Ilość maseł do ciała dostępnych na
sklepowych półkach może niektórych przytłaczać. Do wyboru mamy wiele kategorii
cenowych, zapachów, a także
konsystencji. Prym wiodą dobrze znane
i lubiane masła The Body Shop, które zniechęcają niektórych swoją wysoką
ceną. Dzisiaj chciałam Wam przedstawić
świetną alternatywę jaką jest masło do ciała od Floslek.
sklepowych półkach może niektórych przytłaczać. Do wyboru mamy wiele kategorii
cenowych, zapachów, a także
konsystencji. Prym wiodą dobrze znane
i lubiane masła The Body Shop, które zniechęcają niektórych swoją wysoką
ceną. Dzisiaj chciałam Wam przedstawić
świetną alternatywę jaką jest masło do ciała od Floslek.

Od producenta: Ekstrakt z opuncji
łagodzi, zmiękcza i wygładza skórę suchą, wrażliwą i alergiczną, naturalne
oleje roślinne słonecznikowy, babassu, masło Shea i oliwa z oliwek natłuszczają
i zmiękczają skórę. Latem doskonale regeneruje skórę przesuszoną i odwodnioną
wskutek intensywnego opalania, zimą wygładza, uelastycznia i zapewnia
prawidłowe nawilżenie i natłuszczenie skóry, która jest poddana działaniu
centralnego ogrzewania.
łagodzi, zmiękcza i wygładza skórę suchą, wrażliwą i alergiczną, naturalne
oleje roślinne słonecznikowy, babassu, masło Shea i oliwa z oliwek natłuszczają
i zmiękczają skórę. Latem doskonale regeneruje skórę przesuszoną i odwodnioną
wskutek intensywnego opalania, zimą wygładza, uelastycznia i zapewnia
prawidłowe nawilżenie i natłuszczenie skóry, która jest poddana działaniu
centralnego ogrzewania.
W zgrabnym, białym słoiczku
otrzymujemy 240 ml zwartego kremu do ciała.
Opakowanie jest poręczne i wygodne w użytkowaniu, a przed ciekawskimi
chroni je dodatkowo kartonik, na którym zostały umieszczone wszystkie
interesujące nas informacje. Cena masła wynosi około 23 zł i jest dostępne w
większości drogerii.
otrzymujemy 240 ml zwartego kremu do ciała.
Opakowanie jest poręczne i wygodne w użytkowaniu, a przed ciekawskimi
chroni je dodatkowo kartonik, na którym zostały umieszczone wszystkie
interesujące nas informacje. Cena masła wynosi około 23 zł i jest dostępne w
większości drogerii.

Masło do ciała ma gęstą, zwartą konsystencję, która jest odrobinę lżejsza od wspomnianych
wcześniej maseł The Body Shop. Mimo swojej twardości łatwo sunie po skórze i
przy rozsądnym dawkowaniu nie tworzy białych smug. Wchłania się dosyć szybko
pozostawiając na skórze leciutką warstwę dającą uczucie aksamitnej gładkości i
nawilżenia.
wcześniej maseł The Body Shop. Mimo swojej twardości łatwo sunie po skórze i
przy rozsądnym dawkowaniu nie tworzy białych smug. Wchłania się dosyć szybko
pozostawiając na skórze leciutką warstwę dającą uczucie aksamitnej gładkości i
nawilżenia.

Stosowałam je przez cały
grudzień, gdy mimo dosyć wysokiej
temperatury jak na tą porę roku, suche powietrze zaczęło doskwierać mojej
skórze. Masło sprawdziło się rewelacyjnie.
Już po kilku aplikacjach skóra była świetnie nawilżona, wygładzona i miła w
dotyku. Zniknęło uczucie ściągnięcia oraz szerokość, a co najważniejsze efekty
są długotrwałe. Nawet dwudniowa przerwa w smarowaniu nie spowodowała nawrotu
suchości. Wydajność masła jest zadowalająca. Słoik starczył mi na miesiąc
regularnego kremowania.
grudzień, gdy mimo dosyć wysokiej
temperatury jak na tą porę roku, suche powietrze zaczęło doskwierać mojej
skórze. Masło sprawdziło się rewelacyjnie.
Już po kilku aplikacjach skóra była świetnie nawilżona, wygładzona i miła w
dotyku. Zniknęło uczucie ściągnięcia oraz szerokość, a co najważniejsze efekty
są długotrwałe. Nawet dwudniowa przerwa w smarowaniu nie spowodowała nawrotu
suchości. Wydajność masła jest zadowalająca. Słoik starczył mi na miesiąc
regularnego kremowania.

W ofercie Flosleku jest szeroki
wachlarz kompozycji zapachowych. Moja
wersja to opuncja i biała herbata, która przywołuje mi na myśl zapach zielonej
herbaty jaśminowej. Aromat jest dosyć intensywny, ale nie jest męczący i nie
nudzi się zbyt szybko naszemu nosowi.
wachlarz kompozycji zapachowych. Moja
wersja to opuncja i biała herbata, która przywołuje mi na myśl zapach zielonej
herbaty jaśminowej. Aromat jest dosyć intensywny, ale nie jest męczący i nie
nudzi się zbyt szybko naszemu nosowi.

Jako wielbicielka maseł do ciała
każdej zimy sięgam po nowe produkty na rynku. Masło z Flosleku to pozycja, do
której z przyjemnością będę wracać testując kolejne warianty zapachowe. Jeżeli
macie problemy z suchą skórą to serdecznie Wam je polecam.
każdej zimy sięgam po nowe produkty na rynku. Masło z Flosleku to pozycja, do
której z przyjemnością będę wracać testując kolejne warianty zapachowe. Jeżeli
macie problemy z suchą skórą to serdecznie Wam je polecam.
Dziękuję ogromnie Gosi z bloga Esy, Floresy, Fantasmagorie za udostępnienie mi masła do testów!
132 komentarze
ciekawy zapach:)
Uwielbiam te ich masełka, świetne są!
Muszę je wreszcie kupić 🙂
Szukam jakiegoš dobrego masełka, chyba znalazłam 😉
Mnie kusi wersja wanilia+czekolada 🙂
Słyszałam wiele dobrego o masełku Floslek – muszę w końcu je kupić !
▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬▬
http://rozowyswiatmarthe.blogspot.com
miałam kiedyś próbke, powiem tyle zapach cudny ma! 🙂
Bardzo lubię masła z TBS i skoro Floslek im dorównuje, to muszę też spróbować 🙂
Konsystencja jest inna, delikatniejsza, ale działanie moim zdaniem równie dobre 🙂
Mam nadzieję ,że w końcu wpadnie w moje łapki 🙂
Nie wiedziałam,że Floslek ma też masła, ale już przejrzałam całą ich ofertę i chętnie kupię jeśli zobaczę w drogerii, najlepiej wersję z truskawką i poziomką 😀
Mają już od dłuższego czasu 🙂 Z tej serii dostępne są także balsamy w tubkach, które podobno też są świetne.
Mam wiele maślanych faworytów, ale zawsze chętnie sięgam po coś nowego 🙂 na te masła z Flos-leku czaję się od dawna, tylko nigdzie nie mogę ich znaleźć stacjonarnie :<
Z tego co się orientuję są dostępne w Super-pharmie. Dobrych maseł na rynku jest wiele, aż ciężko się zdecydować na tylko jedną sztukę 🙂
No proszę, nawet nie wiedziałam, że mają w ofercie masła do ciała! Super sprawa!
musi pachnieć wystrzałowo!:-)
Te masła od jakiegoś czasu mnie ciekawią i kusza..jakoś jeszcze się nie skusiłam bo moje zapasy są tak ogromne, że muszę je najpierw zużyć..
Dużo dobrego czytałam o tych masłach!
Mam na nie chrapkę już jakiś czas, ale mam taki zapas, że muszę trochę poczekać przed zakupem kolejnych 🙂
Muszę w końcu spróbować ich kosmetyki, bo słyszałam o nich wiele dobrego
sama mam jeszcze trzy masełka,które muszę wykończyć i póki co nie zapowiada się bym kupiła nowe :))
nie stosowałam, ale wygląda fajnie 🙂
Ja byłam zadowolona po pierwszym opakowaniu masła, ale po drugim moja opinia już nie była tak dobra… Zauważyłam, że zapycha i ma za dużo silikonu.
Przykro mi, że na dłuższą metę u Ciebie nie zdało egzaminu 🙁 Po jednym opakowaniu jestem z niego ogromnie zadowolona!
U mnie to drugie opakowanie już leży od jakiegoś czasu. Wróciłam do oliwki HiPP i tylko ona zdaje ostatnio u mnie egzamin. Przez problemy z wypryskami na dekolcie i plecach wróciłam do kosmetyku o najprostszym składzie, bez silikonów, których teraz staram się unikać…
Oliwka HiPP jest znana jako jeden z delikatniejszych produktów do pielęgnacji skóry. Niestety za takimi konsystencjami nie przepadam i bardzo rzadko po nie sięgam. Może masło sprawdziłoby się przynajmniej na skórze nóg, tam skóra zazwyczaj nie jest podatna na zapychanie…
to masełko jest na mojej wish liście, ale nie wiem kiedy go kupię, bo mam taki ogrom mazideł do ciała, że szok 😉
kusi mnie niezmiernie, ale raczej wybrałabym inną wersję zapachową
Bardzo jestem ciekawa zapachu tego masła.
kosmetyki Flos- lek są świetne
Znam wersję Wanilia Czekolada, jest świetna 🙂 Po zużyciu swoich zapasów, chętnie wypróbuję inne wersje tego masła 🙂
Kusisz 🙂 Bardzo lubię słodkie aromaty w kosmetykach do ciała, więc kto wie… 🙂
Wiele osób chwali te masełka z Flosleku. Jak tylko zużyję moje zapasy to sobie jakieś kupię,a największą ochotę mam na truskawkowe:)
Truskawkowe brzmi świetnie, obawiam się tylko czy zapach nie będzie zbyt chemiczny.
opuncja i biała herbata – zapach musi być ciekawy 🙂
miesiąc kremowania – całkiem fajnie 😉
chętnie bym spróbowała jakiś Flosklekowski produkt 😉
Uwielbiam masła do ciała wiec i to pewnie przypadkowy mi do gustu 😉
Jeszcze nie miałam nic z tej firmy ale ostatnio mam wielką ochotę na przetestowanie kilku cudeniek:)
Wyglada interesująco, ale nie wiem czy intensywny zapach by mi pasował.
uwielbiem masla flos lek!
Mam truskawkowo-poziomkowe i jestem zadowolona;) Być może sięgnę i po inne warianty zapachowe:)
Mam ochotę na to masełko, w dokładnie tej wersji zapachowej 🙂
Polecam, zapach zielonej herbaty jaśminowej jest bardzo realistyczny 🙂
Nie mialam nic z Floslek. Masel do ciala nie uzywam, aleee dzis skusilam sie na maslo z TBS, bo bylo za 5 funtow i musialam wyprobowac.
Za 5 funtów też bym się skusiła 🙂
Bez wątpienia jest to produkt, który powinnam wypróbować. Kocham masełka do ciała 🙂
na moje suche nogi, które w zimie nie są najlepsze, świetnie by się pewnie spisało 🙂
Zamierzam wypróbować któreś z maseł Flosleku 🙂
bardzo lubię kosmetyki flos-leku 🙂
Mam na nie ochotę, ale muszę najpierw zużyć swoje zapasy 😉
Będę go szukać, nie miałam jeszcze ich maseł 🙂
Miałam wersję czekoladowo-waniliową i poziomkową i bardzo się z tymi masłami polubiłam 🙂
ciekawi mnie zapach 🙂
Jestem ciekawa zapachu 😀
Krecilam sie przy maslach flos leku juz niejednokrotnie. Musze wyprobowac jak skoncze zapasy.
Nie znam tego masełka, ale lubię wszystko co herbaciane:)
nie znam tego masełka, ale zdążyłam przeczytać o nim dużo dobrego 🙂
nie miałam 🙂 z chęcią kupię 🙂
Czytałam o tych masłach, i chętnie bym po jedno sięgnęła 🙂
Ja jestem wierna BBW 🙂
Miałam wersję z olejem Babassu i też byłam zadowolona, nawet bardzo 😉 Ta wersja ma bardzo ciekawy zapach i działanie również przyjemne 😉
Będę musiała ją kiedyś wypróbować 🙂
Nieczęsto spotykam się z herbatą w kosmetykach 🙂 Interesujący pomysł. A masła z tej serii Flos-leku często widuję, ale jakoś się jeszcze nie skusiłam by spróbować.
Nie Ty pierwsza wspominasz o tym, że te masła są dobrą alternatywą dla produktów TBS – gdyby nie to co mam w zapasie zapewne bym się w jeden z nich zaopatrzyła ponieważ kuszą kuszą niezmiernie swoimi zapachami i właściwościami 🙂
Kompozycje zapachowe brzmią bardzo obiecująco, sama mam ochotę wypróbować jeszcze kilka 🙂 Niestety tak jak Ciebie, hamuje mnie liczne zapasy 😉
Po recenzji chyba sie skusze na nie 🙂
Nigdy nie używałam, ale chyba się skuszę:)
Uwielbiam ich masła;)
FlosLek ma fajne masła.
nie znam maseł tej marki ale czuję się skuszona 😉
Jeśli sprawdziło się rewelacyjnie, a w dodatku pachnie moją ulubioną herbatą, to zdecydowanie warto je kupić!
Mam potwornego lenia co do maseł i balsamów:P Czasem wsmaruję coś w ręce czy nogi, ale mój zapał mija kiedy muszę wsmarować masło gdzieś między łopatkami xd
Między łopatkami się nie smaruję, za dużo akrobacji 😉
O, tego nie próbowałam! Zapisuję sobie, szczególnie, że po opisie działania i zapachu coś wyczuwam, że mogę być z niego zadowolona.
Polecam serdecznie 🙂 Dla posiadaczek suchej skóry będzie świetne!
Nie próbowałam, ale recenzja zachęca. 🙂
Pewnie uwiódł by mnie zapach 🙂
Fajnie, że sprawdziło się u Ciebie, ale cena jest nadal, wg mnie, za wysoka jak na masło. Ostatnimi czasy w ogóle nie mam ochoty na smarowanie się jakimikolwiek mazidłami. Mam jakiegoś pielęgnacyjnego lenia 😛
Jesienią i zimą smaruję się z przyjemnością, w bardzo ciepłe letnie dni czasami sobie odpuszczam 🙂
Cena masła na pewno nie należy do najniższych, ale zawsze można rozejrzeć się za promocjami.
prezentuje sie na prawde ciekawie. Zapach musi byc niesamowity !
http://www.izabielaa.blogspot.com
ciekawa jestem zapachu 🙂 kocham maselka do ciala 🙂
bardzo lubię takie masełka do ciała 🙂
Ja miałam masełko z Flos-leku i bardzo je lubiłam. Ta biała herbata też mnie kusi i może następnym razem wybiorę to 🙂
Zadowala mnie jego stosowanie i że potrafi dobrze nawilżyć.
brzmi swietnie! może kiedyś się z nim zapoznam, ale póki co skupiam się na zużywaniu zapasów 😉
U mnie zapasy też są ogromne, muszę się chyba zacząć smarować kilka razy dziennie 😉
Oj zachęciłaś mnie:)
miałam wersję truskawkową albo malinową, masełko dobrze nawilżało i świetnie otulało pięknym zapachem
już od dawna mamy ochotę na jakieś masełko z tej marki, znamy głównie z TBS 🙂
nie znam produktu
Wszystko pięknie, ale herbaty w składzie brak 😉
Ale herbata i opuncja to tylko mieszanka zapachowa 🙂 Dostępna jest także wersja czekoladowa, która prawdopodobnie także nie ma w składzie prawdziwej czekolady.
Niby tak, ale… ekstrakt z opuncji jest w składzie tego masła – nisko, bo nisko, ale jest. A herbaty, poza obrazkiem na opakowaniu, nie ma. Ścieeema – nie znoszę, kiedy firmy robią takie coś. Żeby chociaż napisali "o zapachu…", bo obecny opis produktu wyraźnie daje do zrozumienia, że ten produkt zawiera herbatę i opuncję, a skoro to kosmetyk to można się spodziewać sensownej ilości aktywnego ekstraktu albo olejku a nie kompozycji, sztucznych zapewne, aromatów.
A propos herbat: kupujesz zieloną "brzoskwiniową". 75% herbaty, 20 ananasa(sic!), 4,5 aromatu, 0,5 brzoskwini. Nazwałabyś to herbatą brzoskwiniową? Bo ja nie 😉 Albo – z innej beczki – parówki z cielęciną. Cielęciny 2%. Cena dwa razy wyższa niż za kg normalnych parówek, różnica znikoma. Wszystko w świetle prawa. Z drugiej strony jest krem Nivea – ma w sobie 8 składników zapachowych, a producentowi jakoś nie przyszło do głowy nazwać go "Krem cytrynowy" Lub "Róża i konwalia" na ich podstawie 😉
Po prostu śmiem wątpić, że składnik, który jest za aromatem ma jakiekolwiek istotne i/lub korzystne działanie na skórę. Podobnie inne oleje, o których rozpisuje się producent – są dwie-trzy linijki za silikonami… Nasuwa mi się pytanie – co faktycznie sprawia, że skóra jest/wydaje się być gładka i nawilżona – ta kropelka oliwy, czy silikony i gliceryna? Nie przekonuje mnie ten produkt…Nie żebym miała coś przeciwko "chemii" (ba, sama kupuję niektóre kosmetyki głównie dla zapachu), ale niech producent przynajmniej nie reklamuje takiego produktu "naturą". Fajnie, że u Ciebie sprawdziło się to masło, ale ja już najzwyczajniej nie wiem, czy śmiać się czy płakać widząc kolejny przykład tego, za kogo mają swoich klientów niektórzy producenci, i musiałam się wypisać 🙂 Tak, jestem przeczulona, bo dopiero co przyjrzałam się składom kosmetyków marki "Nectar of Nature" i mnie szlag trafił.
Podsumowując – dołączam się do głosu, że za drogie to masło. Od siebie dodam – "jak na taki skład". 😉
dziękuję bardzo:)
ps. może jesteś zainteresowana follow 🙂 ?
Mam ten kosmetyk, ładnie pachnie, tylko trochę za długo się wchłania jak dla mnie i zostawia taka dziwną warstewkę.
Na mojej suchej skórze wchłania się praktycznie w 100%, pozostawia jedynie uczucie gładkości i nawilżenia 🙂
Chyba go mam, aż muszę przejrzeć swoje zapasy 😉 Nabrałam ochoty na biała herbatę 😉
Buziaki :*
Masła TBS pokochałam, ale niestety nie mam do nich stałego dostępu, więc dobrze wiedzieć, że jest jakaś alternatywa:)
nie stosowałam tego nigdy, ale bardzo zachęcające jest to, że efekty są długotrwałe, bo jest to rzadkie
Mam z tej serii jedno masełko, za które niebawem się zabiorę 😉
nigdy nei widzialem .. ja z flosleku znam tlyko słynne kremy pdo oczy
Żele pod oczy też testowałam 🙂 Niektóre są warte uwagi, inne niestety pozostawiają wiele do życzenia 🙁
ciekawe masełko 🙂
ja masła z TBS akurat nie polubiłam
Super sprawa. Musi pachnieć wystrzałowo. Zapraszam.
Szkoda, że masło shea tak nisko, ale i tak ciekawe 🙂
Nie znam 🙂
Jak dotąd firma jest mi raczej obca. Niestety nie miałam żadnego masła do ciała, ale może skorzystam. Herbaciana wersja mnie podkusiła, może się skuszę przy okazji następnych zakupów pielęgnacyjnych. 😉
Jakoś do tej pory znam osobiście tylko żele pod oczy 🙂
Mam,to masło – tyle,że o innym zapachu.Grzecznie czeka na swoją kolej.
Ciekawa jestem,jak się u mnie sprawdzi 🙂
Świetne masełko do ciała ! 🙂
Cudnie pachnie 🙂
U mnie kremy o pojemności 250ml wystarczają na góra dwa tygodnie stosowania:-)
Mi się jeszcze nigdy nie udało zużyć masła o tej pojemności w tak krótkim czasie 🙂
Nigdy nie używałam kosmetyków z Flos Leku. Ciekawa jestem jego zapachu 🙂
Nie miałam, ale lubię kosmetyki tej firmy. 😛
Nie miałam, popatrzę może gdzieś znajdę 😀
zapraszam do mnie littlee-thiinggss.blogspot.com
jeśli mój blog ci się podoba to zaobserwuj, a ja postaram się odwdzięczyć! 😀
uwielbiam masełka do ciała tego nie miałam ale chętnie wypróbuję 🙂
niestety nie mój zapach, kosmetyków tej firmy nie miałam 😉
jeśli jeszcze nie bierzesz udziału,zapraszam do mnie na rozdanie! 😉
Dostępne jest wiele innych kompozycji zapachowych, może któraś przypadnie Ci do gustu 🙂
Ostatnio grymaszę i używam głównie balsamów, masła wydają mi się zbyt ciężkie. Marki Floslek praktycznie nie znam.
jeszcze nic nie miałam z tej firmy 🙂 bardzo mi się podoba połączenie zapachowe 🙂
Miałam dwa masła do ciała ten także i byłam z nich zadowolona 😉
te masełka kusza i to bardzo, szczególnie wersje owocowe 🙂
Lubię masła z serii Natural Body 🙂
Może składy nie powalają, ale mają udane kompozycje zapachowe i właściwości pielęgnacyjne.
Lubię ich masła ze względu właśnie na konsystencje. Latem używałam wersji mango marakuja.
uwielbiam wszelkiego rodzaju masla do ciala 🙂
Cieszę się, że jesteś zadowolna…
Ja po nieudanej przygodzie z masłami TBS miałam długą abstynencją od tego rodzaju mazideł a to masło właśnie przełamało ten impas..polubiłam się z nim a na składach się nie znam 🙂
Ja dopiero przekonuje się do stosowania maseł, te wygląda bardzo ksząco 🙂
Z chęcią bym wypróbowała owe masło – jednak w nieco innym wariancie zapachowym 🙂
Masło wygląda rzeczywiście interesująco 🙂
Jedyne, do czego mogłabym sie doczepić, to skład 😉
Całkiem wydajne to masło 🙂
ja akurat mam cerę tłustą, ale jego konsystencja bardzo mi się podoba! 🙂 wygląda na takie, które dobrze nawilża 🙂
Z tej firmy nie miałam żadnych masełek ale ze wszystkich nut zapachowych wybrałabym zapewne tą. Musi pachnieć bajecznie.