekt Ci się podoba 🙂 Podkład jest dostępny również w 4 innych wersjach, więc któraś z pewnością będzie odpowiednia do Twojego typu cery.
Mój pierwszy w życiu podkład był z AA i nie wspominam go dobrze, ale ten bardzo ładnie wygląda na twarzy 🙂
Nie miałam okazji używać starej formuły podkładów AA, więc niestety nie mam porównania, ale nowe moim zdaniem są warte uwagi. Bardzo ładnie prezentuje się na skórze i jest niezwykle trwały.
W sumie nie przepadam za kosmetykami AA, ale ten podkład wydaje się ciekawy, szczególnie, że można dostać jasny odcień 🙂
Jasna kolorystyka jest niezwykle istotnym aspektem, moim zdaniem odcień ivory jest świetny!
Bardzo dobrze prezentuje się na Twojej skórze 🙂
Dziękuję 🙂
Nigdy nie miałam kolorówki AA, ale ich pielęgnację lubię 🙂 Daje bardzo ładny efekt, podoba mi się.
Ich kolorówka póki co niestety ogranicza się do podkładów, ale z tego co słyszałam mają pojawić się nowe produkty. Jestem bardzo ciekawa czy będą równie dobre jak podkład i ich kosmetyki pielęgnacyjne.
chyba nigdy nic nie miałam z kolorówki aa, ale po Twojej recenzji mam chrapkę na ten podkład 🙂
Warto wypróbować tym bardziej, że jego cena (w szczególności na promocji) jest bardzo atrakcyjna 🙂
nie miałam z nim do czynienia 🙂
niby ivory ale i tak dla mnie za ciemny:)
Na zdjęciu wygląda na odrobinę bardziej ciemny niż w rzeczywistości. Warto przyjrzeć mu się w sklepie 🙂
Przyznam szczerze, że nawet nie miałam pojęcia, że AA ma podkłady. Ta marka zawsze kojarzyła mi się z pielęgnacją. Przyjrzę się dokładniej temu produktowi 🙂 efekt bardzo fajny, ale zobaczę jak będzie z kolorystyką. Ivory wydaje się dość ciemny.
Podkłady AA póki co nie należą do popularnych, ale moim zdaniem warto zwrócić na nie uwagę. Kolor Ivory w buteleczce też mi się wydawał odrobinę za ciemny, ale świetnie się stapia ze skórą i wygląda niezwykle naturalnie. Koniecznie poszukaj go w drogeriach i oceń kolor na żywo 🙂
Ależ Ty masz oczyska! 😉 Podkład ładnie u Ciebie na buzi wygląda, ale dość ciemny mi się wydaje.
:* Niestety czasami aparat lubi odrobinę przekłamywać odcienie, a dodatkowo dochodzą różnice w ustawieniach monitora. Odcień Ivory w rzeczywistości jest bardzo jasny i zdecydowanie warto go na żywo obejrzeć w Rossmannie 🙂
Przyznam się, że ja też wolę wydać troszkę więcej na podkład i wiedzieć, że będzie dobrze wyglądał na mojej buzi, ale dostałam też do testów podkład średniopółkowy, po którym nie miałam dużych oczekiwań, a całkiem pozytywnie mnie zaskoczył. Dlatego myślę, że i ten podkład z AA sprawdziłby się na mojej cerze, tym bardziej, że piszesz, że nada się dla skóry suchej, a taką właśnie mam 🙂 Fajnie, że producent pomyślał o bladzioszkach, bo dla mnie najjaśniejszy Healthy Mix, również jest troszeczkę za ciemny, ale i tak go noszę! 😛 Przyglądnę się temu odcieniowi w drogerii! 🙂
Tak jak Ty zazwyczaj stawiam na droższe podkłady, bo ich działanie rzadko kiedy mnie rozczarowuje. Dodatkowo gama produktów perfumeryjnych w większości przypadków jest o niebo lepsza i łatwiej jest mi dopasować odcień do mojej bladej cery. AA zrobiło mi ogromną niespodziankę tworząc podkład odpowiedni do suchej karnacji, który nie tylko ładnie wygląda, ale również jest niesamowicie trwały. Najjaśniejszy kolor moim zdaniem jest dobrze dopasowany do karnacji Polek i mam nadzieję, że Tobie również przypadnie do gustu 🙂
Nie spotkałam się jeszcze z tym podkładem. Mam teraz swojego ulubieńca z Max Factor'a 🙂
Z Max Factor nie miałam jeszcze okazji używać podkładów, ale dobrze wiedzieć, że mają w swojej ofercie kosmetyki warte uwagi 🙂
nie znam podkładów z tej firmy, pozdrawiam:))
Opakowanie faktycznie jak tych z troszkę wyższej półki :). Ja na szczęście nie mam tego problemu z dobieraniem odpowiedniego podkładu, nie czuję jakoś potrzeby używania. Jeden problem z głowy 😛
Zdecydowanie masz jeden problem mniej, zazdroszczę idealnego stanu cery 🙂
ja mam i lubię.
Cieszę się, że również Tobie przypadł do gustu!
Ślicznotka z Ciebie:) Nie miałam tego podkładu, ale bardzo lubię kosmetyki AA:)
Dziękuję bardzo 🙂 Jeżeli jesteś miłośniczką produktów AA to koniecznie musisz wypróbować podkład. Sądzę, ze pozytywnie Cię zaskoczy!
Zaciekawił mnie ten produkt.
Podoba mi się efekt, jaki daje na twarzy, zupełnie nie znam podkładów AA 🙂
Cieszę się bardzo, że przypadł Ci go gustu 🙂
Pięknie prezentuje się na Twojej buźce 🙂
Zapraszam na rozdanie! 🙂
Dziękuję bardzo 🙂
Faktycznie świetnie wygląda, a za marką nie przepadamy jakoś:P
Każda marka ma w swoim asortymencie lepsze i gorsze produkty, może do tej pory mieliście pecha 😉
Och! Chyba muszę go poznać 🙂
Jestem ciekawa czy będziesz z niego równie mocno zadowolona 🙂
szczerze mnie nim zainteresowałaś, muszę zerknąć na nie podczas najbliższej wizyty w drogerii 🙂
Daje świetny efekt na twarzy, jest bardzo trwały i tani. Zdecydowanie warto dać mu szansę 🙂
Bardzo mnie nim zaciekawilas i z pewnoscia go kupie jak tylko wykoncze moje sztuki, ktore aktualnie posiadam 😛
W takim razie trzymam kciuki za szybkie zużycie wszystkich zalegających podkładów 🙂
A to dopiero zaskoczenie. O podkładach AA miałam dotychczas najgorsze zdanie.
To moje pierwsze spotkanie z podkładami AA i na mnie zrobiły bardzo dobre wrażenie 🙂
Nie wiedziałam nawet, że mają tak jasny kolor dostępny! 🙂 Jestem pozytywnie zaskoczona, muszę go sprawdzić jak się na niego natknę, bo nie wpadł mi jeszcze w oko w żadnej drogerii:)
Na pewno widziałam go w Rossmannie, miał wraz z produktami z serii Oil Infusion osobny stand. Warto przyjrzeć się ich kolorom, bo moim zdaniem są świetnie dopasowane do karnacji Polek 🙂
hm ich kolorystyka jak dla mnie idealna by była:D
W takim razie koniecznie się w niego zaopatrz 🙂
Tego podkładu nie znam. Kiedy dawno, dawno używałam tego ich rozświetlającego, który kosztuje niewiele ponad 10 zł i była m z niego zadowolona 🙂
Niestety wersji rozświetlającej nie miałam okazji używać, ale podkład satynowy na tyle polubiłam, że z przyjemnością wypróbuję resztę asortymentu 🙂
Zaskakująco dobrze wygląda. Zwrócę na niego uwage.
Super, ze tak swietnie sie sprawdzil i ze jest gama kolorystyczna do wyboru. Bardzo ladnie sie prezentuje 🙂
wygląda bardzo dobrze , jestem totalnie zaskoczona , ze cos tak dobrego z AA 🙂 wygląda na jasny ale wiem juz ze bedzie za ciemny dla mojej bladej skory ;/
A u mnie się nie sprawdził :/
Ma kolor dostosowany do mojej cery, ładnie kryje, ale na mojej skórze tworzy taką niekoniecznie ładną warstwę, która nie wygląda naturalnie. Najwyraźniej to nie jest produkt akurat dla mnie…
Bardzo mnie zaciekawilas tym podkladem 🙂 brzmi swietnie i kolorystyka jasna u drogeryjnych podkladów to duuuzy plus 🙂
Zastanawiałam się nad jego zakupem, mimo, że nie lubię produktów tej firmy, to ten podkład jest ciekawą propozycją 🙂
Ale ślicznie się prezentuje na buzi! Kurczę, za taką cenę warto go wypróbować, bo wygląda na to, że i mi by przypadł do gustu 😉 Choć przyznam, że od ponad pół roku nie sięgam po zwykłe, płynne podkłady- tylko mineralne 😉
Mam ten sam i bardzo lubię
Jest to jeden z niewielu drogeryjnych podkładów o tak pięknym, jasnym kolorze (101 ivory). Produkt idealnie stapia się z cerą i wygląda na twarzy bardzo ładnie i naturalnie. Minusem jest słabe krycie; produkt nie przykryje większych niedoskonałości. Bez problemu przetrwa 8 godzin w szkole, bądź pracy. Gdyby miał lepsze krycie byłby idealny no, ale niestety. Mimo to podkład polecam
Pozdrawiam
Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
PS: Obserwuję i liczę na rewanż