We wtorek dotarła do mnie bardzo
wyczekiwana paczka od angielskiej firmy Liz Earle, która słynie z produkcji
naturalnych kosmetyków. W ofercie znajdziemy szeroką gamę produktów do
pielęgnacji oraz kolorówkę. Na stronie kusiło mnie wiele kosmetyków, ale ja
chciałam przede wszystkim wypróbować ich bardzo znany krem do mycia twarzy –
Cleanse & Polish Hot Cloth Cleanser. Niestety na jednym produkcie skończyć
się nie mogło, więc zdecydowałam się na zakup zestawu z kosmetykami, które
dostały nagrodę Great British Award. W zestawie znalazły się dwa pełnowymiarowe
produkty oraz dwie próbki.
wyczekiwana paczka od angielskiej firmy Liz Earle, która słynie z produkcji
naturalnych kosmetyków. W ofercie znajdziemy szeroką gamę produktów do
pielęgnacji oraz kolorówkę. Na stronie kusiło mnie wiele kosmetyków, ale ja
chciałam przede wszystkim wypróbować ich bardzo znany krem do mycia twarzy –
Cleanse & Polish Hot Cloth Cleanser. Niestety na jednym produkcie skończyć
się nie mogło, więc zdecydowałam się na zakup zestawu z kosmetykami, które
dostały nagrodę Great British Award. W zestawie znalazły się dwa pełnowymiarowe
produkty oraz dwie próbki.
Skład zestawu:
– Cleanse & Polish Hot Cloth
Cleanser, czyli dla mnie najbardziej wyczekiwany kosmetyk. Jego zadaniem jest
dokładne, ale delikatne oczyszczanie skóry twarzy. Opakowany jest w łatwą w
obsłudze buteleczkę z pompką o pojemności 100ml, do kompletu zostały dołączone
dwie muślinowe szmatki.
Cleanser, czyli dla mnie najbardziej wyczekiwany kosmetyk. Jego zadaniem jest
dokładne, ale delikatne oczyszczanie skóry twarzy. Opakowany jest w łatwą w
obsłudze buteleczkę z pompką o pojemności 100ml, do kompletu zostały dołączone
dwie muślinowe szmatki.
– Instant Boost Skin Tonic –
delikatny tonik do twarzy, który ma za zadnie odświeżać, uspakajać oraz rozjaśniać
twarz. Dodatkowo ma delikatnie nawilżać skórę. Buteleczka ma pojemność 50ml.
delikatny tonik do twarzy, który ma za zadnie odświeżać, uspakajać oraz rozjaśniać
twarz. Dodatkowo ma delikatnie nawilżać skórę. Buteleczka ma pojemność 50ml.
– Superskin Moisturiser – krem jest
przeznaczony do skóry dojrzałej i bardzo suchej. Ja go zostawię sobie na zimowe
dni, kiedy skóra będzie potrzebowała dodatkowej dawki nawilżenia. W słoiczku
znajduje się 15ml
przeznaczony do skóry dojrzałej i bardzo suchej. Ja go zostawię sobie na zimowe
dni, kiedy skóra będzie potrzebowała dodatkowej dawki nawilżenia. W słoiczku
znajduje się 15ml
– Gentle Face Exfoliator – delikatny
peeling z ekstraktem z eukaliptusa, masłem kakaowym oraz z ziarenkami jojoba. Kosmetyk
jest pełnowymiarowy i zawiera 75ml produktu.
peeling z ekstraktem z eukaliptusa, masłem kakaowym oraz z ziarenkami jojoba. Kosmetyk
jest pełnowymiarowy i zawiera 75ml produktu.
Dodatkowo dostałam od firmy Liz
Earle małą tubkę Cleanse & Polish Hot Cloth Cleanser o pojemności 30ml oraz
muślinową ściereczkę, a także próbki najnowszego podkładu w czterech różnych
kolorach (jak miło, że firma załączyła wszystkie kolory, a nie tylko jeden,
który prawdopodobnie nie pasowałby do mojego odcienia skóry).
Earle małą tubkę Cleanse & Polish Hot Cloth Cleanser o pojemności 30ml oraz
muślinową ściereczkę, a także próbki najnowszego podkładu w czterech różnych
kolorach (jak miło, że firma załączyła wszystkie kolory, a nie tylko jeden,
który prawdopodobnie nie pasowałby do mojego odcienia skóry).
Cena zestawu nie jest mała, bo
kosztował 44 funty, ale na stronie Liz Earle znajdziecie dużo zestawów za niższą
cenę.
kosztował 44 funty, ale na stronie Liz Earle znajdziecie dużo zestawów za niższą
cenę.
Zabieram się za testowanie i
za około półtora miesiąca postaram się przedstawić Wam moją opinię na temat
tych produktów. Jeżeli nie możecie się już doczekać recenzji, to zapraszam na
bloga Aliss, gdzie
możecie przeczytać jej zdanie na temat kosmetyków Liz Earle (zdradzę tylko, że
jest bardzo z nich zadowolona ;)).
za około półtora miesiąca postaram się przedstawić Wam moją opinię na temat
tych produktów. Jeżeli nie możecie się już doczekać recenzji, to zapraszam na
bloga Aliss, gdzie
możecie przeczytać jej zdanie na temat kosmetyków Liz Earle (zdradzę tylko, że
jest bardzo z nich zadowolona ;)).
17 komentarzy
miłego testowania 🙂
same cudeńka 😀
O, jestem ciekawa czy peeling z tych mocniejszych zdzieraków? Bo jeśli tak to chyba sie szarpnę:)
W teorii ma być delikatny, ale okaże się w praniu.
Czekam na wieści z testów. Bardzo podoba mi się sposób w jaki Liz Earle traktuje klientki, miło że zamieścili różne odcienie próbek podkładu.
Też byłam bardzo pozytywnie zaskoczona. Gratisowa tubka Cleanse & Polish Hot Cloth Cleanser też byłam bardzo miłą niespodzianką.
O to jak Ci podpasują to może z molestuje Cię na wspólne zakupy 😀
Jak się polubię z kosmetykami to z wielką przyjemnością dam się namówić na wspólne zakupy, bo koszty wysyłki do małych nie należą :/
No właśnie wiem a w funciakach do PL to drogo ;/
używam Cleanse&Polish Hot Cloth Cleanser od dawna dawna! I jestem w nim zakochana. Nie znalazłam niczego tak dobrego do zmywania makijażu,oczyszczania twarzy itp. wszystko w jednym. Będziesz zadowolona, gwarantuję ci to ! ;))
Pozdrawiam i zapraszam
http://cherrylassie.blogspot.co.uk/
Ja też już mam swoj Cleanse&Polish Hot Cloth Cleanser i czeka na dobry czas, czyli już niebawem zacznę testy 🙂
miłego testowania 🙂 mnie póki co nie ciągnie do tej firmy, ale chętnie poczytam 🙂
Jestem ciekawa Twojej opinii, intryguje mnie ta firma 🙂
Ciekawość mnie zżera 😉
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.