Piękne usta to zadbane usta. Żadna
szminka lub błyszczyk nie będą wyglądać dobrze, gdy mamy przesuszone i
spierzchnięte wargi. Zima niestety nie ułatwia nam zadania. Minusowe temperatury,
mocne wiatry i sypiący śnieg sprawiają, że bez dobrego produktu do pielęgnacji
ust nie da się opuścić czterech ścian. W ostatnich tygodniach o moje wargi
dbała wazelina kosmetyczna Floslek o zapachu waniliowym, którą otrzymałam od
Gosi z bloga Esy, Floresy, Fantasmagorie.
szminka lub błyszczyk nie będą wyglądać dobrze, gdy mamy przesuszone i
spierzchnięte wargi. Zima niestety nie ułatwia nam zadania. Minusowe temperatury,
mocne wiatry i sypiący śnieg sprawiają, że bez dobrego produktu do pielęgnacji
ust nie da się opuścić czterech ścian. W ostatnich tygodniach o moje wargi
dbała wazelina kosmetyczna Floslek o zapachu waniliowym, którą otrzymałam od
Gosi z bloga Esy, Floresy, Fantasmagorie.
W małej, zgrabnej metalowej puszce
znajdziemy 15 gram tłustej, zwartej wazeliny o prześliczny waniliowym zapachu.
Całość wygląda estetycznie i zachęca do częstych aplikacji. A jakie ma
działanie? Wazelina kosmetyczna ma działanie ochronno – odżywcze. Zabezpiecza
usta przed szkodliwym działaniem czynników atmosferycznych i środowiskowych, a
także wygładza, nawilża i delikatnie natłuszcza ust. Producent przypisuje jej
także działanie nabłyszczające oraz zabezpieczające przed łuszczeniem,
wysuszeniami i pękaniem naskórka.
znajdziemy 15 gram tłustej, zwartej wazeliny o prześliczny waniliowym zapachu.
Całość wygląda estetycznie i zachęca do częstych aplikacji. A jakie ma
działanie? Wazelina kosmetyczna ma działanie ochronno – odżywcze. Zabezpiecza
usta przed szkodliwym działaniem czynników atmosferycznych i środowiskowych, a
także wygładza, nawilża i delikatnie natłuszcza ust. Producent przypisuje jej
także działanie nabłyszczające oraz zabezpieczające przed łuszczeniem,
wysuszeniami i pękaniem naskórka.
Twarda konsystencja wazeliny
wymusza lekkie rozgrzanie produktu przed aplikacją. Kilkukrotnie przejeżdżam
palcem po gęstej masie, która pod wpływem ciepła ciała delikatnie się
rozpuszcza ułatwiając aplikację. Na wargach tworzy bardzo cienką, lekko
wodnistą warstwę, która faktycznie chroni je przed warunkami atmosferycznymi. Nie
straszne są im mrozy i wiatry. Dodatkowo suche usta odczują ulgę, natłuszczenie
i wygładzenie. Jako produkt ochronny i nabłyszczający wazelina sprawdza się
wyśmienicie, ale trzeba pamiętać o częstych aplikacjach, ponieważ dosyć szybko
znika z ust. Niestety bardzo słabo radzi sobie z nawilżaniem delikatnej skóry
warg, a tym bardziej z regeneracją.
wymusza lekkie rozgrzanie produktu przed aplikacją. Kilkukrotnie przejeżdżam
palcem po gęstej masie, która pod wpływem ciepła ciała delikatnie się
rozpuszcza ułatwiając aplikację. Na wargach tworzy bardzo cienką, lekko
wodnistą warstwę, która faktycznie chroni je przed warunkami atmosferycznymi. Nie
straszne są im mrozy i wiatry. Dodatkowo suche usta odczują ulgę, natłuszczenie
i wygładzenie. Jako produkt ochronny i nabłyszczający wazelina sprawdza się
wyśmienicie, ale trzeba pamiętać o częstych aplikacjach, ponieważ dosyć szybko
znika z ust. Niestety bardzo słabo radzi sobie z nawilżaniem delikatnej skóry
warg, a tym bardziej z regeneracją.
Jeżeli szukacie produktu o
działaniu prewencyjnym to wazelina będzie świetnym rozwiązaniem. Za niecałe 7zł
otrzymacie ładnie pachnący, bardzo wydajny kosmetyk, który ochroni usta przed
mrozem i wiatrem. Posiadaczki bardzo wrażliwych warg będą jednak musiały się
jeszcze zaopatrzyć w balsam nawilżający, bo w tej kwestii wazelina niestety
sobie nie radzi.
działaniu prewencyjnym to wazelina będzie świetnym rozwiązaniem. Za niecałe 7zł
otrzymacie ładnie pachnący, bardzo wydajny kosmetyk, który ochroni usta przed
mrozem i wiatrem. Posiadaczki bardzo wrażliwych warg będą jednak musiały się
jeszcze zaopatrzyć w balsam nawilżający, bo w tej kwestii wazelina niestety
sobie nie radzi.
93 komentarze
od dawna patrzę na tego typu kosmetyki, ale jakoś zawsze cena mnie odrzuca 😉
Lubie wazeline do ust ale o tej nie słyszałam no i jeszcze waniliowy smak hmmm 😉
miałam czekoladową 🙂
Ja właśnie jestem na etapie poszukiwań czegoś mocno regenerującego usta, a nie tylko chroniącego przed zimnem. Szkoda, że ta wazelinka taka nie jest, bo jej smaki są bardzo kuszące no i cena bardzo rozsądna 🙂 .
Miod idealnie zregeneruje usta po 10min. 🙂
Mam różaną i jestem względnie zadowolona. Najbardziej podoba mi się zapach i pudełeczko 🙂
Nie lubie wazeliny, wole cos nawilzajacego, a nie prewencyjnego hehe
Uwielbiam wszystko co waniliowe, a ta wazelina prezentuje się pięknie. Ja używam jej też do zabezpieczania nosa, kiedy mam katar i cały nos mnie boli.
Nie miałam, ale wolę Carmex, albo Crazy Rumors, oba uwielbiam. 🙂
Nie lubię wazeliny. 🙂
Miałam trzy warianty zapachowe i podobały mi się, ale działanie pielęgnacyjne było tylko poprawne. Do zabezpieczania usta przed działaniem warunków atmosferycznych potrzebuję czegoś odżywczego i natłuszczającego przede wszystkim, samo nawilżanie to za mało 😉
Na domowy użytek jak najbardziej.
Ja za wazeliną nie przepadam. Jest to dla mnie coś zbędnego, nawet jeśli kusi wanilią, to mi nadal nie jest potrzebna 😉
ciekawy produkt! pozdr i zapraszam do mnie
To dla mnie pewnie była by za słaba
Ale piekne fotki, tlo mnie urzeklo 🙂
Nie lubie grzebac paluchem, musze miec sztyfta.
Wypróbuję
wygląda pysznie!Nie widziałam jeszcze takiej wazelinki.Zdjęcia są przepiękne i bardzo wyraziste.Pozdrawiam 🙂
Nie przepadam za wazeliną:(
czytałam o niej wiele dobrego i w końcu kupiłam pomarańczową, ale jeszcze nie używałam ;p
Oj, nie lubię pomadek ani balsamów w słoiczkach, nie lubię w nich gmerać 🙂
Oj, dla mnie byłaby chyba za słaba 😉
ja wlasnie uzywam sylveco:)
ładnie wygląda, lepiej niż te z nivea, ja mam akurat z nivea ale korzystam z niego tylko w domu
uwielbiam ją, jest genialna!
Lubię używać do ust zwykłej wazeliny Ziaji, więc chętnie kiedyś przetestuję i tą 😉
miałam pomarańczową. naprawdę dobrze się sprawowała 🙂
A ja mam już tyle różnych smarowideł do ust że tej zimy nie zużyję:D
nie miałam jeszcze takiej wazelinki,może kiedyś spróbuje 😀
Przez bardzo długi czas wersja poziomkowa była moim ulubieńcem:) Ostatnio jednak miałam ogromne problemy z wargami i nie mogła sobie z nimi poradzić, więc szukam czegoś nowego.
Sama nie wiem co o niej myśleć…kusi, ale z drugiej strony skoro szybko znika z ust to nie jest tak do końca dla mnie..nie lubię też, gdy produkt na ustach jest wodnisty
Byłam ciekawa Twojej opinii, bo już spotkałam się ze średnimi ocenami tego kosmetyku. Jak widać Ty też nie polubiłaś go w 100%, więc pozostanę wierna Carmexom i Nuxe 🙂
No coż nic nie jest idealne 🙂
Buziaki:**
Ja mam ochotę na Nuxe, bo wazeliny nie lubię 🙂
Fajne opakowanko. Nie lubię wazeliny, ale lubię takie produkty – oparte na tłuszczach roślinnych.
Właśnie Cię przypadkowo wywaliłam z "obserwacji" – przepraszam i szybko naprawiam! 😉
Chyba warta uwagi.
Ja bardzo lubię Carmex 🙂
jakiś czas temu kupowałam takie wazeliny z różnych firm, jednak kompletnie nie radziły sobie z przesuszeniem moich ust i je sobie odpuściłam. Natomiast lepszym 'zamiennikiem' jest maść z witaminą A 🙂
ja używa Carmex i sprawdza się świetnie 🙂 chociaż planuję kupić balsam Nuxe 🙂
Mnie się bardzo marzy czekoladowa wersja 😉
Uwielbiam wszelkie wazeliny i miodki do ust, dlatego na zimę ta wazelina faktycznie byłaby fajna. 😉
ja miałam pomarańczkę 😛
Miałam ją i bardzo lubiłam 🙂 Tylko to opakowanie później strasznie brudziło…
Nigdy nie lubiła wazeliny.
Ale od jakiegoś czasu stosuje 🙂
Obserwujemy? (napisz u mnie) <3
nie używałam jej, póki co mam dwa masełka z nivea 🙂
Nigdy wazeliny nie stosowalam, zawsze pomadki, ale ta wanilia mnie kusi 🙂
Chętnie bym ją wypróbowała, gdyby tylko nie miała tak potężnych zapasów do zdenkowania 😉
nie przepadam za wazelina ale zaciekawiłas mnie tym produktem 🙂
Nie miałam, ale przeważnie używam Carmex 😉
Pozdrawiam, dzeejlo
Ja lubię produkty, które nawilżają usta, chyba sama wazelina nie jest dla mnie wystarczająca, ale też jej do końca nie skreślam 🙂
Taką wazelinkę chętnie bym poużywała choć nie przepadam za czymś w czym trzeba grzebać palcem.
Nie przepadam za ''czystym'' zapachem wanilii, ale wazelina do ust to wspaniała rzecz 🙂
Mam taką tylko poziomkową 😉 Zapach obłędny, ale sama wazelinka mnie nie zachwyciła niestety 🙁
Ja kupiłam raz cytrynową i zapach był świetny, ale działanie mocno średnie. Od kiedy kupiłam pod magiczną nazwą Melkfett Tłuszcz mleczny – 250 ml wazeliny i parafiny – tak skutecznie przestałam patrzeć na jakiekolwiek wazeliny 😀
o to widzę, że dobrze, że nie kupiłam, ale kilka razy już miałam ochotę bo opakowanie i obietnica zapachu zachęca
A myślałam, że też będzie dobrze pielęgnować usta pod względem nawilżenia, no cóż szkoda, że tego nie robi. Ja w sumie nigdy jeszcze nie miałam wazeliny do ust.
Nie mialam jeszcze takiej wazelinki, ale w sumie juz mam swoich ulubiencow w tym zakresie 🙂
Widzę, że cena jak najbardziej w porządku 🙂
Ja mam jakąś tam wazelinę z aloesem, lubię bardzo, używam nawet do rzęs 🙂
Z flosleku lubię kremy pod oczy. Gdy tylko wykończę wszystkie Tender Care od Oriflame, skuszę się na jakąś wazelinę od flosleku 😀
jeszcze go nie używałam:D
Zaskakujące,bo myślałam, że wazeliny dobrze się sprawują na ustach.
piękne zdjęcia:) mam w wersji poziomkowej, uwielbiam 🙂
Ja na razie mam masełko z Bielendy i jestem zadowolona ale tą wazelinkę też bym wypróbowała 🙂
kupila bym dla samego zapachu 🙂
Może być interesująca ta wazelinka, ja obecnie pomadki Sylveco kocham w te mrozy :))
Ja osobiście jestem szczęśliwą posiadaczką Tender Care'a z Oriflame i nie umiem wyobrazić sobie niczego innego na ustach czy to zimą czy latem 😀
A samo słowo wazelina tak jakoś odrzuca 😛
Mam poziomkową , już drugie opakowanie wykańczam, ładnie pachnie i chroni usta przed uszkodzeniami 😉
Kochana uwielbiamy wszystko, co waniliowe.. zatem bardzo dziękujemy za info:*
Może chciałabyś wygrać voucher na zakupy do świetnego sklepu? Zapraszamy na konkurs!!
Wanilię uwielbiam, więc na pewno by mi przypadł do gustu ten zapach, ale nie wiem czy by sobie poradziła ta wazelina z moimi przesuszonymi ustami.
Śliczne zdjęcia!
Zostaję przy mojej pomadce ochronnej z Alterry, wolę konkretne działanie 🙂
Też ją mam i bardzo lubię, szczególnie za wielofunkcyjność i zapach 🙂
Miałam poziomkowy ale jakoś mi nie służył
fajne!
http://rozaliafashion.blogspot.com/2014/01/dalmatynczyk.html
lubię takie kosmetyki:)
ja ostatnio nagminnie potrzebuje wszelkich balsamów do ust przez tą pogodę
widziałam już kilka razy w gazetkach babskich i mam chęć – konieczną chęć 🙂
U mnie zimą masełka do ust i pomadki schodzą tonami. Obecnie cierpię na przesuszone dłonie i nie wiem do końca jak temu zaradzić – zwykłe kremy nie dają rady…
Posiadam wersję czekoladową i bardzo się lubimy 🙂 Pięknie pachnie, świetnie chroni w zimie usta, delikatnie nawilża 🙂
Uwielbiam wszystko co waniliowe, musi pięknie pachnieć 🙂 teraz na usteczka używam balsam z masłem shea o zapachu pierniczków z Organique 🙂
Własnie za czyms takim sie ostatnio rozgladałam a jesli jest waniliowa to jeszcze lepiej 😀 😛
pozdrawiam i zapraszam do mnie 🙂
taka wazelina sprawdziłaby się u mnie na dobranoc 🙂 w ciągu dnia to jednak pomadki wiodą prym i jak sama zauważasz najprawdopodobniej lepiej nawilżą
Jakiś czas temu miałam (nie)przyjemność stosować wersję poziomkową. Bardzo źle ją wspominam. Nastąpiła masakra ust :/
nigdy nie miałam wazeliny
Kiedyś miałam chętkę na wazeliny z Flosleku, ale w moje łapki wpadły Carmexy i decyzję o ich zakupie przełożyłam 😛
Ładne ma opakowanie :))
Mam parę takich wazelinek, które zakupiłam podczas pobytu w Londynie. Są dobre, jeżeli chodzi o ochronę przed niskimi temperaturami, ale (niestety…) nie zregenerują cienkiej skóry na ustach.
Ja mam ochotę na tą wazelinę, ale koniecznie inny wariant, bo bardzo nie lubię wanilii 🙂
U mnie by się zapewne nie sprawdziła. Moje usta potrzebują mocniejszego działania pielęgnacyjnego.
Cudowne zdjęcia na Twoim blogu – obserwuję i będę tu zaglądać 🙂
Nie lubię tej metody aplikacji, zawsze wtedy zostaje mi na głowie problem jak oczyścić palce 😛
Kupiłam kiedyś poziomkową, ale jakoś aplikacja nie za bardzo przypadła mi do gustu i udało mi się zużyć tylko połowę do końca daty ważności…
Radi
Siostra Robala miała wersję czekoladową.
Cóż to był z zapach 🙂 Cudny!
Opakowanie i zapach kuszą;)
miałam o zapachu poziomki, ale nawilżeniem też nie powalała, dodatkowo po miesiacu ledwo było czuć tą poziomkę