Chyba nie ma bardziej uniwersalnego kosmetyku niż naturalne oleje. Mają wiele zastosowań, a swoimi właściwościami pielęgnacyjnymi oczarują nawet najbardziej wybredne gusta.
Naturalne oleje to zazwyczaj najlepsze remedium na problemy skórne. Mnogość rodzajów oraz ich właściwości pielęgnacyjnych umożliwia nam znalezienie idealnej kompozycji, która zagwarantuje naszej skórze nowe życie. Tworzenie własnoręcznych mieszanek może być dobrą zabawą i umożliwia nam dokładne poznanie każdego z olei, ale ja stawiam na gotowe produkty. Powstają w wyniku wielu testów i tworzą je specjaliści. Dzięki temu mamy pewność, że mieszanka ta będzie bezpieczna dla naszej skóry i zawiera składniki, które umożliwiają osiągnięcie jak najlepszych rezultatów. Olejami, po które ostatnio sięgam najchętniej są gotowe mieszanki marki Annabelle Minerals.
Multifunkcyjne olejki dla każdej skóry
Marka Annabelle Minerals od lat jest znana ze świetnych kosmetyków kolorowych na bazie minerałów. Ich podkłady podbijają serca Polek i naturalną rzeczą było poszerzenie oferty o kosmetyki pielęgnacyjne. Świetnym uzupełnieniem dla dotychczasowego asortymentu było stworzenie trzech Multifunkcyjnych olejów (49,99 zł/50 ml) przeznaczonych do różnych potrzeb skóry. Wersja Stay Pure powstała z myślą o cerze tłustej i trądzikowej, Stay Essential to najlepszy wybór dla skóry dojrzałej, a Stay Calm dla suchej, delikatnej i odwodnionej. W składzie każdego z nich znalazły się czyste, bogate oleje, które posiadają wiele zastosowań.
Stay Pure, czyli nawilżenie i działanie antybakteryjne
Stay Pure to najlepszy wybór dla cery problematycznych, tłustych i przetłuszczających się ze skłonnością do wyprysków i trądziku. W pielęgnacji cery trądzikowej często popełniamy podstawowy błąd, czyli męczymy ją mocnymi środkami myjącymi, które nadmiernie ją przesuszają, co prowadzi do zwiększonej produkcji sebum. Nakładanie silnie matujących kremów również prowadzi do odwodnienia, a także często podrażnienia. Dodatkowo nie sprawdzamy czy stosowane składniki nie mają działania komedogennego, czyli czy nie zapychają porów. Olejek Stay Pure to jeden krok pielęgnacyjny, który może szybko odmienić wygląd naszej skóry. Możemy nim wykonać delikatny, acz skuteczny demakijaż, a także nałożyć go na noc w niewielkiej ilości zapewniając skórze nawilżenie i ukojenie. Dzięki bogatemu składowi skóra zostaje zregenerowana, uregulowana jest produkcja gruczołów łojowych, a także zapewnione jest działanie antybakteryjne. Olejek nie pozostawia uczucia tłustości, ładnie wchłania się w skórę, a jego delikatny ziołowy zapach działa uspakajająco. W jego składzie znajdziemy odżywczy olejek arganowy, a także olej kokosowy, olej rycynowy, olej abisyński, olej z nasion czarnej porzeczki, olejek tymiankowy, olejek golteriowy, witamina E oraz olej z nasion słonecznika.
Zachowaj młodość z Stay Essential
Stay Essential został opracowany z myślą o skórach dojrzałych i z pierwszymi oznakami starzenia oraz do każdej wymagającej głębokiego odżywienia. To idealna propozycja na zbliżający się Dzień Matki. Zapewnia skórze bardzo intensywne działanie nawilżające i odżywiające, jest prawdziwym zastrzykiem energii dla skóry szarej, zwiotczałej i cienkiej niczym pergamin. Zapewnia jej regenerację, walczy z drobnymi zmarszczkami, a także dzięki wysokiej zawartości nienasyconych kwasów tłuszczowych zwalcza wolne rodniki, czym przyczynia się do spowolnienia procesu starzenia się skóry. Systematyczne stosowanie olejku poprawia elastyczność skóry, a także dodaje jej blasku. Podobnie jak w przypadku Stay Pure olejek nie pozostawia uczucia oblepienia, ładnie się wchłania i dobrze współpracuje z innymi kremami. Jego skład głównie bazuje na oleju arganowym, który został wzbogacony o olej z pestek winogron, olej jojoba, olej makadamia, olej abisyński, olej z pestek malin, olejek ze skórki cytryny, witamina E oraz olej z nasion słonecznika.
Nawilżenie dla każdego – Stay Calm
Ostatni olejek ma najbardziej uniwersalne działanie i z zasady może być używany przez każdego. Stay Calm to świetne remedium na suchą, odwodnioną, delikatną, a nawet naczynkową skórę. Tak jak w przypadku wszystkich olejków Annabelle Minerals jego skład jest hipoalergiczny i niekomedogenny. Jego najważniejszym działaniem jest nawilżanie skóry, a także łagodzenie wszelkich podrażnień. Chroni kruche naczynka przed pękaniem, przywraca skórze blask oraz likwiduje nieprzyjemne uczucie ściągnięcia. Dobrze się wchłania i pachnie mieszanką ziół z cytryną. W składzie olejku znajdziemy olej z pestek winogron, olej kokosowy, olej rycynowy, olej z nasion konopi siewnych, olej z awokado, witamina E, olejek geraniowy oraz olejek ze skórki cytryny.
Mnogość zastosowań!
Niezależnie, który olejek wybierzemy możemy go zastosować na kilka sposobów. Przede wszystkim może nam posłużyć za kosmetyk do demakijażu i w tym wypadku możemy go wykorzystać za pomocą kilku metod. Najprościej jest nałożyć odrobinę na wacik i usunąć w ten sposób nawet wodoodporny makijaż oka. Można go również nałożyć bezpośrednio na skórę i przeprowadzić delikatny masaż twarzy, który umożliwi dokładne rozpuszczenie całego makijażu, a także pobudzi układ krwionośny. Olejek najlepiej później zmyć przy pomocy zwilżonej muślinowej ściereczki, a jeżeli jej nie mamy możemy się posłużyć gąbeczką celulozową lub ręcznikiem papierowym. Olejki można również zastosować w popularnej kilka lat temu metodzie OCM, czyli Oil Cleansing Method. Olejek Annabelle traktujemy wtedy jako olej bazowy i w zależności od typu naszej cery łączymy go w różnych proporcjach z olejkiem rycynowym (skóra sucha – dodajemy około 10% oleju rycynowego, normalna i mieszana – 20%, a tłusta 30%). Olejki ze względu na ich bardzo bogate składy są świetnym kosmetykiem pielęgnacyjnym. Mogą być stosowane solo w większej ilości, ale wtedy warto wykonać lekki masaż, który ułatwi ich wchłanianie. Dobrą metodą w szczególności dla cer trądzikowych jest nałożenie kilku kropel na wilgotną skórę i pozostawienie do rana. Bardzo suche skóry polubią mieszanki olejku z kremem nawilżającym. Olejki można z powodzeniem stosować również do pielęgnacji paznokci i skórek, a także w celu odżywienia i zabezpieczania końcówek włosów. Możemy również nałożyć go na szczególnie przesuszone obszary ciała, a także wzbogacać nimi balsamy czy masła do ciała. Olejek sprawdza się również w makijażu mineralnym. Mieszając go z sypkim podkładem mineralnym uzyskamy płynny podkład.
KONKURS
Na koniec mam dla Was mini niespodziankę! Na Instagramie czeka na Was konkurs w ramach, którego możecie wygrać pełnowymiarową buteleczkę olejku Stay Calm. Wszystkie zasady znajdziecie pod zdjęciem! Zachęcam do wzięcia udziału!
41 komentarzy
Uwielbiam kosmetyki z anabell, na te olejki mam ochotę – zbierają same dobre recenzje:D
pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
zawsze jestem pod wrażeniem Twoich zdjęć!
Stay Calm albo Stay Essential byłyby dla mnie idealne:).
Olejki to prawdziwe dobrodziejstwo dla skóry 😉 Ja tak bardzo polubiłam olejkową pielęgnację, że nawet nie jest mi straszny demakijaż przy użyciu olejków 🙂
Ale kusisz! Mam ochotę na te olejki! 🙂
Ostatnio na targach planowałam je sprawdzić, a ostatecznie zbrakło mi czasu. Stay Calm wydaje się być idealny dla mnie 🙂
kocham oleje i sama używam ich w swojej pielęgnacji, także do demakijażu czy włosów
Mi Annabelle Minerals do tej pory kojarzyło się tylko z kosmetykami mineralnymi do makijażu, a tu taka pozytywna niespodzianka! 🙂
Kobieto zachęcasz 😉
Fajne produkty
Nie mam doświadczenia z olejkami, właściwie używam tylko arganowego, ale te produkty wyglądają ciekawie 🙂
Fajne produkty. 🙂
Od Annabelle Minerals znam tylko podkłady kryjące 😉 Ale uwielbiam je 😉
Nigdy jeszcze nie miałam przyjemności stosować żadnych z kosmetyków AM, ale i tak… cały czas zaskakują mnie rozwojem swojej oferty 🙂
Pierwszy raz je widzę 😀
Odpowiedziałam na Twój komentarz u mnie na blogu – zapraszam <3
w konkursie wzięłam udział:)
Super. Stay Pure – może być fajny
mam olejek Saty Calm i uwielbiam go za efekt miękkiej skóry, na dodatek stosuję go na wiele sposobów i w każdym spisuje się na 100% 🙂
jeszcze nie miałam okazji mieć nic tej marki, ale ma tyle pozytywnych komentarzy że muszę się w końcu skusić! 😀
Właśnie za to lubię olejki – jeden produkt i multum zastosowań, a przy tym rewelacyjne działanie.
Nie znałam tych olejków w ogóle. Muszę się nimi zainteresować. Stay Calm szczególnie mnie kusi.
uwielbiam olejki w pielęgnacji ciała, twarzy jak i włosów 😉
Już dłuższy czas kuszą mnie te olejki 🙂
Jeszcze go nie testowałam, stoi w łazience ale czas najwyższy się za niego wziąć 🙂
http://www.wkrotkichzdaniach.pl
Stay Calm, to olejek dla mnie 😀 ten drugi z chęcią sprezentowałabym mojej mamie 🙂
Koniecznie muszę wypróbować 🙂
Bardzo lubię tę markę i cieszę się że wprowadzili u siebie takie cuda 😀
Ja często tego oleje używam do demakijażu. I moim zdaniem super się sprawdzają. Bardzo dobrze zmywają zanieczyszczenia oraz resztki makijażu i są bardzo delikatne. Poza tym jest również ten efekt nawilżenia.
Zdecydowanie chciałabym je wypróbować!
Nie wiedziałam, że mają olejki w ofercie.
Uwielbiam olejki, ale tych z Annabelle jeszcze nie znam 🙂
W sumie olejki testowałam na warsztatach 🙂 Jedynie mam ich cienie 🙂
Lubię ich podkłady, nie wiedziałam, że mają olejki w ofercie ! 🙂
Super opcja, ja aktualnie staram się nie brać się za nic nowego, żeby wytrwać przy przepisanych przez lekarza maściach i antybiotyku, a po wyleczeniu skóry będę myślałam o czymś na stałe 🙂
Pozdrawiam
Sara's City
fajne produkty i dobre składy:)
Ja uwielbiam różnego rodzaju oleje 😉
Pozdrawiam – http://izabiela.pl/
Kiedyś miałam możliwość zobaczenia tych olejków na żywo i jeden z nich (niestety nie pamiętam który) bardzo zauroczył mnie zapachem 🙂
mialam na targach otrzymac wersje do skory tradzikowej ale pani nie mogl aotworzyc kartonu:D
Kusząca prepozycja 🙂 nigdy nie używałam takich olejków i z tej firmy ale dzięki Twoim zdjęciom i recenzji mam wielką ochotę 🙂
Niestety z olejkami bywa u nas różnie. Częściej wywołują nieprzyjemne niespodzianki :/ Niestety mamy bardzo kapryśną cerę 😉
Mam je, ale jeszcze nie próbowałam 🙂
http://www.wkrotkichzdaniach.pl
Mam olejek Stay Essential. 🙂