Końcówka stycznia oznacza jedno – prezentację najnowszego pudełka beGlossy! (re)START! to zestaw 6 kosmetyków, z których aż 5 jest w wersji pełnowymiarowej, mających na celu umilenie nam zimowej, brzydkiej aury. Jeżeli macie ochotę na dawkę pielęgnacji to idealnie wpisze się w Wasze potrzeby.

Po dłuższej przerwie mam okazję wrócić do jednych z moich ulubionych żelów pod prysznic od Le Petit Marseillais (8,99 zł/250 ml). Mandarynka i Limonka to bardzo odświeżające połączenie zapachowe, które poprawi humor nawet w najbardziej pochmurny poranek. Żel ma stosunkowo gęstą formułę, bardzo dobrze się pieni i łatwo spłukuje. Odświeża bez przesuszania. Kolejnym kosmetykiem, który znalazłam w pudełku jest Naturalny krem DETOX na noc z zieloną herbatą marki Cosnature (29 zł/50 ml). Dzięki zawartości zielonej herbaty, oleju jojoba, z pestek moreli, moringa oraz masła shea odpowiednio nawilża, wzmacnia, a także chroni skórę przed szkodliwym wpływem środowiska. Cera staje się jędrna, gładka i pełna blasku. O piękno naszej skóry twarzy zadba również TOŁPA estetic odmładzanie (19,99 zł/1 szt.), czyli zestaw czterech kroków o działaniu wygładzającym, poprawiającym napięcie i zwiększającym gęstość skóry. Rytuał składa się ze złuszczającej chusteczki, skoncentrowanego serum, biopolimerowej maski oraz odmładzającego kremu.

Kompletą nowością jest dla mnie marka Luvos oraz ich Zell-Aktiv-Maske Maseczka z koenzymem Q10 aktywująca komórki skóry (8,99 zł/75 ml). Ma ona na celu pobudzenie naturalnego metabolizmu komórkowego oraz rewitalizację i regenerację skóry. Zawiera pełną minerałów i pierwiastków śladowych glinkę, olej z orzechów kukui i koenzym Q10. Dobrze znany jest mi za to Barnängen All Over Rescue Body Balm (29,99 zł/200 ml). To bardzo przyjemny balsam do ciała, który dobrze nawilża skórę zapewniając jej komfort na cały dzień. W pudełeczku otrzymujemy jego miniaturę, która świetnie się sprawdzi na wyjazdach. Na deser pozostawiłam najbardziej nietypowy produkt, czyli L’Oreal Paris Colorista Hair Makeup Shimmer #Coppergold (28,99 zł/30 ml). Jest to makijaż do włosów, którym stworzymy piękne pasemka. Do nakładania go nie potrzebujemy rękawiczek, a efekt utrzymuje się do pierwszego mycia. Dodaje włosom pięknego, miedzianego połysku. Super propozycja na karnawał!

W moim pudełku beGlossy (re)START! znalazłam zawartość za około 100 zł. Wynik jest dobry, ale nie rzuca na kolana. Częścią zawartości podzielę się z bliskimi, a maseczkę i żel pod prysznic zostawię sobie. Dajcie znać czy chcielibyście zobaczyć jak wygląda Colorista Hair Makeup Shimmer #Coppergold na włosach!
17 komentarzy
calkiem udane pudełko!
Cieszyłabym się z zawartości i fajnie, że jest Colorista 🙂
fajne produkty 🙂 bardzo ładne foty!:)
Nie byłabym zachwycona, ale chociaż żel pod prysznic się przyda 🙂
Barnängen All Over Rescue Body Balm chętnie bym przytuliła 🙂
Bardzo fajne kosmetyki, ale ten makijaż do włosów niezwykle mnie zaciekawił :))
poza jednym produktem, wszystko mi się podoba 🙂
ciekawa jestem tego hair makeup… 😀 żele LPM znam i lubię, tak samo jak markę cosnature 🙂
Bardzo fajna zawartość, nie znam zadnego kosmetyku, a najbardziej ciekawi mnie ten krem cosnature 😉
Widziałam już to pudełko na jakimś blogu i muszę przyznać, że coraz bardziej kusi mnie, żeby wrócić do subskrybcji.
W tych pudełkach można super produkty poznać 😉
Całkiem fajna zawartość ^.^
No własnie ostatnio zastanawiałam się czy kupować sobie subskrypcję na te pudełka czy nie….Z jednej strony ceny kosmetyków nie są wysokie, z drugiej strony w ostatnim czasie jest wiele powtórek i na pewno z niektórych kosmetyków nie skorzystam….
Co miesiąc kupuję sobie jakieś nowe fajne kosmetyki do pielęgnacji i makijażu jendak szukam promocji w sklepach samodzielnie… Jest ich sporo w wyniku wyprzedaży 🙂
Fajne produkty. Najbardziej ciekawa jestem tej tolpy 😀
Dużo przydatnych produktów, ale raczej od pudełek subskrypcyjnych oczekiwałabym coś lepszego. Zabrakło mi efektu wow.
Nie da się ukryć, że ten produkt robi wrażenie. Z powątpiewaniem patrzyłam na jakość ale po użyciu zmieniłam zdanie. Skóra jest miękka i jędrna. Polecam.
Ciekawa jestem tego produktu od tołpy. Chyba się skuszę. 🙂