W poniedziałek chwaliłam się
wrześniowymi zużyciami, a dzisiaj przyszła pora na nowości. Jestem z siebie
bardzo dumna, bo w zeszłym miesiącu udało mi się nie wydać ani złotówki na
kosmetyki! Niżej zaprezentowane produkty w większości otrzymałam w prezencie, a
jeden kosmetyk, który kupiłam samodzielnie został opłacony w sierpniu 🙂 Zapraszam
do chronologicznej prezentacji moich wrześniowych łupów.
wrześniowymi zużyciami, a dzisiaj przyszła pora na nowości. Jestem z siebie
bardzo dumna, bo w zeszłym miesiącu udało mi się nie wydać ani złotówki na
kosmetyki! Niżej zaprezentowane produkty w większości otrzymałam w prezencie, a
jeden kosmetyk, który kupiłam samodzielnie został opłacony w sierpniu 🙂 Zapraszam
do chronologicznej prezentacji moich wrześniowych łupów.
Bronzing Primer z Bourjois marzył
mi się od początku lata, ale niestety nigdzie nie był dostępny. Już traciłam
nadzieję na jego zakup , gdy Iwetto podzieliła się informacją o promocji na
Asosie. Tym sposobem trzy tygodnie później stałam się szczęśliwą posiadaczką
bronzera w musie, który jest niezłą alternatywą dla bardzo drogiej bazy Chanel
Tan de Soleil Bronze Universal. Od miesiąca praktycznie codziennie gości na
moich policzkach, więc niedługo możecie się spodziewać jego recenzji.
mi się od początku lata, ale niestety nigdzie nie był dostępny. Już traciłam
nadzieję na jego zakup , gdy Iwetto podzieliła się informacją o promocji na
Asosie. Tym sposobem trzy tygodnie później stałam się szczęśliwą posiadaczką
bronzera w musie, który jest niezłą alternatywą dla bardzo drogiej bazy Chanel
Tan de Soleil Bronze Universal. Od miesiąca praktycznie codziennie gości na
moich policzkach, więc niedługo możecie się spodziewać jego recenzji.
Piękne kuleczki I-cy U Essence z
kolekcji Me & My Ice Cream udało mi się wygrać w rozdaniu organizowanym
przez Natalię z bloga Moje kosmetyki by N. Kuleczki mam już dosyć długo i mam
wobec nich mieszane uczucia. W opakowaniu wyglądają prześlicznie, ale na skórze
efekt nie jest już tak spektakularny 🙁
kolekcji Me & My Ice Cream udało mi się wygrać w rozdaniu organizowanym
przez Natalię z bloga Moje kosmetyki by N. Kuleczki mam już dosyć długo i mam
wobec nich mieszane uczucia. W opakowaniu wyglądają prześlicznie, ale na skórze
efekt nie jest już tak spektakularny 🙁
Moja Mama za to postanowiła mnie
rozpieścić zestawem The Pretty Committee od Benefit. W jego skład wchodzą róż
Bella Bamba, kredka rozświetlająca Eye Bright, baza pod cienie i korektor Stay
Don’t Stray oraz miniaturka rozświetlacza High Beam. Zestaw idealnie trafia w
moje kosmetyczne gusta i ogromnie się cieszę, że będę mogła wreszcie poznać bliżej
markę Benefit oraz ich słynne róże.
rozpieścić zestawem The Pretty Committee od Benefit. W jego skład wchodzą róż
Bella Bamba, kredka rozświetlająca Eye Bright, baza pod cienie i korektor Stay
Don’t Stray oraz miniaturka rozświetlacza High Beam. Zestaw idealnie trafia w
moje kosmetyczne gusta i ogromnie się cieszę, że będę mogła wreszcie poznać bliżej
markę Benefit oraz ich słynne róże.
W ostatnim dniu września czekała
na mnie jeszcze jedna paczuszka, którą obdarowała mnie Magada z bloga Magda nawakacjach. Spodziewałam się od niej jedynie Essie w odcieniu Bikini so teeny,
który się u niej nie sprawdził, ale Magda postanowiła zaskoczyć mnie kilkoma
dodatkowymi kosmetykami. Krem do rąk Anida jest naszą wspólną miłością,
kosztuje grosze, a genialnie nawilża skórę dłoni. Cukrowy peeling wyrobu Magdy był
dla mnie największą niespodzianką i już po pierwszym powąchaniu wiedziałam, że
go polubię. Pachnie obłędnie kruchymi ciasteczkami z kawałkami skórki
pomarańczowej i kokosa – poezja! W paczuszce znalazł się jeszcze lakier
Maybelline z serii Colorama w odcieniu 06 (niestety aparat przekłamał kolor), a
także mnóstwo próbeczek. Jeszcze raz dziękuję Ci za takie cudne prezenty!
na mnie jeszcze jedna paczuszka, którą obdarowała mnie Magada z bloga Magda nawakacjach. Spodziewałam się od niej jedynie Essie w odcieniu Bikini so teeny,
który się u niej nie sprawdził, ale Magda postanowiła zaskoczyć mnie kilkoma
dodatkowymi kosmetykami. Krem do rąk Anida jest naszą wspólną miłością,
kosztuje grosze, a genialnie nawilża skórę dłoni. Cukrowy peeling wyrobu Magdy był
dla mnie największą niespodzianką i już po pierwszym powąchaniu wiedziałam, że
go polubię. Pachnie obłędnie kruchymi ciasteczkami z kawałkami skórki
pomarańczowej i kokosa – poezja! W paczuszce znalazł się jeszcze lakier
Maybelline z serii Colorama w odcieniu 06 (niestety aparat przekłamał kolor), a
także mnóstwo próbeczek. Jeszcze raz dziękuję Ci za takie cudne prezenty!
A jak Wam się udały kosmetyczne
zakupy we wrześniu?
zakupy we wrześniu?
PS. Zapraszam do wzięcia udziału w
moim jesiennym rozdaniu, do wygrania jest zestaw 8 kosmetyków Balea!
moim jesiennym rozdaniu, do wygrania jest zestaw 8 kosmetyków Balea!
149 komentarzy
na benefit tez sie pisze 🙂 fajnie dostawac takie prezenty 🙂
Zestawik Benefit świetny 🙂 sama bym taki przygarnęła:), kremiku Anida zazdraszczam 🙂 mam chęć na niego a nie mogę go dorwać:) Essiak w pięknym kolorku:)
Krem Anida można zamówic na doz.pl i masz bezpłatna dostawę do wskazanej przez siebie apteki 😉
Dzięki za podpowiedź 🙂
Ciekawi mnie ten bronzer w musie 🙂
Fajne te Twoje nowości 🙂
Podoba mi się benefitowy zestaw, mnie również ta marka interesuje 🙂
Dobrze wiedzieć, że kuleczki Essence nie są takie wybitne, bo nie udało mi się ich upolować – trochę mniej mi smutno z tego powodu teraz 😉
Bardzo się cieszę, że paczka ode mnie się "przyjęła", oby Essie Ci lepiej służył! :*
Dziękuję 🙂
Essence zdecydowanie nie są warte godzin poszukiwań i biegania po wszystkich Naturach w mieście 🙁 Niestety są piękne tylko w opakowaniu.
Prezenty się przyjęły bardzo dobrze, a peelingiem jest zachwycona. Nie dość, że pachnie świetnie, to dobrze złuszcza i nawilża! 🙂
Ja mamz tej serii róż do policzków w kremie i jest świetny, skoro kuleczki są takie sobie, to róż powinien zostać gwiazdą tej kolekcji 😉
Bardzo się cieszę, że peeling Ci przypadł do gustu :))))
Swietny ten zestaw, szkoda ze nikt nie wpadnie na pomysl zeby mi go kupic 😛
swietne nowosci 🙂 ciekawa jestem kosmetykow Benefit, a szczegolnie rozu Bella Bamba i korektora 🙂
ja poluję na te perełki z essence ale nigdzie ich nie ma:(
Tez ten zestaw Benefit bym chciała
Zestawu zazdroszczę ale tak pozytywnie xD
Świetne Twoje nowości :))) i jeszcze raz gratuluję wygranych kuleczek :*
U mnie zaczęło się Bronzing Primer z Bourjois a skończyło na Chanel Tan de Soleil 😀 I wiem, że to była najlepsza decyzja jaką podjęłam w ostatnich tygodniach odnośnie zakupu kolorówki.
Za Benefitem nie szaleję, lecz niebawem wykończę ulubiony cień w sztyfcie z Kiko i skuszę się na kredkę rozświetlającą.
U mnie na razie musi wystarczyć Bourjois. Chanel oczywiście kusi mnie bardzo, ale dwa produkty brązujące w kremie to dla mnie za dużo, są niesamowicie wydajne 🙂
No właśnie powiem Ci, że Burżuj mnie zaskoczył bo przy codziennym używaniu zaczęło go bardzo szybko ubywać. Dlatego, to był jeden z powodów dla których wolałam wybrać Chanel. I przywiązałam się na amen. Teraz nie wyobrażam sobie makijażu bez niej. Dawno żaden brązer mnie tak nie wciągnął, bo tylko Stay Real Nivea zużyłam od a do z :))) Ale to dawno było.
Bourjois produkuje ta sama fabryka co Chanel także się nie dziwię, że bazy są do siebie bardzo podobne 🙂
Konsystencję na pewno mają inną, ale efekt na buzi dają chyba podobny 🙂
Super zakupy:)
O Beneficie marzę:)
Zestaw od Benefit bardzo fajny, sama taki bym chciała 🙂
Podziwiam, że nic nie wydałaś we wrześniu na kosmetyki!
Też chciałam tą bazę Bourjois, ale nigdzie jej nie widziałam, więc ostatecznie kupiłam Chanel i jestem zadowolona. Czekam na Twoją recenzję;)
Zestaw Benefit to ja też bym chętnie przytuliła!
Nawet nie wiesz jak bardzo jestem z siebie dumna. Obawiam się jednak, że w październiku mogę mieć problem z zachowaniem tej dyscypliny 😉
Baza w Polsce w ogóle się nie pojawiła, a nawet za granicą była ciężko dostępna 🙁
Wow, same cudowności. Bazę Bourjois sama chętnie bym wypróbowała, ale u nas chyba nie jest dostępna, bo nigdzie jej nie widziałam.
Niestety w Polsce jej nie ma 🙁 Zostają tylko sklepy zagraniczne z darmową wysyłką…
na te perełki z essence chwilę się czaiłam, a jak już zobaczyłam je na żywo, to się zawiodłam 🙁
Na zdjęciach promocyjnych wyglądają lepiej niż na żywo 🙁
ale świetne kosmetyki 😉 podziwiam,że nic nie wydałaś na kosmetyki, ja zawsze się staram jak najmniej i nigdy mi to nie wychodzi 🙂
świetne nabytki 😉
ten krem Anidy, które też kocham, to chyba co chwila zmienia opakowania 😉
Ładnie Cię mama rozpieszcza 😀
Gratuluję wygranych 🙂
Same fajne rzeczy zagościły u Ciebie w nowościach 🙂
Zestaw Benefit prezentuje się bardzo przyjemnie 😉
Te kuleczki są na mojej liście życzeń ;p
Same przyjemności 🙂 Ciekawa jestem, jak zareagujesz na Bikini so Teeny. Oby Ci się sprawdził!
Ależ Mama Cię rozpieszcza :)) Kredkę Eye Bright sama chętnie bym przygarnęła 😀
Zaprosiłam cię do akcji maliny : Październik miesiącem maseczek ;*
Szczegóły u mnie na blogu .
Dziękuję bardzo 🙂
Same perełki 😀 U mnie też skromnie, ale za to kosmetyki, które bardzo chciałam mieć 🙂 Jestem ciekawa co napiszesz o bazie, chociaż codzienne użytkowanie już pozwala się domyśleć Twojej opinii 😉 Mi niestety wysyp na twarzy przeszkodził w użytkowaniu, więc muszę trochę się zagoić, zanim zacznę używać brązującej bazy.
dziękuję za podlinkowanie :*
A to pech :/ Zdecydowanie ją polubiłam 🙂 W pierwszej chwili przestraszył mnie trochę odcień, ale dzięki idealnej konsystencji łatwo się blenduje i wygląda bardzo naturalnie 🙂
Nie ma za co 🙂
gratuluję niewydania pieniążków na kosmetyki 🙂
Dziękuję 🙂
świetny zestaw z Benefit 🙂
Szkoda,że nigdzie nie mogłam już dostać tych kuleczek:)
jesteś moim mistrzem… z resztą widziałaś, jak sobie nie poradziłam z listą zakupów 😀 ale nie wydać nic w miesiącu, to chyba dla mnie w tym miesiącu niewykonalne… chociaż, to musi był mega przyjemne uczucie. może kiedyś spróbuję 🙂
pozdrawiam, A
Próbuj, próbuj! Satysfakcja ogromna 🙂
Poluję na ten krem Anida 🙂
Niezła jesteś. Spróbuję ci dorównać i w tym miesiącu staram się nic kosmetycznego już nie kupować.
Trzymam za Ciebie kciuki! 🙂
Zazdroszcze zestawu. Ja w tym miesiącu kupiłam tylko bronzer i wycyckałam się do dna 😀 … Całuję kochana :*
Widzę, że masz takie samo zdanie o tych kuleczkach Essence co i ja ;))
intryguje mnie bronzer, a zestaw od mamy cudowny!
świetne rzeczy jestem bardzo ciekawa tego musu z bourjois
pozdr i zapraszam do mnie
bardzo fajny tez zestaw z benefita 😀
Super nabytki, tym lepsze bo nie uszczupliły portfela.
ooo to ja chętnie poznam ten bronzer, bo mój niestety już się kończy :))
ale Cię super mama rozpieściła 🙂
Zazdroszczę zestawu z Benefitu 😀
Mamunia Twoja cudna:) zazdroszczę bazy Burżuja, mam a nią chętkę:)
no no:) widzę kilka perełek:P
Tyle rzeczy i ani złotówki wydanej… super ! 😉
Widzę na bogato! Świetne rzeczy!
http://red-and-black-life-style.blogspot.com/
Ja mam ten zmywacz po raz pierwszy, ale mam nadzieję, że też się polubimy i, że poradzi sobie z brokatem 🙂 W moim domu lakier do paznokci jest równie ważny i chodliwy, jak woda mineralna 😀
O jeju ile śliczności *.* Ja teraz uzupełniam jedynie braki w postaci jedwabiu Chi i masła do ciała.
benefitowy zestaw kuszący:)
anida mnie korci 🙂
Zestaw z Benefitu wygląda interesująco 🙂
ależ ja uwielbiam oglądać takie posty z nowościami i zakupami 🙂 czuję lekką ekscytację 😉
Piękne nowości 😉
Miłego stosowania 😉
Twoja mama wie, co dobre. moja nie ma pojęcia o istnieniu firmy Benefit, nie interesuje się kosmetykami…
Moja Mama jest zdecydowanie w temacie 🙂 Zawsze doskonale trafia z kosmetycznymi prezentami!
Anida ma fajne kosmetyki, moja miłoscia jest emulsja do rak i ciała z woskiem pszczelim, 500ml kosztowało ok 10 zł a jest wydajne że ja pierdziu. Zapach i konsystencja podobna do Nivea soft. polecam 🙂
Benefit bym przygarnela 🙂
Nie wiedziałam, że mają pół litrowe opakowania. Będę musiała się nimi zainteresować 🙂
Zestaw Benefit robi wrażenie, ciekawe jak się sprawdzą te kosmetyki 🙂
Bella Bamba, Hervana i Coralista są na mojej liście zakupowej:) Daj znać jak się sprawdzi u Ciebie:)
Na pewno dam znać 😀
Też bym chciała być tak rozpieszczona Benefitami 🙂
same piękne rzeczy 🙂
ciekawi mnie ten bronzer w musie 😉 pooozdrawiam! =)
świetne te nowości 🙂
widzę kilka perełek, o których chętnie poczytam 🙂
U mnie nie wiele z nowości.
Też chętnie bym przygarnęła Benefitki 😛 U mnie troszkę było, ale w październiku planuję przystopować 🙂
Gratuluje wygranej i paczuszki niespodzianki. Ten bronzer z bourjois macalam kiedys w bootsie, ale ostatecznie go nie kupilam bo jestem uzalezniona od soleil tan de chanel ;-/ co do benefit to uwielbiam ich opakowania, a niektore bardzo lubie uzywac. Jakbym nic nie wydala na kosmetyki przez caly miesiac to chyba do nieba bym poszla. Ciezko by bylo. Hihi
zestaw od benefit – idelny! 😀
Bikini So Teeny uwielbiam! 🙂
Bronzer z Bourjois bardzo ciekawy 😉 Ogólnie świetne nowości 😉
Bardzo fajne kosmetyki przygarnęłaś pod swoje skrzydła, bardzo miło ze strony i mamy i Magdy która Ci zrobiła super niespodziankę 😀
ech ja też planuję zakup musu brązującego.
Jestem ciekawa tego brązera. Czekam na recenzję
Pozdrawiam
Z Kosmetyczki 🙂
Też chcę taki zestaw Benefit! 😀
Nie oddam 🙂
jestem mega ciekawa recenzji Bronzing Primera, dlatego czekam !:)
Masz cudowną mamę:) Świetny zestaw, zazdroszczę:)
PS. Zapraszam Cię do udziału w akcji Październik miesiącem maseczek, mam nadzieję, że się przyłączysz:)
Dziękuję bardzo za zaproszenie 🙂
świetne nowości 😉 ja muszę dopiero coś zakupić 😉
Jej, zazdroszczę Ci tej bazy, sama chętnie bym ją wypróbowała 🙂 może poproszę siostry o zakup w Superdrugu!
Kuleczki dają bardzo subtelny efekt, głównie widać go na zdjęciu 🙁 a szkoda. Ooo, mama sprawiła Ci świetny prezent!
Serdecznie polecam Ci tą bazę, moim zdaniem jest warta swojej ceny 🙂
Jeszcze raz dziękuję Ci ogromnie za kuleczki. Mimo, że nie dają efektu, na który liczyłam to i tak ogromnie cieszą oko 🙂
Świetne nowości. Te kuleczki z Essence marzą mi się, ale chyba nie dostanę ich już stacjonarnie. Pozostaje szukać na alledrogo lub gdzieś indziej 🙂 Jeśli masz ochotę chciałam zaprosić Cię do akcji pt. "Październik miesiącem maseczek" – więcej szczegółów tutaj. Akcja jest organizowana przez Malinkę z Malinowego Klubu 🙂
Dziękuję bardzo za zaproszenie 🙂
Ten krem do rąk mnie zaciekawił, muszę ho sobie zamówić 🙂
chyba nie robiłam żadnych zakupów, zużywam co mam ;p
Bardzo rozsądne podejście 🙂
Jakie wspaniałości dostałaś od Mamy:))
Chciałam ten kulki, ale jak nic specjalnego to nie żałuję, że ich nie mam, za to bronzer z Bourjois lubię:)
Mama zawsze mnie rozpieszcza 🙂
Zdecydowanie nie ma czego żałować. Dla mnie są bardziej gadżetem niż kosmetykiem 😉
świetne rzeczy z benefitu dostałaś!
Same cudowności! Zestawem BeneFitu nie pogardziłabym i zdradź co myślisz o bazie Bourjois?
Bardzo ją polubiłam 🙂 Jeszcze w październiku pojawi się jej recenzja na blogu 🙂
Uuuu, jestem ciekawa 🙂 też szykuję moją 🙂
gratuluję wspaniałości:)
Perełki rozświetlające Essence Ice&My Cream są cudowne 😉
Zestawu Benefit ogromnie zazdroszczę! 😀
ha zakupów wrześniowych to ja już nie pamiętam 🙂 to było tak dawno temu hehe. ja się poprostu nie kontroluje, idę po jedną rzeczy wychodze z kilkoma a potem o nich zapominam 😛 tego zestawu z benefit trochę zazdroszczę 🙂 może bardziej niż trochę ihihi pozdrawiam
Ja wszystkie zakupy trzymam na wierzchu, żeby o niczym nie zapomnieć w miesięcznych podsumowaniach 🙂
Mama poszalała 😉
troszkę nowości Ci sie uzbierało:)
Zazdroszczę hojnej mamy 😉 ja róż z Benefit niedawno wyrzuciłam, zrobił się paskudny. Nie sposób zużyć ich 🙂
Bardzo fajne nowości 🙂 U mnie we wrześniu było skromnie 😀
super :D!!!
Zawsze znajdziesz coś co mnie zaintryguje! 🙂
Zapraszam do mnie na mini rozdanie! :))
same cudeńka i skarby <3
fajne nowości, chciałabym mieć ten czekoladowy bronzer
Same perełki. Pozdrawiam
Tyle nowości ! Pozazdrościć 😉 ja ciągle poszukuję perełek z essence i bezskutecznie 🙁
Świetne nowości, zazdroszczę :)) Ciekawe jak u Ciebie będzie się sprawować Essiak 😛
Ja i bronzer to jak dziecko + zapałki! tak samo 'nie potrafie' uzywac rozu do policzkow 😀
komplecik z benefitu jest cukiereczkiem zakupowym ♥ moja mama niestety na kosmetykach nie zna się w ogóle, w ogóle nie używa, więc raczej nie mogę liczyć na jej inwencję 😀
Musisz pokazać jej kilka blogów, może się wciągnie 🙂
Same świetne rzeczy, które chętnie bym przygarnęła 😉
ciekawa jestem 🙂 recenzji
Fantastic product review. You got a great blog.
Mind following one another? I will sure follow you back. Thank you so much. Do follow me on Gfc,Bloglovin and G+ Thank you!
Oj naprawdę jest na czym oko zawiesić 😉
no to mama nieźle poszalała:D tez przydalyby mi się takie nowości;-)
obserwujemy? http://www.sandicious.blogspot.com
Great review!! I want to try the bronzing primer of Bourjois!!
xoxo!!!!
a cóż to jest z tej serii Profesional formula od Bielendy? to jakaś maseczka czy peeling? akurat tego jeszcze nie miałam:)
Peeling enzymatyczny 🙂
Same wspaniałości, miłego testowania :*
na ten Primer z Bourjois też mam chrapkę! 😛
U mnie wrześniowe zakupy również były udane, więc nie mam na co narzekać. 😉 Życzę przyjemnego testowania formy Benefit, sama jej nie miałam, ale mam na nią ogromną ochotę!
Pozdrawiam,
Klaudyna
Wszystko fajne 😀 A ja staram się wytrwać w postanowieniu o ograniczeniu zakupów kosmetycznych ^^"
Interesujace te twoje nowości 🙂 bardzo ciekawy blog! Pozdrawiamy i zapraszamy do Nas 🙂
loli-la-lu.blogspot.com
Super łupy. Jak ja zazdraszczam, że udało ci się nie wydac ani złotówki. Ja wydaję majątek na kosmetyki :(((
No to zostałaś ładnie obdarowana:) Też nigdy nie miałam nic z Benefita ale ciekawią mnie ich kosmetyki:)
Krem Anidy także bardzo lubię, używałam go w zeszłym roku 🙂
A nowości bardzo fajne.
fajne prezenciki;)
Takim zestawem Benefita bym nie pogardziła 🙂
Jakie cudeńka.
zaciekawił mnie ten bronzer 🙂 krem Anidy jest świetny 🙂
świetne nowości a ten zestaw z Benefit – aż Ci zazdroszczę! 🙂
Ja z benefitu bardzo bym chciała wypróbować ich słynny bronzer hoola.
Zestawu z Benefitu bardzo ci zazdroszcze 😉 fajne nowości 😉
Żadnej z Twoich nowości nie znam 🙂
Ja we wrześniu skromniutko z zakupami, ale to wszystko przez przygotowania przedślubne, w październiku nadrobię 😀
Czekamy na swatche bazy brązującej i tego czegoś z Essence 😛
Pozdrawiam – WingsOfEnvy Blog
🙂
Genialne łupy 🙂 zapraszam http://clavelena.blogspot.com/ 🙂