Macie czasami tak, że uwielbiacie jakiś kolor, ale nie jesteście w stanie znieść konsystencji lakieru? Ja mam tak z Essie Topless&Barefoot. Jest to piękny nudziak z delikatnymi różowymi tonami. Niestety myśl o malowaniu nim paznokci powoduje u mnie ciarki. Jest toporny, rozkłada się nierówno i zostawia mazy. Maluje nim paznokcie raz na dwa miesiące, bo zazwyczaj nie mam do niego cierpliwości, a szkoda, bo to bardzo ładny kolor. Na moich paznokciach dwie warstwy (kawałkami trzy ;)).
NOTD – Essie Topless&Barefoot
previous post
7 komentarzy
A mimo to na pazurkach wygląda ładnie 🙂
Mam 2 takie… koszmarne malowanie i mam wrażenie, że nigdy nie wysycha, nie ważne ile bym czekała, chuchała, pryskała wysuszaczem i tak jest miękki…
bardzo ładny odcień
Wesołych świąt
mialam takiego z Essie ale puscilam w swiat, bo mnie za bardzo denerwowal, tez malowalo sie koszmarnie :/
a ten slicznie wyglada na paznokciach, nawet jak taki oprony 🙂
szkoda, bo ładny nudziaczek..
świetny kolorek
Kolor piękny, typowy nude. A nakładany na jakąś "bazę" też jest taki toporny?