Zużycia maja, czyli garść recenzji

by My strawberry fields
Kolejny miesiąc za nami, pora więc
podzielić się z Wami moimi zużyciami maja. W dzisiejszym zestawieniu znaleźli
się praktycznie sami ulubieńcy, więc tym bardziej zapraszam Was do zapoznania
się z recenzjami.


Balea Feuchtigkeits Shampoo Mango + Aloe Vera – po udanym
spotkaniu z szamponem jagodowym przyszła kolej na mango i aloes. Tak jak
poprzednik ogromnie przypadł mi do gustu. Bardzo dobrze się pienił, świetnie
oczyszczał włosy i ładnie pachniał. Do dodatkowych plusów można zaliczyć
odpowiednio gęstą konsystencję, brak plątania włosów oraz podrażniania skóry
głowy i przyjemny zapach. Na pewno do szamponu jeszcze kiedyś wrócę i z przyjemnością
wypróbuję inne wersje dostępne w DMie.

Equilibra Aloe Shampoo – w maju pożegnałam
się z jeszcze jednym szamponem na bazie aloesu. Equilibra posiada go aż 20%! Szampon
nie tylko dobrze oczyszcza włosy, ale także delikatnie je nawilża i
dyscyplinuje. Tak jak w przypadku poprzednika nie plącze ich, a przyjemny zapach
umila kąpiel. Przy regularnym stosowaniu włosy stają się bardzo przyjemne w
dotyku, sypkie i zdyscyplinowane. Na pewno jeszcze do niego powrócę.

Alverde odżywka z amarantusem
zdecydowanie mój ulubiony kosmetyk Alverde, który niestety został usunięty z asortymentu
marki. Gęsta konsystencja mocno otula włosy i świetnie je nawilża, nadając im
pięknego połysku i ułatwiając rozczesywanie. Mimo braku silikonów końcówki są
lekko wygładzone i mniej się plączą.

Marc Anthony skoncentrowana terapia do włosów zniszczonych – o tym
produkcie mam zamiar niedługo opublikować posta, więc tylko zdradzę Wam, że w
roli odżywki bardzo przypadła mi do gustu, jako maska niestety już mniej.


Original Source Bath Foam Orange and Ginger – ostatnio
produkt OS jaki został w moich zapasach wreszcie sięgnął dna. W tej uroczej
buteleczce znajdował się gęsty, mało-pieniący się klejuch o przeciętnym zapachu.
Niestety nie dawał mi wrażenia porządnego umycia i lekko przesuszał skórę.
Niezwykle się cieszę z wykończenia tej butli. Powrotu nie będzie.

Palmolive Aroma Therapy Morning Tonic – jeden z
moich ulubionych żeli pod prysznic. Jego podstawową wadą jest jednak spory
otwór, który drastycznie skraca wydajność produktu. Przy wylewaniu na rękę
trzeba być bardzo ostrożnym, żeby nie wylać za dużo. Sam żel ma przyjemną gęstą
konsystencję, dobrze się pieni i nie wysusza skóry. Bardzo lubię wersję zapachową
Morning Tonic, która działa z rana niezwykle pobudzająco.

Yves Rocher Perfumed Shower Gel Cacao & Orange – ten żel
to mój absolutny ulubieniec. Przede wszystkim uwielbiam jego zapach, który jest
niezwykle naturalny i aż ma się ochotę go schrupać. Dodatkowo gęsta konsystencja
i mocna piana uprzyjemniają codzienne prysznice i wpływają pozytywnie na wydajność
produktu. Niestety jest to limitowana wersja świąteczna i nie wiadomo czy
będzie jeszcze dostępna w sprzedaży.


La Roche – Posay Effaclar żel do mycia skóry tłustej i wrażliwej – ten produkt
nie po raz pierwszy gości w mojej łazience. Stosuję go raz na jakiś czas, gdy
moja skóra bardziej się przetłuszcza i potrzebuje mocniejszego oczyszczenia.
Żel bardzo dogłębnie myje skórę nie wysuszając jej nadmiernie. Seria Effaclar
świetnie radzi sobie z uspakajaniem skóry i zmniejszaniem ilości wyskakujących
niespodzianek.

Embryolisse Hydra – Masque – mój absolutny
ulubieniec, który z bólem serca wrzucałam do torby z wyrzutkami. Mimo, że
producent zaleca zostawianie jej na 15 minut u mnie służyła jako krem na noc raz
na kilka dni. Po całej nocy skóra była niesamowicie nawilżona, uspokojona i
rozświetlona. Idealna dla wszystkich wrażliwców i sucharków 🙂

MAC żel do brwi Brow Set – świetnie
układa brwi i scala je na długie godziny. Po wyschnięciu wygląda niezwykle
naturalnie i w przeciwieństwie do niektórych żeli nie błyszczy się. Ulubieniec!



Z większością produktów żegnam się
z lekkim żalem, ale nie ukrywam, że z przyjemnością zabiorę się za testowanie
nowości 🙂

You may also like

114 komentarzy

zoila 7 czerwca, 2014 - 4:53 pm

Zaciekawiłaś mnie tym aloesowym szamponem, muszę przyjrzeć się bliżej produktom tej marki 🙂

Reply
tbof.pl 7 czerwca, 2014 - 5:02 pm

Muszę koniecznie kupić ten żel MAC

Reply
Unknown 7 czerwca, 2014 - 5:30 pm

ymmm ten żel pod prysznic kakao i pomarańcza musi pięknie pachnieć 🙂 uwielbiam takie połączenie zapachów a marka Yves Rocher potrafi stworzyć śliczne zapachy 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:41 pm

Ich linie zapachowe są świetne! Żałuję, że pomarańcz z czekoladą jest już niedostępna, ale na pewno w ich stałej ofercie znajdę coś równie apetycznego 🙂

Reply
mintelegance89 7 czerwca, 2014 - 5:32 pm

szampony Equilibra bardzo lubię, dobrze się spisują na moich włosach 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:42 pm

Jestem nimi oczarowana, wersja aloesowa na pewno jeszcze nie raz zawita w mojej łazience 🙂

Reply
Zakręcony Świat Marty 7 czerwca, 2014 - 5:39 pm

Embryolisse – miałam krem z tej firmy-cudo:-) gdzie kupujesz balea?

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:44 pm

Uwielbiam kosmetyki Embryolisse, świetnie służą mojej skórze.
Kosmetyki Balea kupuję w czasie zagranicznych wyjazdów w DMie 🙂

Reply
Black Raspberry 7 czerwca, 2014 - 5:43 pm

Szampon Equilibra muszę koniecznie wypróbować 😉
PS. Kupiłam piankę Rituals i jest genialna, tak jak pisałaś 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:45 pm

Cieszę się, że przypadła Ci do gustu 🙂 Jestem nią zauroczona!
Szampon polecam równie mocno, sądzę, że też go polubisz 🙂

Reply
Madziakowo 7 czerwca, 2014 - 5:47 pm

u mnie szampony wolno schodzą:(

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:45 pm

Ja myję włosy codziennie, więc zużycie mam duże 🙂

Reply
Unknown 7 czerwca, 2014 - 6:04 pm

Szampon aloesowy Equilibra jest na mojej wish liście. 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:46 pm

Koniecznie go wypróbuj 🙂

Reply
little.monster. 7 czerwca, 2014 - 6:10 pm

szampony Equilibra coraz bardziej mnie kuszą

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:46 pm

Daj się skusić, są świetne 🙂

Reply
Unknown 7 czerwca, 2014 - 6:20 pm

Całkiem niedawno zdenkowałam tę wersję żelu pod prysznic Yves Rocher.
Zapach bardzo przypadł mi do gustu 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:47 pm

Uwielbiam tę serię, pachnie niezwykle smakowicie! Dobrze, że mam jeszcze olejek, mogę się dłużej rozkoszować słodkim aromatem 🙂

Reply
Monnie 7 czerwca, 2014 - 6:30 pm

Kosmetyk od Equlibry jest na mojej wish liście od dawna, szczególnie maski 🙂 Effaclar mam zamiar kupić, calą serie, jak wykonczę zapasy 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:48 pm

Maskę też miałam i mam na jej temat mieszane odczucia. Czasami dawała bardzo dobre rezultaty, a czasami odrobinę mnie zawodziła. Z Effaclar polecam w szczególności Duo, u mnie sprawdził się świetnie!

Reply
Dorota 7 czerwca, 2014 - 6:42 pm

Gratuluję denka. 🙂 Lubię żele Palmolive, ale ostatnio polubiłam też Balea. 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:49 pm

Dziękuję 🙂 Z Balei żeli jeszcze nie miałam, ale będę o nich pamiętać w czasie kolejnych zakupów!

Reply
InfallibleLifestyle 7 czerwca, 2014 - 6:52 pm

Żel do mycia twarzy LRP też lubię, jest bardzo wydajny 🙂 Reszty produktów nie miałam 😉

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:49 pm

Oj tak, starcza na wieki 🙂

Reply
Zareklamowana Paula 7 czerwca, 2014 - 7:06 pm

nie miałam niczego z Twojego denka 😉

Reply
Unknown 7 czerwca, 2014 - 7:25 pm

Ciekawe denko 😉
Zainteresowałaś mnie tą maską Embryolisse.
Miałam kiedyś krem tej marki i byłam nim zachwycona 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:50 pm

U mnie sprawdziły się zarówno ich kremy, jak i maska. Jeżeli masz problemy z suchą cerą to serdecznie polecam 🙂

Reply
BlondeChemist 7 czerwca, 2014 - 7:41 pm

Tylko płyn do kąpieli z OS miałam, mnie na szczęście nie wysuszał ale wolę inne ich zapachy.

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:51 pm

Ja niestety nie mam szczęścia do asortymentu tej marki i na więcej produktów już się nie skuszę.

Reply
Unknown 7 czerwca, 2014 - 7:56 pm

Miałam jeden żel z Yves Rocher z serii świątecznej – z pistacją. Uwielbiałam go za zapach i wydajność 🙂 Cudo!

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:51 pm

Z serii pistacjowej mam krem do rak. Pachnie ładnie, ale pomarańcz dużo bardziej przypadła mi do gustu 🙂

Reply
Unknown 7 czerwca, 2014 - 8:08 pm

Nie miałam ani jednrgo kosmetyku z Twojej listy ale zainteresowałaś mnie szamponem aloesowym 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:52 pm

Warto go wypróbować, świetny kosmetyk w rozsądnej cenie 🙂

Reply
Ruda 7 czerwca, 2014 - 8:11 pm

origianal source i baleę znam 😉

Reply
Unknown 7 czerwca, 2014 - 8:18 pm

ciekawe denko 🙂 niestety żadnego z tych kosmetyków jeszcze nie znam 😛

Reply
Unknown 7 czerwca, 2014 - 8:32 pm

Ja jestem ciekawa i to bardzo La Roche effaclair

Reply
luthienn 7 czerwca, 2014 - 8:33 pm

Uwielbiam Effaclar, świetne produkty 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:53 pm

U mnie też się świetnie sprawdzają, idealne dla trądzikowców 🙂

Reply
Leto 7 czerwca, 2014 - 8:44 pm

Morning Tonic miałam i całkiem przypadł mi do gustu, choć preferuję inne zapachy, to jednak nie mogę powiedzieć, że żel był zły.

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:53 pm

Uwielbiam wszystkie herbaciane zapachy, więc dla mnie był idealny 🙂

Reply
Anonimowy 7 czerwca, 2014 - 8:53 pm

Chciałabym przetestować tą odżywkę z alverde.. A ten żel do brwi bardzo by mi się przydał!

Reply
Daquerre 8 czerwca, 2014 - 2:34 pm

Oj mnie tak samo! 🙂

Reply
Iwetto 7 czerwca, 2014 - 9:54 pm

Też ubolewam, że wycofali odżywkę Alverde. Wszystko co dobre szybko się kończy :]

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:54 pm

Niestety 🙁 Próbowałam jeszcze kilka innych wersji odżywek Alverde i niestety żadna nie była równie dobra 🙁

Reply
JuicyBeige 7 czerwca, 2014 - 10:08 pm

Nie znam zadnego z tych produktów, ale denko naprawde ładne:)

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:56 pm

Dziękuję bardzo 🙂

Reply
Unknown 7 czerwca, 2014 - 10:31 pm

Najbardziej zaciekawił mnie ten żel do brwi 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:57 pm

Jest świetny, z moimi niesfornymi rzęsami radzi sobie idealnie.

Reply
INFINITY BLOG 7 czerwca, 2014 - 11:11 pm

Maska nawilżająca przyciągnęła moją uwagę 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:56 pm

Serdecznie ją polecam. Ma niezwykle lekką konsystencję, a nawilża wyśmienicie 🙂

Reply
Marti 8 czerwca, 2014 - 12:32 am

Widzę mój ulubiony żel do brwi 😀

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:57 pm

Nasz wspólny ulubieniec 🙂

Reply
anieszkaw 8 czerwca, 2014 - 8:19 am

mam ten zel do twarzy, ale mnei wysuszal:(

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:58 pm

Przykro mi 🙁 Na mojej suchej cerze nie sprawiał najmniejszych problemów.

Reply
malinka27 8 czerwca, 2014 - 8:51 am

Nic jeszcze nie miałam z tych produktów ;P.

Reply
narja 8 czerwca, 2014 - 9:07 am

Nie miałam nic z Twojego denka:)

Reply
Unknown 8 czerwca, 2014 - 9:54 am

Gratuluję zużyć 🙂 Szampon Equilibra i odżywkę Alverde miałam i lubiłam 🙂

Reply
Hedvigis o kosmetykach 8 czerwca, 2014 - 10:24 am

Też polubiłam tę odżywkę Alverde i też żałuję, że została wycofana 🙂 Jeśli chodzi o płyn OS to mam w zapasach 2 i zastanawiam się jak się sprawdzą, żele mi przypadły do gustu 🙂 Zainteresowałaś mnie tym żelem Palmolive 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:59 pm

Skoro polubiłaś żele to istnieje szansa, że płyny też Ci przypadną do gustu. Moja skóra i nos nie dogadują się z produktami OS 😉

Reply
Rzetelne Recenzje 8 czerwca, 2014 - 10:42 am

Bardzo ciekawe denko. 🙂 Zainteresowało mnie kilka produktów 🙂

Reply
0jla 8 czerwca, 2014 - 11:01 am

płyn z os też jakoś u mnie szału nie robił. i właśnie ostatnio zauważyłam, że mam dosyć suchą skórę, a do mycia używałam tylko jego, nie ładnie 🙁

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 3:59 pm

Niestety produkty OS bardzo mnie rozczarowały, wysuszają skórę, a ich zapachy są moim zdaniem bardzo przeciętne :/

Reply
M. 8 czerwca, 2014 - 11:25 am

Widzę moje dwa ulubione szampony 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:00 pm

Nasze włosy lubią to samo 🙂

Reply
Unknown 8 czerwca, 2014 - 11:31 am

u mnie seria z amarantusem w ogóle się nie sprawdziła :/ Macowy żel do brwi uwielbiam !

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:00 pm

Przynajmniej nie jest Ci przykro z powodu likwidacji serii 😉

Reply
Esy, floresy, fantasmagorie 8 czerwca, 2014 - 12:12 pm

Ciekawi mnie bardzo Embryolisse:) ach jak żałuję, że ja nie mam co dyscyplinować ( o brwiach mówię hehe)

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:01 pm

Ja mam za to aż za dużo i dodatkowo żyją własnym życiem. Bez żelu Maca nie wyobrażam już sobie makijażu 🙂

Reply
n. 8 czerwca, 2014 - 12:14 pm

Equilibra mnie kusi od dawna, ten szampon musi być genialny! 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:02 pm

Jest świetny, a dodatkowo niedrogi. Jeżeli Twoje włosy lubią aloes to koniecznie musisz go wypróbować 🙂

Reply
Bisia 8 czerwca, 2014 - 12:41 pm

Muszę się kiedyś skusić na ten żel z MAC 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:02 pm

Polecam, wywiązuje się ze swojego zadania wyśmienicie!

Reply
pirelka 8 czerwca, 2014 - 12:44 pm

Spore denko 🙂 ten żel z YR mnie kusił swego czasu 😉 ale nie skusił mnie bo mam duże zapasy.

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:03 pm

Może za rok będziesz miała okazję, mam nadzieję, że w świątecznej ofercie go nie zabraknie 🙂

Reply
Ania 8 czerwca, 2014 - 1:36 pm

Szampon aloesowy kusi mnie od dawna, ale robiąc zamówienia online zawsze o nim zapominam, a stacjonarnie jakoś nie mogę dorwać;P

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:03 pm

Z dostępem stacjonarnym niestety może być problem, ja zaopatruję się w Ziko 🙂

Reply
Unknown 8 czerwca, 2014 - 2:09 pm

Odżywka z amarantusem była świetna 😉 Szkoda, że z niej zrezygnowali 🙁

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:05 pm

Kompletnie nie rozumiem dlaczego akurat z tej serii rezygnują, mogli usunąć ze sprzedaży hibiskus i tak był przeciętny 😉

Reply
Joanna 8 czerwca, 2014 - 5:52 pm

Ja też uwielbiam szampony Equilibra!

Reply
wiolkaa93 8 czerwca, 2014 - 6:44 pm

muszę wypróbować ten żel do brwi 😉

Reply
sauria80world 8 czerwca, 2014 - 6:48 pm

ten żel MACa to wręcz wylizałaś 😉

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:06 pm

Nie będę ukrywać, że jest bliski mojemu sercu 😉

Reply
Parę słów o... 8 czerwca, 2014 - 7:03 pm

kilka rzeczy zanotowałam sobie do zakupienia

Reply
KasiaPL 8 czerwca, 2014 - 7:04 pm

zainteresował mnie ten szampon Equilibra 🙂

Reply
Youdeetah 8 czerwca, 2014 - 7:57 pm

Muszę mieć ten żel z MACa 🙂 A co do odżywki – nie znoszę, kiedy producenci wycofują kosmetyki, które przypadł mi do gustu :/

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:07 pm

Niestety często tak się zdarza. Jeszcze gorsze są udane kolekcje limitowane 😉

Reply
Unknown 8 czerwca, 2014 - 8:11 pm

wow, wszystko wykończone do czystości; nic się nie zmarnowało x)

Reply
Zakochana w kolorkach 8 czerwca, 2014 - 8:58 pm

a ja zużyłam tylko dwa żele:D

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:07 pm

W czerwcu pójdzie Ci lepiej 🙂

Reply
Wendys Nook 8 czerwca, 2014 - 9:31 pm

to prawda Effaclar świetnie radzi sobie z oczyszczeniem skóry, ja też używam go tylko doraźnie, zamiennie z peelingiem 🙂 przy takim zastosowaniu nawet moja sucha skóra nie jest przesuszona

Reply
Anna Modzelewska 8 czerwca, 2014 - 9:36 pm

Zaciekawil mnie też żel MACa 🙂

Reply
esPe 8 czerwca, 2014 - 10:36 pm

Płyn do kąpieli z Original Source też mnie nie zachwycił i nie rozumiem radości z używania tych kosmetyków :/

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:08 pm

Witaj w klubie, dziwią mnie ciągłe zachwyty nad tymi produktami. Moim zdaniem są mocno przereklamowane :/

Reply
Marta 8 czerwca, 2014 - 10:43 pm

Ostatnio spotykam same denka, z których nic jeszcze nie miałam 😉
U mnie marnie z postami o zużyciach, bo jestem bardzo niesystematyczna i mam nadprzyrodzone wręcz zdolności do otwierania kilku(nastu) kosmetyków mających to samo przeznaczenie.

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:10 pm

Ja stosuję kosmetyczny rygor i dwa produkty o tym samym zastosowaniu nie mogą być u mnie otwarte, dzięki temu łatwiej się je zużywa. Z systematycznością bywa u mnie różnie 😉

Reply
elaree 8 czerwca, 2014 - 10:43 pm

Chyba się skuszę na żel do mycia twarzy z La Roche – Posay 🙂 Mój Iwostin powoli się kończy 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:10 pm

Na lato będzie idealny 🙂

Reply
rogaczki 8 czerwca, 2014 - 11:06 pm

U mnie seria Alverde z amarantusem niestety się nie sprawdziła i była sporym zawodem… No ale tak już bywa, wszystkiego trzeba spróbować na własnej skórze, żeby się przekonać, czy będzie nam odpowiadać 🙂 Za to żel LRP polubiłam bardzo i niedawno kupiłam 400ml opakowanie 😛 Teraz mogę się taplać w tej miłości 😀
pozdrawiam, A

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:20 pm

Niestety tak już bywa z niektórymi produktami chwalonymi na większości blogów. Ja tą odżywką jestem zachwycona 🙂
Żel Effeclar bardzo lubię i z pewnością jeszcze kiedyś do niego wrócę. W tej chwili moja skóra jest dosyć sucha i wolę bardziej nawilżające produkty 🙂

Reply
Jestem Magdalena 9 czerwca, 2014 - 9:26 am

Też skusiłam się na ten szampon z Balea ale podarowałam go mamie, jest z niego zadowolona 🙂

Reply
...SZKATUŁKA... 9 czerwca, 2014 - 11:12 am

Bardzo lubię te szampony do włosów z EQUILIBRA – są fantastyczne 🙂

Reply
Basia 9 czerwca, 2014 - 12:22 pm

Szczerze nie miałam niczego z powyższych, kuszą mnie Balea i Alverde, ale to przy okazji jak będę kiedyś za granicą to się obkupię 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:22 pm

Na ich produkty zdecydowanie najlepiej się skusić w czasie wakacyjnych wyjazdów, na allegro ceny są często zbyt wygórowane.

Reply
Unknown 9 czerwca, 2014 - 1:12 pm

Uwielbiam ten płyn OS. 🙂

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:21 pm

Ja niestety poza ładną butelką nie widzę w nim żadnych zalet 🙁

Reply
lacquer-maniacs 9 czerwca, 2014 - 1:49 pm

Equilibry szukałam jak kończyły mi się szampony. Teraz już zapasy mam, zwłaszcza po wrześniowej wycieczce do DMu, więc niestety znów będe musiała odłożyć jego zakup. Ale jestem na niego zdecydowana i to kwestia czasu kiedy do mnie trafi:)

Reply
My strawberry fields 9 czerwca, 2014 - 4:23 pm

Ja Equilibrę dorwałam w Ziko, często mają promocje, więc warto śledzić ich stronę 🙂 U mnie zapasy z DMu się powoli topią, muszę latem nadrobić 🙂

Reply
Enka 9 czerwca, 2014 - 5:52 pm

Pierwsze trzy produkty znam bardzo dobrze, ale tylko odżywka z Amarantusem działała u mnie bez zarzutu, strasznie ubolewam, że już jej nie ma. Oba szampony natomiast, ku mojemu wielkiemu rozczarowaniu, niezbyt się sprawdzały.

Reply
Adziaem 10 czerwca, 2014 - 12:33 pm

lubię żele po prysznic Palmolive 🙂

Reply
nika88 10 czerwca, 2014 - 3:48 pm

Szampon z Equilibry znam i bardzo lubię 🙂 Ostatnio nawet wygrałam w rozdaniu buteleczkę, z czego się bardzo cieszę bo z dostępnością słabo :/

Reply
Neonowa 11 czerwca, 2014 - 11:48 pm

Nie miałam nic z powyższego, ale ja też lubię orzeźwiające żele pod prysznic:) Zaciekawiłaś mnie szamponem z aloesem, będę się za nim rozglądać:)

Reply
GINA LOVES CATS 13 czerwca, 2014 - 10:24 am

Dużo tego ci zeszło

Reply
Agnieszka eS. 15 czerwca, 2014 - 7:27 pm

Mam w planach zakup tego szamponu aloesowego Equilibry 🙂

Reply
Żaneta Serocka 16 czerwca, 2014 - 11:02 am

Miałam zarówno maskę Mango + Aloe Vera jak i szampon jagodowy, oba kosmetyki dobrze wspominam. Szampon jagodowy pięknie pachniał a maska niesamowicie nabłyszczała włosy.

Reply

Leave a Comment