Wraz z nadejściem ciepłych dni i
dłuższych nocy wiele z nas planuje pikniki, wycieczki rowerowe lub długie
spacery. W czasie takich wypraw bardzo często nie mamy dostępu do bieżącej wody,
a nie raz zdarza się nagła potrzeba umycia dłoni. Dzisiaj chciałam Wam
przedstawić mój ulubiony żel antybakteryjny z Bath & Body Works, który nie
raz ratował mnie w kryzysowych sytuacjach.
dłuższych nocy wiele z nas planuje pikniki, wycieczki rowerowe lub długie
spacery. W czasie takich wypraw bardzo często nie mamy dostępu do bieżącej wody,
a nie raz zdarza się nagła potrzeba umycia dłoni. Dzisiaj chciałam Wam
przedstawić mój ulubiony żel antybakteryjny z Bath & Body Works, który nie
raz ratował mnie w kryzysowych sytuacjach.
Żeli antybakteryjnych na rynku
jest wiele i większość z nich charakteryzuje się bezbarwnym lub niebieskim kolorem
i mocnym alkoholowym zapachem. Powiem szczerze, że zawsze sięgałam po nie z
niechęcią. Ich zapach pozostawał przez długi czas na dłoniach i dodatkowo mocne
je wysuszał.
jest wiele i większość z nich charakteryzuje się bezbarwnym lub niebieskim kolorem
i mocnym alkoholowym zapachem. Powiem szczerze, że zawsze sięgałam po nie z
niechęcią. Ich zapach pozostawał przez długi czas na dłoniach i dodatkowo mocne
je wysuszał.
W żelach antybakteryjnych Bath
& Body Works zachwyciły mnie przede wszystkim zapachy. Do wyboru mamy tak
wiele kombinacji zapachowy, że każdy, nawet najbardziej wybredny nos znajdzie coś
dla siebie. Do wyboru mamy m.in. zapachy owocowe, kwiatowe, a nawet inspirowane
słodyczami. Alkohol jest wyczuwalny przez chwilę w trakcie aplikacji, ale na
szczęście bardzo szybko się ulatnia pozostawiając zapach wybranego przez nas
żelu.
& Body Works zachwyciły mnie przede wszystkim zapachy. Do wyboru mamy tak
wiele kombinacji zapachowy, że każdy, nawet najbardziej wybredny nos znajdzie coś
dla siebie. Do wyboru mamy m.in. zapachy owocowe, kwiatowe, a nawet inspirowane
słodyczami. Alkohol jest wyczuwalny przez chwilę w trakcie aplikacji, ale na
szczęście bardzo szybko się ulatnia pozostawiając zapach wybranego przez nas
żelu.
Głównym składnikiem żeli jest etanol,
który ma za zadanie zabić wszystkie bakterie znajdujące się na naszych
dłoniach, ale poza nim znalazło się kilka składników, których nie spodziewałabym
się w tego typu produktach. W wersji Warm Vanilla Sugar (niestety nie jestem w
stanie porównać z innymi składami) mamy jeszcze ekstrakty z miodu, palmy,
oliwy, kokosa, a także glicerynę. Dzięki tym dodatkom żel nie wysusza dłoni i
nie powoduje uczucia ściągnięcia.
który ma za zadanie zabić wszystkie bakterie znajdujące się na naszych
dłoniach, ale poza nim znalazło się kilka składników, których nie spodziewałabym
się w tego typu produktach. W wersji Warm Vanilla Sugar (niestety nie jestem w
stanie porównać z innymi składami) mamy jeszcze ekstrakty z miodu, palmy,
oliwy, kokosa, a także glicerynę. Dzięki tym dodatkom żel nie wysusza dłoni i
nie powoduje uczucia ściągnięcia.
Opakowanie żeli jest bardzo
kompaktowe i zmieści się nawet do niewielkiej kosmetyczki. Nosiłam je wielokrotnie
luzem i nigdy buteleczka sama się nie otworzyła. Za 29 ml jasnożółtego żelu z
niebieskimi kapsułkami zapłacimy 6zł.
kompaktowe i zmieści się nawet do niewielkiej kosmetyczki. Nosiłam je wielokrotnie
luzem i nigdy buteleczka sama się nie otworzyła. Za 29 ml jasnożółtego żelu z
niebieskimi kapsułkami zapłacimy 6zł.
Skład: Water, Isopropyl Alcohol, Fragrance, Honey Extract, Elaeis
Guineensis Extract, Olea Europaea Fruit Extract, Cocos Nucifera Fruit Extract,
Wheat Amino Acids, Retinyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Glycerin, Carbomer,
Cellulose, Hydroxyethyl Urea, Hydroxypropyl Myristate, Propylene Glycol, Aminomethyl
Propanol, Ultramarines, Yellow 5, Red 33, Blue 1.
Guineensis Extract, Olea Europaea Fruit Extract, Cocos Nucifera Fruit Extract,
Wheat Amino Acids, Retinyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Glycerin, Carbomer,
Cellulose, Hydroxyethyl Urea, Hydroxypropyl Myristate, Propylene Glycol, Aminomethyl
Propanol, Ultramarines, Yellow 5, Red 33, Blue 1.
Macie swoje ulubione żele
antybakteryjne? A może preferujecie mokre chusteczki?
antybakteryjne? A może preferujecie mokre chusteczki?
27 komentarzy
Ja niezmiennie od kilku lat używam żelu Carex w wersji dla dzieci. Bardzo go lubię. Moich dłoni nie wysusza, a i zapach jest dla mnie neutralny. Niestety nie mam u siebie w mieście B&BW, ale jak będzie okazja to przyjrzę się tym żelom 🙂 Możliwość wyboru zapachu mnie przekonała ;))))
jakoś nie używam takich specyfików, myję ręce tak często, jak potrzebuję i to mi wystarcza 🙂
W domu też z nich nie korzystam, ale w autobusie/tramwaju lub w czasie wycieczki na łono natury są niezastąpione 🙂
Ja też nie odczuwam potrzeby korzystania z nich 🙂
Buuu, nie mam dostępu do nich 🙁 Zostaje mi Carex…
Uwielbiam żele antybakteryjne z Bath&Body Works 🙂
Obecnie posiadam wersję "I love cookie dough", "bubble gum" i "truskawkową" i nie wyobrażam sobie momentu, kiedy mi ich zabraknie bo są rewelacyjne 🙂
Bardzo lubię takie żele. Są niezastąpione w podróży i nie tylko.
Do tej firmy nie mam dostępu ale mam żele z carmex-a. Zaopatrzone są w pompkę dzięki czemu ich aplikacja jest jeszcze bardziej wygodniejsza.
Kochana chce sprostować swój błąd. Ale ze mnie gapa. Zamiast napisać żel z Carex-a napisałam carmex:D
uwielbiam te żele! mam wersję torebkową i większą z pompką, którą trzymam na toaletce 🙂
Pod koniec maja powinnam być w Warszawie i mam w planach te żele:))
Uwielbiam! Będę w przyszłym tygodniu w Warszawie to się zaopatrzę 🙂
ja uzywam Carexu,zapach średni ale cóż, jakbym miala dostp do BBW to chetnie bym kupila, ale dzieki za info , moze gdzies dorwe:)
Muszę się zaopatrzyć w taki żel 🙂 Coś naprawdę dobrego 🙂
Carex jest fajny i dostępny.
Ja lubię i żele i chusteczki, właśnie o chusteczkach skrobię notkę, ale się zgrałyśmy z tematem 😀 Z żeli używałam nawilżającego Carexa i sprawdzał się naprawdę dobrze, alkohol wyczuwalny był przez chwilę i nie wysuszał skóry dłoni. Ale skoro B&BW mają różne wersje zakupowe to muszę się do nich wybrać.
Też bardzo lubię! Miałam 3 sztuki 🙂
Mam pierwsza sztuke i na niej sie nie skonczy. Jak i mocno ubolewam, ze nie mam stalego dostepu do BBW….
Ja w torebce mam zawsze buteleczkę Carexu 🙂
Ja nie znoszę żeli antybakteryjnych właśnie przez ten zapach, a do BBW nie mam dostępu 🙁
Żeli antybakteryjnych z BBW jeszcze nie miałam, ale jak wyczerpię już ten, który mam, chętnie się w nie zaopatrzę.
Mam jeden i czeka na testy
Dużo dobrego o nich słyszałam, jak trafię na sklep to kupię 🙂
Pozdrawiam
M
ooo super! szukałam jakiegoś fajnego żelu antybakteryjnego z ładnym zapachem i fajnie,że tu wpadłam, muszę wypróbować
Na ile starcza taka buteleczka żelu? Mi się zdarzyło chyba raz używać czegoś takiego (kupionego bez specjalnego przemyślenia w drogerii). Jakoś nie mam głowy by brać ze sobą żele/chusteczki, nawet jak je mam, to często nie pamiętam, wolę skoczyć do umywalki, jeśli jest taka okazja, kwestia przyzywczajenia zapewne 🙂
Wszystko zależy od częstotliwości używania 🙂 Ja go stosuje tylko w sytuacjach, gdy naprawdę nie mam możliwości umycia rąk. Mam go już od kilku miesięcy i cały czas jeszcze go trochę jest 🙂 Do jednorazowego "umycia" rąk wystarczy niewielka ilość 🙂
czemu ja nie mam dostepu do BBW 🙁
Lubię mieć w torebce żel antybakteryjny 🙂