L’oreal Caresse, czyli miłość od pierwszego maźnięcia

by My strawberry fields

Wpadłem jak śliwka w kompot i… zakochałam
się sie w najnowszej szmince L’oreala, z serii Caresse w kolorze 101 Tempting
Lilac. 

Wpis jednak powinnam zacząć od tego, ze nie lubię L’oreala,
przede wszystkim za testowanie na zwierzętach, ale także za ceny i
staropierdzielski dizajn. Z zasady omijam ich szafę i staram się sie nie ekscytować
wprowadzanymi przez nich nowościami, które na moje nieszczęście ostatnio wyglądają
bardzo obiecująco. Dla szminki Caresse musiałam jednak zrobić wyjątek. 

Zacznijmy od konsystencji. Jest delikatna, kremowa i
bardzo łatwo sie ja nakłada na usta. Przypomina mi polaczenie szminki z
balsamem do ust. Utrzymuje dobre nawilżenie ust, ale nie oszukujmy sie, nie
zregeneruje bardzo spierzchniętych warg, tak jak prawdziwe balsamy. Pigmentacja
szminki jest delikatna, ale po nałożeniu kilku warstw możemy uzyskać mocny
kolor na ustach. Careese nie zawiera drażniących
mnie drobinek i daje piękne, błyszczące wykończenie. Na moich ustach utrzymuje sie
kilka godzin, co było dla mnie dużym zaskoczeniem.

Tempting Lilac to śliczny
neutralny róż, który według mnie pasuje do każdej karnacji. Śliczny kolor na
lato, a także na zimniejsze miesiące. 

Pod względem zapachowym jest to
zdecydowanie moja ulubiona pomadka. Pachnie bardzo delikatnie, owocowo, co było
dla mnie pozytywnym zaskoczeniem, bo spodziewałem się sie zapachu babcinej
szminki (pisałam przecież, że jestem źle nastawiona do L’oreala).

Na koniec kilka słów o części
wizualnej. Szminka została zamknięta w plastikowym, solidnie wykonanym,
minimalistycznym opakowaniu. Główna cześć składa się z przezroczystego plastiku,
a na boku znajduje się złote logo marki. Szminki otwiera się dosyć opornie,
więc nie musicie obawiać się, że niechcący otworzy się w torebce lub w kieszeni.

Testowałyście te szminki?
Polecacie jakieś kolory? Jeżeli tak to piszcie w komentarzach, bo mam już
ochotę na kolejne;)

You may also like

16 komentarzy

maus 25 maja, 2012 - 7:59 pm

ja wlasnie pisze posta o mojej 🙂

Reply
My strawberry fields 25 maja, 2012 - 8:01 pm

mam nadzieję, że równie entuzjastyczny 🙂

Reply
Urban 25 maja, 2012 - 8:01 pm

a ja chyba jako jedyna mam do niej mocno letnie podejscie :] po pierwszych testach nie zachwycila mnie. niestety.

Reply
My strawberry fields 25 maja, 2012 - 9:26 pm

Może musisz jeszcze parę razy przetestować i podbije Twoje serce tak samo mocno jak moje… A jakie masz odcienie? Może ich działanie zależy od koloru…

Reply
Urban 25 maja, 2012 - 10:06 pm

ten sam co Ty + jeszcze jeden fioletowy 😉 Mozliwe, ze to kwestia odcieni (sa dla mnie mocno za chlodne), ale nawet sam sposob w jaki ja "czuje" na ustach srednio mi sie podoba. Moim zdaniem nie dorasta do piet balsamowi z tej samej firmy 😀 Choc pewnie nie powinnam ich porownywac bo jedno to balsam, a drugie – szminka 😉

Reply
My strawberry fields 25 maja, 2012 - 10:10 pm

Nie miałam okazji wypróbować balsamu, więc ciężko mi się do niego odnieść. Ja testowałam pomadkę na bardzo spierzchniałych ustach i przynosiła mi delikatną ulgę i wyglądała zadziwiająco dobrze. Może potrzebujesz cieplejszych odcieni…

Reply
Wszystko co mnie zachwyca 25 maja, 2012 - 8:07 pm

Kolor bardzo ładny. Taki codzienny, doskonały do wszystkiego i na każdą okazję

Reply
sia 25 maja, 2012 - 8:07 pm

ja mam dating coral i rose mademoiselle. tak je lubię, że już czaję się na kolejne kolorki ;D

Reply
My strawberry fields 25 maja, 2012 - 9:27 pm

Kusisz 😀

Reply
Alieneczka 25 maja, 2012 - 8:56 pm

śliczny kolor 🙂 bardzo w moi guście 🙂

Reply
in my violet room 25 maja, 2012 - 9:28 pm

Mi też bardzo przypadła do serca tylko resztki rozsądku trzymają przed zakupem…;/

Reply
My strawberry fields 25 maja, 2012 - 9:39 pm

w Naturze są teraz w promocji, więc warto skorzystać 😀

Reply
Marti 25 maja, 2012 - 10:56 pm

kolor śliczny! a Loreala też nie lubię! 🙂

Reply
Tsukichan 26 maja, 2012 - 9:03 am

Dating Coral jest piekny… L'Oreala nie lubie, ale tu tez musialam zrobic wyjatek.

Reply
Obsession 27 maja, 2012 - 9:23 pm

ja je uwielbiam choć nawilżanie nieco kuleje 😉

Reply
Magda60005 21 sierpnia, 2012 - 10:13 pm

Bardzo lubię tą formułę, mam koralowy odcień:)

Reply

Leave a Comment