Moja walka o ładne paznokcie nadal
trwa. Testuję lakiery podkładowe, odżywki i olejki do skórek. Dzisiaj przyszła
kolej na dwa produkty, które nie kojarzą się bezpośrednio z dbaniem o paznokcie,
ale bez nich ani rusz 🙂 Zapraszam do zapoznania
się z moja opinią na temat zmywacza w żelu i przyspieszacza wysychania lakieru
marki Cztery Pory Roku.
trwa. Testuję lakiery podkładowe, odżywki i olejki do skórek. Dzisiaj przyszła
kolej na dwa produkty, które nie kojarzą się bezpośrednio z dbaniem o paznokcie,
ale bez nich ani rusz 🙂 Zapraszam do zapoznania
się z moja opinią na temat zmywacza w żelu i przyspieszacza wysychania lakieru
marki Cztery Pory Roku.
Zmywacz do paznokci znajduje się w
niewielkiej buteleczce o pojemności 60 ml. Ma żelową konsystencję o zielonym zabarwieniu
i całkiem przyjemnym, cytrusowym zapachu. Ze zmywaniem lakieru radzi sobie nieźle,
ale niestety nie dorównuje mojemu ulubieńcowi Sally Hansen. Aby w stosunkowo
szybkim tempie pozbyć się niechcianego lakieru trzeba niestety zużyć dosyć dużo
żelu, a także posłużyć się sporą ilością płatków kosmetycznych. Na szczęście
zmywacz zapobiega przed barwieniem skóry i nie rozmazuje lakieru po skórkach. Zawartość
gliceryny i olejku lemongrass chroni przez przesuszaniem paznokci i skórek.
Żelowy zmywacz jest moim zdaniem wakacyjnym ideałem. Dzięki niewielkich rozmiarów
buteleczce zmieści się w nawet najmniejszej kosmetyczce, a żelowa konsystencja
nie zaleje nam ulubionej pary szortów.
niewielkiej buteleczce o pojemności 60 ml. Ma żelową konsystencję o zielonym zabarwieniu
i całkiem przyjemnym, cytrusowym zapachu. Ze zmywaniem lakieru radzi sobie nieźle,
ale niestety nie dorównuje mojemu ulubieńcowi Sally Hansen. Aby w stosunkowo
szybkim tempie pozbyć się niechcianego lakieru trzeba niestety zużyć dosyć dużo
żelu, a także posłużyć się sporą ilością płatków kosmetycznych. Na szczęście
zmywacz zapobiega przed barwieniem skóry i nie rozmazuje lakieru po skórkach. Zawartość
gliceryny i olejku lemongrass chroni przez przesuszaniem paznokci i skórek.
Żelowy zmywacz jest moim zdaniem wakacyjnym ideałem. Dzięki niewielkich rozmiarów
buteleczce zmieści się w nawet najmniejszej kosmetyczce, a żelowa konsystencja
nie zaleje nam ulubionej pary szortów.
Mała przeźroczysta buteleczka z
pipetką kryje w sobie przyspieszacz wysychania lakieru z olejkiem ze słodkich
migdałów. Opakowanie na pierwszy rzut oka wygląda na niezwykle praktyczne, ale
niestety kroplomierz dosyć ciężko działa, przez co kilkakrotnie uszkodziłam
sobie świeżo nałożoną emalię. Przyspieszacz ma postać lekko oleistej wody o bardzo
lekko wyczuwalnym zapachu. Według obietnic producenta „już w 60 sekund po
zastosowaniu preparatu paznokcie są suche przy dotyku, a już w 2 minuty są
całkowicie suche i pięknie błyszczą”. Niestety tak błyskawicznie preparat nie
działa i niejednokrotnie po jego zastosowaniu miałam poodbijaną pościel na paznokciach,
a do łóżka udawałam się dopiero po odczekaniu kilkunastu minut. Olej ze
słodkich migdałów ma za zadanie wzmacniacz i uelastyczniać paznokcie, ale przy
sporadycznym stosowaniu (paznokcie maluję około 2-3 razy tygodniowo) nie zauważyłam
efektów.
pipetką kryje w sobie przyspieszacz wysychania lakieru z olejkiem ze słodkich
migdałów. Opakowanie na pierwszy rzut oka wygląda na niezwykle praktyczne, ale
niestety kroplomierz dosyć ciężko działa, przez co kilkakrotnie uszkodziłam
sobie świeżo nałożoną emalię. Przyspieszacz ma postać lekko oleistej wody o bardzo
lekko wyczuwalnym zapachu. Według obietnic producenta „już w 60 sekund po
zastosowaniu preparatu paznokcie są suche przy dotyku, a już w 2 minuty są
całkowicie suche i pięknie błyszczą”. Niestety tak błyskawicznie preparat nie
działa i niejednokrotnie po jego zastosowaniu miałam poodbijaną pościel na paznokciach,
a do łóżka udawałam się dopiero po odczekaniu kilkunastu minut. Olej ze
słodkich migdałów ma za zadanie wzmacniacz i uelastyczniać paznokcie, ale przy
sporadycznym stosowaniu (paznokcie maluję około 2-3 razy tygodniowo) nie zauważyłam
efektów.
Z tego duetu zdecydowanie bardziej
polubiłam zmywacz do paznokci. Dzięki niewielkiemu rozmiarowi i żelowej
konsystencji jest świetnym rozwiązaniem na wszelkie wyjazdy i na pewno tego lata
będziemy nierozłączni 🙂
polubiłam zmywacz do paznokci. Dzięki niewielkiemu rozmiarowi i żelowej
konsystencji jest świetnym rozwiązaniem na wszelkie wyjazdy i na pewno tego lata
będziemy nierozłączni 🙂
PS. Nie stosuję piasków i brokatów,
więc w tej kwestii zmywacza nie byłam w
stanie przetestować.
więc w tej kwestii zmywacza nie byłam w
stanie przetestować.
99 komentarzy
Ja z tej firmy używam odżywki w sztyfcie, tej w fioletowym opakowaniu, ma bardzo przyjemny zapach 🙂
To prawda, jej zapach jest bardzo przyjemny 🙂
ten zmywacz jest ciekawy
nie miałam nigdy zmywacza w żelu, ale chętnie bym przetestowała 🙂
czyli oba produkty są słabe, dobrze wiedzieć 🙂 jeśli chodzi o zmywacz to moim ulubieńcem jest zielona Isana 🙂
Zieloną Isanę też polubiłam, ale zmywaczowi SH nic nie dorównuje 🙂
Kilka razy próbowałam podobnych wysuszaczy, zwłaszcza oba z Sally Hansen i żaden mnie do siebie nie przekonał, zdecydowanie wolę coś, co na paznokciach zostawia stałą warstwę 😉
Też się przekonałam, że zwykłe topy wysuszające są najlepsze, u mnie sprawdziły się tylko kropelki Inglot.
Ze zmywaczy moim ulubieńcem jest produkt Maybellinie i jak dotąd żaden inny mu nie dorównał.
Maybelline jeszcze nie używałam, ale będę pamiętać, że jest wart uwagi 🙂
Mam obydwa i z żadnego nie jestem zadowolona, kropelki prawie w ogóle nie działają, a zmywacz jest jakiś toporny w użyciu, mało wydajny, co prawda zmywać zmywa, ale trzeba się na męczyć. Też jestem wierna od daawna zmywaczom z SH i chyba żaden ich nie pobije 🙂
Zmywacze SH są najlepsze i też jestem im wierna od lat, dobra jest również zielona Isana, ale obawiam się, że lekko przesusza paznokcie. Kropelki się u mnie nie sprawdziły, a zmywacz polubiłam. Ideałem nie jest, ale ma swoje plusy.
Wczoraj kupiłam te przyśpieszacz lakieru i trochę się zmartwiłam po Twojej recenzji. Mogę mieć tylko nadzieję, że u mnie się sprawdzi. /P.
Trzymam kciuki, żeby u Ciebie się sprawdził. Niestety z moimi lakierami radził sobie marnie 😉
Zmywacz w żelu do dla mnie nowość i bardzo interesujący gadżet. Jeszcze takiego nie miałam 🙂
Bardzo fajna mała ta buteleczka, idealna na wyjazdy 🙂
Ja lubię zmywacze w żelu. Kiedyś udało mi sie kupić opakowanie 0,5l za dyszkę w jakiejś hurtowni, a o przyspieszaczu wysychania lakierów jeszcze pomyślę:D
Świetna okazję dorwałaś! Plusem zmywacza CPR jest jednak jego poręczność 🙂
Zmywacz w żelu widzę po raz pierwszy u Ciebie :), dobra forma na wakacje. Jeśli chodzi o przyspieszacz wysychania lakieru polecam Insta-Dri Sally Hansen Anti – Chip Top Coat -pisałam o nim u siebie.
Jeszcze nigdy nie miałam kosmetyków tej firmy 🙂 Powiem więcej, nawet nie widziałam ich w sklepach koło siebie 😉 Ale zmywacza w żelu chętnie bym spróbowała 🙂
Kosmetyki CPR są na pewno dostępne w Auchan i Naturze, chociaż nie wiem czy dotyczy to także produktów przeze mnie recenzowanych 🙂
zaciekawił mnie ten zmywasz ;p
Z żelowym zmywaczem jeszcze się nie spotkałam, ciekawa koncepcja ;D
zmywacz w żelu? takiego jeszcze nie miałam;)
Zmywacz chetnie wyprobuje 🙂 takiego zelkowego jeszcze nie mialam, a cztery pory roku to dla mnie tylko kremiki do rak 😉
Mi też marka kojarzy się przede wszystkim z kremami, a wersja zimowa należy do moich ulubieńców 🙂
Ten zmywacz jak spotkam na pewno wypróbuję!:)
Zaciekawił mnie zmywacz, tym bardziej że w żelu jeszcze nie używałam
Dla wielu osób jest to nowinka 🙂
Nigdy nie miałam zmywacza w żelu, faktycznie jest to chyba bezpieczniejsza opcja na wyjazdy, choć ja bym tu chyba szła jeszcze dalej i wybrała zmywacz w płatkach:)
Zmywacz w płatkach to bardzo dobry pomysł, ale o ich właściwościach zmywających czytał mało pochlebne opinie. Pewnie wszystko zależy od firmy 🙂
Zmywacza o żelowej konsystencji chyba jeszcze nie miałam, ale jak gdzieś go spotkam to chętnie kupię 😉
Zmywacz w żelu chętnie wypróbuję jak gdzieś na niego trafię 🙂
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Nie zezwalam na bezpłatne reklamy na moim blogu.
o prosze, nawet nie wiedzialam, ze Cztery Pory Roku maja takie cuda w asortymencie 🙂
Ja dokładnie tak samo,muszę się skusić 🙂
Obydwa produkty są ich nowością, więc jeszcze nie zyskały wielkiej popularności.
Zawsze chciałam wypróbować zmywacz w żelu, chyba sięgnę po ten z Czterech Pór Roku 🙂
Jest dosyć tani, więc w razie rozczarowania nie będzie wielkiej straty 🙂
Nie używałam ich, choć zmywacz w żelu brzmi ciekawie.
Śliczne zdjęcia 🙂 Ja się na produktach do manicure/pedicure kompletnie nie znam, więc wierzę Ci na słowo co do tych kosmetyków 🙂
Dziękuję bardzo 🙂 Moje paznokcie są dosyć problemowe, więc siła rzeczy próbuję nowości, które miejmy nadzieję kiedyś pomogą mi się uporać z rozdwajaniem.
Ciekawa sprawa z tym zmywaczem w żelu 🙂 Jeszcze nie miała okazji spróbować 🙂
Nigdy nie używałam zmywacza do paznokci w żelu, nie wydaje mi się też abym spotkała się z takowym w sklepie ( a może po prostu się za takim nie rozglądałam o.0) tak czy inaczej brzmi interesująco.
Chyba już kilka firm wpadło na ten pomysł, ale w moim przypadku też jest to pierwsze spotkanie 🙂 Ze standardowych na pewno nie zrezygnuję, ale przyznam, że na wyjazdy jest to świetne rozwiązanie!
Nie wiedziałam, że firma ma w ofercie takie produkty 🙂 Zmywacz znajdzie zastosowanie też u mnie, ale za jakiś czas, bo obecnie paznokcie mi się " popsuły ", musiałam obciąć je przy samych opuszkach… 🙁
Moje paznokcie są wiecznie popsute, ale z malowania i tak nie rezygnuję, mam wrażenie, że emalia odrobinę je chroni przed uszkodzeniami 🙂
Całą sobotę ich szukałam w moim mieście. Niestety nie dotarły ;/ Czekam z niecierpliwością. Muszę wypróbować te odżywki z firmy "Cztery pory roku".
http://przystannatalii.blogspot.com/
Mam nadzieję, że niedługo pojawią się w sprzedaży. Podobno mają być dostępne w Rossmannie i chyba w Hebe 🙂
Miałam nadzieję, że ten przyspieszacz wysychania lakieru okaże się lepszy.
Niestety dla mnie jest lekkim rozczarowaniem, wysuszacz Inglota moim zdaniem jest dużo lepszy.
Zmywacz prezentuje się bardzo ciekawia. Ja sama chyba także zaprzestanę używania piasków, bo zmywanie to katorga 🙁
Na szczęście za piaskami nie przepadam, więc ten problem mam z głowy 🙂
żelowy zmywacz to nowość dla mnie, jeszcze nie miałam okazji. Brzmi sensownie. Do zmywania wszystkiego używam Isany zielonej, nie mam problemu z kremami, piaskami i resztą zwyczajnych lakierów. Nieco zamieszania jest z brokatem, ale nie używam aż tak często..
Walka o ładne paznokcie trwa, najgorsze jest to, że poprawa przychodzi nagle i jest Niezbyt trwała
U mnie też są lepsze i gorsze tygodnie i cały czas nie mogę ustalić od czego zależy ich stan 🙁 Zielona Isana ze zmywaniem faktycznie radzi sobie wyśmienicie, ale nie wiem czy przypadkiem nie przesusza mi paznokci.
żelowy zmywacz to nowość dla mnie, jeszcze nie miałam okazji. Brzmi sensownie. Do zmywania wszystkiego używam Isany zielonej, nie mam problemu z kremami, piaskami i resztą zwyczajnych lakierów. Nieco zamieszania jest z brokatem, ale nie używam aż tak często..
Walka o ładne paznokcie trwa, najgorsze jest to, że poprawa przychodzi nagle i jest Niezbyt trwała
Nie będę oryginalna, mnie też najbardziej zaciekawł zmywacz, z racji tego, że widzę go po raz pierwszy 🙂 śmiechowa formuła )
Formuła jest bardzo ciekawa, ale dla mnie przede wszystkim na wyjazdy. Do stacjonarnego użytku lepsze są standardowe zmywacze. Szybciej rozprawiają się z lakierem.
U mnie ten zmywacz nie sprawdził się w ogóle.
Bardziej rozmazywał lakier niż go usuwał … 🙁
Hmmm, może coś robiłam niewłaściwie …
Pozbyłam się tej buteleczki.
Z rozmazywaniem nie mam problemów, ale nie żałuję go sobie 🙂
Niestety – ani to, ani to mnie nie przekonuje.
Nawet nie wiedziałam, że ta marka ma w ofercie takie produkty:)
Jest to stosunkowo nowa seria, w jej skład wchodzą jeszcze odżywka do regeneracji skórek i paznokci oraz żel do usuwania skórek.
Muszę bliżej przyjrzeć się temu zmywaczowi.
Zmywacz mnie konkretnie zaintrygował 🙂
Ciekawe produkty, ja chętnie spróbowałabym tego przyśpieszacza 🙂
A ja właśnie jestem na etapie poszukiwań jakiegoś dobrego przyspiszacza bo nic mnie tak nie denerwuje jak czekanie aż ten lakier w końcu wyschnie. Szkoda że ten nie zdaje egzaminu;/ Poszukiwania nadal więc prowadzę;)
Najbardziej jestem ciekawa zmywacza do paznokci. Posiadam już jeden żelowy zmywacz o zapachu mango marki Donegal, który spisuje się u mnie wyśmienicie 🙂
żelowa forma zmywacza bardzo mnie zaciekawiła , muszę nabyć 🙂
Jeszcze nigdy nie słyszałam o zmywaczu w żelu 🙂
Tez mam to pudełeczko z zestawem do paznokci:) Wygrałam go u niki88 🙂
Wysuszacza jeszcze nie próbowałam, chciałabym wykończyć najpierw ten którego używam aktualnie. A żel do zmywania już próbowałam. Mam podobne odczucia, dla mnie jest bardzo przyjemny, ma całkiem miły zapach, ale za szybko według mnie go ubywa trochę 😀
Kiedyś miałam krem do rak i był świetny
Jeszcze nigdy nie miałam zmywacza w formie żelu 😉
Pierwszy raz widzę te produkty 😉
ta pojemność zmywacza jest faktycznie przyjazna jeśli chodzi o wyjazdy. Co do wydajności to żelowe zmywacze chyba tak mają bo kiedyś miałam taki z Laura Conti jeśli dobrze pamiętam i jego też trzeba było sporo zużyć do zmycia.
Nie miałam jeszcze tych produktów:)
Nawet nie wiedziała że ta firma ma takie kosmetyki 🙂
Muszę przyznać, że ta żelowa formuła mnie bardzo zaciekawiła. Koniecznie muszę się w niego zaopatrzyć jak tylko wykończę mój obecny zmywacz 🙂
Pozdrawiam,
rzetelne-recenzje.blogspot.pl
Zmywacz w żelu? Brzmi bajecznie! Bardzo podoba mi się takie rozwiązanie i masz rację, na wakacje to świetna forma, ale i na co dzień, widzę go w użyciu. Lubię sobie ułatwiać życie 🙂
zaciekawiłaś mnie tym zmywaczem…
A ja ostatnio sobie pazury polamalam i cekam az odrosna ;c a tyle pieknych lakierow czeka 😉
Radi
kusisz i skusilas:)
Zaciekawił mnie ten przyspieszacz, ale szkoda że spisuje się tak słabo… Nie znoszę poodbijanych paznokci, a zawsze to mi się zdarza 😉
Ja się nie polubiłam z tym zmywaczem, jakoś wolno idzie mi zmywanie nim paznokcie, z piaskowymi lakierami to już w ogóle zmywanie trwa wieki 😀 Wolę jednak mój ulubiony z Isany 🙂 Chociaż faktycznie na wakacyjne wyjazdy jest niezły przez swoją żelową konsystencję.
A ja myślałąm, że oni posiadają tylko kremy do rąk a tu proszę co za niespodzienka 😉
A ja uwielbiam zmywacz z isany, ten zielony 😉 ale ten przyspieszacz bardzo ciekawy jest 😉
Szkoda, że nie przyśpieszać nie działa szybko, bo właśnie szukam takiego produktu 🙁
ja tą firmę najbardziej kojarzę z kremami do rąk:)
Na poprawę paznokci zdecydowanie polecam Ci olejowanie oraz odżywkę Nail Tek Xtra. Sprawiła, że mam teraz długie i mocne (odpukać!) paznokcie 🙂 A tych produktów nie miałam, zastanawiam sie jednak czy Cztery Pory Roku mają zmywacz w piasku czy coś mi się przetroiło?
Pierwszy raz widzę taki zmywacz, ale ciekawi mnie!
Ten zmywacz, chętnie wypróbuję!
Właśnie czaiłam się na zmywacz w żelu, bo pomyślałam, że fajna sprawa, ale naczytałam się negatywnych komentarzy. Dopiero Twój jest dość pochlebny. I chyba będę musiała przekonać się sama.
Nie mialam nic z tej firmy. Moim ulubiencem jest zmywacz z Sally Hansen
Bardzo chciałabym przetestować, ale nie widziałam nigdzie.
Przyspieszacz mnie nie przekonał, a zmywacz odrobinę zainteresował, głównie ze względu na żelową konsystencję, bo już kilka razy zdarzyło mi się rozlać tradycyjny zmywacz. Na ogół jestem wierna jednak produktowi Miss Barwa, a wszelkie eksperymenty z kolegami z Isany czy Biedronki kończyły się pogorszeniem stanu paznokci, więc ostrożnie podchodzę do wprowadzania nowości w tej dziedzinie 😉
O kurcze, już zmywacz w żelu wymyślili ;-D Chyba jestem mocno w tyle
Mam przyspieszacz i muszę powiedzieć, ze jest rewelacyjny rzeczywiście paznokcie wysychają momentalnie poza tym ma właściwości nawilżające;)
Zmywacz z chęcią bym wypróbowała. 😉