Pogoda niestety nam się popsuła i
po pięknym, słonecznym weekendzie nie ma już śladu. Przez Warszawę burze
przechodzą jedna za drugą i jest strasznie zimno. Co działa najlepiej na
poprawę humoru? Oczywiście zakupy i
kilka pozytywnych zdjęć. Tym samym zapraszam Was do relacji z moim zakupów w
Rossmannie, a także na kilka zdjęć kwiatów, które mam nadzieję rozweselą Wam
odrobinę dzisiejszy dzień.
po pięknym, słonecznym weekendzie nie ma już śladu. Przez Warszawę burze
przechodzą jedna za drugą i jest strasznie zimno. Co działa najlepiej na
poprawę humoru? Oczywiście zakupy i
kilka pozytywnych zdjęć. Tym samym zapraszam Was do relacji z moim zakupów w
Rossmannie, a także na kilka zdjęć kwiatów, które mam nadzieję rozweselą Wam
odrobinę dzisiejszy dzień.
Pierwotnie miałam do Rossmanna się
nie wybierać, bo moje zapasy są na tyle duże, że już nic mi więcej nie
potrzeba. Niestety po wielu wpisach na blogach moja silna wola wyparowała i po
pracy podreptałam grzecznie do drogerii. Powiem szczerze, że najbardziej
liczyłam na zakupy z Bourjois, ale niestety nie było ich szafy w moim
Rossmannie.
nie wybierać, bo moje zapasy są na tyle duże, że już nic mi więcej nie
potrzeba. Niestety po wielu wpisach na blogach moja silna wola wyparowała i po
pracy podreptałam grzecznie do drogerii. Powiem szczerze, że najbardziej
liczyłam na zakupy z Bourjois, ale niestety nie było ich szafy w moim
Rossmannie.
Od kilku lat jestem wierna płynowi
micelarnemu z Biodermy, który jest moim niekwestionowanym ulubieńcem.
Postanowiłam go jednak zdradzić i wypróbować zachwalany przez wiele dziewczyn
płyn z Bourjois. Po przecenie kosztował około 8,5, więc ułamek ceny mojej
ukochanej Biodermy. Nie byłabym sobą, gdybym go od razu nie przetestowała i
muzę przyznać, że pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Niedługo możecie się
spodziewać porównania obydwóch płynów.
micelarnemu z Biodermy, który jest moim niekwestionowanym ulubieńcem.
Postanowiłam go jednak zdradzić i wypróbować zachwalany przez wiele dziewczyn
płyn z Bourjois. Po przecenie kosztował około 8,5, więc ułamek ceny mojej
ukochanej Biodermy. Nie byłabym sobą, gdybym go od razu nie przetestowała i
muzę przyznać, że pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Niedługo możecie się
spodziewać porównania obydwóch płynów.
Nie przepadam za kosmetykami
Lovely, ale tusz Pump up musiałam wypróbować. Chyba nie spotkałam się z ani
jedną negatywną opinią na temat tej maskary, a za 5zł aż żal było nie kupić 😉
Mam wobec niej wielkie nadzieje.
Lovely, ale tusz Pump up musiałam wypróbować. Chyba nie spotkałam się z ani
jedną negatywną opinią na temat tej maskary, a za 5zł aż żal było nie kupić 😉
Mam wobec niej wielkie nadzieje.
Na koniec został kolejny tusz, tym
razem marki Max Factor. Tusz Clump Defy jest w sprzedaży od dosyć niedawna i
zbiera równie pozytywne recenzje co Lovely. Za 55zł nie wiem czy bym się na
niego zdecydowała, ale za 32 czemu nie? Tusz kupiła też moja Mama, więc będę
mogła przygotować recenzję z punktu widzenia dwóch różnych typów rzęs.
razem marki Max Factor. Tusz Clump Defy jest w sprzedaży od dosyć niedawna i
zbiera równie pozytywne recenzje co Lovely. Za 55zł nie wiem czy bym się na
niego zdecydowała, ale za 32 czemu nie? Tusz kupiła też moja Mama, więc będę
mogła przygotować recenzję z punktu widzenia dwóch różnych typów rzęs.
Jak widzicie byłam bardzo opanowane
i nie wpadłam w dziki szał zakupów. Z jednej
strony wynika to z braku szafy Bourjois, a z drugiej z dzikiego tłumu w
moim Rossmannie, który kompletnie mnie zniechęcił do zakupów 😉
i nie wpadłam w dziki szał zakupów. Z jednej
strony wynika to z braku szafy Bourjois, a z drugiej z dzikiego tłumu w
moim Rossmannie, który kompletnie mnie zniechęcił do zakupów 😉
A teraz obiecywane zdjęcia 🙂
Jak Wam poszły zakupy w Rossmannie?
Zaszalałyście czy pozostałyście nieugięte?
Zaszalałyście czy pozostałyście nieugięte?
83 komentarze
też kupiłam ten tusz z Lovely. Ciekawe jak się sprawdzi;)
Kosztuje tak nie wiele, że aż ciężko mi uwierzyć, że może być tak dobry jak dziewczyny twierdzą 😉
ee..u Ciebie spokojnie zakupy przebiegły:)
uwielbiam micel Bourjois dla mnie najlepszy
Starałam się, ale nie wykluczam jeszcze małej dokładki 😉
ja też byłam pozytywnie zaskoczona micelem Burżuja, bo okazał całkiem niezły 🙂
Jak będzie porównywalny do Biodermy to będę w 7 niebie 😉
tej drugiej mascary jestem totalnie ciekawa:)
Za jakiś czas ją rozpakuję i wtedy postaram się pokazać jaki efekt można dzięki niej osiągnąć 🙂
Też kupiłam ten tusz Lovely bo stwierdziłam, że wydając niecałe 6 zł nic nie tracę a mogę zyskać 😉
To prawda, za tą cenę aż żal nie wypróbować. Jeżeli okaże się dobra to jaka oszczędność na przyszłość 😉
Ja narazie dzielnie się trzymam i omijam rossmana 🙂 narazie…;)
Też miałam taki plan, ale niestety nie wyszło 😉 Cieszę się, że przynajmniej nie przesadziłam z głupotami 😉
Zakupy widzę przemyślane:) Ja jak na razie kupiłam tylko lakier do ust z L'oreal i na pewno kupię kolejne bo bardzo się polubiliśmy:)
Lakiery z L'oreala są świetne. Uwielbiam w nich wszystko 🙂
Ja uzupełniłam braki kosmetyczne, ale też raczej bez szaleństw. Tylko to co niezbędne 🙂
Brawo 🙂 Po ostatnim szaleństwie w czasie -40% w Rossmannie staram się podchodzić spokojnie do takich promocji.
ja grzecznie podeszlam do zakupow w rosmanie 🙂
Widziałam Twoje zakupy i przyznam szczerzę, że kilka rzeczy wpadło mi w oko 😉
ja akurat 29 maja przyjeżdżam do Polski. ciekawe, czy coś jeszcze w Rossmannie upoluję 🙂 chodzi mi głównie o pielęgnację twarzy…
Sądzę, że wszystkiego nie wykupią 😉 Trzymam kciuki za udane zakupy 🙂
u mnie w rossie spokój był i można było oglądać i przeglądać 🙂
mi ten micel nie przypadł do gustu
To miałaś szczęście. W moim był kompletny szał. Kobity zasłoniły wszystkie szafy i praktycznie nie dało się niczego zobaczyć 😉
super zakupki 😉
piękne zdjęcia kwiatów !
Cieszę się, że się podobają 🙂
Ja kupiłam z Bourjois tonik witaminowy.
Zastanawiałam się nad nim, ale mam zbyt duże zapasy toniku. Micel nie raz był polecany na blogach, więc mam nadzieję, że się u mnie sprawdzi.
Jak ja się cieszę że nie mam bezpośredniego dostępu do rossmana :D(żartuję).
Ja na nic się ostatnio nie kuszę. Zbieram siły na szaleństwo zakupowe które mam nadzieję już niedługo zrobić w PL:)
Wizja szaleństwa w PL na pewno pomaga w ograniczaniu zakupów teraz 😉 Poza "czymś" z Bourjois też nie planuję na razie kolejnych wydatków 🙂
Ja również wzięłam ten micel i zastanawiam się nad tuszem Lovely:))
Micel stosuję dopiero drugi dzień, ale całkiem mi się podoba 🙂 Tuszu jeszcze nie otwierałam, ale za tą cenę warto się przekonać na własnych rzęsach 😉
U mnie tusz również czeka na swoją kolej. Jak skończę Bell i właśnie ten z MF to zacznę go używać 🙂
Też się muszę wybrać do rossmana kiedyś 😉 bardzo lubię ta mascare co kupiłaś 😉
Trzeba się spieszyć, bo promocja trwa tylko do 29 maja 🙂
I ja także do koszyczka wrzuciłam ten tusz do rzęs z Lovely 🙂
U mnie o dziwo w Rossmannie były pustki więc spokojnie mogłam sobie po nim pochodzić (no może nie do końca spokojnie bo był ze mną 3 letnie synek) 😉
Synek przynajmniej pomagał 🙂 Jutro może się jeszcze przejadę do Rossmanna i mam nadzieję, że wtedy będzie odrobinę luźniej 🙂
Ja zaszalałam, a wręcz nieźle popłynęłam;p
Faktycznie trochę zaszalałaś, ale w końcu raz się żyje 😉
Jeszcze minutę temu zastanawiałam się nad tuszem z Lovely, a teraz wiem, że jutro podreptam po niego do Rossmanna 😛 Przestanę czytać te posty 😀
Posty to zło 😉 Od czytania ich moja lista rozrasta się w zastraszającym tempie 😉
Ten tusz Lovely też chcę jutro upolować 🙂
Tusz od Lovely stał się hitem tej promocji 😉
myślałam nad Pump up ale w końcu wziełam Lovely z kolagenem, bo jeszcze nie próbowałam
Z Lovely do tej pory nie miałam żadnego tuszu, ale jeżeli sprawdzi się Pump up to z chęcią przetestuję wersję z kolagenem 🙂
A mi ostatnio wypadło kilka spraw i nie mogłam iść do Rossmanna. Może jutro się uda.
Jeszcze jest trochę czasu 🙂
ja kupilam w rossmannie pare kosmetykow niektore, bo potrzebowalam, a niektore z ciekawosci 🙂
-40% sprawia, że sięgamy po kosmetyki, których za pełną cenę raczej byśmy nie wybrały 😉
Jak wiesz ja też nie poszalałam 🙂 Miałam ten micel w ręku ale odłożyłam bo obecnie mam nadmiar produktów do oczyszczania twarzy, żałuję że nie wziełam korektora Bourjois – nic nie miałam jeszcze z tej marki 🙂
O korektorach czytałam wiele pozytywnych recenzji, ja miałam tylko ich podkłady, które bardzo lubiłam, ale niestety powodowały u mnie wysyp niedoskonałości :/
ja weszłam i wyszłam haha ale wrócę po ten tusz hehe
Twarda jesteś, zazdroszczę 🙂
też chcę kupić ten tusz z Lovely i może jeszcze w Wibo na próbę 🙂 jeśli jeszcze będą, bo widzę że cieszą się dużą popularnością 😉
O tak, ten tusz z Lovely znalazł się w zakupach co drugiej blogerki 🙂
Też kupiłam Clump Defy,a dzisiaj jeszcze idę po ten z Lovely 🙂
Mam nadzieję, że obydwa dobrze się u nas sprawdzą 🙂
Poszalało się umiarowanie ..wszystko absolutnie niezbędne (kolejna kredka do uczu), praktyczne (podkład w którym najbardziej spodobało mi się etui), konieczne (2 szminki i błyszczyk) 😀 jak w ferworze działałam..nie mam nic na swoje usprawiedliwienie:)
Moim ukochanym micelkiem też jest Bioderma ale miałam kiedyś tego Burżuja i naprawdę nie był zły:)
Żałuję bo CLump Defy kupiłam przed promo 🙂 ale jest super:)
Miło wiedzieć, że tusz Clump Defy jest dobry, wahałam się przed wydaniem 32zł (po zniżce) na drogeryjną maskarę 😉 Cieszę się zakupy się udały, a w naszym przypadku chyba już nie ma szans na kupowanie samych niezbędnych produktów. Nasze szuflady i półki od dawna uginają się od nadmiaru kosmetyków 😉
Też byłam i oczywiście nie mogłam wyjść z pustymi rękoma… 😛 Na szczęście (bo niczego nie potrzebuję, kuferek z kolorówką jest pełen) ograniczyłam się tylko do brązowego eyelinera Lovely i lakieru do ust Apocalips Stellar od Rimmela. Te promocje to zło, człowiek zawsze da się skusić 😛
To fakt, że ciężko się wstrzymać przed wydaniem pieniędzy, gdy promocja jest tak kusząca 🙂 Dwa produkty to bardzo ładny wynik, gratuluję wstrzemięźliwości 😉
A ja właśnie zapomniałam o zakupie micela..kiedyś go używałam i byłam bardzo zadowolona.
To był pierwszy kosmetyk, który przyszedł mi do głowy, gdy usłyszałam o promocji 🙂
Zazdrość mnie zżera jak widzę zakupy z Rossmanna. Też bym chiała skorzystać z promocji, ale mam 50 km do najbliższego :/
50 km to faktycznie trochę daleko. A nie możesz się uśmiechnąć do jakieś koleżanki lub rodzinki za miasta? 🙂
Też kupiłam Clump Defy 🙂
i kurczę, chyba wrócę po ten żółty tusz, bo wszyscy go zachwalają 😉
Te tusze robią teraz furorę na blogach 🙂
Cudowne zdjęcia kwiatów 😉 Widzę ,że zakupy się udały ;)) Muszę koniecznie wybrać się po ten żółty tusz Wibo 😉
W wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*
Dziękuję bardzo 🙂 Zakupy jak najbardziej udane. Skromne, ale dopasowane do potrzeb 🙂
Fajne zakupy. Ten tusz Wibo i micel Bourjois bardzo lubię :-))
Piękne kwiaty!!
Mam nadzieję, że u mnie sprawdzą się równie dobrze 🙂
Żałuję, że mnie ta promocja ominęła :/ czekam na recenzje micelka, podobno jest dobry ale sama, nigdy go nie używalam.
Może się jeszcze załapiesz, trwa do 29 maja 🙂 Recenzja na pewno się pojawi 🙂
Żałuję, że ominęła mnie ta promocja. Podobno ten micel jest bardzo dobry ale sama jeszcze go nie używałam…
Ja wyszłam z podkładem i dwoma lakierami. Więcej się tam nie wybieram, bo niestety nie stać mnie na większe zakupy, a i niczego nie potrzebuję. 🙂
Podkład i dwa lakiery to bardzo dobry zestaw 🙂
Piękne kwiaty, czekam na recenzję kosmetyków 🙂
Cieszę się, że kwiaty się spodobały. Recenzje na pewno będą się pojawiać 🙂
Lubię ten płyn micelarny 😀
Mam nadzieję, że też go polubię 🙂
Z micelem od Bourjois się nie pokochałam. Podziwiam za silną wolę 🙂 Ja też kupiłam póki co tylko 3 produkty, ale gdybym nie była spłukana splądrowałabym Rossmana chyba do cna 😀
Trzeba się ograniczać, tym bardziej, że nie mam specjalnych braków ani w kolorówce ani w pielęgnacji 😉
Bardzo lubię ten micel z Bourjois, a gdybym miała więcej gotówki i mniejsze zapasy, to pewnie kupiłabym też właśnie Clump Defy i dodatkowo Rocket od Maybelline 🙂
O Rocket słyszałam chyba więcej negatywnych niż pozytywnych recenzji, więc nie ryzykowałam 😉
Mam tą maskarę z lovley i czeka na testy